Skocz do zawartości

[zabezpieczenie] jakie używaliście


mmiksa

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem, że to taki offtop ale ciekawi mnie ilu poszkodowanych miało u-locka a ilu zwykła linke spirale. Proponuję byście dodawali czym rowery były zabezpieczone w momencie kradzieży ku przestrodze dla innych rowerzystów

 

Czuwaj!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie straciłem ani jednego roweru. Mimo to zawsze swoje rowery w mieście przypinam Ulockiem, na wycieczkach cienką linką a na wyprawach grubszą linką. Moje rowery są rowerami składanymi przeze mnie więc mają zarówno nietypowe malowanie jak i nie sklepowe wyposarzenie. Może dlatego są nieatracyjne dla złodzieja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogółem staram się nie zostawiać roweru jeśli naprawdę nie muszę, mam jednak na wypadek linkę grubości kciuka. Staram się poza tym o widoczne miejsce i zostawiać rower na jak najkrócej.  Niedawno sąsiad był po zabezpiecznie i kupił 'zabawke do zapobiegania przewrócenia roweru' grubości ołówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież temat jest o zabezpieczeniach czym rower był zabezpieczony jak go ukradli a nie czym teraz zapinacie.

 

A wracając do tematu to mi i bratu ukradli rowery sprzed bloku zapięte koło za koło zwykłą linką grubości jak hamulcowa.

Komunijny zostawiłem na pół minuty może pod sklepem bez zapięcia i roweru nie było.

Innym razem z piwnicy ukradli starego dziadowskiego składaka.

Teraz zainwestowałem w u-locka Abus Granit X-Plus 54 wersja 300mm i jak dotąd ok.

 

Wysłane z mojego GT-7100 SAMSUNG Galaxy Note 2. za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marketowego "górala" pozbyłem się z piwnicy, mimo że tam są potężne metalowe drzwi jak do bunkra - ktoś robił remont i dał robotnikom klucz :wallbash:  zwykłą kłódkę w środku już do mojej "komórki" to już wyłamali.

Nówkę trzymam w pokoju teraz :icon_lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Przeglądając ten temat nie znalazłem jeszcze osoby, której ucieli u-locka. Więc chyba warto zainwestować w takie zabezpieczenie. :thumbsup:

 

 Mi przecieli. U-locka kupiłem w salonie rowerowym w Toruniu za około 100 zł. Niestety nie pamiętam nazwy zabezpieczenia.

Edytowane przez Sernik92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaką miałeś średnicę szekli?

 

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 4

 

Allegro mi przypomniało nazwe. KRYPTONITE. 

 

Po zapięciu jak i po rowerze ani słuchu, więc dokładnie Ci nie powiem. 

 

tutaj link, http://allegro.pl/zapiecie-rowerowe-u-lock-kryptonite-keeper-12-ls-i3376328081.html

Edytowane przez Sernik92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mi przecieli. U-locka kupiłem w salonie rowerowym w Toruniu za około 100 zł. Niestety nie pamiętam nazwy zabezpieczenia.

 

 

Allegro mi przypomniało nazwe. KRYPTONITE. 

 

Po zapięciu jak i po rowerze ani słuchu, więc dokładnie Ci nie powiem. 

 

tutaj link, http://allegro.pl/zapiecie-rowerowe-u-lock-kryptonite-keeper-12-ls-i3376328081.html

 

Piszesz, że Tobie przecieli jak również, że po u-locu i rowerze ani słychu więc może wcale go nie przecieli - bo gdyby tak było to by leżał na ziemi - po co im przepiłowany u-lock.

Może po prostu był przypięty do czegoś słabego - ja widziałem ja rower był zapięty u-lockiem do zwykłej siatki w płocie. Więc  złodziej na pewno nie próbowałby przecinać u-loca jak może szybko przeciąć siatkę i wziąć sobie rower a potem w domu pozbyć się u-loca już bez pośpiechu i świadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz, że Tobie przecieli jak również, że po u-locu i rowerze ani słychu więc może wcale go nie przecieli - bo gdyby tak było to by leżał na ziemi - po co im przepiłowany u-lock.

Może po prostu był przypięty do czegoś słabego - ja widziałem ja rower był zapięty u-lockiem do zwykłej siatki w płocie. Więc  złodziej na pewno nie próbowałby przecinać u-loca jak może szybko przeciąć siatkę i wziąć sobie rower a potem w domu pozbyć się u-loca już bez pośpiechu i świadków.

 

Trzepak po klatką nadal stoi :) Może wrzucili do śmietnika który niedaleko stał. Na Zimi w promienu 50 metrów go nie było. Jest nauczka na przyszłość- rower trzymać w domu. 

Nowy rower w drodze do domu. Będę go trzymał blisko łóżka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Allegro mi przypomniało nazwe. KRYPTONITE. 

 

Po zapięciu jak i po rowerze ani słuchu, więc dokładnie Ci nie powiem. 

