Skocz do zawartości

[Oświetlenie] Minimalistyczne lampki


deF

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że zdarzają mi się co jakiś czas nieprzewidziane powroty o zmroku, wyszło że wożę ze sobą profilaktycznie cały czas zestaw oświetlenia. Są to dobrze widoczna tylna Sigma i przednia chińszyzna na super-duper jasnej diodzie Cree-cośtam pozwalająca na jazdę ze znośną prędkością nawet w totalnej ciemnicy - łącznie ćwierć kilo. Niedawno gdzieś na światłach stanąłem obok gościa, który miał założoną do szosówki lampkę mniejszą od mojego kciuka i przy tym błyskającą całkiem jasno, a że ostatnio mam fazę na dążenie do minimalizmu w sprzęcie rowerowym, tak wpadłem na pomysł nabycia takiego właśnie maluśkiego oświetlenia "profilaktycznego", które zagościło by na moim rowerze na stałe (a dotychczasowe zostałyby na konkretne sytuacje szwędania się po ciemaku).

 

Czyli główne założenie to oświetlenie pozycyjne do jazdy po mieście, jak najmniejszych rozmiarów, fajnie jakby dodatkowo coś tam bździło stałym światłem na okazje przejazdu przez miejsca, gdzie latarnie są pozasłaniane przez drzewa lub niezbyt gęsto rozstawione - dajmy na to takie Pole Mokotowskie. 

 

Z szybkiego guglania wyszły mi takie propozycje:

Lezyne Femto (zapewne właśnie to widziałem u tamtego gościa) ~75 zł sztuka, ~130 komplet

Knog Blinder 1 ~90 zł

Knog Blinder 4 ~130 zł

 

W Lezyne trochę odstręczające jest to, że używa nietypowych baterii, nierzadko dość drogich (pokroju dycha za sztukę, w necie taniej), jak wyczytałem w jakimś teście, przynajmniej dość długo na nich świeci, nawet przy znacznym wyczerpaniu coś tam jeszcze bździ.

W Knogach z kolei pewne obawy budzi niewymienność akumulatora - przy obecnej jakości ogniw nie zdziwiłbym się, gdyby po roku-dwóch (zwłaszcza przy paromiesięcznej przerwie zimowej, bo raczej nie będę pamiętał o regularnym doładowywaniu), lampka była do wyrzucenia. Za to ładowanie po USB jest doskonałym rozwiązaniem. No i ceny tych lampek (szczególnie wersji 4, która powinna całkiem znośnie działać jako oświetlenie drogi) są już dla mnie na granicy bólu.

 

Ktoś miał z którąś z nich do czynienia? Jak wrażenia? A może jakieś inne propozycje podobnie minimalistycznego oświetlenia (warunek - da się to normalnie kupić u nas/z Polski, bez opcji w stylu "niech ci ciocia z USA przywiezie")?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sigma micro szału nie robi i drogi nawet awaryjnie nie oświetli, ale jako pozycyjna ujdzie. IMO całkiem ładna jest :laugh:
Oglądałem jakiś test na youtubie tych knogów blinderów, wyszło na to że ciągle się psują o_O ciekaw jestem czy ktoś na forum ich używa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma się co bać baterii CR2032. Jedna kosztuje złotówkę na allegro. Kupisz sobie zapas dziesięciu i zapłacisz za wysyłkę 7zł. Czyli 17 zł i masz 10 baterii.

 

Ja polecam Merida SNAKE. Bardzo dobre i też świetnie świecą. Będziesz zdziwiony zasięgiem lampek. Bardzo daleko świeca. Można chować do plecaka i nie potrzebujesz nic montować. Uważaj tylko, żeby nie naciągać aż za bardzo silikonu. Można rozciągać, ale do pewnej granicy. Tak, żeby nie robił się biały, bo mi pękła jedna lampka, bo za bardzo naciągałem na sztycy. Za to przednia dalej żyje. Nie korzystam już bo mam inny lepszy zestaw, który już jest oświetleniowy. Cena bardzo atrakcyjna i na takie warunki jak mówisz jest chyba idealna i za ułamek tego co za tamte.

 

http://allegro.pl/zestaw-lampek-pozycyjnych-merida-snake-imp-rowery-i3256115437.html

http://allegro.pl/listing/listing.php?string=snake&search_scope=category-16427

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez chwilę myślałem o którymś z tych silikonowych Knogów, ale jednak wolę coś jeszcze mniejszego.

 

Pamiętaj ze lampki maja uczynić cię widocznym więc tzw minimalizm jest chyba trochę pozbawiony sensu. Te sigma micronkiefys miałem ale oprócz poprawy samopoczucia ich działanie jest czysto symboliczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem na żywo Lezyne w trybie migania - waliło to po oczach znacznie mocniej niż znakomita większość marketowych lampek. I to nie w nocy, a o lekkim zmierzchu. Zresztą ja akurat, tam gdzie się da, staram się unikać ulic, za to miałem kilka prawie-czołówek z "batmanami" na rowerach, więc sam staram się nie zaliczać do tej kategorii skrytobójców ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Knog Frog'a i powiem że maleństwo ma 25 lumenów jako lampka szału nie robi ,w razie "w' coś lekutko oświetli jako mrygacz bomba ,daje na tyle że widać i to dość fajnie . Na foto widać przednią i tylną ( na sztycy siodła) ,są małe czy za duże jeszcze ;-)

 

http://www.halfords.com/webapp/wcs/stores/servlet/product_storeId_10001_catalogId_10151_productId_939045_langId_-1_categoryId_165636#tab1

 

