Skocz do zawartości

[Firma Kross]Zbiór pęknięteych ram Kross


szynas222

Rekomendowane odpowiedzi

 

mój rower B6 poszedł do reklamacji 10 września, do serwisu kross dotarł 13 września a 20 wrzenia miałem informację, że reklamacja została uznana i rama zostanie wymieniona tylko będzie miała inny kolor, dla mnie oczywiści nie ma to żadnego znaczenia

 

A Kolega ma B6 z rocznika :icon_question:  Nowa rama jest 2014 :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross twierdzi, że ramy mają wadę konstrukcyjną i uszkodzone egzemplarze wymieniają na nowe z tą samą wadą. Po prostu ręce opadają, wymieniają bubel na bubel. Grunt, że klient zadowolony i mógł skorzystać z prawa gwarancji, a firma nie robiła problemu z wymianą. Jaka to porządna firma ten Kross. Z drugiej strony powinno się założyć nowy temat na forum pod hasłem [pękła mi rama], podać firmę i model oraz okoliczności. Ciekaw jestem jaka firma wiodła by prym w tej specjalności (przypadłości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kross twierdzi, że ramy mają wadę konstrukcyjną i uszkodzone egzemplarze wymieniają na nowe z tą samą wadą. Po prostu ręce opadają, wymieniają bubel na bubel. Grunt, że klient zadowolony i mógł skorzystać z prawa gwarancji, a firma nie robiła problemu z wymianą. Jaka to porządna firma ten Kross. Z drugiej strony powinno się założyć nowy temat na forum pod hasłem [pękła mi rama], podać firmę i model oraz okoliczności. Ciekaw jestem jaka firma wiodła by prym w tej specjalności (przypadłości).

To trudno ustalić, zależy od popularności danej marki w określonym okresie. Kiedyś bardzo popularny był Giant więc i wadliwych sztuk było sporo, na taki trafiłem ja. 

 

Uważam że i tak Kross robi lepiej niż Giant który przez pewien czas miał klientów głęboko w de.

Owszem wymiana ramy na inną która ma szansę pęknąć nie jest optymalnym rozwiązaniem ale lepiej tak zachować twarz niż udawać że to wina nabywcy. Lepiej wymieniać ramy niż oddawać klientom pieniądze za cały rower.

Są ludzie którzy się zniecierpliwią i zniechęcą po drugim pęknięciu, inni ucieszą się bo dostali nową kolejną niejednokrotnie w nowszej wersji. Znam bardzo wielu takich nabywców którzy mimo kłopotów ze sprzętem i tak pozostają wierni danej marce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumaczenie dobre tylko tam, gdzie wspominasz, że lepiej oddać rower w formie umożliwiającej jeżdżenie, niż kasę, bo pewnie w 9/10 przypadków klient poszedł by po rower innej marki ;) Z punktu widzenia Krossa te ramy stanowią kłopot w tym sensie, że pękają w miejscu, które nie jest spawane. Spawy można badać (rentgen, USG), a te połamane trójkąty w takim badaniu wcale nie muszą dawać jakichkolwiek sygnałów - to raczej kwestia symulacji na etapie projektowania w komputerze i późniejszych testów wytrzymałościowych. Problem natomiast powinien być rozwiązany poprzez wymianę ram na wolne od wady *konstrukcyjnej* (bo tak chyba tutaj trzeba mówić) - jeśli nie na ramę z nowszego rocznika (teoretycznie poprawioną), to na ramę z innego modelu tej samej serii (z założenia o stopień wyższego, co dobrze wyglądało by PRowo)... Jeśli świadomie wymieniają na potencjalnie wadliwe ramy, to wizerunkowo popełniają sepuku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Kolega ma B6 z rocznika :icon_question:  Nowa rama jest 2014 :icon_question:

