Skocz do zawartości

[błąd w przygotowaniu] masakra na wyścigu !


Olin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Chciałbym uzyskać informację na temat reakcji organizmu na pewne czynności i dietę stosowana przed zawodami, ale tak naprawdę trudno  uzyskać fachową poradę. Prawdę mówiąc nie wiem nawet do jakiego specjalisty się zwrócić. W związku z tym mam pytanie do osób znających nieco problematykę fizjologii organizmu i medycyny sportowej: W dniu dzisiejszym uczestniczyłem w zawodach XC, nie pierwszy raz zresztą. Tym razem jednak poniosłem druzgocącą klęskę i to zarówno w walce ze swoim organizmem na trasie jak i ze sprzętem (zerwany łańcuch). Zacznę jednak od tego, żę wczoraj jechałem w Trzebnicy wyścig szosowy, dystans 75 km i w swojej kategorii zająłem bardzo dobre miejsce 4. Ponadto w czasie wyścigu jak i po nim prawie nie czułem zmęczenia ! W dniu wyścigu XC, rano poszedłem na basen i odwiedziłem saunę. Pełny nadziei na kolejny dobry występ pojechałem do Będzina na tamtejszy wyścig XC. Nic nie zapowiadało katastrofy. Już po przejechaniu pierwszych 500 metrów poczułem, że coś jest jednak nie tak.... Rower jakby stał w miejscu.... Potworna zadyszka... Oczywiście  zostałem daleko z tyłu. Chciałem się wycofać, ale postanowiłem  że dojadę do końca. Niestety. Mało było problemów z organizmem-na jednym z podjazdów szczelił łańcuch i po zawodach. Bardzo mnie zaniepokoił tak stan, ym bardziej, że odczytując tętno z pulsometru zobaczyłem coś dla mnie niewiarygodnego ! Normalnie moje tętno max wynosiło 184 uderz/min. Tutaj, po odczycie stwierdziłem 230 uderz/min, a średnie 120 uderz/min !!!!

W  związku z tym pytanie: co się stało ? skąd takie tętno i zmęczenie prowadzące prawie do omdlenia ? skąd brak mocy ?

 

Czy opisany wcześniejszy udział w wyścigu oraz sauna i basen to był błąd w przygotowaniach ?

Dziękuję za informację w tej sprawie.

Napisano

 

po odczycie stwierdziłem 230 uderz/min, a średnie 120 uderz/min !!!!

Raczej błąd pulsometru. Max 230bmp przy średnim 120 jest praktycznie niemożliwe, tym bardziej że tętno 120bpm jest mało prawdopodobne na maratonie, a co dopiero na XC.

Napisano

Tętno 230 to raczej błąd pulsometru. Źle założona opaska albo ładunki elektrostatyczne na ciuchach. 

Chciałbym sprostować to tętno-faktycznie wynosiło 223 uderz na min., średnie 195  uderz na min. Było to odpowiednio 127 i 111 % tętna maksymalnego.  Używam Garmina Edge 800, a więc pomyłka raczej mało prawdopodobna. Znając jednak swój organizm i niesamowite osłabienie (graniczące z omdleniem) ta wartość jest bardzo prawdopodobna. Niesamowite ! Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem !

Dodamjeszcze, że od listopada 2012 r. spadłem z wagi o 23 kilogramy-może to tez ma związek ?

Napisano

Chciałbym sprostować to tętno-faktycznie wynosiło 223 uderz na min., średnie 195  uderz na min. Było to odpowiednio 127 i 111 % tętna maksymalnego.  Używam Garmina Edge 800, a więc pomyłka raczej mało prawdopodobna. Znając jednak swój organizm i niesamowite osłabienie (graniczące z omdleniem) ta wartość jest bardzo prawdopodobna. Niesamowite ! Nigdy czegoś takiego nie przeżyłem !

 

 Jak to garmin to dalej obstawiam błąd opaski. Mam 4 opaski garmina każdego typu i niestety ale każda daje czasem bzdurne tętno powyżej 220.

Bo jeśli to nie błąd to własnie określiłeś swoje nowe tętno maksymalne. Lub garmin zgłupiał przy okazji zaburzenia pracy serca. Jeżeli jesteś M4 to może czas na konsultacje z kardiologiem? Najlepiej EKG wysiłkowe.

Napisano

 Jak to garmin to dalej obstawiam błąd opaski. Mam 4 opaski garmina każdego typu i niestety ale każda daje czasem bzdurne tętno powyżej 220.

