Skocz do zawartości

[zawody] I Otwartych Mistrzostwach Cross Country o Puchar Prezydenta Miasta Będzina


Dworniok

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam!

Pierwsza seria wyścigów Cross Country w Będzinie. Zastanawiam się czy warto jechać, daleko nie mam ale dystans przeraża. Moja grupa wiekowa ma dystans 7,4km śmiech na sali. Ale może warto spróbować? Co o tym sądzicie, kto się pojawi?

Napisano

Zainteresowany tym byłem, ale entuzjazm opadł, gdy zobaczyłem, że moja trasa wynosić będzie 11km. Tyle to mam w sumie do pracy. Dziękuje wolę ten czas zagospodarować inaczej.

Napisano

Ścigałeś się kiedyś? Nie mówię to o maratonie ale o XC na wymagającej, górskiej trasie (tak, górskiej) jaką jest Dorotka. Zaryzykuję stwierdzenie, że w ciągu tych 11km kilka razy będziesz schodził z roweru, jeśli trasa będzie poprowadzona najostrzejszą wersją, to nie tylko w górę ale i w dół...

Napisano

Byłeś na wzgórzu św Doroty i podjeżdżałeś pod kościółek na górze ze strony, gdzie są kamienie i nachylenie powyżej 25%? Podjazd prawie 100m przewyższenia na 1km to jak na górnośląskie warunki fenomen. Kilka tras XC zjeździłem w zeszłym roku i łącznie ze Złotą Wstęgą żadna z nich nie była wyraźnie lepsza od tej na Dorotce. Nie wiem w jakim wariancie ma być trasa ale wiem, że ścieżki, którymi ja jeździłem potrafią dać w dupę. W mokrych warunkach pokonanie trasy w siodle jest niemożliwe- nie złapiesz przyczepności pod górę...

 

No cóż: z orgami nie mam nic wspólnego ale chętnie wpadnę zobaczyć lokalnych rowerzystów zdziwionych tym, jak wygląda sztajfa i ile czasu można jechać 11km

Napisano

U Langa w DG w zeszlym roku tez mowili, ze bedzie latwo...owszem, organizator podal inne wysokosci ale to spowodowalo, ze mysleli, ze bedzie mega latwo a wyszlo cos innego.

Napisano

Technicznie rok temu w DG było mega łatwo, co nie znaczy, że mega nudno, momentami nawet ciekawie ;) Jechałem dużo nudniejsze trasy (np. Wieluń w BM) Odnośnie trudności wyścigu - o tym przede wszystkim decydują przeciwnicy, a dopiero potem dystans czy trasa. Oczywiście zawsze pozostaje np. pytanie czy ściganie po płaskim można nazwać MTB. U nas w Jaworznie jest prosty wyścig 10 km, a żeby wygrać trzeba sobie płuca wypluć, zresztą podobnie było rok temu na sprinatach w Bytomiu - chyba 2,5 km po parku średnia koło 37 km/h na góralu i piekące płuca na mecie :P



Zresztą jutro jest bardzo fajna impreza w Tychach - Leśny Puchar. Polecam, bo trasa (super single, korzonki, rowy, hopki) jak na lokalną imprezę bardzo ciekawa :) Info jest w kalendarzu na forum.

Napisano

W Jaworznie ten smieszny wyscig organizuje MCKiS co nie jest rownoznaczne z tym, ze nie mozna zrobic solidnej trasy, bo mozna. Kolejna sprawa jest taka, ze pusc mazowsze na to "smieszne" 10km i nie bedzie im wesolo.

Konczac OT

W Bedzinie bedzie ciekawie bo mozna zrobic tam wiele "pod gore", niestety nie ma pokazanej trasy a nawet profilu.

Napisano

Nie no nie przesadzaj Demek ;) Śmieszny to on nie jest po prostu "lokalny ogórek", trasa prosta, ale całkiem fajna jak na jaworznickie warunki, w całości terenem. Rok temu można było ścigać się z drużynowym mistrzem polski w MTB, nieraz zawodnicy z ogólnopolskiej szerokiej czołówki się pojawiają. No i jeden z najstarszych wyścigów w Polsce, który w nazwie ma MTB = rower górski.

Napisano

U Langa w DG w zeszlym roku tez mowili, ze bedzie latwo...owszem, organizator podal inne wysokosci ale to spowodowalo, ze mysleli, ze bedzie mega latwo a wyszlo cos innego.

 

Org ładną wpadkę zaliczył. Ciekawe czy wyciągnie wnioski i pokusi się w tym roku o rzetelną informację o przewyższeniach. BTW, na 2013 jest mapa ze zmienioną nieco trasą.

 

Na Dorotce jest gdzie się zmęczyć. Wystarczy kilka razy podjechać tak jak czerwony szlak biegnie.

 

Do orgów: szkoda, że MAPY NIE OPUBLIKOWANO 

 

Może przypadkiem zadziała :P 

 

60 osób zapisanych - nie ma biedy. Jak gdzieś nie wyjadę to będę na dorotce za tydzień. Z numerem startowym lub jako kibic :)

Napisano

To 11km może dać więcej w dupę niż 50 km na maratonie, nie mówiąc o 100 km po płaskim :icon_lol:  Na Dorotce jeździłem nie raz i podjazdów z prędkością <10 km/h jest tam kilka, niektóre, jak już ktoś pisał mega trudne do podjechania nawet na przełożeniu 1:1, będzie ciekawie, podejrzewam, że najlepsi zrobią te 11 km w niecałą godzinę aczkolwiek zobaczymy jak pójdzie trasa :icon_wink:

Napisano

Tak, jechałem taki dystans w Orzeszu w tym roku. Po zakończeniu jak zobaczyłem że to tylko 11 km było, nie mogłem uwierzyć. A Dorotka, tam te 11 km może być dużo trudniejsze. Zobaczymy. Lekceważenie tego dystansu zmienia się po pierwszym ukończonym XC.

 

Napisano

Tak, jechałem taki dystans w Orzeszu w tym roku. Po zakończeniu jak zobaczyłem że to tylko 11 km było, nie mogłem uwierzyć. A Dorotka, tam te 11 km może być dużo trudniejsze. Zobaczymy. Lekceważenie tego dystansu zmienia się po pierwszym ukończonym XC.

Orzesze ... w zeszlym roku malo nie umarlem hehe to fakt.

To prawdziwe XC.

Do zobaczenia na Dorotce :).

Napisano

Byłem tam dzisiaj i powiem Wam, że trasa jest hardkorowa zwłaszcza ta sekcja w lasku na zboczach góry i nie wiem czy jest sens się tam wlec z moim pozimowym brzuchem... :whistling:

Napisano

Starałem się godnie reprezentować w bluzie naszego forum. Nikogo więcej nie zauważyłem,  :) na 13 miejscu w swojej kategorii(M1) zjawiłem się na mecie   :)

Napisano

Ja też byłam i zaliczyłam pierwszy start w tym sezonie. Szkoda, że wcześniej tu nie zajrzałam to byśmy się zgadali ;)

 

Napisano

Jeszcze cały sezon. teraz środa i Murowana Goślina :)

 

W takim razie do zobaczenia w środę (będę w takiej całej różowej koszulce bez żadnych napisów więc mnie z łatwością poznasz ;))

 

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...