3445yfr.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja polecam Merida SNAKE

a ja nie polecam, chyba że mają robić tylko i wyłącznie za lampki pozycyjne. Kiedyś miałem wątpliwą przyjemność wracać z tą lampką w nocy, na nieoświetlonej drodze - o ile sama lampka dawała wystarczająco dużo światła, żeby dało się jechać z rozsądną prędkością, to jej konstrukcja powoduje, że wali niemiłosiernie po oczach. Przez całą drogę musiałem zasłaniać dłonią lampkę od góry. W mieście problem jest już mniejszy, a samą lampkę można skierować niżej i nie razi... Ja zastosowałem patent z daszkiem własnej roboty nad lampką i dopiero teraz do czegoś się ona nadaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja takich zastrzeżeń nie miałem. Zawsze kierowałem ją trochę do dołu, żeby trochę też oświetlała. No ale kto jak na to patrzy. Ja byłem zadowolonym ale jednak wolę już konkretne oświetlenie niż takie tylko pozycyjne. No i według mnie lepsze na baterie, które można ładować.

 

Tak w ogóle to do autora tematu mam taką sugestię. Po co wydawać tle kasy na jakieś lampki pozycyjne? Za te kwoty to można za 40zł kupić coś takiego:

 

http://www.mactronic.pl/pl/products/bikepro/8658/bright_eye_lampa_rowerowa_tylna_bike_pro_05w_led/945.html

http://www.mactronic.pl/pl/products/bikepro/8658/walle_lampa_rowerowa_tylna_bike_pro_2_x_05w_led/8440.html

 

Na przód po prostu wozić ze sobą tą lampkę co masz. Nie rozumiem po co się rozdrabniać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jedno i to samo. ;) W gosporcie było droższe, bo po prostu w gosporcie. Wyższa marża i tylko tyle. Jeżeli chcesz te lampki MACTRONIK'a to kliknij gdzie kupić i masz tam oficjalny sklep internetowy gdzie jest całe ich oświetlenie. Lepiej jednak jakbyś znalazł w jakimś stacjonarnym sklepie u siebie, bo za drogo Ci wysyłka wyjdzie. Ogólnie jest to identyczne zapewne do MERDIA SNAKE. Inny wygląd i zahaczenie. W DECHATLON'ie też takie podobne sprzedawali, ale za 50zł komplet. Trochę inaczej wyglądało i miało kawałek twardego plastiku. Świeci identycznie, bo oglądałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w ogóle to do autora tematu mam taką sugestię. Po co wydawać tle kasy na jakieś lampki pozycyjne? Za te kwoty to można za 40zł kupić coś takiego:

 

Najwyraźniej nie doczytałeś – dobrze świecące lampki już mam. Teraz chcę kupić coś, co jest:

– małe (a nawet bardzo)

– fajnie wygląda.

Bo tak chcę. Jak ktoś spyta o dajmy korby XTR, to też będziesz go przekonywał, że Deore są fajne i po co mu droższe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz rozumiem. Po prostu taki kaprys. Szlachta się bawi i na koszty nie patrzy :D

 

Po prostu nie rozumiem po co Ci drugie lampki, na które chcesz wydać mnóstwo kasy jak na funkcję pozycyjne. Jeszcze chcesz, żeby świeciły, a od tego już oświetlenie masz. W dodatku jak sam napisałeś przeleży Ci pół roku w domu nieużywane. W sumie to co chcesz już masz, a wydasz kasę tylko na to, że będzie zminiaturyzowane. Jak tam chcesz, maniaków przesadnego lajtowania roweru też nie rozumiem i chyba nie zrozumiem. :P Post był po to, bo niektórzy się nie zastanowią i zapętlają w czymś co sensu nie ma, ale jak chcesz to ja już swoje propozycje podałem i nie mam chyba nic do dodania. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak już wożę ze sobą non stop zestaw narzędzi (łącznie z pół kilo, też je będę odchudzał), czasem również zapięcie (coś ponad kilo, bo solidne), do tego kolejne ćwierć kilo oświetlenia (bo a nóż będzie potrzebne). Czasem jeszcze parę innych drobiazgów. Może to starość, ale nie chce mi się już targać aż tyle, jeśli za nieduże w sumie pieniądze mogę wozić mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja od siebie polecę Ci lampki Blackburn. Nie za małe, nie za duże, włączają się przez naciśnięcie kloszy. Naprawdę robią dobrą robotę. I naprawdę nie rzucają się w oczy, a jednocześnie nie są to pierdółki które nic nie świecą. Fajnie się integrują ze sztycą i kierownicą, jakby z niej "wyrastały".

 

http://allegro.pl/blackburn-voyager-click-lampka-przednia-diodowa-i3245800649.html

 

 

http://allegro.pl/blackburn-mars-click-lampka-tylna-przes-od-8-pln-i3230609554.html
 

 

Tu masz prezentację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam, że nie czytałem postów w tym temacie, ale może komuś się przyda info. Posiadacze siodełek Fizik mogą bardzo fajnie zamontować na trytytkach lampkę DeOne itp. U mnie siedzi stabilnie jak skała i wygląda bardzo dobrze, pozycja jest idealna, także polecam taki montaż.

 

20130526193937.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam 2 produkty minimalistyczne od Giant'a:

http://koniksklep.pl/produkt_309_lampka_giant_numen_mini_przod_571011_czarna.htm

wszyscy moi znajomi na nich śmigają

 

a jak chcesz coś bardziej fajowego to (mała opływowa, bez guzików, dotykowa jak ekran w iPhone):

http://koniksklep.pl/produkt_1053_lampka_giant_numen_touch_przod_571009.htm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...