Lili Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Witam. Jak wiadomo mamy piekną pogodę za oknem, więc najwyższa pora wyciagnąć rower i pojeździć. Gorzej jednak, gdy rower jest w opłakanym stanie. Posiadam rower górski (nie pamiętam dokładnie modelu) , Sprawował się świetnie, do czasu aż bez mojej wiedzy trafił w nieodpowiednie ręce. Z odzyskanego w porę roweru została mi oryginalna rama, która i tak wymaga odmalowania ponieważ jest w ciapki od spreju zakrywajacego napisy. Poza ramą do wymiany jest dosłownie wszystko. Koła, hamulce, przerzutki, siodełko, pedały ... Rower mimo wszystko ma dla mnie dużą wartość i chcę podjąć się wyremontowania go. Tu kieruje pytanie do osób zorientowanych i znających się - Ile taki remont mógłby mnie wynieść? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Tak a my jesteśmy wróżkami i wiemy co chcesz w tym rowerze mieć ... Powiem to tak ... skoro poskładanie roweru wyszło mnie ostatnio około 2 kzł ... Ty masz ramę do odmalowania to 2 kzł - rama + renowacja ramy = 1,7 kzł czuwaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lili Napisano 13 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Spotkanie wróżek na forum rowerowym to nowość A teraz tak poważnie, ja sama nie wiem jak to powinno wyglądać. Do tej pory nie zwracałam na to uwagi zupełnie co rower posiada - tak to ujmę. Wiem tylko, co muszę na pewno wymienić ale nie wiem co będzie dobre. Poszukałam teraz w sieci trochę i mój rower wygląda jak Schwinn rocket 88 tylko tak jak pisałam wcześniej jest to starsza wersja (o ile to możliwe bo mogę się mylić - nie znam się zbytnio) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 Czyli jest to rower z pełną amortyzacją ? W takim wypadku przy posiadaniu samej ramy sprawa robi się bardziej skomplikowana i droższa - dobranie odpowiedniego dampera, ewentualny remont zawieszenia ... Daj foto tego co posiadasz i ewentualny budżet jaki chcesz na to przeznaczyć .... może to coś nam ułatwi. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
speq Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 A może powiedz jakimi środkami dysponujesz, jak zamierzasz wykorzystać rower - będzie łatwiej cokolwiek doradzić. Teraz mogę Ci napisać, że potrzebujesz 10 000 zł i wcale się nie pomylę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marky5 Napisano 13 Maja 2013 Udostępnij Napisano 13 Maja 2013 (edytowane) Nie no bez przesady z tymi 10k złociszy.Zakładając,że oprócz ramy jest damper i przedni widelczyk spokojnie można zmieścić się w 5-ciu tysiach i jeszcze na lody zostanie.Chyba nie chodzi tu o jakiś osprzęt i części z wyższej półki? Jeśli to rzeczewiście Schwinn Rocket ,to mamy doczynienia z bardzo przyzwoitym bajkiem tzn ramą full,chyba,że tylko; rower wygląda jak Schwinn rocket 88 wtedy to insza bajka. Weroniko czekamy na jakieś focie owego cacka,doradzenie czegoś sensownego będzie wtedy o wiele łatwiejsze. Edytowane 13 Maja 2013 przez marky5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lili Napisano 14 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 14 Maja 2013 Zdjęcia zrobię i wstawię jutro. Ja się mogę mylić po dokładnym obejrzeniu zdjęć samej ramy tego modelu. Do tego jeśli chodzi o remont ja nie chcę zrobić z niego roweru wyczynowego, więc dla mnie i 2k czy nawet 1,5 to za dużo. A wy tu nawet o 10 mówicie Jutro zgłębimy temat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lili Napisano 15 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 Panie i panowie zaszalałam z tym shwinnem 88 Gdzie ja i taki rower Ten mój to zwykły Best Jocker (Przepraszam za zamieszanie proszę nie linczować) Więc teraz na spokojnie mogę prosić o pomoc w dobraniu sprzętu do niego ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiciok Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 Czy tylko mi ta nazwa kojarzy się z okropnym makrokeszem? Wiele razy miałem styczność z tymi rowerami i zawsze były strasznie tandetne. IMHO szkoda w niego pakować kasy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeus Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 (edytowane) Obawiam się, że kolega Kiciok ma rację. Jeśli ten rower wygląda podobnie i nie kosztował kilku tysięcy złotych jak prawdziwy rower tego typu to jest to chińska podróbka marketowa i praktycznie nie ma żadnej wartości. Daj lepiej znać ile pieniędzy masz do dyspozycji. Przyzwoity nowy rower do spokojnej jazdy możesz mieć już za około 900zł. Edytowane 15 Maja 2013 przez Tadeus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 15 Maja 2013 Udostępnij Napisano 15 Maja 2013 Wg mnie najsensowniejszym, najtańszym i najmniej stresującym sposobem na ten rower jest kupno nowego, całego, z gwarancją i spokojem użytkowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marky5 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Niestety Weroniko tak jak napisali moi szanowni przedmówcy przywracanie tej ramy do stanu używalności i pakowanie w nią nowych części byłoby stratą czasu,pieniędzy i nerwów.Zdecydowanie lepiej zainwestować w nowy rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Niestety Weroniko tak jak napisali moi szanowni przedmówcy przywracanie tej ramy do stanu używalności i pakowanie w nią nowych części byłoby stratą czasu,pieniędzy i nerwów.Zdecydowanie