PanMat Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 mam pytanie do ogarniętych użytkowników, kupiłem sobie w tym roku Krossa Level A2(2013), póki co jeżdżę po asfalcie, wjeżdżam do lasu na delikatne ścieżki (cygański las, okolice błoni- BIELSKO-BIAŁA) chciałbym spróbować jakiejś fajnej trasy np przegibek-straconka, szyndzielnia-dębowiec, szczyrk itd Myślicie, że ten rower nadaje się do takich zjazdów mtb?
ILC Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Myślę, że każde zjazdy bez wystających korzeni i wielkich dziur powinien wytrzymać.
kporys Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Myślę, że jak będziesz używał hamulców i sprawdzisz stan klocków to dasz radę
MsRIFU Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Pewnie, Levele z założenia są bardziej usportowionymi rowerami Krossa, ja swoim hexagonem wybieram naprawde ciężkie tereny i nawet nie piśnie Bez problemu śmigaj.
Dudi353 Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 z tego co wiem ten bike ma z przodu xcm-a. Jeśli lubisz swoją twarz i ciało na zjazdy wymień amortyzator choćby na epicona. Ja w swojej meridzie przy wadze 35kg 8D, złapałem luz po zjeździe 0,5 km z rudzkiej góry.
PanMat Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 Pewnie, Levele z założenia są bardziej usportowionymi rowerami Krossa, ja swoim hexagonem wybieram naprawde ciężkie tereny i nawet nie piśnie Bez problemu śmigaj. dzięki dzisiajspróbuję zaatakować szyndizelnię, po powrocie zdam relację jak wygląda sprawa z rowerem a tak btw. to jaki amortyzator byście polecali w dość rozsądnej cenie, nie musi byc do super ekstremalnej jazdy ale do lekkich zjazdów ze szlaków górskich
Bartolo144 Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 sr suntour epicon albo rst first. A jak chcesz coś tańszego to chyba się nie opłaca zmieniać.
m2sc Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 sr suntour epicon albo rst first. A jak chcesz coś tańszego to chyba się nie opłaca zmieniać. Ja bym do tego dołożył RS Torę, byłem pod wrażeniem pracy tego amorka w stosunku do ceny ( wersja 318)
Silver400 Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Jak nie będziesz przeginał z prędkością to nic się nie stanie. Sam też jezdze w tamtych rejonach. Polecam rozgrzewkową trase z błoni na Kozią górę. Wjazd i zjazd da się spokojnie zamknąć w godzinie. Po drodze nie ma nic niebezpiecznego, wręcz przeciwnie, jest szeroko i nachylenie niezbyt duże. Po przejechaniu tej trasy będziesz wiedział czy twój rower się nadaje i co bys ewentualnie zmienił.
PanMat Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 Jak nie będziesz przeginał z prędkością to nic się nie stanie. Sam też jezdze w tamtych rejonach. Polecam rozgrzewkową trase z błoni na Kozią górę. Wjazd i zjazd da się spokojnie zamknąć w godzinie. Po drodze nie ma nic niebezpiecznego, wręcz przeciwnie, jest szeroko i nachylenie niezbyt duże. Po przejechaniu tej trasy będziesz wiedział czy twój rower się nadaje i co bys ewentualnie zmienił. a jezdzisz droga transportowa czy szlakiem??
Gość Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 Lol, mój level a2 ma już za sobą 2 maratony mtb gdzie prędkości na zjazdach po kamienistych drogach siegały 40-50 km/h, w lesie niewiele niższe po korzeniach, oraz wyścig xc gdzie dostał porządny wycisk a ty się pytasz czy wytrzyma jakieś "familijne" zjazdy :E Owszem, amora zmieniłem na epicona (oczywiście nie zmieniałem dlatego, że xcm był w złym stanie czy coś- po prostu, potrzeba mi było czegoś lepszego, a xcma po roku używania sprzedałem na allegro za 130 zł) oraz hample na m596, ale xcm też dałby radę, tylko trzeba by było bardziej uważać, bo jak już się wybije z rytmu i zacznie podskakiwać a nie wybierać to może być nieciekawie.
Silver400 Napisano 5 Maja 2013 Napisano 5 Maja 2013 a jezdzisz droga transportowa czy szlakiem?? Kawałek drogą transportową a potem gdzieś się tam łączą i wjeżdżam na szlak, przynajmniej tak mi się wydaje XD Ogólnie to cały czas do góry tą która najlepiej wygląda
PanMat Napisano 5 Maja 2013 Autor Napisano 5 Maja 2013 Kawałek drogą transportową a potem gdzieś się tam łączą i wjeżdżam na szlak, przynajmniej tak mi się wydaje XD Ogólnie to cały czas do góry tą która najlepiej wygląda smigalem dzis sporo i rower dziala, luzów brak, twarz również cała więc wydaje mi się, że póki co pozostane z tym co jest w rowerze, w niedalekiej przyszłości na pewno wymienie amorek bo przy mojej wadze ten to fakt, średniawka ale jak na pierwszy raz zjazdów może i nie specjalnie wmagających, wrażenia niesamowite!
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.