Bo jeśli to nie błąd to własnie określiłeś swoje nowe tętno maksymalne. Lub garmin zgłupiał przy okazji zaburzenia pracy serca. Jeżeli jesteś M4 to może czas na konsultacje z kardiologiem? Najlepiej EKG wysiłkowe.

Błąd opaski wykluczam.Tak. Jestem z kat. M4. Powiedz co to oznacza ? Czy to są objawy zaburzenia pracy serca ? Czy rower trzeba będzie zawiesić na haku ? 

Wartości 223 uderz/min raczej nie używałbym jako tętna max. Tak się czułem, że po przekroczeniu  tętna max mógłby nastąpić zgon, a to ograniczałoby chęć jazdy i treningu.

Z pewnością ta sytuacja była anormalna i powstała w wyniku jakiegoś zaburzenia pracy organizmu-czy serca ?

Napisano

Ne chce robić za Dr. Googla ale też jestem M4 i lepiej dmuchać na zimne. Lepiej skonsultować się z lekarzem ale takim co ma pojęcie o sporcie, bo zwykły ci zaraz powie że rower na hak.

Wczoraj też jechałem Żądło ale na mega i mimo że poszło mi super i lepiej niż oczekiwałem to  wiem że dzisiaj to się nadaję na wycieczkę a nie na zawody i po prostu nie byłbym w stanie wkręcić się na tętno powyżej 150. Mimo że nie czuję zmęczenia, "zakwasów" itp.

 

Zrzuciłeś 23kg, wcześniej raczej nie uprawiałeś sportu regularnie. 

 

Sauna to jest spore obciążenie dla układu krążenia. Zmęczenie się skumulowało więc po starcie organizm powiedział dość. Mogło się to objawić wysokim tętnem, mroczkami, omdleniem itp.

 

Napisano

raz w zyciu strzelilem basen i saune dzien przed maratonem...dziwnym trafem po 20min dostalem odruchow wymiotnych, wczesniej mnie odcielo, mimo, ze jechalem swoje, zjechalem na mini i ledwie doczolgalem sie na mete

 

jak robisz zawody sobota+nd, to 2-3dni przed robisz tylko kompensacyjne 30-60min, w sb tez 30min rozjazd po zawodach i skupiasz sie mocno na odbudowie glikogenu i zapasow wody, a ty strzeliles sobie dalsze odwadnianie...scenariusz mogl byc tylko 1 - dyspozycja = 0

 

ps; jak juz piszesz o wynikach, to nie w kategorii, tylko open...jest obiektywniej :)

Napisano

Ne chce robić za Dr. Googla ale też jestem M4 i lepiej dmuchać na zimne. Lepiej skonsultować się z lekarzem ale takim co ma pojęcie o sporcie, bo zwykły ci zaraz powie że rower na hak.

Wczoraj też jechałem Żądło ale na mega i mimo że poszło mi super i lepiej niż oczekiwałem to  wiem że dzisiaj to się nadaję na wycieczkę a nie na zawody i po prostu nie byłbym w stanie wkręcić się na tętno powyżej 150. Mimo że nie czuję zmęczenia, "zakwasów" itp.

 

Zrzuciłeś 23kg, wcześniej raczej nie uprawiałeś sportu regularnie. 

 

Sauna to jest spore obciążenie dla układu krążenia. Zmęczenie się skumulowało więc po starcie organizm powiedział dość. Mogło się to objawić wysokim tętnem, mroczkami, omdleniem itp.

Rozumiem. Dzięki za fachowe rady ! tak sobie myslę, i dziwie, że organizm wcześniej tak nie reagował, ale tez przecież nie podlegał takim obciążeniom. Wnioski: tylko jeden start w weekendy i w dniu startu zero basenu i sauny. 

 

P.S 

Swoja drogą, jak potrafią się zregenerować zawodowcy startujący w etapowych wyścigach, gdzie starty do nowego etapu są codziennie.

Napisano

amator jedzie przez 2-3h na maxa, z czego czesto pierwsze 30min w trupa

 

zawodnik swiadomy jedzie 5-10hr ponizej progu lt, jesli ma przewage, to dba tylko o to, by ja zachowac, a nie powiekszac, a po starcie efektywnie sie regeneruje :) do tego ma baze kilometrow i organizm przez duze o 

 

dla ciebie 2dni po 2h w gornym tlenie tez nie byloby problemem :)

Napisano

amator jedzie przez 2-3h na maxa, z czego czesto pierwsze 30min w trupa

 

zawodnik swiadomy jedzie 5-10hr ponizej progu lt, jesli ma przewage, to dba tylko o to, by ja zachowac, a nie powiekszac, a po starcie efektywnie sie regeneruje :) do tego ma baze kilometrow i organizm przez duze o 

 

dla ciebie 2dni po 2h w gornym tlenie tez nie byloby problemem :)

Dziękuję Team29. 

