kaeres Napisano 27 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Byłem w sklepie przyjrzeć się rowerowi Tander Navigator jest to (chyba) praktycznie to samo co Lazaro Integral, jest cały na osprzęcie Alivio, chwyty jak w Lazaro, kierownica, sztyca Zoom, nieco inny model amorytzatora za 1250zł bez błotników, chwytu na bidon i chyba bez podnóżki (nie wiem czy warto zapłacić więcej ale seriwis na miejscu za który i tak sie płaci ... Dużo macie przejechane na swoich piastach Joy Techa ? nie są łożyskowane z tego co wiem. Piasty bez łożysk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Jeszcze jedno, nie kupuj SRAMowskiej spinki bo nie pasuje do HG40, nie kupuj też shimanowskiej (i innych działających na tej samej zasadzie) bo to "jednorazówka". Możesz się pokusić ewentualnie o spinkę KMC, co prawda nie jest tak wygodna jak Connex ale daje radę jeśli masz pod ręką kombinerki Jak to sramowskie spinki nie pasują do hg-40? Miałem jedną w poprzednim hg40 i działała bardzo dobrze, nie rozpięła się sama z siebie ani razu a rozpinanie w celu wymycia łańcucha nie stanowiła problemu. Teraz mam nowe hg40 i ten sam model spinki i też jest ok. Żeby nie było to mam coś takiego: http://allegro.pl/spinka-zapinka-lancucha-sram-kmc-shimano-9rz-mtb-i3290257412.html tylko na 8rz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 27 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 No to albo ja miałem krzywe łańcuchy albo krzywą spinkę Jakby nie kombinować, nie chciały się ze sobą dogadać. W sklepie rowerowym potwierdzono problemy z kompatybilnością, na forum także gros użytkowników o tym wspomina Za SRAMa podziękuję, wolę Wippermanna bez dwóch zdań, nawet KMC jest lepsze niż SRAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CokupicCC Napisano 27 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2013 Piasty bez łożysk Chodziło mi o to że są na piastach kulkowych a nie łożyskach maszynowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Możesz sprecyzować ? Łożyska tzw. maszynowe to przecież łożyska kulkowe jeżeli chodzi o suport, piasty, itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Telik Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) To jest lozysko maszynowe Ja sie za bardzo nie znam, maszynowe na chlopski rozum beda trwalsze ale moze sa duzo drozsze ? Bo z jakiegos powodu w kolach sa znacznie bardziej popularne kulkowe. Tutaj mozna zobaczyc opinie http://www.forumrowerowe.org/topic/12140-lozyska-kulkowe-czy-maszynowe/ Edytowane 28 Czerwca 2013 przez Telik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaeres Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 W środku są kulki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Telik Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Tak ale chodzi o to 'maszynowe' zamkniecie ich w obreczach. To chyba sa potoczne nazwy, zasada dzialania jest ta sama dwa elementy odzielone sa kulkami. Przy maszynowych kulki na stale opakowano, przy kulkowych lataja sobie radosnie w piascie i nalezy przy jej rozkrecaniu uwazac by nie wypadla zadna bo pozniej mozna takowej nie odnalezc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alienscum Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Dostałem info że nie będzie już amortyzatorów z blokadą więc zostaje chyba tylko zakup KANDSA, chociaż lazaro mi się bardziej podoba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) no dobra ale uważasz, że blokowany amortyzator jest Ci niezbędny? mam takowy i tylko raz dla picu go zablokowałem, jakoś mnie nie porwało i na co dzień na trasie do/z pracy go w ogóle nie blokuję chociaż mam cały czas asfalt i dużo podjazdów: przykładowy profil codziennej trasy do roboty ze stravy Osobiście uważam, że blokada nie jest do szczęścia potrzebna. Mojej żonie kupiliśmy Lazaro bez blokady Edytowane 28 Czerwca 2013 przez Piehursson Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alienscum Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) Może