Skocz do zawartości

[kask] Jaki kask do xc - do 1000 zł


Gość gmx

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

Hmmm... Beret XC za około 210 funcików... Kurde, to nawet trudno taki znaleźć...

 

W zasadzie jakikolwiek kask, założywszy że pasujacy na Twoją dynię, za takie pieniądze będzie zajedwabisty. Lekki, dobrze wykonany i bezpieczny...

 

Także bierz co Ci się podobywuje i co najważniejsze co Ci pasuje...

 

Bo z kaskami jak z siodełkami i butami. Kupowanie w ciemno, bez przymiarki, to potencjalny strzał w stopę... Nawet w obrebie tej samej marki...

 

Szacunek...

I.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo z kaskami jak z siodełkami i butami. Kupowanie w ciemno, bez przymiarki, to potencjalny strzał w stopę... Nawet w obrebie tej samej marki...

 

Szacunek...

I.

Dokładnie, bez przymiarki nawet nie ma co rzucać nazwami marek i modeli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właściwościach ochronnych nie będziemy rozmawiać, bo nie łamaliśmy kasków na specjalistycznych maszynach - wszystkie spełniające określone normy mają podobny stopień ochrony, niezależnie od ceny.

 

To wcale nie musi być prawda. Wgryzałem się kiedyś w temat bezpieczeństwa kasków motocyklowych, okazało się, że norma wcale nie jest szczególnie wyśrubowana (i to jeszcze zależy która, jest ECE, Snell, DOT, każda z nich prezentuje trochę inne podejście, np. Snell bardziej promuje twarde skorupy, a ECE miękkie). No i kwestia czy i jak bardzo kask ją przekracza, jeśli testowe uderzenie to np. 100 N (wartość z sufitu, nie pamiętam dokładnych), a kask żeby spełnić normę musi przenieść nie więcej niż dajmy 30 N na czaszkę, to dobre kaski mogą przenieść przykładowo 10 N, kolejną kwestią jest jak zachowa się kask przy uderzeniu ponadnormatywnym, np. 200 N, jak zachowa się przy kolejnych (bo w czasie jednego wypadku można przycedzić w twarde więcej niż jeden raz), czy zachowa integralność (pękanie styroporu jest normalne, on tak pochłania energię, ale po to jest zewnętrzna skorupa, żeby trzymać całość w kupie). Generalnie motocyklowe kaski czołowych firm zwykle spełniają normy ze znacznym zapasem, choć niezależne testy pokazały, że nie zawsze cena jest wyznacznikiem bezpieczeństwa, bo i tym uznanym w niektórych modelach zdarzały się w wtopy, a i średniacy potrafili pozytywnie zaskoczyć.

Do tego w każdym rodzaju kasku dochodzą jeszcze kwestie jakości wyściółki, systemu pasków, zapięć, daszka itd. – tego wszystkiego, co przekłada się na ogólnie rozumiany komfort, gdzie zwykle droższe oferują więcej od tańszych. A na końcu i tak jest kwestia dopasowania do głowy, która powinna być absolutnie decydująca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...