 

tutaj link, http://allegro.pl/zapiecie-rowerowe-u-lock-kryptonite-keeper-12-ls-i3376328081.html

 

Keeper to najtańszy z najtańszych u-locków Kryptonite wykonany ze słabszej stali niż droższe modele. Dodatkowo ma tylko 1 rygiel, więc wystarczy przeciąć pałąk raz, a nie dwa razy jak w droższych modelach. Nic dziwnego, że go pokonali ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...wykonany ze słabszej stali niż droższe modele...

a jakie źródło tej informacji? kryptonite opisuje w ten sam sposób jakość stali, więc na pewno źródłem nie może byc producent. Ja tam doszukałem się informacji że keeper ma 12mm średnicy szekli podczas gdy najleszy model ma 18mm średnicy. Raz, że mniejsze nożyce tego nawet nie złapią, to nawet sama grubość materiału powoduje trudności w przecięciu.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypnę się do tematu. Ja rozważałem kupienie u-locka kryptonita do mojego górala, ale stwierdziłem, że będzie zbyt wąski by zapiąć nim tylne koło i ramę, więc kupiłem to "maleństwo".

http://oi42.tinypic.com/1zx5q50.jpg

Dźwigam to codziennie do szkoły już chyba od pół roku, ale idzie się przyzwyczaić. Pod szkołą są zwykłe wyrwikółka, ale stoją pod takim zadaszeniem na solidnych, stalowych słupach i do nich przypinam rower tym łańcuchem. Mimo wszystko i tak biegam niemal co przerwę i sprawdzam czy rower jeszcze stoi. Kumple się pukają po głowach dlaczego ja coś takiego wożę codziennie na plecach, ale ważne, że straszy samym swoim wyglądem. Obok stoi masa rowerów innych gości ze szkoły przypiętymi linkami za grosze z marketu, więc jakby co to potencjalny złodziej daruje sobie bicie się z łańcuchem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast wozić codziennie ten łańcuch możesz go zostawiać pod szkołą zapięty wokół tego słupa.

 

No mógłbym tak robić, ale czasem też zostawiam rower nie tylko pod szkołą, a np. w centrum miasta, a tam tym bardziej wolę go mieć przy sobie.

Edytowane przez michal127
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tutaj jakiś geniusz "zapiął" rower do słupa używając elementu który służy tylko do transportu linki i mu ten rower gwizdnęli ;-)

 

Wysyłane z mojego XT910 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze dobre parę lat temu widziałem durnia, bo tego już inaczej się nie określi, który przypiął swój rower do wystającej końcówki metalowej poręczy. Nie wiem o czym gość myślał jak przypinał ten rower. Po prostu był tak zapięty, że wystarczyło tylko tą linkę zdjąć z końcówki i można było sobie rower zabrać. Mniej więcej coś jak tu

bicycle_fail_22.jpg

Edytowane przez michal127
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ukradli 2 rowery. 

Pierwszy w biały dzień pod marketem - ludzi pełno, kamery, rower był przypięty do stalowego stojaka na rowery  5 (słownie pięcioma) klasycznymi zwykłymi zapięciami - przy głównym wejściu do sklepu.
Nie było mnie 10 min - nie było roweru, nie było zapięć. Na kamerach widać było osobę w grubej szarej bluzie z kapturem - która nożycami pokonała zabezpieczenia i zabrała rower. Ludzi obok było pełno - nikt nie zareagował.

Drugi został skradziony na klatce schodowej w południe. Rower przypięty grubym zapięciem (takim do motoru)  (chyba z 3,5 kg ważyło, nazwy niestety nie pamiętam) - rower był przypięty do takiego wielkiego grzejnika na klatce schodowej - po 1h nie było roweru, zapięcia, grzejnika.

Rower który w tym miesiącu kupie - będzie zostawiany w mojej sypialni i w pracy u dyżurnego - który 24h / dobe pilnuje ;D

Jak widzę gdzieś jakiś lepszy rower - pod sklepem - bez zabezpieczenia - jeśli tylko czas mi na to pozwala - pilnuje go - z reguły po 5-10 min właściciel wraca - następnie udzielam takiemu instruktażu. 

U nas w Zielonce - na niektórych osiedlach rowery z balkonów kradną - przy czym 4-5 piętro to nie jest żaden problem ....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, znieczulica spoleczenstwa jest najgorszym z tych wszystkich zjawisk. Ludzie maja wszystko w d..ie. Dlatego, ze tak maja, wszyscy mamy tak jak mamy w kraju. Widzicie cos takiego, to drzec jape ile wlezie. Z atakiem na zlodzieja radze BARDZO ostroznie bo czesto to nie jedna osoba czycha na lup. Mozna pieknie i niespodziewanie oberwac. Na wrzask ludzie zdecydowanie bardziej zwacaja uwage, tak po prostu mamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś widziałem jakiś program chyba na tvn turbo. Podstawili jakiegoś gościa ze szczypcami, który miał kraść jakiś podstawiony rower w biały dzień. Zaczął grzebać przy tym rowerze i nie dość, że nikt nie zareagował, to jeszcze poprosił jakiegoś przechodnia by mu pomógł przeciąć tą linkę, a ten to zrobił :D Potem podlecieli do niego z kamerą i się go zapytali dlaczego pomógł ukraść złodziejowi rower to szybciutko uciekł do tramwaju i odmawiał pytań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...