kusak Napisano 15 Maja 2013 Napisano 15 Maja 2013 Witajcie, mam następujący problem przy zaplataniu koła: otóż po zaplocie dwóch pierwszych wiązek (po dwóch stronach koła) nadchodzi czas na trzecią, czyli tą, która nada "3 krzyże". O ile jeszcze pierwsza szprycha jakoś wchodzi to następne są już za krótkie i nie sięgają obręczy. Zaplatałem już sporo kół i nigdy nie miałem takiego problemu, długość szprych jest niby odpowiednia (według Spokemana). Koło kest na pewno dobrze zaplatane, probowałem już 2 razy i niestety to samo. Czy ma tu jakiekolwiek znaczenie, że obręcz to wysoki stożek, a piasta ma wysokie kołnierze? obstawiam za krótkie szprychy, ale może ktoś ma jakiś pomysł? pozdrawiam
1415chris Napisano 16 Maja 2013 Napisano 16 Maja 2013 Z jednej strony piszesz, ze zaplatales juz spora ilosc kol, a z drugiej, to co piszesz i pytania jakie zadajesz, wskazuje na cos zupelnie innego Jesli dobrze dobrales dlugosc szprych, czyli wziales pod uwage ERD obreczy, srednice osadzenia otworow na kolnierzach piasty i ich odleglosc od osi piasty. Do tego wzor zaplotu, powinienes otrzymacz prawidlowa dlugosc szprych. Nie za bardzo rozumiem, w jaki sposob zaplatasz kolo, piszac o "trzeciej wiazce"...? Kolo zaplata sie stronami. Czyli np. w przypadku 32 na 3x, zaczynasz od jednej strony piasty: 1. osiem szprych wychodzacych na zew. 2. pozycjonowanie piasty wzgledem otworu na wentyl. 3. kolejnych 8 wychodzacych do wew. I w tym momencie juz masz jasnosc, czy szprychy maja wystarczajaca dlugosc. Jesli wszystko jest OK, przechodzisz do drugiej strony piasty. Jesli masz prawidlowo dobrana dlugosc szprych i podczas zaplotu wychodzi Ci ze sa za krotkie, to zle zaplatasz wzor. Nie ma innej mozliwosci.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.