Skocz do zawartości

[Powerade MTB Marathon] #1 Murowana Goślina


YgreK

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się nad Karpaczem teraz w czerwcu i czy czasami za wysoko nie mierze i może lepiej w 2013 góry jeszcze odpuścić. 

 

Nie zastanawiaj się, tylko startuj w górach! Góry są naprawdę ciekawsze niż maratony po płaskim, a na mini trasa nie jest trudna technicznie, ani bardzo wymagająca. Sama pierwszy raz w życiu na rowerze w górach byłam na Bikemaratonie w Polanicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja po 40km laczek i pozamiatane :). Jeszcze do Dziewiczej jechałem z megowcami, ale później miałem typową samotność długodystansowca przez 70km, bo gigowcy których wyprzedzałem nie kwapili się do współpracy. Wskutek tego zaliczam maraton do zaszczytnego grona trzech najnudniejszych z jechanych przeze mnie, w życiu się tak nie wynudziłem, choć trasa mini bardzo fajna - super tereny. Jakbym nie złapał gumy to byłoby lepiej, w pociągu nie zwraca się uwagi na takie pierdoły jak prosta jak strzała leśna droga po horyzont ;).

 

64 open, 27 M3 giga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, to o nudzie to nie był zarzut :).

Trasa i tak znacznie ciekawsza od Murowanej sprzed dwóch lat kiedy ostatnio tam jechałem. Bardziej samotna jazda spowodowała takie wrażenia. No i starty w Kaczmarku, który faktycznie wyciska ze swoich górek wszystko, choć dystanse ma krótsze i po rundach, jakby zrobić mega jako 2x runda mini to wyszedłby całkiem przyzwoity Kaczmarek :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym nie złapał gumy to byłoby lepiej, w pociągu nie zwraca się uwagi na takie pierdoły jak prosta jak strzała leśna droga po horyzont ;).

 

O tak, niekończące się kilometry prostych, leśnych ścieżek potrafią wymęczyć psychicznie ;)

 

Są już zdjęcia na Bikelifie, jakieś 7000 i jeszcze trochę :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racing Ralph. Podejrzewam, że mogło nawet nie być laczka, po prostu puściła dętka ultralight wsadzona fabrycznie do Canyona... Już kilka razy się przekonałem, że takie dętki i opony 2.25 niezbyt się lubią i po jakimś czasie zaczynają puszczać powietrze. W każdym razie w oponie nic nie siedziało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racing Ralph. Podejrzewam, że mogło nawet nie być laczka, po prostu puściła dętka ultralight wsadzona fabrycznie do Canyona... Już kilka razy się przekonałem, że takie dętki i opony 2.25 niezbyt się lubią i po jakimś czasie zaczynają puszczać powietrze. W każdym razie w oponie nic nie siedziało.

 

 

z tymi Racing Ralphami mnie zaniepokoiłeś, kupiłem takie bo drutówki trochę mnie spowalniają, zobaczymy jednak jak się spiszą na następnym etapie, do tego dętki Schwalbe Extralight

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony są spoko, tylko łatwo je pociąć w górach na kamieniach. Ale co do dętek, to odradzałbym ultralekkie. 

Jak zakładam lekkie dętki do szerokich opon, to przywożę laczka z co drugiej jazdy, w nocy powietrze schodzi i tyle. Tak miałem w Race Kingach 2.2, tak samo mam w Canyonie - najpierw poddał się przód, powietrze zeszło w nocy, a na Murowanej tył. Cenię sobie spokój w tym względzie, więc zakładam dętki 200g i nie muszę się martwić dziwnymi laczkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem 26 cali, to miałem osobny zestaw na Wielkopolskę i góry, więc często zmieniałem, ale teraz coraz bardziej skłaniam się do uniwersalnego setu Rocket Ron + Racing Ralph na 29 cali, który w Wielkopolsce nie przeszkadza, a w weekend okazało się, że i w górach dobrze sobie radzi, nawet na błocie. Tak że pójdę pewnie w bezdętki, ale muszę najpierw zmienić koła na lepsze, obecnych mi się nie opłaca konwertować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak miałem 26 cali, to miałem osobny zestaw na Wielkopolskę i góry, więc często zmieniałem, ale teraz coraz bardziej skłaniam się do uniwersalnego setu Rocket Ron + Racing Ralph na 29 cali, który w Wielkopolsce nie przeszkadza, a w weekend okazało się, że i w górach dobrze sobie radzi, nawet na błocie. Tak że pójdę pewnie w bezdętki, ale muszę najpierw zmienić koła na lepsze, obecnych mi się nie opłaca konwertować.

 

spróbuj Ghetto, wcale nie musisz inwestować w koła, a Ghetto to tyle co koszt mleka i dwie dętki 24" w Twoim przypadku ~30zł za zestaw na 2-3 miesiące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak widziałem :), przez metę przejechałem tak szybko że zdjęcia nie zdążyli zrobić :)

 

Ja zdjęcia z mety też nie mam, ale uzasadnienie tego jest inne - przejechałam przez nią tak późno, ze już nikt zdjęć nie robił :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...