lepiej zainwestować w nowy rower. Nic dodać, nic ująć. W dobre ramy warto inwestować i warto budować na nich dobry rower a ramy/rowery z marketu ...tylko na złom. Przynajmniej będziesz mieć za nią loda na pocieszenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adii22 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Jeśli naprawdę chcesz coś ruszać z tą ramą, musisz pamiętać o tym co napisali wyżej - to nieopłacalne. W momencie składania może wyjść masa kwiatków, jak źle skrojone gwinty, czy coś, a rama nie jest wysokich lotów. Oczywiście, nikt Ci nie zabroni bawienia się w to, ba, pomożemy zapewne, ale musisz wziąć to pod uwagę, że to bardzo nieopłacalna zabawa. Tak jak wyżej napisali, za około tysiąc złotych możesz dorwać nowy rowerek z gwarancją, sprawny i bezpieczny. Taki remontowany będzie bez gwarancji najpewniej - jest to bardziej problematyczne zajęcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomiz1 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 ...i nie oszukujmy się. Składanie roweru jest szalenie czasochłonne. Zwłaszcza jeśli zależy nam na wyłapaniu dobrych okazji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 ...i nie oszukujmy się. Składanie roweru jest szalenie czasochłonne. Zwłaszcza jeśli zależy nam na wyłapaniu dobrych okazji. Czasochłonne ale taki rower wyjdzie nam 3 razy tańszy niż kupny a satysfakcji będziemy mieli mnostwo ...oczywiście jeśli tylko sami własnymi rękoma tego dokonamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeus Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) rower wyjdzie nam 3 razy tańszy . Chyba żeś się z lekka zagalopował. Sam napęd klasy Alivio z manetkami (jak np. w Kandsach za 1000zł) to 450zł po najkorzystniejszych cenach z Allegro. Jakbyś się bardzo postarał to może wyjdzie ci taka sama cena, choć osobiście wątpię. W tej klasie imho nie opłaca się składać samemu. No chyba że nie dla oszczędności tylko dlatego, że jesteśmy pro i chcemy rower customowy pod siebie Edytowane 16 Maja 2013 przez Tadeus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 Chyba żeś się z lekka zagalopował. Sam napęd klasy Alivio z manetkami (jak np. w Kandsach za 1000zł) to 450zł po najkorzystniejszych cenach z Allegro. Jakbyś się bardzo postarał to może wyjdzie ci taka sama cena, choć osobiście wątpię. W tej klasie imho nie opłaca się składać samemu. No chyba że nie dla oszczędności tylko dlatego, że jesteśmy pro i chcemy rower customowy pod siebie Na nowych częściach oszczędności są niewielkie ale jeśl poskładamy na użwkach to oszczędności mam znaczące. Oczywiście nie wszystkie części nadają sie do powtórnego użytku. Ale taki części jak kierownca, mostek, sztyca, klamki hamulcowe czy hamulce , manetki, siodło niezużywają się prawie wcale natomiast opony, dętki, linki, pancerze, środek suportu, stery, detki, czy opony warto mieć nowe. Pozostałe rzeczy czyli amortyzator, chwyty, przerzutki, obręcze, piasty, korby można użyć używane ale tu zachodzi ryzyko, że szprzedawca nie da rzetelnego opisu.. Itak balansując między nówkami a używkami możemy otrzymać rower 3 razy tańszy od sklepowego. W ten sposób złożyłem swoją szosówkę, rower syna i mieszczucha. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tadeus Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) Ale taki części jak kierownca, mostek, sztyca, klamki hamulcowe czy hamulce , manetki, siodło niezużywają się prawie Osobiście nadal nie jestem przekonany To części za jakieś 300zł, używki kupisz pewnie za jakieś 100zł, czyli 200zł oszczędności na jednym rowerze. Chyba, że chcesz ryzykować częściami z twojej trzeciej kategorii które, jak sam zauważyłeś, mogą, ale nie muszą być sprawne. A do tego całego przedsięwzięcia trzeba mieć sporo doświadczenia i to nie tylko praktycznego, ale i rozeznania na rynku i Allegro. No i narzędzia i czas. Nie mówię, że się nie da, nadal nie widzę jednak jakiejś specjalnej oszczędności względem kupienia jakiejś fajnej nówki w korzystnej cenie. Przynajmniej jeśli chodzi klasy typu MTB/Cross, szosówki rządzą się trochę własnymi prawami, bo renowacja ich jest szalenie popularna ze względu na ceny obecnego nowego sprzętu Edytowane 16 Maja 2013 przez Tadeus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertrobert1 Napisano 16 Maja 2013 Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) Cóż, składam rowery dla siebie i dla mojej rodziny, dzieci od ponad 11 lat i oprócz oszczędności kosztów mam wielką przy tym satysfakcję. Ponadto wiem, że kazdy rower jest niepowtarzalny więc w przypadku kradzieży łatwy do zidentyfikowania. A kupno nowego ...cóż, kusi i to bardzo tylko po co... abym go zaraz rozłożyć na części i zmodyfikować po swojejmu... Edytowane 16 Maja 2013 przez robertrobert1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lili Napisano 16 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2013 O rany, spora dyskusja się tu zrobiła. Czytając wasze wypowiedzi rzeczywiście zaczynam w to wszystko wątpić. Ten rower chciałam postawić na koła bo jak wspomniałam, jest dla mnie cenny choć ma swoje lata nie wiem czy to podróbka dostałam go na swoją komunie dobrych kikanaście lat temu. Mam drugi sprawny rower - Wheeler 1600. A nad Jokerem muszę się zastanowić :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi