Skocz do zawartości

[wzrok]Jazda na rowerze przy znacznej wadzie wzroku?


wojszat95

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam serdecznie...

To pytanie jest skierowane do osób, które jeżdzą na rowerze z krótkowzrocznością...A więc tak.Mam 15 lat, i noszę okulary -4(choć niedługo pewnie zmienię na -4,25).Nie mam co prawda astygmatyzmu, mam zwykłą wadę wzroku krótkowzroczność choć jak na mój wiek dość dużą.I chciałbym was spytać, jak to jest z jazdą na rowerze przy takiej wadzie, ponieważ słyszałem, że istnieje odwarstwienie siatkówki.Wiem, że odesłalibyście mnie do okulisty żeby zbadał mi dno oka, miałem badane trochę ponad pół roku temu i okulista w sumie nie zabronił mi jazdy na rowerze czy coś.Czy może ktoś z forumowiczów jeździ przy w miarę wysokiej krótkowzroczności i wie na ileś, jak to jest z tym odklejeniem siatkówki ? Jeżdżę MTB więc nie tak łagodnie i zawsze kurde się boję, że odklei mi się siatkówka, ale nie wiem jak to z tym dokładnie jest.Proszę nie odsyłać mnie do okulisty bo to nie o to chodzi, ja tylko chciałbym się spytać forumowiczów którzy mają w miarę wysoką krótkowzroczność czy jeżdżą normalnie itp. ? Generalnie staram się nie przetrenowywać aby nic się nie stało, jednak w tym roku zamierzam znacząco wejść w sezon i właśnie boję się o oczy...Czy rzeczywiście na rowerze przy jeździe ok.25km/h występują duże przeciążenia itp. ? Pozdrawiam Wojtek ;)

Napisano

Z tego co mi wiadomo w takim przypadku nie zaleca się np. siłowni czy podnoszenia ciężkich przedmiotów. Bardzo rzadko okuliści zabraniają jazdy na rowerze ale czasem tak. Jest to związane z indywidualnością każdego przypadku i niestety ale musisz się skonsultować z dobrym okulistą. Prędkość nic do rzeczy nie ma tylko jak już coś to podjazdy i jazda w górach.

Napisano

Ja nie wiem, jak można próbować "rozwiewać" takie wątpliwości na forum.

 

Kolego, bez urazy, ale tylko lekarz może odpowiedzieć na Twoje pytania i ewentualnie rozwiać wątpliwości.

 

Nie lekceważ tego, bo tu się dowiesz że "nie powinno być problemu", następny powie "mam taką wadę i jeżdżę",

ale jak Ci się coś stanie, to do kogo będziesz miał pretensje - do tego, kto Ci takiej rady udzielił???

 

Nie bój się zadać okuliście konkretnych pytań... i tylko jemu powinieneś je zadawać - oczy masz tylko jedne.

Napisano

Nie bój się zadać okuliście konkretnych pytań... i tylko jemu powinieneś je zadawać - oczy masz tylko jedne.

 

Oj tam, ma dwa oki ;)

Napisano

Ja mam wadę około -6, Okulista doradził mi unikać wysiłków statycznych /siłownia/. Co do tlenowych, raczej problemów nie ma. Podczas wysiłku tlenowego opór naczyń tętniczych maleje, a beztlenowego-rośnie, więc teoretycznie na rowerze można jeździć. Ale oczywiście, sortuj sie lekarzem,a nie mną.

 

Wysłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Napisano

Ja nie wiem, jak można próbować "rozwiewać" takie wątpliwości na forum.

 

Kolego, bez urazy, ale tylko lekarz może odpowiedzieć na Twoje pytania i ewentualnie rozwiać wątpliwości.

 

Nie lekceważ tego, bo tu się dowiesz że "nie powinno być problemu", następny powie "mam taką wadę i jeżdżę",

ale jak Ci się coś stanie, to do kogo będziesz miał pretensje - do tego, kto Ci takiej rady udzielił???

 

Nie bój się zadać okuliście konkretnych pytań... i tylko jemu powinieneś je zadawać - oczy masz tylko jedne.

 

Większość lekarzy nie ma pojęcia o sporcie.

Ja 25 lat temu od lekarza medycyny pracy dostałem zakaz dźwigania ciężarów powyżej 10kg własnie z powodu wady wzroku podobnej jak autor wątku. I co? Nawet roweru nie mógłbym znieść po schodach.

 

Więc lepiej sprawdzić diagnozę u paru lekarzy, a najlepiej znaleźć lekarza sportowego, który ma pojęcie o wpływie treningu na organizm.

Ja po latach nie widzę wpływu sportu na swoje oczy. Bardziej niszczy je praca przy komputerze.

Obecnie mam ok -8 plus cylinder na jednym oku. Na zawody zakładam soczewki. Normalnie cały czas smigam w okularach. Ważne jest aby zrobić sobie porządne z lekkimi szkłami   i warto mieć zapasowe lub soczewki w razie czego.

Napisano

ja mam -3,75 i astygmatyzm.

tak jak napisane wyżej - lepiej zapytać lekarza. Odklejenie siatkówki to nie siniak czy nawet złamanie, który samo się zagoi i nie będzie śladu. Możesz sobie zrobić krzywdę do końca życia. 

 

Jeżeli i tak będziesz zmieniał okulary to możesz się przy okazji dopytać / wykonać dodatkowe badania. 

Stawiam, że nie będzie żadnych przeciwwskazań, ale stawka jest b. wysoka ja na Twoim miejscu wolałbym mieć 100 % pewności.

 

Ze swojej strony mogę Ci tylko polecić jazdę w okularach a nie soczewkach kontaktowych. Mi jakoś wygodniej,  zawsze masz ochronę przed muszkami, gałązkami itd. i wiatr tak nie wysusza oczu. Nie sprawdza się tylko w czasie mgły (skrapla się woda i nic nie widać) i ewentualnego deszczu.

Ogólnie soczewki to raczej do sportów kontaktowych (np piłka) lub tam gdzie musisz mieć maskę/gogle.

Widać, że wadę masz jeszcze dynamiczną - nadal się zmienia. Nie polecam Ci soczewek kontaktowych do stosowania codziennie (a już na pewno nie do komputera). Ja w taki sposób (prawdopodobnie) powiększyłem sobie wadę wzroku. Soczewki kontaktowe (najlepiej jednorazowe) tylko na wyjątkowe okazje.

Napisano

Większość lekarzy nie ma pojęcia o sporcie...

 

Więc lepiej sprawdzić diagnozę u paru lekarzy, a najlepiej znaleźć lekarza sportowego...

Ba, nawet u kilkunastu, lub kikudziesięciu jak ma taką potrzebę ;).

 

Pisząc lekarz/okulista odnisłem się symbolicznie do właściwej instytucji, bo forum IMHO to nie "lecznica".

Napisano

Nie polecam Ci soczewek kontaktowych do stosowania codziennie (a już na pewno nie do komputera). Ja w taki sposób (prawdopodobnie) powiększyłem sobie wadę wzroku. Soczewki kontaktowe (najlepiej jednorazowe) tylko na wyjątkowe okazje.

Ja mam -5,5 w jednym oku i -3,75 w drugim. Soczewki noszę od 13 lat, codziennie. Dzięki nim przestała mi się pogłębiać wada w słabszym oku.

Obecnie już nie wyobrażam sobie jazdy rowerem czy konno (jeździłam bardzo intensywnie przez 10 lat) w okularach. Gdy jeżdżę rowerem to zawsze w czapce z daszkiem, żeby zminimalizować ryzyko wpadnięcia do oka mikroowadów, bo rzeczywiście przy soczewkach jest to kłopotliwe.

Napisano

 

Soczewki noszę od 13 lat, codziennie. Dzięki nim przestała mi się pogłębiać wada w słabszym oku.

ja przez jakieś 2,5 roku używałem tylko soczewek i wzrok strasznie mi się posypał - z -1,5 do obecnych -3,75 . Może to przypadek, że akurat w tym czasie nosiłem wyłącznie soczewki, ale po przerzuceniu się na okulary wada się zatrzymała (i od dawna nic się nie zmienia). Soczewek nadal używam, ale dużo rzadziej. 

Może to sprawa indywidualna, a może się mylę...  

 

Napisano

19lat, -2,5, astygmatyzm, soczewki codziennie od 3 lat, wyścigi szosa, mtb, mininum 10h tygodniowo trening, w okresie zimowym siłownia z użyciem ciężarów mnie przeważających. Negatywnych skutków nie zauważyłem :whistling:

Napisano

ee tam jakbym miał -2,5 to bym się nawet nie zastanawiał nad tym :P

-2,5 to jeszcze mała wada...

Tak, mam jeszcze wadę dynamiczną więc będąc dorosłym będę miał pewnie ~ minus 7 niestety...

Panowie u góry spokojnie :))

Właśnie Panowie widzę, że mnie rozumiecie - oczy są jedne i powinno się o nie dbać.Jak ktoś ma jeszcze wadę i chciałby coś napisać to zapraszam.Ja natomiast wczoraj tak wszystko podsumowałem(te moje wysiłki itp.), i postanowiłem chyba racjonalnie, tzn:Nie będę dźwigał rzeczy które są dla mnie ciężkie - absolutnie.Będę uprawiał sport z umiarem...W sumie to jak tak sobie myślę przecież na WF-ie też ćwiczę i to np. piłka nożna/siatkówka , a szczególnie piłka nożna to dużo meczący sport niż jazda na rowerze, a nigdy nie dostałem zwolnienia z WF-u i ćwiczę już takie sporty bardzo długo i nic z siatkówką mi się nie dzieje.Chyba jak będę uważał to póki co nic mi się nie stanie ;) Mając 15 lat i wadę w miarę prostą(choć w miarę dużą) nie mam pewnie jakiś zwyrodnień siatkówki.Ja tak się przyznam jeszcze, że przez ok.2tygodnie ćwiczyłem mięśnie nóg z obciążeniem choć nie dużym bo 4kg ;P (2kg na rękę, więc w sumie luzik).Ale jednak szanując swoje ocz zaprzestałem ćwiczeń, z jednej strony wiadomo trochę żal bo już się mięso kształtowało ale cóż....Na rowerze też ładnie można wyrobić. @General, podziwiam Cię...Przy takiej wadzie śmigać na zawodach :D Ale z pewnością sprawia Ci to taką przyjemność, że nie możesz się oprzeć.Ja mam właśnie to samo :)

Napisano

ja mam -4.. może -4,5? Jakoś tak na obu okach. Do tego astygmatyzm. Wada się raz pogłębia, raz zmniejsza, ale niezależnie czy jeżdżę/biegam/ćwiczę/maluję pisanki na czas. Okulista mi nie zabronił jazdy na rowerze - choć zaznaczam, że u Ciebie nie musi tak być.

Napisano

Ja mam 17 lat i okularki -3,25 na oboje oczu i podobnie jak wyżej, okulistka powiedziała mi, żebym unikał dźwigania ciężarów. Co do roweru, to powiedziała żebym unikał wywalania się, bo gdybym nie daj boże walnął w coś mocniej głową to siatkówka mogłaby pójść niestety. Ale to i tak raczej w takich ekstremalnych przypadkach, gdzie podejrzewam jakbym się walnął głowę to bym już nie wstał. Dlatego jeżdżę w kasku ;) Z tym, że u mnie wada się już raczej ustabilizowała i wymienię sobie dla własnej wygody okularki na najwyżej -3,5 jak będę zdawał prawo jazdy ;)

Na siłowni też ćwiczę, ale unikam ćwiczeń które by mnie jakoś wybitnie przeciążały, zresztą takie mi nie potrzebnie, wystarczy mi to, że będę jako tako wyglądał ;) Też dawałem sobie kiedyś ładnie popalić na siłowni ale doszedłem do wniosku, że oczy ważniejsze... A nie podnosząc bóg wie jak wielkich ciężarów też można ładną rzeźbę sobie zrobić ;)

Także co do roweru, to raczej wg. mojej okulistki nie ma jakichś przeciwwskazań, oprócz tych wywrotek niestety. Ale ostatnio 5 gleb w spd było i żyję :P W każdym razie, lepiej się pilnować jak się ma wadę powyżej 3. 

Na zawody i treningi planuję sprawić sobie soczewki, bo okulary przeciwsłoneczne ze szkłami korekcyjnymi niestety bardzo drogie. 

Napisano

ja powiem tak mam -3 + asytgmatyzm i to duży(taką wadę juz miałem ok.5 lat temu:)

teraz nie wiem ile mam nie noszę soczewek ani okularów

normalnie cwiczę na w-fie czy wykonuje inne czynosci

i jakos nie zauważyłem zeby coś mi się działo z oczami

jednak najlepiej pojdź do okulisty i to dobrego;)

Napisano

jakbym o sobie ponad 20lat temu czytał ;)

podobną wadę miałem w wieku 15 lat i właśnie zakaz dużego wysiłku od okulisty - tak mniej więcej do około roku do zakończenia procesu wzrostu itp.

ale zakaz dotyczył właśnie sportów siłowych i siłowni, aerobowe dopuszczalne ale z umiarem - tzn. lekarka zabroniła doprowadzać się do stanu że w głowie się kręci i zipie.. potem już coś tam można było bardziej ale też ciężarowcem nie będziesz ;)

teraz mam 37lat i -7 w obu oczach.. nie ma problemu z wysiłkiem.. ale oczywiście jak wszystko z głową trzeba robić i jak masz mozliwość to oczywiście konsultacja lekarska nie zaszkodzi.. rekreacyjnie jak będziesz jeździć to nic ci nie będzie ale już ze ściganiem czy maratonami na czas dałbym sobie spokój.. złamana ręka się zrośnie, z siatkówką w oku może być gorzej..

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Śmigaj śmiało. Żeby nastąpiło odwarstwienie siatkówki, musiałbyś się baaaardzo postarać i nie byłoby to związane z jazdą na rowerze. Raczej dźwignięcie bardzo dużego ciężaru przy dużo większej wadzie. Badanie dna oka nie pomoże, aby ocenić stan siatkówki musiałbyś wykonać badanie OCT - badanie struktury, grubości włókien nerwowych, etc. No i w sumie wynik badania tylko oceni stan siatkówki, nie odpowie na pytanie czy i kiedy (o ile kiedykolwiek) dojdzie do jej odwarstwienia. Osobiście jeżdżę (teraz mniej, dawniej bardzo dużo) przy astygmatyzmie, gdzie łączna wartość dioptrii to 7,5. Pomijając wadę - oczy w stanie idealnym ;) Soczewki kontaktowe korygują wadę, nie powodują jej zwiększania ani zmniejszania. Pozdrawiam ja, z zawodu optyk okularowy z 15-letnim stażem w firmach optycznych i przychodniach okulistycznych.

Napisano

Czy jest tu na sali jakiś lekarz?  :blink:

 

@@wojszat95, Sugeruję specjalistę, a nie forum rowerowe, na którym zawsze pada stwierdzenie, że lekarze nie znają się na sporcie... 

Napisano

Technicznie, to skorygowany wzrok daje ci gwarancję bezpiecznej jazdy dowolnym pojazdem (patrz np adnotacja w prawie jazdy, że możesz jeździć tylko w szkłach korekcyjnych). Medycznie to tutaj kwestia dla lekarza, któremu możesz podać warunki jazdy jakich się spodziewasz - wyczerpujące podjazdy, jazda po płaskim, itp. Z własnego doświadczenia wiem, że wystarczy ciało obce w oku, by dostać tydzień zwolnienia od pracy w warunkach ciężkich.

 

Wysyłane z mojego ASUS Transformer Pad TF700T za pomocą Tapatalk 2

Napisano

Witam, pierwsze co, to do lekarza, bo każdy przypadek jest inny, ćwiczyć sporty można, ale robisz to na własne ryzyko, ja mam -11 w lewym i -12 w prawym oku, takie noszę soczewki kontaktowe, a wcześniej okulary -14 i -15 D, wadę mam od inkubatora, no ale nie o to chodzi, natomiast chodzi o to, że mimo to że mam wadę, to dźwigałem ciężary (pomału stopniowo obserwując siebie), i jestem do tej pory silny, i jeżdżę rowerem, i nic się nie dzieje, lekarskie kontrole są OK, ale też obserwuj siebie, odwarstwienie siatkówki to czarny deszcz, męty, błyski w gałce ocznej podczas jej poruszania (intensywne spojrzenie np. w bok, lub szybkie podniesienie głowy, dlatego przede wszystkim jest przeciwwskazanie dźwigania ciężarów, gwałtowne ruchy podnoszenia czegoś z ziemi powodują zmiany ciśnienia w oku, oraz po prostu bezwładność siatkówki oka, która w naszym przypadku jest rozrzedzona, i słabiej się trzyma naczyniówki, jak się siatkówka odwarstwi to obumiera, bo nie jest zaopatrywana w krew) i ubytki pola widzenia, nie jest tak, że wzrok stracisz natychmiast w parę sekund, i nie jest też tak, że od razu w obu oczach, to słabsze może się najpierw psuć, jeździj, ale monitoruj siebie, jeśli zobaczysz u siebie takie objawy, to szoruj do lekarza, masz wtedy kilka godzin czasu i badanie dna oka, i laserowa terapia tego co zostało, lub inne inwazyjne metody leczenia, tu okulista się wypowie... Miałem z kolei operację laserową profilaktycznie kiedyś za łebka robioną bo jednak wykryto zmiany retinopatyczne w siatkówce i Rosjanie mi to robili w nieistniejącej już Korvicie w Poznaniu , i ta operacja hamuje postęp zmian na siatkówce oraz powoduje "mocniejsze" przymocowanie siatkówki do podłoża... Tak że mimo wszystko pierwsze co to jednak lekarz który fachowo obejrzy co i jak :)

Napisano

I jeszcze bym tylko dodał do tego lekarza, żeby rzeczywiście powiedzieć co się zamierza robić. Bo czym innym jest jazda na rowerze, czym innym jazda na MTB a jeszcze czym innym zawodnicza jazda na MTB. Myślę, że w przypadku jazdy na rowerze, nawet w warunkach MTB raczej nie powinno być problemu (może jedynie bym na podjazdach nie jechał na 100%), ale jeśli już myślisz o startach itp. to może być z tym gorzej. Mam znajomą z dużą wadą wzroku, która była pływaczką (szkoła sportowa) i z tego co pamiętam, to musiała zmienić styl z kraula na grzbiet, bo jest mniej obciążający. Co prawda wada była większa niż Twoja, ale też pływanie a rower to chyba wysiłkowo jest nieporównywalne, bo jednak na rowerze masz większe obciążenia chwilowe.

 

Tak naprawdę lekarz też Ci nie powie, czy możesz jeździć czy nie, nawet po badaniu. Powie Ci jedynie, że ryzyko jest minimalne albo duże.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...