Skocz do zawartości

[Dowód zakupu] Czy jest ważny? Czy warto znakować rower na policji?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Usłyszałem o znakowaniu rowerów i przy tej okazji rzuciłem okiem na papierki. Mam dwa rowery i kilka wątpliwości:

MaGnum Evo X:
Mam kartę gwarancyjną z przypiętym paragonem.
W karcie mam wpisane:
-Nazwa sprzętu:MAGNUM

-Typ, model: EVO X
-Nr. fabryczny - puste
-Data sprzedaży - puste

-Nr. rachunku - puste
-Pieczątka i podpis sprzedawcy praktycznie zniknęły ze śliskiego papieru. Widać jedynie wgłębienia po długopisie.

MaGnum Energy:
Mam kartę gwarancyjną z przypiętym paragonem, ale na paragonie jest rower Encore, a nie energy(sprzedawca się walnął)
W karcie mam wpisane:
-Nazwa sprzętu: MAGNUM
-Typ, model: ENERGY
-Nr. fabryczny - puste
-Data sprzedaży: 30 kwietnia 2010
Nr rachunku - puste

W polu pieczątka i podpis widnieje podpis sprzedawcy.

Pytania:
-Czy w puste pola w razie kradzieży czy chęci oznakowania roweru, mam wpisać dane o których wiem?
-Czy ten błąd na paragonie może być problemem?

No i chyba temat rzeka, ale czy warto w ogóle znakować rower?

Czy grawerka jest robiona na supporcie czy gdzieś indziej? Wolałbym nie szpecić roweru badziewną naklejką na środku górnej czy dolnej rury. Wolałbym np na podsiodłówce z tyłu czy coś w tym stylu. Da się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z rozmowy z policjantem wynika, że numer ma być w widocznym miejscu (górna, dolna rura ramy). Choć może jakbyś się uparł to wygrawerowali by Ci to na suporcie. Tylko tego numeru nie ma sensu umieszczać w mało widocznym miejscu, bo jak sam policjant mi mówił ich podstawową funkcją jest odstraszanie złodziei, odnajdowanie skradzionych rowerów z tymi numerami jest porównywalne do tych bez numerów (czyli znikome), natomiast numer oprócz odstraszenia złodzieja pomaga również w ustaleniu właściciela roweru w różnych przypadkach (tyle jeżeli chodzi o streszczenie rozmowy z policjantem).

 

Inna sprawa, że widziałem te numery na żywo i strasznie to szpeci ramę! Numery te graweruje się ręcznie, więc są bardzo koślawe i głęboko ryją ramę (żeby nie dało ich się łatwo usunąć). Według mnie nie warto się w to bawić z droższymi rowerami, bo złodziej ukradnie rower i wyrzuci ramę...

 

http://www.policja.pl/palm/pol/1/53486/Nie_daj_szansy_zlodziejowi__akcja_znakowania_rowerow_dla_warszawiakow.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz możliwość to podjedź do sprzedawcy/sklepu gdzie zakupiłeś rowery i niech uzupełni dane :)

Papier zawsze warto mieć.

 

Jeżeli chodzi o znakowanie - dużo zależy od tego kto znakuje.

Można się dogadać w jakim miejscu mają wygrawerować nr i żeby zrobili to estetycznie w miarę możliwości.

Najlepiej podjechać jak nie ma dużo chętnych i będą mieli dużo czasu na zabawe ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież jak kolega kiedyś zgłaszał kradzież roweru na posterunku w Imieliniu (wieś obok Mysłowic/Jaworzna) i powiedział, że rower kosztował 6000 zł to policjant myślał, że sobie żartuje... a później nie mógł zrozumieć czemu, aż tyle kosztował...



ten przyklad powyżej jest jeszcze "jako taki", bo właśnie chyba jakiegoś szablonu używali a zobaczcie to:

21873_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie bez sensu - żadnej spójności, każda komenda robi po swojemu. Tam jest w ogóle jakaś wspólna baza danych dla całej Polski ? :)

Numer ramy wystarczy chyba w takim razie, naklejkę można sobie zrobić samemu dla picu i nie kaleczyć ramy.

 

ps. pierwszy rower to bardzo niska półka, co widać po amorze, a drugi to chyba "Delta"  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy zrobił się ten cały szum ze znakowaniem parę lat temu, to też pod wpływem impulsu oznakowałem sobie Gianta ( był wtedy nowy, a kosztował nie mało). Powiem tak. Zły byłem na siebie jak jasna cholera, że tak oszpeciłem sobie ramę. W dodatku w widocznym miejscu rzecz jasna. Rower nowy, gdzie każda nowa ryska na lakierze bolała, a tu taki szok. 

Panowie policjanci używali szablonu, ale i tak wygląda to tragicznie. Robota typowo jubilerska, ale z jubilerem oni mają tyle wspólnego co świnia z chomątem. Drugi raz tego nie powtórzę.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać, że w różnych miastach inaczej to wygląda. Ja znakowałem rower we Wrocławiu 2 lata temu. Znakowanie wyglądało tak:

- naklejka z hologramem i numerem, pocięta (to podobno po to, żeby nie udało jej się łatwo zerwać, przynajmniej w jednym kawałku) na ramie w widocznym miejscu 

- druga naklejka mniej widoczna i dużo mniejsza (np na rurze podsiodłowej)

- dodatkowo w kilku miejscach (już nie pamiętam - chyba dwóch lub trzech) napis "niewidocznym" pisakiem - pewnie i tak już się zmył :)

- dokument zafoliowany wielkości dowodu osobistego z "Dowód tożsamości roweru" z numerem, marką i danymi właściciela.

Do oznakowania potrzebny był mój dokument, dokument roweru (u mnie gwarancja i paragon) - przy okazji okazało się, że w karcie gwarancyjnej mam literówkę w numerze ramy. Rower musiał mieć obowiązkowo to co w przepisach - odblaski/światełka i dzwonek (specjalnie kupiony, urwał się tydzień później :).

Plusy znakowania - policja może ustalić właściciela jak uda jej się kogoś złapać i mają np. 40 kradzionych rowerów, dodatkowo chyba odstrasza. Ale jak mi mieli by tak poharatać ramę to chyba bym się nie zdecydował. Dodatkowo policjant zastrzelił mnie tekstem - jak patrol zobaczy oznakowany rower to powinni zatrzymać rowerzystę i sprawdzić, czy ma dokumenty i czy to jego rower (???). Czyli jak oznakujesz rower to  teoretycznie co chwila powinna sprawdzać Cię policja. Przez 2 lata nikt mnie nigdy nie sprawdził...

Jak nie zapomnę to jutro zrobię i wrzucę zdjęcia jak wyglądają naklejki.

Dokumenty bym uzupełnił. Ewentualnie zadzwoń do sklepu, czy możesz to sam zrobić. Numer ramy i aktualne zdjęcie zawsze warto mieć tak na wszelki wypadek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...