Dopiero zaczynam starty. Widzę, że jeszcze dużo wiedzy muszę zdobyć, aby cokolwiek z tego było i to nie tylko wiedzy o technice czy sprzęcie, ale także (a może przede wszystkim) o zasadach działania ludzkiego organizmu.

Pozdrawiam wszystkich.

Napisano

Czy moglbys podac linki do wynikow z Garmina z obu wyscigow lub wkleic zrzuty ekranu?

 

Chętnie, ale nie wiem za bardzo jak to zrobić.

Napisano

Chętnie, ale nie wiem za bardzo jak to zrobić.

Skoro używasz Edge 800, to pewnie korzystasz z Garmin Connect. Po prostu podaj linka do tej aktywności. Jesli nie garmin connect, to eksportuj aktywność w jakimś normalnym formacie (ale może być i .fit - ktoś wtedy na pewno pomoże) ze swojego programu do analizy (golden cheetah, garmin training center, czy co tam używasz). Albo zrób print screeny. Pozdr

Napisano

Skoro używasz Edge 800, to pewnie korzystasz z Garmin Connect. Po prostu podaj linka do tej aktywności. Jesli nie garmin connect, to eksportuj aktywność w jakimś normalnym formacie (ale może być i .fit - ktoś wtedy na pewno pomoże) ze swojego programu do analizy (golden cheetah, garmin training center, czy co tam używasz). Albo zrób print screeny. Pozdr

Ok. Chyba wiem. Tu jest link do Trzebnicy:

 

<iframe width='465' height='548' frameborder='0' src='http://connect.garmin.com:80/activity/embed/303938513'></iframe>

 

A tu do Będzina:

 

<iframe width='465' height='548' frameborder='0' src='http://connect.garmin.com:80/activity/embed/304560719'></iframe>

Napisano

moim zdaniem typowo się odwodniłeś. piłeś w trakcie wyścigów? zjadłeś węgle w oknie gliko po wyścigu? sauna odwodniła, wypociłeś się i straciłeś płyny. 

Napisano

Z tym tętnem maksymalnym i średnim w Będzienie to stawiam jednak na przekłamania opaski.

 

Często mam takie jazdy, Np. dzisiaj spokojna jazda do pracy 10km z 20km/h i normalnie mam 120-140bpm. Garmin pokazuje od startu tętno 160-177. Stanąłem i zmierzyłem 'ręcznie" - 121. Założyłem wiatrówkę i tętno spadło do normalnego poziomu. .

Czasem od razu widać że głupieje bo wyskakuje na 220 i lepiej. Ale czasem są to tylko delikatne przekłamania.

Opaska premium ale tego starszego typu ta przypinana z dwóch stron do czujnika.

Najnowsza opaska premium nowego typu (czujnik przypinany do opaski i zapięcie z boku na wsuwkę) wymieniona rok temu w ramach gwarancji obecnie niezależnie od tętna pokazuje 220. Dopóki się nie zepsuła była odporna na przekłamania.

 

Więc raczej doszedłeś z tętnem do swojego normalnego maxa a opaska dołożyła swoje 30-40bpm.

 

Tu masz przykład spokojnego biegu i "możliwości' Garmina: http://connect.garmin.com/activity/56856366

Śr. tętno:171 uderzenia/min

Maks. tętno:252 uderzenia/min

 

 

 

Czas: 27:50 Czas ruchu: 26:11 Elapsed Time: 28:17 Śr. tempo: 6:48 min/km

 

Napisano

 

Z tym tętnem maksymalnym i średnim w Będzienie to stawiam jednak na przekłamania opaski.

 

Często mam takie jazdy, Np. dzisiaj spokojna jazda do pracy 10km z 20km/h i normalnie mam 120-140bpm. Garmin pokazuje od startu tętno 160-177. Stanąłem i zmierzyłem 'ręcznie" - 121. Założyłem wiatrówkę i tętno spadło do normalnego poziomu. .

Czasem od razu widać że głupieje bo wyskakuje na 220 i lepiej. Ale czasem są to tylko delikatne przekłamania.

