Rychlapl Napisano 3 Maja 2013 Napisano 3 Maja 2013 Witam, Obecnie mam w szosówce zestaw 53/39 i kasetę 12/27. Zestaw ten w jeździe w grupie jest ok, jednak gdy jadę sam to wydaję mi się być zbyt ciężki. Często jeżdżę na blacie z przodu, a z tyłu na zębatce 23 - 21-19 (wiatr i te sprawy). Z kolei na małej zębatce jest trochę zbyt lekko po płaskim. Kiedy pojadę w góry to przełożenie 39-27 na najcięższych podjazdach jest trochę zbyt twarde.. Wpisywałem rozkłady przełożeń do różnych kalkulatorów, i rozwiązaniem które daje nieco niższą prędkość (liczyłem dla kadencji 90) jest korba kompakt 50/34 i kaseta 11-25. Generalnie rozchodzi się o to, aby było delikatnie lżej. Co sądzicie o takim rozwiązaniu, jakie są Wasze doświadczenia? Może powinienem jeszcze coś innego policzyć niż tylko prędkość dla danej kadencji? Pozdr, Rychlapl
1415chris Napisano 6 Maja 2013 Napisano 6 Maja 2013 Co do predkosci i kadencji, to mozna sobie liczyc, tylko jak to sie ma do sytuacji, kiedy czlowiek sie meczy albo nie ma kopyta zeby to przepchac. Standardowe korby sa dla kozakow z niezlym kopytem albo dla normalnych ludzi nie jezdzacych po wiekszych wzniesieniach. Kompaktowa korba sporo zmienia. Z tego co piszesz, 50/34 i do tego jakas kaseta od 11.
Tomek21001 Napisano 6 Maja 2013 Napisano 6 Maja 2013 Zmień korbę (albo blaty) na kompakt,kasetę zostaw,może się okazać,że brak 11stki będzie mniej odczuwalny niż nie pasujące pod Ciebie zestopniowanie nowej kasety.Po jakimś czasie wyjdzie samo,czego potrzebujesz w kasecie,kalkulator nie zastąpi "feelu".
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.