Skocz do zawartości

[przerzutki] Deore vs. Alivio


Bartheck

Czy opłaca się kupić Deore zamiast Alivio ?  

6 użytkowników zagłosowało

  1. 1. TAK

    • NIW
      6


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czym wytłumaczyć dużą różnicę ceny między nimi skoro z wyglądu są podobne. Nie znam się za bardzo na tym i proszę o wyjaśnienie - jaka jest różnica w ich działaniu. Pzdr

Napisano

Nie sądze aby między deore a alivio była duża różnica...Podobna praca i wytrzymałość, mając te dwie wziąłbym alivio bo tańsze, albo kupił XT bo wtedy by była różnica.

Napisano

Z doświadczenia kumpli i mojego wiem, że róznice są minimalne i chodzi, by z każdej grupy dochodowej ściągnąć jak najwiecej kasy :033:

 

Czyli ci co mogą dać 150 zł za tył - biorą modele tańsze,

ci co moga dać 400 zł - dają wiecej, w poczuciu, że mają dużo lepszy sprzęt :D

 

W końcu, jeśli opony rowerowe, czy nawet klocki ham. mają czasem te same ceny jak częsci samochodowe - to łatwo odpowiedzieć sobie na pytanie, że ktoś tu nas robi w konia :)

 

 

Zresztą na zdrowy rozum, rower jest około 100 razy lżejszy od samochodu,

wcale nie ma super techniki na sobie w porównaniu do samochodów,

rowerów też jest sprzedawanych wiecej - nie ma wiec mowy, że jest dobrem rzadkim (nie powinien być wiec extra dogi).

 

Więc na zrowu rozum, powinien być około 100 razy tańszy, no powiedzmy z 50 :033:

 

A ile jest?

tani rower - 1 tys zł - tani sprawny samochód (używany) 10 tys. zł = tylko 10 razy

tańszy

średni rower - 5 tys. zł - nowy tani samochód 30 tys. = tylko 6 razy

 

drogi rower - 15 tys. - drogi samochód = 150 tys. = tylko 10 razy

 

 

Więc generalnie 1 kg roweru jest 10 razy droższy, niż 1 kg samochodu.

To dlatego wiele częsi rowerowych ma często cene zbliżoną do częsci samochodowych - co wg. mnie zakrawa o absurd :twisted:

 

 

:)

Napisano

Ciekawe przemyslenia evo :) Powszechnie wiadomo, że każdy, ale to każdy chce zarobić :033:

A na pewno nie ma takiej różnicy w działaniu jak w cenie...

Napisano

Według mnie ta różnia jest w tym że Deore jest na 9 przełożeń i każdy sobie może pomysleć że już wyższa półka, lepsze itd. to i cene podniesli..;/

Napisano

Więc generalnie 1 kg roweru jest 10 razy droższy, niż 1 kg samochodu.

To dlatego wiele częsi rowerowych ma często cene zbliżoną do częsci samochodowych - co wg. mnie zakrawa o absurd :twisted:

:blink:

 

Chyba trochę więcej zakładając, że rower może ważyć 10-20 kg, a samochód osobowy 1-2tony.

Ogólnie rzeczywiście wrażenie jest, że robią nas w bambuko, ale co do porównywania niektórych części roweru do samochodu to bym się zastanowił, np. hamulce, w rowerze nie można zamontować abs'u a mimo to powinny tak działać, powinny być bardziej wytrzymałe(wywrotki, zabrudzenia), a także znacznie lżejsze, poza tym części samochodowe porównujemy raczej z tej półki noname, inna sprawa jakbyś spróbował porównać hamulce brembo z juicy 7.

Pozdrawiam.

Napisano
Według mnie ta różnia jest w tym że Deore jest na 9 przełożeń

A Alivio Twoim zdaniem dziewięciu nie obsłuży? Jak obsłuży 8 to 9 też da rade...

Napisano

Wezcie jaja sobie robicie? Porownujecie górala do osobówki? Wezcie sobie porownajcie gorala do porzadnej terenowki a nie do byle osobowki.... Sory ale do osobowki mozna porownywac miejski rower jak juz :blink:.

Napisano

A może ktoś jechał na rowerach z tymi przerzutkami i zauważył jakąś różnicę ?? albo jeśli ktoś jechał an Deore to niech napisze czy jest warta swej ceny.

 

Na tą sondę nawet nie patrzcie bo mie nie wyszła :/

Napisano

Z tego co zauważyłem u innych bikerów to Deore ma chyba sztywniejszą sprężynę odpowiedzialną za ruchy w pionie przerzutki. Alivio bardzo lubi latać na dziurach, a Deore w tym przypadku zachowuje się chyba bardziej stabilnie.

Napisano

alivio robią na 8

deore robią na 9

 

wyższa grupa, większa kasa.

podejrzewam, że alivio by obsłużyło 9 bez większych problemów (jka np. sora) ale stawiaja na to że ktoś bedzie zaopatrywał się w cały osprzęt jednej grupy, więc jak trzeba zapąłci więcej.

 

a z częściami jest ten paradks, z eim lżejsze tym droższe (z samochodami to wychodzi odwrotnie, ale nikt tam zbytnio nie zerka na wagę).

Napisano

Mam deore, ale nie jechałem nigdy na rowerze z alivio (przynajmniej nie na tyle długo żeby coś o niej powiedzieć). Czy deorka jest warta swojej ceny... Hmm trudno powiedzieć. Z tego co słyszałem jest chyba lżejsza niż alivio. Jesli chodzi o spręzynę to nie zgodze sie z sebekfiremanem bo deorka lata jak szmata na wybojach :) tak, że bez osłony na ramę sie nie obejdzie. Może pracyzja zmiany biegów i jej prędkośc jest lepsza (wyższa) w deore niż u alivio, ale tego do końca nie wiem bo przesiadłem sie z SIS'a :P

Róznica ceny jest dosyć spora miedzy deore(75zł) a alivio(45zł) a lepsza praca czy waga jest raczej mało (istotna) zauważalna dla przecietnego bikera. W końcu obie zaliczają sie do przerzutek tzw. średnozaawansowanych. :D

 

Pozdro! :)

Napisano
Jesli chodzi o spręzynę to nie zgodze sie z sebekfiremanem bo deorka lata jak szmata na wybojach

Wszystko możliwe, gdyż nie przyglądałem się jak to w czasie jazdy się sprawuje - w czasie postoju podniosłem tylnie koło i opuściłem i wydawało mi się że Deorka jest troszkę sztywniejsza.

 

Może pracyzja zmiany biegów i jej prędkośc jest lepsza (wyższa) w deore niż u alivio, ale tego do końca nie wiem bo przesiadłem sie z SIS'a

Raczej w to wątpię. Ja się przesiadłem z przerzutki tylniej XT na ALIVIO i precyzja i prędkość zmiany biegów są wg mnie identyczne.

Więc wątpię aby między DEORE a ALIVIO w tej kwestii można było wyczuć jakąś różnicę.

Napisano
ale nikt tam zbytnio nie zerka na wagę
heh śmiem się nie zgodzić. Porównujesz porządny rower do kiepskiego samochodu - wtedy ok. Na szczblu zawodniczym w samochodach walczy się o wagę równie absurdalnie (jesli nie bardziej ) niż w branży rowerowej. Brechtać mi się chce jak słucham że teamy odchudzają samochody nawet na lżejsze gałki zmiany biegów i lżejszy stop z którego jest stelaż wycieraczek...

Tyle tytułem OT.

Ktoś wspomniał o sprężynie w Alivio. Otórz u mnie na wybojach przerzutka wcale sie nie zachowuje jak yoyo. Nie wiem jak sztywne musiało by być Deore by w tym miejscu byla różnica. (nawet palcem ciezko jest wózek ruszyć w przerzutce).

Napisano
Ktoś wspomniał o sprężynie w Alivio. Otórz u mnie na wybojach przerzutka wcale sie nie zachowuje jak yoyo.

A można wiedzieć jaki masz rocznik Alivio? Ja mam Alivio'05 i ta sprężyna o której mówię to nie odosobniony przypadek - sporo użytkowników właśnie na to narzeka.

Napisano

W moim unibike mam alivio 06 i uważam ją za pożądną. Niestety deore nie miałem w rękach :( ale na temat alivio mogę się wypowiedzieć :)

 

1 - biegi wrzuca natychmiast

2 - sprężyna nie lata a nawet ciężko chodzi (w rękach), natomiast po tygodnu od kupienia rowerku zauważyłem na widełkach od strony przerzutki malutkie otarcie - nie wiem czy to przerzutka podskoczyła czy łańcuch przesunięcie osłony neoprenowej pomogło:)

3 - trochu się rysuje :( rowerek na ziemi położyłem, a tu przy czyszczeniu zobaczyłem otarcie na przerzutce - zamaskowałem czarnym markerem :P

Napisano

masz ten rower krótki okres czasu. nawet sis tak dziala na poczatku... moja tez na poczatku byla 100% igiełką. teraz musze ja ladnie nasmarowc, poswiecic jej 10 minut na regulacje i dopiero.

 

owszem, lata jak szmata. chcialem ja wymienic.. ale nie chce przeinwestowywac tego bajka :(, jak odmówi posłuszeństwa to wymienię.

Napisano
masz ten rower krótki okres czasu.

 

To prawda, ale ma ponad 480km na liczniku - niektóży tyle robią rok :D a ja zrobiłem to w nieco ponad 2 tygodnie :) a jeździłem po szosach mieście i górach niekiedy o sporym nachyleniu. Wydawało mi się że taka odledłość wystarczy by poznać się na sprzęcie ;)

 

nawet sis tak dziala na poczatku...

 

Ale z tym się nie zgodzę! w moim starym rowerku wytrzymała około 200 - 300km i miał luzy a ramię było skrzywione - ale biegi zmieniało. Do regulacji kwalfikowała się codziennie, na początku się bawiłem, ale potem straciło to sens - strata czasu :)

 

kos, jak sądzisz, po ilu kilometrach mozna się wypowiadać o przerzutce?

  • Mod Team
Napisano

Różnica jest niewielka zarówno w cenie jak i w działaniu (mówię o modelach 2005). Ważą tyle samo czyli 300g. Jedyna widoczna różnica to w Alivio kawałek przerzutki jest z plastiku a w Deore jest to alu.

Napisano

No ja sie przesiadlem z Alivio na Deorke i stwierdzam, ze ta druga lepiej wrzuca/zrzuca biegi pod wysokim obciazeniem...

No i przez ten kawalek alu zamiast plastiku jak w Alivo, jest sztywniejsza...

Napisano

Z tego wychodzi, że informacja o tym ze deore jest lżejsze od alivio to mit ;) Obie ważą 300g. Może faktycznie deore lepiej chodzi pod większym obciążeniem i jest sztywiejsza jak pisze SpiderMAN.

Bądź co bądź jestem na razie z mojej deorki zadowolony :P

 

Ps. Przsadziłem z tymi cenami. Późno było i szybko sprawdzałem na allegro :POdi ma racje róznica w cenie nie jest aż taka duża.

Napisano

No to ja pojade dalej ostro.

Ktoś mówił, bym porównał auto teren do MTB, ok.

 

Faktycznie założyłem, że auto 1-1,8 t, rwoer 10-18 kg

czyli 100 x

więc teoretycznie rower powinien być 100 x tańszy ;)

( w końcu rower nie ma mikroporcesorów, jest bardziej powszechny, itd.)

 

Terenówki są już spokojnie od 70 tys. ale ustalmy na 90 tys - a porządny rower w teren to z 3 tys. (+-)

ile mamy ? 30 x droższy, czyli 1 kg bika jest 3 razy droższy.

 

Jeszcze smutniej (dla bikerów) wygląda to, gdy porównujemy ceny samochodów używanych, które potrafią dziś kosztować z 5 tys. czy z 20 tys. za terenówke.

 

Ale to jako ciekawostka, w końcu widocznie musi tak być, że rower musi być troszke droższy licząc od 1 kg, pytanie tylko, czy droższe modele rowerów muszą być aż tak drogie?

Róznica w cenie samochodów wynika z wielu dodatków (więcej poduszek, komputer pokładowy, tytan itp), zas w rowerach? Tylko dlatego, że nieco inaczej wykonuje sie dane częsci! Pytanie, czy nieco inne wykonanie musi podrazać rower o 10x ?

 

 

---

 

Co do różnicy 8 a 9 rzędów.

Dla mnie to kolejny bajer. 9-tki stosuje sie przeważnie przy przełozeniach 11-34 tył i 44-22 przód.

 

A dla mnie przełożenie 44/11=4 - jest nonsensowne => to taki sam stosunek przełożenia co niektóre kolarki!!! Które mają 52//13=4

 

A gdzie tu równać MTB do lekkiej kolarki, gdzie jeżdza w peletonach i rozcinają sobie powietrze.

 

Dlatego wisi mi 44 ząbki z przodu i styka mi 42.

 

Podobnie jest na tyle, nie potrzeba mi 34 zębów - bo przy tak stromych podjazdach szybciej jest nawet wbiec.

 

Jednym zdaniem, 8 rzędów na 11-32 ma podobne odstępy jak 11-34 z 9 rzedami.

 

 

Możecie sie ze mną nie zdofzić, ale ja uważam, że lepszym rozwiązaniem dla 80% jeżdzących jest 8 rzedów z 11-30/32 niż 9 rzedów z 11-34 (jak to mają najdroższe modele).

Co wiecej, układ na 8 rzędów to w zumie około 20 zębów mniej - a wiec moze być teoretycznie lżejszy!

 

 

Take ten element uważam za robienie wody z mózgu co niektórym.

 

Tym bardziej, że podawałem w jednym z wątków rozpiske biegów, i 9-rzedowe mają faktycznie tylko 1 bieg wiecej odrzucając powtarzajace sie przełożenia.

 

Zresztą, na niektórych zawodach (zaleznie od trasy) niektórzy zawodowcy użwyali (nie wiem jak jest teraz) tylko 2 rzędy z przodu (chyba 42-30) więc sami sie ograniczają? Chyba nie, nie sawsze 511644 możliwych przełożeń to ideał.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...