Skocz do zawartości

[~1500 zł] Rower do lasowych ścieżek/szosy


Izane

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cześć,

Pisałem już kiedyś w sprawię roweru do 1200 zł na koniec poprzedniego sezonu ale dopadła mnie choroba, a później zima dlatego temat wracam bo czas na rower i trochę mogę dołożyć do niego.

Dałem ~ 1500 zł ale można dać  +/- 300 zł więc rower za 1800 zł także mógłbym kupić ale tylko jeśli faktycznie warto.

 

 

Wzrost: 178

Waga: 81 (spadnie do 75)

 

Chciałbym na rowerze dojechać czasem jak będzie ładna pogoda do pracy, w jedną stronę 10 km, głównie asfalt, a tak będzie rekreacyjnie na wolny czas (czyli w miarę często) wpaść w las których mam pełno w koło mojego miasta, oczywiście las mam na myśli wyklepane ścieżki od chodzenia po nich/jeżdżenia na rowerze, czasem wysypane drobnymi kamieniami.

Początkowo myślałem o crossie, ale typowy cross jest bardziej na asfalt i jego opony wydają mi się cienkie jeśli chodzi o jeżdżeniu po lesie, jakieś małe szkło i pewnie dętka do robienia.

Więc myślę, że lepszy byłby jakiś "light" górski rower.

Laso-ścieżki/asfalt = 65/35%

 

Nie znam się kompletnie na rowerach warunkami może będzie tylko aby były tarcze hamulcowe, blokada amortyzatora, aluminiowe pedały i chyba to tyle.

 

Rama prawdopodobnie 19' dla mnie z wyliczeń :)

 

 

Rowery jakie na razie wpadły mi do gustu to:

 

http://www.kross.pl/pl/2013/hexagon-x6

 

http://www.mudserwis.com/kross-evado-20-2013-p-3316.html

 

http://www.mudserwis.com/kross-hexagon-x6-2012-p-2302.html

 

i ostatecznie tanio ale nawet nawet: http://allegro.pl/king-of-the-road-2013-lazaro-integral-v3-na-alivio-i3136186052.html   ale tu już chyba są opony bardziej typowo asfaltowe z możliwością pojechać po lesie.

 

Z góry dziękuje za pomoc, ponieważ nazwy itp nic mi nie mówią, wiem tylko, że Shimano jest ok, ale jest tyle typów jakieś Tourney, Acera, itd, że ciężko się połapać co jest w końcu lepsze.

Czytałem trochę poprzednich tematów aby nie tworzyć kolejnego ale, nic mnie nie zaspokoiło :) 

 

Pozdrawiam

Mariusz

Napisano

Przemyślałem na spokojnie sprawę i chyba jednak ten Cross będzie najlepszy, większe koła pozwolą osiągnąć łatwiej większe prędkości na asfalcie, a w lesie raczej też sobie poradzą?

W lesie tak jak wspominałem, utwardzona ścieżka nie asfaltowa, czasem jakiś "żwirek" kamieni.  Cross będzie chyba w sam raz?

 

Myślę nad tymi dwoma:

 

http://www.kross.pl/pl/2013/cross/evado-2-0  lub  http://www.rowerymerida.pl/produkt564/crossway-20-md-rower-merida.html

 

Wyglądowo wygrywa Merida :) cena ta sama, który jest lepszy? Merida ma blokadę amortyzatora natomiast Kross nie umie doczytać czy też.

 

Czekam na propozycję innych ciekawych rowerów 

 

Pozdrawiam

Mariusz

Napisano

Oba te rowerki są dość słabe jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości. Ich osprzęt jest dość budżetowy ;) Zdecydowanie merida wygrywa z krossem między innymi przez ilość biegów (kross ma 3x7 a merida 3x8) i meride masz na kasecie a krossa na wolnobiegu. Zastanów się nad ww. univegą ma wszystko lepsze od meridy i krossa, chyba że aż tak zależy ci na crossie :)

ps. popatrz ile te rowerki stoją w innych sklepach i na allegro :) Często mozna trochę zaoszczędzić :)

Napisano

Aż tak nie zależy mi na Crossie tylko myślę, czy nie będzie on znacznie lepszy do moich celów.

Niestety nie znam się za bardzo na rowerach stąd nie wiem jak wielka może być różnica :)  kolega dojeżdża do pracy na Hexagonie v6 (2010) od kross'a po asfalcie i nie narzeka, a tam też są 26 calowe opony na teren.

