Skocz do zawartości

[Firma Kross]Zbiór pęknięteych ram Kross


szynas222

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Ale z tym się nie zgodzę, bo KC wyraźnie mówi, że gwarancja biegnie od nowa a nie odpowiedzialność. Tego nie można ominąć zapisami gwarancyjnymi.

 

A co miałoby stać na przeszkodzie?

 

Gwarancja między przedsiębiorcami jest podobna do konsumenckiej - jest to umowa między stronami, które dowolnie kształtują jej treść. Począwszy od tego, że mogą w ogóle jej nie zawrzeć. Jeśli się umówią tylko na okres, np. "gwarancja 36 miesięcy". To działają 577-581. W dokumencie gwarancyjnym mogą być te zasady dowolnie zmienione.

 

Można jedynie stwierdzić, że gwarancja dla konsumenta z założenia nie ma restartu terminu (wyłączony art. 581) a dla producenta ma ten restart (581 działa). Założenie działa, jeśli strony nie umówią się inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok Marcinasz, ale jak się umówią na 36 miesięcy i jakiś element na gwarancji zostanie wymieniony, to jest ona przedłużana na ten element o kolejne 36 miesięcy od daty wymiany. Jeśli nie ma gwarancji to i jej przedłużenia nie będzie, to akurat logiczne. Przy konsumenckiej nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może też być gwarancja "profesjonalna" na 36 miesięcy bez restartu terminu po wymianie/naprawie całości lub części - wystarczy napisać to w gwarancji.

 

Reasumując:

nie ma przedłużenia gwarancji "profesjonalnej" - jeśli tak wynika z warunków gwarancji

jest przedłużenie gwarancji konsumenckiej - jeśli tak wynika z gwarancji

 

oraz od drugiej strony rzecz ujmując:

 

jest przedłużenie gwarancji "profesjonalnej" - jeśli warunki gwarancji nic o tym nie wspominają

nie ma przedłużenia gwarancji konsumenckiej - jeśli w gwarancji nie napisano, że przedłużenie jest

 

Łopatologia poziom ekspert :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja twierdzę,że nawet jeśli warunki o tym wspominają, to nie ma to znaczenia w przypadku profesjonalnej, ponieważ kodeks ma priorytet. Wiem, o co Ci chodzi, ale moim zdaniem nie jest to możliwe. Taki zapis w gwarancji byłby zaprzeczeniem prawa, skoro ono mówi co innego a ztcw. to zapisy gwarancyjne muszą być zgodne z prawem. Ale tutaj trzeba by już prawnika zapytać. Ja się nie spotkałem z takim przypadkiem, z resztą nawet w przypadku takiego roweru, ta sama gwarancja będzie się inaczej zachowywać w przypadku sprzedaży dla osoby fizycznej a inaczej w przypadku gdy kupuje podmiot gospodarczy. I raczej zapisy gwarancyjne nic tutaj nie mają do rzeczy, bo to KC w tym wypadku mówi jak się zachowa gwarancja, a nie sam gwarant. Aczkolwiek w przypadku , kiedy firma w ogóle nie daje gwarancji to wtedy nie ma tematu, tu się zgadzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Taki zapis w gwarancji byłby zaprzeczeniem prawa, skoro ono mówi co innego a ztcw. to zapisy gwarancyjne muszą być zgodne z prawem. Ale tutaj trzeba by już prawnika zapytać.

 

Rozmawiasz z prawnikiem, więc uznaj, że już zapytałeś i dostałeś odpowiedź :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa mówi wyraźnie, że "w razie wymiany towaru". Towarem jest to, co widnieje na rachunku czy paragonie. Jeżeli na rachunku będzie wymieniona każda część z osobna wraz z usługą montażu, to wtedy jak najbardziej - gwarancja na ramę biegnie na nowo, w przeciwnym wypadku rower jest traktowany jako całość, a rama jest jedynie podzespołem. Można by się uprzeć i falandyzować, ale z której strony by nie podejść nie da się uznać ramy za cały rower, bo rama bez osprzętu jest bezużyteczna - chyba że jako surowiec na puszki do coli lub jako eksponat w muzeum sztuki nowoczesnej - ale to chyba nie przejdzie...

