Skocz do zawartości

MTB Olejnica - zaliczona


Radssonn

Rekomendowane odpowiedzi

Też zawitam w Lubrzy :)

Po ostatnich pechowych startach może w końcu coś mi się uda :)

Mój nr startowy to 241

Olejnica: z V sektora do III

Sulechów: dzień przed maratonem przelot przez kierownicę i obite żebra. Pokonałem ból na maratonie i trafiłem do II sektora.

Kargowa: dobra pozycja w II sektorze i przelot przez kierownicę. Połamane siodełko i ok 10 min straty.

Mam nadzieję na dobrą jazdę w niedzielę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak tam Chłopaki? Warto było? Wg mnie jak najbardziej. Świetna trasa, pogoda dopisała pierwszorzędnie, tylko w moim przypadku kondycja dała się we znaki, a konkretnie jej brak :) Mimo wszystko bardziej mi się podobało niż w Kargowej.


JeruTheDamaja: chyba stałem na parkingu obok Ciebie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto, warto!

Trasa rewelacja, było gdzie wyprzedzać i nie brakowało atrakcji. Nastawiłem się na ciężką jazdę i to nastawienie przyniosło efekt.

Przed wyścigiem miałem małą przygodę - kolec jak gwóźdź w oponie :( Wykorzystałem zapas i było OK.

Kenzie - dziękuję bardzo za pożyczenie Twojego zapasu na trasę. Dobrze, że nie był potrzebny.

Kolejna przygoda zaraz po starcie - zgubienie bidonu i perspektywa jazdy o suchym pysku nie nastrajała optymistycznie ;) ale dałem radę.

W Lubrzy naprawdę było gdzie się pościgać!

 

Teraz Zielona Góra - zapowiada się niesamowita orka na podjazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No i Zielona Góra za nami.

Kenzie gratuluję startu. Ciężko się zdziwiłem jak mnie dogoniłeś i przegoniłeś. Gratulacje jeszcze raz.

Muszę przyznać, że dla mnie ZG była ciężka. Formy brak, słaby byłem jak dziecko. Ale tak to jest jak przez blisko 1,5 tyg. praktycznie nie jeździłem. Ahh te wyjazdy rodzinne :/ Spływ kajakiem nie rozwija tych mięśni co potrzeba :)

 

Za to jakoś mojej Żonie wyjazd w niczym nie przeszkodził - 5 miejsce w swojej kategorii to dla nas wielki sukces!

U mnie - najgorszy start w tej edycji Kaczmarka :(

W nowej Soli musi być lepiej - w końcu, to wyścig domowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raddsonn, głowa do góry. W poprzednich dwóch wyścigach miałeś sporą przewagę nade mną! Teraz masz ponad miesiąc czasu aby spokojnie przygotować się na Nowosolską edycję.

A jeżeli chodzi o sam wyścig to muszę przyznać, że trasa była wymagająca i można było płuca zgubić po drodze. Teraz będzie już tylko łatwiej z tego co mi mówili, ale nie zapeszam:)

Żonie gratuluję, bo odwaliła kawał świetnej roboty! Był dyplom na koniec?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyplom był - radość jak u małego dziecka z lizaka! :) Satysfakcja ogromna i jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia.

 

Dobrze, że do Nowej Soli jeszcze 1,5 miesiąca, bo fora moja słaba a i przez ostatnie 2 dni zmagam się z "jelitówka" :/ Świetna sprawa jak ktoś chce szybko schudnąć ale słaby jestem, że hoho... Wczoraj Aneta sama pojechała na trening - nie odpuszcza!

 

Trasę na ZG nie będę dobrze wspominał. Nie wiem dlaczego, ale odcięło mnie po około 5km. Reszta trasy to walka z samym sobą. Ale spoko - zawodowcem nie jestem, jeżdżę dla przyjemności.

 

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na odcięciu jechałem ostatnie 2-3 km w Kargowej. Brak tlenu w płuchach, zero pary w nogach, ale spokojnie Radek! Masz teraz czas na regenerację i spokojne przygotowanie do Nowej Soli. Może wypad na Single do Świeradowa doda Wam wiatru w żagle tak jak to ze mną było w Zielonej Górze? :)

Trzymajcie fason, bawcie się jazdą i dajcie czadu w swoim mieście:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie szukam oferta na tydzień w sierpniu w Świeradowie-Zdroju. Smaku sobie z Aneta narobiliśmy na te trasy i bardzo chcemy jechać. Mam nadzieję, że już jutro będę miał dopasowany do siebie rower, bo po zmianie amora strasznie mi kierownice podniosło. Jadę dzisiaj do Jacka zobaczyć, czy przyszły moje części :) Jak tak, to od wtorku po tygodniowym rozbracie z rowerem zaczynam ponowne budowanie formy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...