Jeśli chodzi o rowery górskie to jeszcze podoba mi się: http://www.kross.pl/pl/2013/mtb/hexagon-x6

ale domyślam się już nawet z moją wiedzą, że osprzęt znacznie gorszy niż w Univega podanym powyżej, a przyciągać mają tylko tarczówki :)

 

Pytanie właśnie o hamulce: Jaka będzie różnica tarczówek do zwykłych hamulców jakie są w Univega? Trochę to głupie ale wolałbym tarczówki bo "podoba mi się to" tylko, że to ma jeździć, a nie wyglądać :) Kiedyś jeździłem tylko z hamulcami jakie ma Univega i czasem były problemy bo jedno odbijało bliżej, drugie dalej, krzywo hamowało, piski, ciągłe regulacje bo słabo hamowało ale to pewnie źle serwisowany sprzęt? Czy to standard i dlatego stosuje się tarczówki?

 

 

Univega ma raczej szersze opony od Hexagona x6 co pogorszy łatwość jazdy w moich terenach, ale to tylko moje domysły, no ale szukam jakiś plusów Hexagona w porównaniu z Univegą :)

 

Jak już pisałem: Asfalt 35-40%, a reszta to utwardzone dróżki w lesie, czasami z lekkim "żwirkiem", kamieniami, tak więc dalej nie wiem czy cross czy górski, zdam się na wasze doznania. 

 

Prosiłbym jeszcze o kilka opinii i propozycji i najwyżej jutro ostatecznie zamówię "wygrany" rower. :)

 

Pozdrawiam

Mariusz

Napisano

Nie znam się kompletnie na rowerach warunkami może będzie tylko aby były tarcze hamulcowe, blokada amortyzatora, aluminiowe pedały i chyba to tyle.

Tarcze - przy tym profilu i intensywności jazdy zupełnie niepotrzebne, dodatkowo nie w tej cenie roweru, dużo lepsze będą V-ki

Lokada amo - jw. zupełnie nie potrzebna i nie będzie wykorzystywana.

pedały - o tu jak najbardziej tak, aluminiowe zawsze będą trwalsze od plastykowych :)

 

 

Napisano

Blokada bądź co bądź chyba będzie przydatna z racji, że na asfalcie sobie zablokuje i będzie trochę przyjemniej się jechało, a w terenie będzie odblokowany. Chyba, że to też taka różnica mała, że bezsensu na nią zwracać uwagę :)

 

Co do roweru: http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-univega-ht-510-slx.html#fragment-2

 

Głównie części na Deore ale za 1499 zł to co tam jest szajskiego, że taka niska cena? Gdzieś musi być haczyk? :D

 

 

Czekam na inne propozycje jeszcze rowerowe, w sobotę pojeżdżę trochę po sklepach i potestuje rowery crossowe i górskie, bo ciągle wydaje mi się, że crossowy rower będzie lepszy do moich tras.

Napisano

Cześć,

zrobiłem rozeznanie w sklepach, trochę zwiększyłem wiedzę na temat osprzętu "na pierwszy rzut oka dziwnych oznaczeń Shimano :) ".

Jeździłem MTB i Crossem i jakoś nie widziałem różnicy, dziś zrobiłem długi spacer po miejscach gdzie będę często jeździć i wydaje mi się, że jednak MTB będzie najlepszy, a gdy wjadę nim na asfalt to trudno, może trochę się więcej namęczę ale do celu i tak dojadę bez problemu :)

We wtorek jadę jeszcze do typowych rowerowych dwóch sklepów u mnie w mieście, które istnieją od lat po poradę i zobaczyć co mają w ofercie.

 

Jak na razie najlepszym wyborem chyba jest Univega:

 

http://www.rowerzysta.pl/mtb/rower-gorski-univega-ht-510-slx.html#fragment-2

Rama 6061, osprzęt w większości Deore i V-brakei które wystarczą w zupełności :) Jedyny minus, że ma zbyt szerokie opony na warunki w których będę jeździć.... szczególnie, że opony "semi-slick" w zupełności by mi wystarczyły.

 

Wciąż jednak mam pytanie, co tam jest nie tak, że kosztuje jedyne 1499 zł i czy ktoś wie czy w okolicach Katowic/Mysłowic jest takowy Univega abym mógł zrobić jazdę próbną przed kupnem na ślepo lub ma jakieś opinie o tym rowerze?

 

 

Czekam też na inne propozycję ciekawych rowerów "light" MTB w ostateczności Cross ;)

 

Pozdrawiam

Mariusz

Napisano

Za szerokie oponki możesz stosunkowo niewielkim kosztem zmienić więc ja bym na to nie patrzył :) Co do univegi to kumpel juz swoją odebrał, na pierwszy rzut oka bardzo ładnie się sprawuje, dla kolegi także  bardzo przypadła do gustu :) Sam się zastanawiałem gdzie jest haczyk, na szczęście zostałem miło zaskoczony. Z wierzchu też prezentuje się dość ładnie. Więc mogę go polecić z czystym sumieniem ;D

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...