 

Czyli wymieniajac na gwarancji np. silnik w samochodzie na tydzien przed koncem gwarancji dostaje na ten wlasnie silnik gwarancje na tydzien? Piszecie herezje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tytułu niezgodności z umową - smutne, ale prawdziwe. A przedłużenie gwarancji na wymienioną część zależy od widzimisie gwaranta. Chyba, że kupujesz samochód na firmę. Co w tym jest niejasne?. Przytocz podstawę prawną, skoro twierdzisz, że pleciemy bzdury.

 

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Czyli wymieniajac na gwarancji np. silnik w samochodzie na tydzien przed koncem gwarancji dostaje na ten wlasnie silnik gwarancje na tydzien? Piszecie herezje."

 

Nie piszecie herezje tylko dokładnie tak to wygląda a przykład, który podałeś jest bardzo dobry , bo z życia wzięty. Któryś raz z rzędu Ci tłumaczymy, że nie masz racji, włącznie z przytaczaniem odpowiednich ustaw, a Ty dalej z uporem maniaka swoje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wymieniajac na gwarancji np. silnik w samochodzie na tydzien przed koncem gwarancji dostaje na ten wlasnie silnik gwarancje na tydzien? Piszecie herezje.

Masz samochód na gwarancji? To poczytaj, co tam jest napisane. Mina Ci zrzednie.

 

Tak na szybko z gwarancji Fiata:

 
Okres gwarancji na Oryginalne bądź Odnowione czę-ści zamienne użyte do naprawy gwarancyjnej kończy się równocześnie z końcem gwarancji samochodu.

 

Gwarancja na samochód jest po to, żeby klient jeździł do aso i dużo płacił za części :) W międzyczasie gwarant jakoś cierpi konieczność dokonywania napraw i projektuje wóz tak, żeby żadna większa awaria nie zdążyła się wydarzyć przed końcem okresu gwarancji.

 

Znam przypadek samochodu za ponad 200.000zł, który jest w serwisie regularnie co miesiąc-dwa a niektóre wady grożą użytkownikowi (np. nagły spadek mocy w losowym momencie). Gwarant cierpliwie naprawia (lub usiłuje) i na sugestię, że samochód należy wymienić pisze wprost: nie ma podstawy prawnej, ale proszę się nie martwić - my po okresie gwarancji dalej będziemy samochód naprawiać.

Hehe! Z grzeczności nie napisali, że za naprawdę grubą kasę :D

 

Edit:

Znam też przypadek wielkiego Subaru, w którym diesel padł po gwarancji. Samochód robił duże przebiegi - to fakt. Wycena naprawy była taka, że stwierdzono jej nieopłacalność. A raty za samochód jeszcze nie spłacone :D

 

Dodam że pierwszy samochód to samochód firmowy a drugi - prywatny.

 

Chyba, że kupujesz samochód na firmę.

 

Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie ma lepszych warunków gwarancji dla firm. A zamiast niezgodności towaru z umową na dwa lata "firma" ma rok rękojmi. Przy czym uprawnienia z rękojmi można wyłączyć. Dopisuje się więc: "w związku z udzieleniem gwarancji strony wyłączają rękojmię" i klient jest w lesie, bo gwarancja jest pod producenta napisana a innych roszczeń nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie ma lepszych warunków gwarancji dla firm.

 

Nigdzie nie napisałem, że kupując na firmę są lepsze warunki "gwarancji". To co chciałem powiedzieć, że to fakt są różne (jak to wygląda zostało już przecież powiedziane). Spór wciąż przecież toczy się o to, czy wymiana części przedłuża okres odpowiedzialności sprzedawcy (lub producenta) w ramach sprzedaży konsumenckiej (vide post s2power). A to, że można wyłączyć rękojmię, sprawa w sumie drugorzędna w przypadku tego wątku, bo grupa użytkowników, która kupuje rower na firmę jest raczej mało liczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś:

 

 

A przedłużenie gwarancji na wymienioną część zależy od widzimisie gwaranta. Chyba, że kupujesz samochód na firmę.

 

Sugerując, że jak kupujesz "na firmę", to przedłużenie gwarancji nie zależy od widzimisię gwaranta. Tym wprowadzasz w błąd. To zawsze zależy od widzimisię gwaranta. Tylko różnie gwarancję trzeba interpretować, o czym pisałem wcześniej.

