Tadeus Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Siemanko, Właśnie wymieniałem u siebie wolnobieg i pękła mi ta plastikowa osłona zapobiegająca sytuacjom, w którym łańcuch może spaść w stronę szprych, więc ją po prostu wywaliłem. Rozumiem, że niezależnie do tego, czy jest to wolnobieg, czy jest to kaseta, to ta osłonka jest tako samo niepotrzebna przy dobrze ustawionej przerzutce tylnej? Pamiętam, że kiedyś był o tym jakiś długaśny temat, jednak już nie pamiętam na czym się skończyło. Chyba na tym, że ta osłonka montowana jest tylko w tańszych rowerach i to dlatego, że ich posiadacze albo nie radzą sobie z regulacją przerzutki, albo same najtańsze przerzutki mają większą szansę samoistnego rozregulowania się. Ktoś może to wyklarować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kinder85 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Racja, dobrze wyregulowana przerzutka nie puści łańcucha na szprychy tak więc osłonka jest zbęna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 16 Maja 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 A wręcz szpetna nawet bym sie posuną do takiego stwierdzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Zazwyczaj sytuacja ma się tak, że w takim przypadku to się raczej nie martwi o łańcuch tylko o zmieniarkę z tyłu więc ta osłona nic specjalnie nie daje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeus Napisano 16 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Przyznam, że też bez żalu się z nią pożegnałem. Nie dość, że brzydka to jeszcze strasznie łapie syf. Czyli rozumiem, że nie ma żadnej różnicy konstrukcyjnej, która powodowałaby, że taka osłonka ma większą rację bytu przy wolnobiegu, niż przy kasecie i chodzi tu tylko o zabezpieczenie przed rozregulowaniem się niższej klasy przerzutki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Borgi Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Na kole z wolnobiegiem miałem to coś, łańcuch nigdy mi tam nie wpadł, prędzej przerzutka się wkręci w koło niż wpadnie tam łańcuch. Na nowe koło nie dałem tego bo... zapomniałem a rozbierać mi się już wszystkiego nie chciało i tak zostało. Dobra regulacja przerzutki to podstawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 16 Maja 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Jak by to miało wielkość dorównującą długości wózka to by było ok, bo by przerzutek nie wkręcało. Choć ja nie wiem jak wy to robicie ze wam przerzutki sie wkręcają w szprychy. mi nawet najbardziej rozregulowane i rozklekotane sie nie wkręcały ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Są też niestety przypadki losowe i na to się wpływu nie ma. W zeszłym sezonie na zjeżdzie moja tylna XT dostała sporym patykiem i poszła lekko w szprychy. Na szczęście szprychy jej nie połknęły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Puklus Napisano 16 Maja 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 No ok, gleba, ktoś z buta czy innym fantem poczęstował ... ale ile sie naczytałem przypadków ze podczas jazdy po prostej, przy zmianie biegu wkręciło ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeus Napisano 16 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Ehm, no nie wiem jak u was, ale u mnie pozycja, w której łańcuch spadłby potencjalnie poza ostatnią zębatkę jest znacznie łatwiej osiągalna, niż taka przy której wózek dostałby się w szprychy. Przy czym mówię tu o rozregulowaniu, a nie uszkodzeniu/uderzeniu w przerzutkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.