i tak u mnie też będzie, ale jeżdżę sporadycznie na rowerze syna i za każdym jak chcę trochę "depnąć" to mnie to denerwuje. Żonie też kupiłem rower z amorkiem bez blokady Edytowane 28 Czerwca 2013 przez Alienscum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) no kurcze ale ja też nie jeżdżę w tempie emeryckim i w ogóle nie czuję bujania - rower na odblokowanym amortyzatorze idzie jak przecinak średnie prędkości na tej trasie oscylują u mnie między 25-27 km/h, przelotowe jak jest płasko 30-35 km/h i nie odczuwam żadnego dyskomfortu, bujania, utraty energii itp. itd.. SAG ustawiłem sobie na 20% (względem papierowego skoku bo jaki jest rzeczywisty, nie wiem) i jest miód malina Podejrzewam, że gdybyś się tutaj nie naczytał o blokowaniu amortyzatora itd. kupiłbyś po prostu Lazaro takim jakim jest i byłbyś więcej niż ukontentowany Edytowane 28 Czerwca 2013 przez Piehursson Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alienscum Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Nie twierdzę że nie masz racji. Musiałbym wsiąść na rower i go wypróbować, a w okolicy nie znalazłem nikogo z takim sprzętem. Chciałbym uniknąć sytuacji, że wydam trochę kasy i będę niezadowolony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafalzi90 Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Nie ma co porównywać. Najwięcej zależy od wagi, sporo też od stylu jazdy - ja np. podjazd wolę sobie pokonać na stojąco, a wtedy ciężar przenosi się do przodu amortyzaor bez blokady pompuje jeszcze bardziej niż na siedząco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Telik Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Chciałbym uniknąć sytuacji, że wydam trochę kasy i będę niezadowolony. Sluszne podejscie, moze pojdz do jakiegos sklepu rowerowego, znajdz rower z takim samym amorkiem i podobna geometria i sie przejedz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 To prawda, źle wydana kasa i brak zadowolenia nie są fajne. Kolega Telik ma rację, poproś jeszcze żeby Ci w sklepie SAG ustawili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alienscum Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Jutro będę niedaleko sklepu który sprzedaje Scud Atlantic, chyba się tam przejadę i obejrzę ten rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peritus Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Ja właśnie czekam na realizacje mojego zamówienia z ostatniej aukcji. Poza sprawami oczywistymi, o których wspomniał autor (skręcenie, regulacja), jest coś o czym powinienem pamiętać? Bardzo skarcicie mnie za pytanie, jaki smar stosujecie do łańcucha i korbę/gwint? Słyszałem, że jedną z pięt achillesowych roweru są pedały. Jak Wam się z Nimi współpracuje? Jak wymieniać, to na jakie? Ja smaruje olejem takim samym co pilarkę łańcuchową. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nomyzs Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Panowie, dziś na początku jazdy pojawił się odgłos jakby skrzeczenia podczas pedałowania ale tylko pod obciążeniem(z pedałów albo korby). Jechałem dalej, po 20 kilometrach efekt pozostał ale doszedł również pisk podczas pedałowania (niezależnie czy jest obciążenie duże czy nie), tak jak w starym górskim rowerze. Moje przypuszczenia to czyszczennie łańcucha plus zębatek i smarowanie, ale co jest powodem skrzeczenia? Pedały dokręcone na maksa(przez rurkę)korby też dokręciłem. Trzecia rzecz to w piastach latają kólki? A może w obręczach? Efekt jest gdy toczę wolno rower. Dodam że dwa dni temu jeździłem trochę podczas deszczu i błota. Z góry dziękuję!