 

Ogólnie wyszło, że lepiej kupować na firmę, bo lepsze są warunki gwarancji/rękojmi. W praktyce tak nie jest, bo przedsiębiorcę można ograbić z większej ilości uprawnień niż konsumenta i dość powszechnie korzysta się z tej możliwości.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinusz, znam przypadek, gdy w samochodzie za 500 tys byla wymieniana czesc za pare tys, otrzymalem na owa czesc pelna gwarancje wraz z faktura, wlasnie w ASO, ktorych swoja droga unikam jak ognia. Tylko niestety nie wszystko jestem w stanie zrobic sam bez sprzetu diagnostycznego, ktorym dysponuje wlasnie ASO. Co prawda koszty naprawy byly pokrywane z ubezpieczenia wlasciciela drogi, na ktorej wpadlem w dziure ale to chyba niczego nie zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co prawda koszty naprawy byly pokrywane z ubezpieczenia wlasciciela drogi, na ktorej wpadlem w dziure ale to chyba niczego nie zmienia.

 

To zmienia wszystko, bo to nie była naprawa gwarancyjna. Z punktu widzenia ASO sprzedali nową część i zamontowali, więc na nową część poszła faktura i gwarancja. Zapłacił ubezpieczyciel a nie gwarant.

 

Na podstawie tej bogatej wiedzy siedzisz w wątku i powtarzasz, że piszemy bzdury?

 

(nawiasem mówiąc za to pisanie dostałeś od innego dezinformującego plusik do reputacji - zaznaczam to jako antyfan systemu reputacji na forum)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak jak napisał Marcinasz. To nie była gwarancja, tylko zwykła sprzedaż. Tylko tyle, że nie Ty zapłaciłeś za fakturę, tylko ubezpieczalnia. Co nie zmienia faktu, że dostałeś fakturę, a na jej podstawie miałeś gwarancję na część. Dalej mylisz pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

marcinusz, dzięki za wyjaśnienie. Ja w takich przypadkach posluguje się kims takim jak biegly sadowy i rzeczoznawca, tutaj akurat PZMot. Zawsze działa, zawsze tak jak powinno :) Dlatego tez zawsze namawiam do dochodzenia swego, nawet jeśli będzie to "marne" pareset złotych. Nie postepujac w taki sposób utwierdzamy tylko "zloczyncow", ze sa nietykalni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam serdecznie jestem nowy na Forum,

Zwracam się z prośbą o pomoc w kupnie roweru, a mianowicie jestem zainteresowany nabyciem roweru 29er i zastanawiam sie pomiedzy:

1. Kross Level B6 2013 r.

2. Genesis Impact 3.5

A zwracam sie do was z wiadomego powodu tj. Pękajaca rama B6

Mam ograniczony budżet w wielkości ok 2600 zł, ogółem jestem na 80% za kross-em ale ta rama nie daje mi spać.

Czy żeczywiście jest aż tak kiepska ?

Nadmienię jeszcze że rowerek bedzie używany raczej amatorsko, Czasami może jakis maraton

Prosze was o pomoc w podjęciu decyzji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kifol82

O ramie B6 powiedziano już chyba wszystko a ty na 80% chcesz ją kupić?

Za 2600zł można mieć używanego Trek X-Caliber, nowego Unibike Flite 29 albo poczekać do jesieni na wyprzedaże i wtedy wybór znacznie sie rozszerza (Agang, Orbea).

Pchanie się w firmę, która ma klienta w głębokim poważaniu i w ramę, z którą masz swiadomość, że jest pękająca, to pchanie się w kłopoty. Ani zadowolony nie bedziesz, ani sobie nie poszalejesz z uwagi na podświadomy "strach" przed pęknięciem roweru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym http://velo.pl/rowery/gorskie/cross-country-29/author/dexter-29-2014 (Author Dexter), ponieważ:
- wiesz jaką rower ma geometrię,
- dostajesz lepsze hamulce
- lepsze piasty
Nie masz kwiatka w postaci tylnej XT, która do niczego nie nawiązuje w tym rowerze i jest gadżetem którego nie jesteś w stanie wykorzystać.

P.S. Lepiej dyskusje kontynuować w drugim wątku, gdzie umieściłeś swój post ( [rower] do 3000zł ), ponieważ stąd nasz wyrzucą i słusznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy po maratonie w czwartek robil w serwisie w miasteczku blokade od amorka,potem chcial zeby mu naped wyreguloawl typ,a on zaułważył PĘKNIĘCIE na dolnych widełkach od strony korby przy supporcie,od wewnątrz rysa,od zewnątrz czuć pod palcem ze wyszło z boku amelinium

Rama kross level b7 2013 :/

Poszła na reklamacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...