[Wycieczka] Zorganizowanie wycieczki dla młodzieży

[nynu]

Witam.
Mam pewien problem. Przyjaciel chce bym zorganizował mu wycieczkę rowerową do Byczyny (ze Zduńskiej Woli)
Zduńska Wola - Burzenin - Wieluń - Praszka - Gorzów -(Kluczbork)- Byczyna - Kępno
 Będziemy jechać w 6 w tym dziewczyna. Jesteśmy młodzi 16-18 lat. Tylko 1 osoba i ja przejechaliśmy w dzień więcej niż 100 km. Mam na zorganizowanie wyjazdu 3 tygodnie. Będziemy jechać w sumie aż do Kępna by o 18 wrócić pociągiem.  Pomogli byście mi napisać jako taki regulamin dla nich ( niektórzy są nieogarnięci  ), jak ich zmotywować do jazdy, jakieś porady w ogarnięciu "treningów" oraz czy dało by radę jechać po DK45 z Wielunia do Gorzowa Śląskiego i  DK 11 z Byczyny do Kępna oraz najważniejsze co powinnyśmy zabrać ze sobą.  Proszę pomóżcie 

[shortee]

W skrócie:

 

Plan:

Sama wycieczka:

1. Trasa - cały przebieg: co, jak, gdzie i dlaczego

2. Godzina wyjazdu, powrotu, szacowany czas przejazdu z przerwami całej trasy

3. Jasne określenie czasu na przerwy, oraz wstępny program przerw np.: co godzinę 10-15 min

4. Punkty do uzupełnienia wodopoju (naturalne źródła, sklepy)

5. Jasno określić decyzyjność, niestety demokracja nie zawsze się sprawdza, zwłaszcza w grupowych przedsięwzięciach gdy pojawia się zmęczenie

 

Wyposażenie

6. Zabezpieczenie medyczne, by w razie "W" nie szukać, panikować, tylko mieć przy sobie

7. Mapa, gdyby trzeba było nagle zmienić przebieg trasy

8. Telefon (najlepiej dwa, z czego jeden wyłączony z naładowaną baterią by gdy zajdzie potrzeba mieć możliwość telefonowania, bez stresu że w smartphonie pada bateria itd.)

 

Dodatkowe informację:

9. Minimum wyposażenia każdej z osób (zapas wody, jakaś szamka, pieniążki, legitymację, łatki, dętki itp.) 

10. Przegląd pogody, by nie okazało się, że po 2-óch godzinach jazdy nagle będzie gradobicie - wierz mi będzie to twoja wina:)

11. W domu zostaw podobną informacje tak na wszelki wypadek

12. Rozsądek - kierujcie się najsłabszą osobą w grupie bo od niej zależy całe przedsięwzięcie. Grupa jest tak silna jak jej najsłabsze ogniwo. To że z kolegą dacie rady nie oznacza, że reszta uwierzy w samych siebie i wam dorówna.

13. Elastyczność planu - czyli jego łatwa modernizacja, bądź delikatny zapas czasu na dodatkowy postój, czy dłuższą przerwę, w końcu nie chcecie spóźnić się na pociąg.

[ktt9711]

Myślę, że kolega wyżej napisał rzeczy naprawdę sensowne. Oprócz tego co wyżej, ważne jest to, aby wszyscy potraktowali wycieczkę poważnie. Jak nikt nie będzie robił głupstw to miło spędzicie czas i bezpiecznie

[MokryxD]

Do tego, co koledzy już wcześniej napisali dodałby jakiś zapas gotówki, a nie odliczone na bilet powrotny.

Trasa dość długa, więc polecałbym zabrać coś przeciwdeszczowego (kurtka, jeżeli nie przerywalibyście jazdy lub jakiś płaszcz, żeby trzymać nad sobą podczas postoju). Warto także mieć jakieś dodatkowe węgle (np batoniki energetyczne). Jeżeli to pierwsza taka wasza trasa w tym sezonie proponuję także mieć możliwość wcześniejszego skończenia (pociąg lub znajomy, który przyjedzie).

[yacek12]

Widzę że chcecie zrobić dość długą trasę. Ponieważ trochę znam okolicę polecałbym jazdę aż do Osjakowa prawym brzegiem Warty. Dopiero tam pokonać Wartę (kładka) i przez Hutę Czernicką dojechać do drogi nr 481 i nią do Wielunia. Co do dróg krajowych - oczywiście jechać nimi można ale ani to przyjemne ani bezpieczne. Zresztą w Praszce czy Gorzowie Śląskim nie ma nic ciekawego więc może lepiej ominąć te miejscowości i pojechać do Kluczborka bo tam bez wątpienia warto zajrzeć, ewentualnie pominąć Kluczbork i od razu kierować się do Byczyny przez Chotów, Skomlin, Dzietrzkowice. Jeśli jednak przez Kluczbork to do Byczyny najlepiej jechać przez Kujakowice, Maciejów, Pszczonki, Paruszowice.

 

Trochę więcej informacji na moim blogu we wpisach z dni: 20.08.2011 oraz 10.09.2011

 

Bierz tylko poprawki na to, że zdarzało mi się jechać tam fragmentami bardzo piaszczystymi bądź terenowymi i nie każdy fragment  śladu nadaje się do wykorzystania.