Skocz do zawartości

[Hamulce Tarczowe] Piszczenie hamulców


852emil

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! :)

     Miałem czasu swego (wczoraj) taką przygodę:

Jadę sobie spokojnie po deptaku w miasteczku za górami, za lasami, za głębokimi rowami, podziwiając malowniczy zurbanizowany krajobraz miasta i nagle chcąc zahamować mojego prężnego rumaka słyszę przeraźliwy pisk! Zsiadłszy z mej dumnej niczym kasztanka Piłsudskiego bestii obejrzałem jego tylną część odpowiedzialną za hamowanie. Ku mojemu zdziwieniu, wstępne oględziny nie wykazały wadliwości osprzętu mego kompana. Wsiadłszy z powrotem na rumaka, jakże wielkie było me rozczarowanie, poczułem, iż kłus idzie mu nadzwyczaj opornie. Pomyślałem, że już wcześniej rumak swą jazdą stwarzał wrażenie ociężałego lecz nie zwróciłem na to uwagi sądząc, że to jego jeździec wyszedł z formy po srogim okresie chłodu. Zajechawszy do stajni w której zwykle przebywa moja mała kara bestia skorygowałem jego część hamującą sądząc, że opory oraz piski wynikają ze złego ustawienia kopyt tylnych. Niestety zmartwienie me wzrosło, gdy opory zmalały lecz piski nie ustały. Myśli me owładnęła myśl, iż niezbędna będzie wymiana podków. Jednakże, dnia dzisiejszego dokonując oględzin podków mego kompana okazały się całkowicie zdatne do użytku oraz nawet galop nie idzie mu ociężale jak lokomotywie rozruch w wierszu Brzechwy. Ku mej uciesze wyczyściłem jedynie podkowy oraz resztę osprzętu odpowiedzialnego za zmniejszanie prędkości rumaka.

I tu pojawia się podsumowujące pytanie całej mej wyczerpującej opowieści: Czy osprzęt hamujący waszych rumaków wydaje nieprzyjemne dźwięki podczas upalnych dni?

 

A teraz normalnie, bez twórczych baśni. Już oczywiście problem piszczenia hamulca został rozwiązany przez wyczyszczenie klocków i tarczy środkiem antytłuszczowym ale wciąż pozostaje zastanowienie:

Czy hamulce tarczowe (w moim przypadku hydrauliczne [nie wiem czy ma to znaczenie]) mogą w upalnie dni piszczeć od nagrzania tarczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Rumak kompana mojego posiada podkowy Hayes Stroker Ryde się zwące. Podczas ostatniego wypadu na zjeździe, kiedy jechał za mną przeraźliwe dźwięki zdradzały każde dohamowanie, wypłaszając zwierzynę leśną przy okazji :D

Moja szkapa do wytracania prędkości używa podkówek od Shimano i jest cichutko :). Także nie ma reguły czy hydrauliki czy inne, wszystko zależy od modelu/tarcz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...