Witam 

Moja B6 jest z rocznika 2012 a nowa rama na razie nie wiem, mogą być dwie opcje 2013 lub 2014 jeszcze roweru nie wiedziałem dzisiaj się rozstrzygnie czy będę go miał do odbioru na sobotę. To zależy od tego czy serwis Kross-a wysłał wczoraj obręcz i szprychy :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawiązując do wypowiedzi Tomka, która jest jedna z niewielu które mają sens w tej dyskusji. Materiał to materiał, może się zniszczyć, a wg mnie lojalność wobec marki bardziej kształtuje to czy producent w razie problemów potraktuje Cię jak człowieka kiedy masz problemy z ich sprzętem, a one się mogą zdarzyć. Złośliwość rzeczy martwych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To właśnie miałem na myśli i dlatego wizerunkowo najlepsza była by wg. mnie taka podmianka ram, o której pisałem. Wymiana uszkodzonej ramy na ramę, która uszkodzeniem jest zagrożona jest proszeniem się o kłopoty z jednej strony, ale też narażaniem zdrowia użytkowników z drugiej. Oczywiście nie możemy wykluczyć, że Kross rzeczywiście problem zidentyfikował i wyeliminował odrzucając jakąś partię ram (to w przypadku, gdyby problem był po stronie wykonawstwa), ale tutaj znów - wizerunkowo najlepsza była by akcja podobna do tych, które organizują producenci aut, gdy wiedzą, że coś potencjalnie może stanowić kłopot. Było by to też rozsądne, bo kto chciał by, aby mu rama pod tyłkiem pękła podczas jazdy?? :P No i weźmy też pod uwagę to, że Kross "lubi" robić konstrukcyjne rewolucje w kolejnych rocznikach, co znowu mogło by sugerować na błąd w obliczeniach...

 

Żeby nie było, że jest to sianie paniki i działanie na szkodę producenta - nie mówimy o jednym przypadku. Poza tym - sam mam w domu dwa rowery Krossa (Heksagony: V6 i F3) i je sobie chwalę :) Gdybym wymieniał, to pewnie na kolejnego Krossa, ale wolał bym mieć pewność, że się rower pode mną nie złoży na leśnych wertepach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nawiązując do wypowiedzi Tomka, która jest jedna z niewielu które mają sens w tej dyskusji. Materiał to materiał, może się zniszczyć, a wg mnie lojalność wobec marki bardziej kształtuje to czy producent w razie problemów potraktuje Cię jak człowieka kiedy masz problemy z ich sprzętem, a one się mogą zdarzyć. Złośliwość rzeczy martwych.

 

Poziom rozumowania dziecka z przedszkola lub naiwniaka, producent ma klienta traktować "jak człowieka" bez względu na jego "lojalność" a pisanie o pękaniu gównianych ram jako o "złośliwości rzeczy martwych" to jakaś ekwilibrystyka myślowa :teehee:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pękaniu gównianych ram

Nie odbierz tego źle, ale założę się, że w całej swojej przygodzie rowerowej, nie miałeś ani jednego Kross'a. Tymczasem wyrażasz się w banalny sposób o ramach tego producenta. Jestem posiadaczem Level'a A6 (4 rower z tej stajni) i złego słowa powiedzieć nie mogę. Jeżdzę spore dystanse, biorę udział w maratonach i do dziś, żadna, "gówniana" rama mi nie pękła. Nie zdziwiłbym się, gdyby zjawisko to wystąpiło u osób, które kupiły swój pierwszy, lepszy rower w życiu i go katowały z myślą, że jest "nieśmiertelny", zapominając o regularnym serwisie i dbaniu o sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DejV47,no to teraz dałeś popis. Sam posiadam A6 z 2011r i używam go do treningów. Jeśli przeczytałeś cały wątek, i śledzisz forum to nie jest to "parę" osób którym rama zwyczajnie pękła w takich lub innych okolicznościach. Sam po przeczytaniu tego wątku  odczuwam psychiczny dyskomfort wsiadając na mojego Krossa. Chciałbym używać roweru zgodnie z jego przeznaczeniem, jednak mając świadomość, że okres gwarancyjny dobiega końca a sporo ram po prostu odeszło z hukiem w zaświaty, mam pewne opory przed szybszymi przejazdami po nierównym terenie. Przy najbliższej okazji dokładnie obejrzę swoje pędzidło, może i ja stanę się kolejnym podwójnym klientem Krossa. 

 

PS. Nawet przy zakupie spotkała mnie ciekawa niespodzianka w postaci łańcucha który był zbyt długi. Przy 1x9 wisiał sobie spokojnie na wysokości opony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam posiadam A6 z 2011r i używam go do treningów. Jeśli przeczytałeś cały wątek, i śledzisz forum to nie jest to "parę" osób którym rama zwyczajnie pękła w takich lub innych okolicznościach.

 

Gdybyś śledził forum, to byś zauważył, że "problem" dotyczy określonych roczników i konkretnych modeli (B6/A8). Rozstrząsanie czy to jest wada procesu (producent dał ciała), czy wada konstrukcyjna (projektant dał ciała) nikomu w niczym nie pomoże. Fakt jest taki, że pęknietych ram jest wyraźnie(!) więcej niż w latach poprzednich. Niektórzy liczą je w dziesiątkach, niektórzy w setkach tysięcy... Wszedł rocznik 2014, gdzie ramy są wyraźnie zmienione. Dopiero za 2 lata da się cokolwiek o nich powiedzieć.

O rocznik 2011 możesz być spokojny. Mam dwa rowery z tego rocznika (Level A4/Trans Alp, A4 nie jeździ po chodniku...) i użytkuję na bieżąco. Więc lanie żółci po całości i na co popadnie, które uprawiają niektórzy jest... Hmm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh,powiem wam ze kupilem uzywana rame a8,z rocznika 2013,bo gosciu mial 2012 ale pekla.Lekki nie jestem,maratony co tydzien-gorskie,i rama wytrzymuje,ciagle skacze z krawezników,po korzeniach,górki,single i w ogóle. Dostaje w dupe,i jakoś jeszcze nie pekla,jak by miala peknac to by pekla przy jezdzie po asfalcie jak niejednej osobie tu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wymiana uszkodzonej ramy na ramę, która uszkodzeniem jest zagrożona jest proszeniem się o kłopoty z jednej strony, ale też narażaniem zdrowia użytkowników z drugiej

Wymiana takiej ramy na taką samą jest niestety często jedynym możliwym rozwiązaniem.

1. Rama która ulega uszkodzeniu w trakcie sezonu, na jego początku czy czasami jeszcze w roku poprzedzającym wprowadzenie danego rocznika do sprzedaży (wszelakie pierwsze rzuty nowości) może być wymieniona często jedynie na taką samą ramę - bo tylko takie są do dyspozycji.

2. Rama która strzeli pod koniec sezonu ma już szansę być wymieniona na nowy model, gdyż takie są dostępne.

3. Producent/dystrybutor/sklep mogłyby zwlekać z wymianą czekając na nowy produkt - pytanie ile osób zdecydowałoby się dobrowolnie czekać np kilka miesięcy na coś (teoretycznie, ewentualnie praktycznie) poprawionego?

4. Nie przesadzajmy z tym niebezpieczeństwem - nie śledzę z maniakalnym uporem tematów Krossa ale chyba żadna rama nie rozkraczyła się np przez oderwanie główki? Czy któryś z poszkodowanych użytkowników opisując swoje wrażenia pisał że doznał obrażeń w wyniku pęknięcia ramy? Byłoby/jest to prawdopodobne jeśli rower/rama zostanie użyta niezgodnie z przeznaczeniem - np rama xc do ekstremalnego "klepania" - ale to już akurat wybór i głupota użytkownika. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh,powiem wam ze kupilem uzywana rame a8,z rocznika 2013,bo gosciu mial 2012 ale pekla.Lekki nie jestem,maratony co tydzien-gorskie,i rama wytrzymuje,ciagle skacze z krawezników,po korzeniach,górki,single i w ogóle. Dostaje w dupe,i jakoś jeszcze nie pekla,jak by miala peknac to by pekla przy jezdzie po asfalcie jak niejednej osobie tu.

