Skocz do zawartości

[siodeło] z otworem vs klasyczne


kosmonauta80

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Gdyby to było takie proste, to by we wszystkich były :) Prawda jest jednak taka, że niektórym pomaga, a dla innych jest niewygodne. Nie wypróbujesz, to się nie dowiesz. Ja mam takie bez dziury ale z mocnym anatomicznym wgłębieniem. Dla mnie jest wygodniejsze od takiego bez wgłębienia, ale trzeba się mocno w nie "wpasować", starczy siedzenie pod minimalnym skosem, zły pochył siodełka albo złe gacie i robi się niewygodnie.

 

Powinni robić pod osobisty odlew tyłka i interesu :D

Napisano

Nie tylko ból krocza a odrętwienie z powodu upośledzonego przepływu krwi. Zalecane spróbować jeśli cierpisz na jakieś doleglowości w tym rejonie. To czy pomoże zależy od konstrukcji samego siodła oraz od Twojej anatomii. Ważnym czynnikiem jest Twoja waga, styl jazdy, rodzaj roweru, pozycja na nim.

Napisano

Siodło z otworem nie zapewni automatycznie komfortu tyłka i krocza, jest jak buty - każdemu pasuje co innego - zależnie od czynników które wymienił Tobo .

Ze swojego doświadczenia, to chwalone siodło z dużym otworem :

http://www.sellesmp.com/smp4bike/en/evolution

Nie zapewniało mi takiego komfortu, tak to bez otworu :

http://www.fortheriders.com.au/fizik-gobi-xm-kium-rail-saddle

Ale u Ciebie może być odwrotnie ...

Napisano

Z tą wentylacją to gruba przesada jak dla mnie oczywiście. Co do meritum to mam dwa identyczne w dwóch góralach. Jeden na szosę ze starszą geometrią i drugi w teren z tych nowszych. Nie jestem w stanie powiedzieć o nich tego samego. Tak jak wspomnieli poprzednicy wiele zależy od...

Napisano

Otwór to jest zbędny bajer, lepiej mieć dopasowane siodło do własnego tyłka. Niech on sobie leży na całej jego powierzchni co daje nam mniejszy ucisk na cm, aniżeli jazda na dwóch kawałkach ruchomych pasków (połówek). Wentylacje i tak będziesz miał poprzez przysłowiowy własny rów. Lepszym rozwiązaniem od otworu jest lekkie minimalne wyżłobienie wzdłuż siodła.

Napisano

Jeżeli było wygodne, to tak...

Otwór teoretycznie ma podobno odciążać prostatę, ale mi się coś nie wydaje... Miałem selle san marco z otworem i w miejscu dookoła otworu bardziej mnie cisnęło niż przy pełnym. :teehee:

Napisano

Ciezar ma sie opierac na kosciach kulszowych a nie na calej powierzchni siodla. Chyba ze mowimy o turystycznych kanapach.

 

 

Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Napisano

Ja tutaj piszę o siodełku które odpowiada szerokości kości kulszowych. Podstaw sobie pod  4 litery" prostą deskę zamiast siodła wtedy będziesz na 100% jeździł tylko na tych kościach. Pomiędzy kościami a siodłem masz jeszcze mięsko, które różnie się układa.

Napisano

A ja wywaliłem ori. deskę meridy bo po 40 km miałem zdrętwiałe dupsko i worek ,o pytonie nie wspomnę.

Zanabyłem siodełko Accent Derry i odrętwienie odeszło , w niepamięć.

Jednak możliwe . że owe siodełko meridy było za wąskie co powodowało ucisk.

Napisano

Trzeba usiąść i przymierzyć . Sam do tej pory miałem Speca Phenom 143 z dziura , teraz przesiedlenia sie na Fizika Tundra 2 i powiem szczerze ze nie widzę żadnej różnicy w komforcie ( a do lekkich nie należę 93 kg ) . Oba siodła mi pasują .

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Cześć

 

podepnę się pod ten temat z moim pytaniem.

 

Mam rower Cube LTD race z siodłem Selle Italia. Jest ok, nic nie wyszło trochę boli, ale jak w zeszłym tygodniu przejechałem 130 km (jak na mnie to dość dużo), to całkiem się przyzwyczaiłem.

 

Ogólnie zaczynam się mocno rozkręcać z tygodnia na tydzień i coraz więcej jeździć, także zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś wygodnego zdrowego siodełka. Czytałem, że jeżdżenie na rowerze może wpłynąć negatywnie na płodność, a tutaj piszecie o problemach z prostatą. Może ktoś rozwinąć ten temat i podpowiedzieć w jakim kierunku iść, żeby wybrać zdrowe siodło??

 

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...