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariuszk007 Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 (edytowane) u mnie cykanie jednak nie ustało po wyczyszczeniu łańcucha i ponownym nasmarowaniu. Jutro biorę się za dalsze szukanie winowajcy. Naklejkę na przedniej przerzutce, która mogła cykać usunąłem na samym początku. Poza tym cykaniem, które jest po prostu denerwujące jak nie ma się słuchawek rower jeździ do tej pory super Edytowane 28 Czerwca 2013 przez mariuszk007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piehursson Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Trzecia rzecz to w piastach latają kólki? A może w obręczach? Efekt jest gdy toczę wolno rower. Pewnie opiłek aluminium przy wierceniu otworów pod nyple dostał się do komory koła. Nic strasznego, mam to samo w przednim kole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość TheMan Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Panowie, dziś na początku jazdy pojawił się odgłos jakby skrzeczenia podczas pedałowania ale tylko pod obciążeniem(z pedałów albo korby). Jechałem dalej, po 20 kilometrach efekt pozostał ale doszedł również pisk podczas pedałowania (niezależnie czy jest obciążenie duże czy nie), tak jak w starym górskim rowerze. Moje przypuszczenia to czyszczennie łańcucha plus zębatek i smarowanie, ale co jest powodem skrzeczenia? Pedały dokręcone na maksa(przez rurkę)korby też dokręciłem. Trzecia rzecz to w piastach latają kólki? A może w obręczach? Efekt jest gdy toczę wolno rower. Dodam że dwa dni temu jeździłem trochę podczas deszczu i błota. Z góry dziękuję!! Podszedł Ci piach gdzieś w korby/pedały i rower kwiczy jak zarzynana świnia. Trzeba umyć, albo przeczekać, aż się przemieli ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BikerLight Napisano 28 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2013 Podszedł Ci piach gdzieś w korby/pedały i rower kwiczy jak zarzynana świnia. Trzeba umyć, albo przeczekać, aż się przemieli ;-) Bardzo prawdopodobne. Ja bym na dzień dobry spróbował dokręcić korby imbusem 8 z max siłą, ile pary w rękach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nomyzs Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Bardzo prawdopodobne. Ja bym na dzień dobry spróbował dokręcić korby imbusem 8 z max siłą, ile pary w rękach. Dzięki koledzy za odp. korby były dokręcane na maksa, ale w poniedzaiałek jak będę przy rowerze dokręcę jeszcze przez rurkę, dodatkowo nasmaruję pedały. Widzę że w decahlonie mają jakieś smary do łańcucha firmy bwin, to po umyciu go nasmaruję również. Ps. Czy to normalne, że poo 2 krytycznych hamowaniach na nowych swalbe 29x1,75" utraciły praktycznie całkowicie ząbki na dwóch placach(długośc placy około 20 cm po obwodzie)? Chodzi o część stykającą się z podłożem. Fakt miałem za ostro ustawione hamulce, ale czy nowa opona powinna się w taki sposób i tak szybko zużyć? Średni efekt daje to na płaskim terenie. Dzięki i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość TheMan Napisano 29 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2013 Dzięki koledzy za odp. korby były dokręcane na maksa, ale w poniedzaiałek jak będę przy rowerze dokręcę jeszcze przez rurkę, dodatkowo nasmaruję pedały. Widzę że w decahlonie mają jakieś smary do łańcucha firmy bwin, to po umyciu go nasmaruję również. Ps. Czy to normalne, że poo 2 krytycznych hamowaniach na nowych swalbe 29x1,75" utraciły praktycznie całkowicie ząbki na dwóch placach(długośc placy około 20 cm po obwodzie)? Chodzi o część stykającą się z podłożem. Fakt miałem za ostro ustawione hamulce, ale czy nowa opona powinna się w taki sposób i tak szybko zużyć? Średni efekt daje to na płaskim terenie. Dzięki i pozdrawiam Mi w zeszłym tygodniu piach tak rzęził, że nie miałem już ochoty co chwilę czyścić łożysk pedałów. Pojeździłem 3 dni po 25 km i piach albo sobie uciekł, albo go tak zmieliłem, że nagle wszystko ucichło. Napęd na pewno się nie rozpada, bo weryfikowałem to w zaprzyjaźnionym serwisie i wszystko wskazuje na to, że coś podchodzi. Zwłaszcza, że najwięcej trzasków i strzelań pojawia się przy nacisku na pedała. Spróbuj stanąć na nich i popodskakiwać lekko, usłyszysz jakby się chciały złamać, a to w środku piach zgrzyta ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi