Skocz do zawartości

[Przestroga] Poważna awaria V-Brake czyli uszkodzenie elementu trzymającego linkę


nopel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Oto i taka nieprzyjemna rzecz mi się trafiła, dzisiaj wyjechałem pojeździć, rower uprzednio wiadomo przeglądnięty ogólnie przygotowany, nagle musiałem ostro zahamować przednim, nacisnąłem klamkę, dosłownie ułamek sekundy hamulec działał, potem rozszerzyło się coś co opisywane jest jako noodle holder - zdjęcia niżej, linka wypadła, a ja zaliczyłem glebę...
Nie spodziewałem się czegoś takiego, szczególnie że nigdy nie miałęm problemów z hamulcami...
Rower to lepszy supermaketorower (Genesis cośtam), hamulce tektro.
Może miałem jakąś wadliwą sztukę, nie wiem.
Tutaj fotki:

frtjpg_nhpqaxx.jpg
frt2jpg_nhpqaxe.jpg
Pozdro, i sprawdzcie rozszerzenie tej części u siebie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak to jest, kupując ten rower nie miałem pojęcia o niczym, ogólnie problemy są ze wszystkim, począwszy od suportu, kończąc na przeniesieniu napędu, z łańcuchem który po wyjęciu ogniwka jest na śmietnik.
Ale niby hamulec tektro, więc dziwne

Fart że byłem w lesie, a nie np. hamowałem bo ktoś wymusił pierwszeństwo, bo chyba bym teraz nie pisał..

Za dużo wymagam?
Wymagam aby hamulec hamował :P
Ale cóż, tak to jest jak sie kupuje rower, a dopiero jakiś rok później zaczyna się tym interesować na serio, i odkrywać następne buble

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, tam... Oj, tam... Jeden przypadek, a już wszyscy jadą po makrokeszach,

 

Oj, nie tak, panowie... nie tak... jeden nie czyni reguły.

 

Tego się nie da przewidzieć, wypatrzyć podczas serwisowania, itp. To zię zowie "cufal" ;)

 

Taki przypadek mógł się zdarzyć, nawet w porządnym rowerze, bo mi to wygląda na wadę materiałową/produkcyjną.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To zię zowie "cufal" ;)

 

Za słownikiem ślonskim:

"Cufal to je polsku jakiś przypadek, szczyńści, zdarzyni.

Słowo pochodzi z niymieckigo. To je coś fest dobrego, co zdarzo sie niy czynsto.

Cufalym idzie tyż przyńść do nostympnej klasy, chocioż sie mo uzbiyrane ino złe noty."

Trudno "cufalem" określić rozpięcie się mocowania hebla bo to nie jest fest dobre. :laugh:

Sorry za off topic.

Pzdr...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedam v brake Tektro;) potrzebuje ktoś? ;)

A tak na serio to przy takiej ilości produkowanych hamulców to że trafiłeś na wadliwy który tak się

poddał to jak wygrać w lotto, może jeszcze próbować odwiedzić kolekturę;)

Sent by Taptalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[OT]

Za słownikiem ślonskim:

"Cufal to je polsku jakiś przypadek, szczyńści, zdarzyni.

Słowo pochodzi z niymieckigo. To je coś fest dobrego, co zdarzo sie niy czynsto.

Cufalym idzie tyż przyńść do nostympnej klasy, chocioż sie mo uzbiyrane ino złe noty."

Trudno "cufalem" określić rozpięcie się mocowania hebla bo to nie jest fest dobre. :laugh:

Sorry za off topic.

Pzdr...

 

Tak to je, jak sie gorole bierom za to, co niy trza... gwizdze.gif

 

Jo niy wiym fto tyn "słownik" szkrobnoł, ale jo je na Ślonsku urodzony i tam żech sie chowoł, toć wiym co to cufal, pra?

Jak żech dostoł PAŁA ze klasówki, toch sie tumaczył, że to boł cufal, bo jo żech przeca wszystko napisoł dobrze :P

 

Pierwsza linijka jest właściwą interpretacją, reszta, to bajkopisarstwo  - nadinterpretacja ;)

Przypadek, to przypadek... aby "cufal" mieścił się w pełnej definicji przytoczonej powyżej 

należaloby powiedzieć "pieroński cufal" albo "k.....ki cufal" itp.

 

[EOT]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nagle musiałem ostro zahamować przednim, nacisnąłem klamkę

Na przyszłość polecam używać obu hamulców na raz. Oczywiście odpowiednio dozując siłę i balans przód/tył. W razie takiej awarii będzie szybsza reakcja i zwiększenie siły drugiego hamulca. Zaskoczenie i tak jest, bo się wciska i nic, ale drugi nadal działa i wystarczy docisnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo wymagam?

Wymagam aby hamulec hamował :P

 

Nie tyle za dużo wymagasz ile w nie odpowiedni sposób ich używasz. Ulegasz zapewne stwierdzeniu, że w terenie przód nadal jest podstawowym a tak nie jest. Często w trudnym terenie ten podstawowy staje się pomocniczym. Najlepiej jednak robić tak jak napisał kolega wyżej.

 

Równie dobrze mogła pęknąć linka więc jakość tego modelu nic do gadania nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...