Opaska premium ale tego starszego typu ta przypinana z dwóch stron do czujnika.

Najnowsza opaska premium nowego typu (czujnik przypinany do opaski i zapięcie z boku na wsuwkę) wymieniona rok temu w ramach gwarancji obecnie niezależnie od tętna pokazuje 220. Dopóki się nie zepsuła była odporna na przekłamania.

 

Więc raczej doszedłeś z tętnem do swojego normalnego maxa a opaska dołożyła swoje 30-40bpm.

 

Tu masz przykład spokojnego biegu i "możliwości' Garmina: http://connect.garmin.com/activity/56856366

Śr. tętno:171 uderzenia/min

Maks. tętno:252 uderzenia/min

 

 

 

Czas: 27:50 Czas ruchu: 26:11 Elapsed Time: 28:17 Śr. tempo: 6:48 min/km

Mam tą opaskę Premium. Byłem dzisiaj pobiegać na bieżni i wziąłem Garmina. Oto co pokazuje ta aktywność:

 

<iframe width='465' height='548' frameborder='0' src='http://connect.garmin.com:80/activity/embed/305036546'></iframe>

 

Tak więc, nie widzę tutaj jakichś nieprawidłowości. Był to bieg 45 minut z tym, że interwał  2:1. Bieg w tempie 11,6 km/h 2 min i spacer 1 min w tempie 6,1 km/h. General-napisz mi czy masz podobne wyniki-jesteśmy w tym samym przedziale wiekowym.

 

Co do odwodnienia.... Hmm.. No nie wiem... W Trzebnicy  normalnie spożywałem płyny (Isostar + magnez). To samo po wyścigu. Ale tak jak wszyscy sygnalizują, błędem była wizyta na basennie i w saunie przed wyścigiem. Chociaż nie czułem po tych zabiegach jakiegoś specjalnego pragnienia.

Napisano

Pytanie czy wcześniej opaska już dawała podobne "dziwne" wyniki. Mój garmin  przez ponad 3 lata, ani razu nie pokazał nic co wyglądałoby na błędne wskazanie. Kilka razy jak się wyprułem na maksa doszedłem dokładnie do 185, i nigdy ponad ten poziom. Widać sporo zależy od egzemplarza. Jeżeli to był pierwszy raz jak garmin zgłupiał, to może przez odwodnienie pikawa lekko zwariowała.

Napisano

Pytanie czy wcześniej opaska już dawała podobne "dziwne" wyniki. Mój garmin  przez ponad 3 lata, ani razu nie pokazał nic co wyglądałoby na błędne wskazanie. Kilka razy jak się wyprułem na maksa doszedłem dokładnie do 185, i nigdy ponad ten poziom. Widać sporo zależy od egzemplarza. Jeżeli to był pierwszy raz jak garmin zgłupiał, to może przez odwodnienie pikawa lekko zwariowała.

 

Nigdy wcześniej nie miałem problemów z błędnymi wskazaniami.

Dlaczego nikt nie chce przyjąć, że naprawdę było takie tętno ? Czy człowiek nie jest w stanie przeżyć takich parametrów tętna ? Widocznie jest to możliwe, ale powiadam wam, było to masakryczne przeżycie-nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. 

Napisano

Nigdy wcześniej nie miałem problemów z błędnymi wskazaniami.

Dlaczego nikt nie chce przyjąć, że naprawdę było takie tętno ? Czy człowiek nie jest w stanie przeżyć takich parametrów tętna ? Widocznie jest to możliwe, ale powiadam wam, było to masakryczne przeżycie-nigdy czegoś takiego nie przeżyłem. 

 

Dlatego, ze trenujemy z roznymi rozwiazaniami i piki tetna, predkosci, kadencji czy mocy to rzecz normalna i nalezy to wywalic(wyrownac) na wykresie i tyle...ot artefakt.

Napisano

To nie wygląda na chwilowy pik. Jeżeli się mocno odwodnił i zaburzona została równowaga elektrolitów, to mogło to doprowadzić do częstoskurczu. Wtedy tak wysokie tętno jest możliwe. Najlepiej skonsultować się z lekarzem, choćby dla własnego spokoju.

 

Olin, to czy to błąd wskazania, czy faktycznie częstoskurcz, sam powinieneś móc ocenić. Z wykresu wygląda tak jakby w ciągu kilkunastu sekund twoje tętno wzrosło o około 100 uderzeń na minutę. Takie coś musiałeś poczuć.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...