Szymon90 Napisano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2013 Witam, czy ktoś z Białostoczan jeździł już w taką trasę i czy ma jakieś rady co warto zobaczyć, jak chechać aby ominąć główne drogi ? Chętnie przygarnął bym jakieś mapki. Z kolegą planujemy wyjechać z białegostoku 26 (piątek).04.13r. pierwszy postój planujemy w Grajewie w najtańszym motelu jaki znajdziemy na następny dzień uderzamy w Mikołajki, w Mikołajkach planujemy nocleg troche zwiedzania a w niedzielę 28.04.13r w godzinach popołudniowych. wracamy pociągiem, jeżeli jest ktoś chętny na taką przejażdżkę gorąco zapraszamy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pankiew Napisano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2013 Coś Cienko, toż to rowerem z powrotem można wrocić Zabrałbym się ale mam swoje mecze w Weekedny wiec nie pojade... ale jak już wrócicie to napiszcie jakiś opis i zdjęcia to chętnie poczytam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymon90 Napisano 29 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2013 Wycieczka została zakończona powodzeniem, jutro postaram się naskrobac kilka zdań o wyprawie oraz wrzucę parę fotek. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukciak Napisano 16 Października 2013 Udostępnij Napisano 16 Października 2013 Wycieczka została zakończona powodzeniem, jutro postaram się naskrobac kilka zdań o wyprawie oraz wrzucę parę fotek. Pozdrawiam Witam, To ja się podkleje Jako, że rekreacyjnie jeżdżę rowerem do pracy, a pochodzę z Mazur. To sobie mówię. Lece na mazury rowerem. Mój sprzęt to stary i poczciwy HERCULES. Koła 26' (nie szosowa szerokość opon) 5 biegowa skrzynia biegów w piaście SACHS Torpedo. Oczywiście 3 tygodnie wcześniej zaczełem trening. Os antoniuk w stronę Grajewa. Co 2 dzień dalej o jakieś 10-15 kilometrów. W ten sposób dotarłem do Knyszyna. To była ostatnia przed trasa treningowa. Oczywiście wcześniej uzbroiłem się w sakwy rowerowe (na pożywienie i picie) oraz narzędzia na wszelki wypadek. No to kamizelka odblaskowa na plecy i piątek któregoś sierpnia po 14. Jadę. Na początku ciężko... górek się nie boję, ale wiatr przedni.....MASAKRA. Bez postoju dojechałem do Ciemnoszyj. W tej miejscowości przystanek na pożadniejsze jedzenie i picie. W ciemnoszyjach pojechałe "dróżkami" gminnymi do Szczuczyna. Trochę pobłądziłem ale ogólnie ok. Gdzieś tam o godź 17 między Czarnoszyjami, a Szczuczynem zaczeły zbierać się chmury burzowe. Mimo to nie odpuściłem, mała burza nie przeszkadzała. Jadąc dalej w deszczu dotarłem do Czarnówki (za Szczuczynem) w stonę Białej Piskiej. I tam zakończyłem swój etap. Burza, wiatr i deszcz... nie dały jechać. Odpoczynek na przystanku autobusowym godzinę i z wielkim żalem......ODPUSZCZAM dalszą jazdę. NIe możliwa była jazda w takich warunkach. Ostatecznie telefon do ojca i przyjechał autem, wiec ostatnie 60 km pokonałem autem. To było koło ratunkowe, gdzie wykorzystałem. Z jednej strony szczęśliwy, że tyle kilometrów przejechałe, a z drugiej strony. Nie dojechałem do celu. Trudno.... Dwa tygodnie później, postanowiłem... Nie dam się. Jadę do Białegostoku. Trasę wyznaczyłem tym razem przez Grajewo. Znowu pod wiatr. Dojechałe z "językiem na brodzie" do Ciemnoszyj. Pełne zrezygnowanie i brak siły zwłaszcza psychicznej. Spowodowało, że położyłem się pod płotem. Telefon mi pomógł. Parę miłych słów otuchy i odpoczynek 40 minut (jedzenie i picie) spowodowało, że jadę dalej. Startowałem równo w południe. W Fastach przy mostku, meszka w oku. i mordęga przez 15 min na poboczu z wyjęciem owada (warto mieć okulary ochronne-ja ich nie miałem). Ok jadę dalej ale czułem już prawe kolano. Kolejne kręcenie sprawiało mi coraz większy ból. W fastach tuż przy strzelnicy już wchodziłem pieszo pod górki. Ból był niewiarygodny. W taki sposób dotarłem do mety. Uczucie... kurcze udało mi się, zrobiłem to. W sumie wypitej 3 litry wody, 4 litry (to chyba za mało picia) i kilka kg jedzenia. Ale fajnie było. Teraz chcę kupić lepszy rower TREKKING 28' i może w maju pojechać z Białegostoku do Mrągowa.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.