Skocz do zawartości

[dieta i home-made] Czyli co sami przygotowujecie na trening?


MokryxD

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czasem piekę batoniki. Siekam orzechy różne + bakalie jakie mam tylko w domu (żurawina, rodzynki) w ilości 150g, mieszam z roztrzepanym 1 jajkiem i cukrem (2-3 łyżeczki)i piekę około 12 minut w piekarniku. Potem można pokroic na kawałki, a nawet polać czekolada.bardzo spoko wychodzą.

 

Wysłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wyłącznie węglowodany proste (ewentualnie jakieś BCAA jako dodatek) i bez żadnego tłuszczu. Z naturalnych produktów najlepiej świeże owoce. Takie dziwne mieszanki jak orzechy, jajka, czekolada, cukier nie strawią się wystarczająco szybko aby zostać użyte. Kluczem do udanej wycieczki (oprócz treningu) jest odpowiednie naładowanie się węglowodanami dzień przed wypadem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie batoniki na pewno bardzo poręczne, a i niektóre bywają bardzo smaczne.

 

Ja najbardziej lubię banany w czasie jazdy, wchodzą jak woda i bardzo szybko się trawią ładując nasze mięśnie glikogenem (o ile są dojrzałe). 

 

Kiedyś może sam upiekę trochę batoników, ale znając życie to korciłoby mnie do zjedzenia większości na raz  :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mleko jest dobre jedynie dla niemowląt. Dorośli powinni unikać mleka.

Co ty piszesz!

Niemowlęta nie mogą pić zwykłego mleka. Mogą tylko pić mleko matki albo modyfikowane. A te teksty o szkodliwości mleka to są w takim stylu jak kiedyś mówili o szkodliwości pomidorów. Właśnie matkom karmiącym zaleca się pić znaczne ilości mleka, więc jak ono może być szkodliwe? Same szkodziłyby swoim dziciom? A to jest opinia pediatrów, a nie moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Z ewolucyjnego punktu widzenia, mleko jest obcym pokarmem dla ludzi. 10 000 lat temu nie hodowaliśmy udomowionych zwierząt i nie piliśmy mleka (chyba, że jakiś zapalony myśliwy wydoił dzikiego tygrysa albo bawoła!)

 

Jeśli nadal nie wierzysz, to zastanów się nad tym:

Organizm większości ludzi naturalnie przestaje produkować znaczącą ilość laktazy - enzymu, niezbędnego do prawidłowego trawienia laktozy, cukru w mleku - w wieku od dwóch do pięciu lat. W rzeczywistości, większość ssaków w normalnych warunkach zaprzestaje produkcji enzymów niezbędnych do prawidłowego trawienia i metabolizmu mleka po ich odstawieniu od matki.
Nasz organizm nie jest w stanie regularnie trawić mleka. Większość naukowców zgadza się, że lepiej jest uzyskać wapń, potas, białko i tłuszcze z innych źródeł żywności, takich jak produkty roślinne: warzywa, owoce, fasola, pełne ziarna, orzechy, nasiona, i wodorosty."

 

Całość masz tu:

http://weganizm.blox.pl/2010/05/Dlaczego-powinnismy-unikac-nabialu-za-wszelka-cene.html



Pisząc wyżej o niemowlakach miałem oczywiście na myśli mleko matki, nie krowie. Mleko matki to jedyne mleko jakie powinien pić człowiek. Do pewnego wieku oczywiście :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem można powiedzieć, że 10000 lat temu czowiek również nie jadł warzyw i wodorostów, bo jest istotą mięsożerną :)

 

Gdyby patrzeć na to co nie można jeść, to w rzeczywistości nie zostało by nic, co by się do tego nadawoło, bo wszystko jest w jakimś stopniu szkodliwe. Wszystko co jemy przyczynia się do naszej śmierci. To jest tak jak z efektem cieplarnianym - jedni naukowcy twierdzą, że winny jest człowiek,a inni, że to naturalny proces. A wszystko zależy oczywiście od tego, kto finansuje badania...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mały odkop...

 

Odnośnie mleka, jeśli ktoś je bez problemu trawi to czemu nie? Szczególnie dobre jest prosto od krowy a nie uht...a link z blogu o nazwie "weganizm" jest przynajmniej kontrowersyjny:)

 

Wracając do wątku, podczas jednego z wykładów z patobiochemii, prowadzący poruszył kwestię nawadniania i podał nam kilka przepisów na własne izotoniki. Podam chyba najlepszy i dość prosty przepis, ze znajomymi byliśmy pozytywnie zaskoczeni bo poza samym działaniem nawet dobrze smakuje;

 

- 150ml wody po makaronie/ryżu

- łyżeczka glukozy

- 250ml soku z winogron

- 300ml wody

 

Warto spróbować :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na co prawda nie mój przepis ale... Ostatnio wygłupiłem się troche i bez przygotowania przejechałem ok. 51 km w terenie i po dotarciu do domu rower za mnie wnosiła żona. Zrobiłem sobie szejka wedle "ich" przepisu lekko zmodyfikowanego (nie miałem migdałów ani orzechów więc dałem banana) 

Tutaj link ->

 

Na mnie podziałało. Najadłem się dość szybko i w miarę szybko się pozbierałem bo jeszcze tego samego dnia po jakiejś godzinie czasu pływałem na basenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym mlekiem bez przesady, wszędzie jest napisane że nie powinno się pić,a mój dziadek dzień w dzień pije i jakoś jest zdrowy i nic mu nie jest,w nieodpowiednich ilościach to i powietrzem sobie krzywde można zrobić :teehee:

 

Co do shake'ów to od pewnego czasu też takie robię, szczególnie z orzechami,rodzynkami, dobra bomba węglowodanów no i białko od razu dostarczamy,  chyba że ktoś nie ma to może to samo z gainerem robić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...