 

No to możesz spać w spokoju, a może nie ...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Parę słów o sposobi załatwienia mojej reklamacji bo w końcu jestem jednym z szczęśliwców pęknięcie ramy B6 rocznik 2012. Reklamacja została uznana i rama wymieniono na nową rocznik 2014. Jeżeli chodzi o czas załatwienia to odbyła się to bardzo szybko :) tzn. rower oddałam do sklepu 10 września, 13 września był w serwisie Krossa, 23 września rower był odesłany do sklepu, tylko DHL tak go przewoził, że w drodze uszkodził koła :) i tu serwis Krosa też zadziała szybko zostały wymienione obręcze i szprychy i 28 września odebrałem rower i 29 września mogłem wystartować w maratonie w Wolsztynie.

Reasumując jeżeli chodzi o załatwienie reklamacji moim zdaniem odbyło się to wzorowo ale natomiast czy bym kupił dzisiaj rower Krossa to moja odpowiedz jest , że bym się bardzo mocno zastanowił ale raczej NIE.

Pozdrawiam  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Parę słów o sposobi załatwienia mojej reklamacji bo w końcu jestem jednym z szczęśliwców pęknięcie ramy B6 rocznik 2012. Reklamacja została uznana i rama wymieniono na nową rocznik 2014. Jeżeli chodzi o czas załatwienia to odbyła się to bardzo szybko :) tzn. rower oddałam do sklepu 10 września, 13 września był w serwisie Krossa, 23 września rower był odesłany do sklepu, tylko DHL tak go przewoził, że w drodze uszkodził koła :) i tu serwis Krosa też zadziała szybko zostały wymienione obręcze i szprychy i 28 września odebrałem rower i 29 września mogłem wystartować w maratonie w Wolsztynie.

Reasumując jeżeli chodzi o załatwienie reklamacji moim zdaniem odbyło się to wzorowo ale natomiast czy bym kupił dzisiaj rower Krossa to moja odpowiedz jest , że bym się bardzo mocno zastanowił ale raczej NIE.

Pozdrawiam  

 

Info o przebiegu reklamacji miałeś ze sklepu czy bezpośrednio z krossa? U mnie jutro mija 14 dzień i cisza ;/.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Parę słów o sposobi załatwienia mojej reklamacji bo w końcu jestem jednym z szczęśliwców pęknięcie ramy B6 rocznik 2012. Reklamacja została uznana i rama wymieniono na nową rocznik 2014. "

 

 

Gratuluję, ja czekam dwa tygodnie i nic...Mam tylko pytanie - z Twojego poprzedniego postu wywnioskowałem, że nie wiesz który rocznik przysłali, teraz piszesz, że 2014. Ramy 2014 mają całkowicie inną geometrię niż 2012/2013 i przysłali Ci większą/mniejsza ramę bez żadnych konsultacji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info o przebiegu reklamacji miałeś ze sklepu czy bezpośrednio z krossa? U mnie jutro mija 14 dzień i cisza ;/.

Witam 

Dzwoniłem bezpośredni do serwisu krossa i tam pan serwisant podał mi nr reklamacji i poinformował o przybliżonym terminie realizacji, ja osobiście go prosiłem aby został to załatwione jaj najszybciej i to uczynili bo dzwoniłem 20 września a rower wysłali 23 września mi zależała oby zostało to załatwione jak najszybszej bo jeżdżę codziennie rowerem do pracy i przy okazji dodatkowo jeszcze  jeżdżę od 30 do 40 km, a po za tym miałem w niedziele start w maratonie tj. 29 września. 

pozdrawiam 

 

"Parę słów o sposobi załatwienia mojej reklamacji bo w końcu jestem jednym z szczęśliwców pęknięcie ramy B6 rocznik 2012. Reklamacja została uznana i rama wymieniono na nową rocznik 2014. "

 

 

Gratuluję, ja czekam dwa tygodnie i nic...Mam tylko pytanie - z Twojego poprzedniego postu wywnioskowałem, że nie wiesz który rocznik przysłali, teraz piszesz, że 2014. Ramy 2014 mają całkowicie inną geometrię niż 2012/2013 i przysłali Ci większą/mniejsza ramę bez żadnych konsultacji ?

wiesz, że to jest rocznik 2014 ramy zostałem poinformowany przy odbiorze roweru w sklepie i dodatkowo, że na ramę mam 2 lata gwarancji a ramę dostałem takiej samej wielkości 

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...