Skocz do zawartości

[pedały zatrzaskowe] SPD vs LOOK vs CRANK


det0maso

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ciekawi mnie czym różnią się te trzy systemy i jakie mają wady,zalety,wytrzymałość?

Sam od zawsze jeżdżę na SPD ale zastanawiam się nad zmianą na Cranki ponieważ jak często słyszę mniej zapychają się błotem.

Jakie są Wasze odczucia?

Napisano

Mam xtr 980 i jeśli nadaży się okazja to zmieniam na cranki. Już nie raz trzeba było kopać w pedał z powodu zapchania błotem żeby się wpiąć :/ co prawda pewnie trzymają nogę i masz regulację siły wpięcia,ale okupione jest to pracą w błocie.

Cranki dość szybko łapią luzy (małe i tak zostaje), a po przesiadce z shimano możesz mieć problem z uczuciem "pływającej stopy" (nie wiem jak to inaczej określić) z powodu większego kąta wypięcia. Z lookami nie miałem przyjemności. Z tych dwóch rodzajów wybrałbym cranki. Mam nadzieję,że pomogłem.

Pozdrower :)

Napisano

A moje następne nie będą żadnymi z tych wymienionych a zakup padł na Time Atac Roc, :thumbsup: :thumbsup: po rozmowie z człowiekiem który zawodowo zajmuje się jazdą MTB i z czystym sumieniem polecił mi tą właśnie firmę. Bo sh*tmano zapychają się błotem :sick:  i są trudności z wpięciem w kluczowych momentach ruszania :verymad:

Napisano

 

sh*tmano zapychają się błotem :sick: i są trudności z wpięciem w kluczowych momentach ruszania :verymad:

  przesadzasz...jakoś do tej pory ani mi się nie zapchały ani nie miałem problemu z wypięciem buta w kluczowej sytuacji :icon_wink: ...ciekawi mnie to jak one sa odporne na uszkodzenia...bo moje shimanowskie przeżyły wiele i działaj jak należy a te time no cóż daj znać jak to działa.
Napisano

Witam!

 

Przesiadłem się z SPD Shimano na Look Quartz. Powodem przesiadki były pedały zapychające się błotem, zmiana na duży plus. Shimano potrafiły się zatkać błotem po podprowadzaniu roweru pod górę w lesie. Nawet małe ilości błota, które zasychało i ubijało się wokół bloków, tudzież samych pedałów, sprawiało, że w kluczowych momentach nie mogłem się wypiąć. Po wymianie na Look`i - komfort i bezpieczeństwo. Odporność na zapychanie się błotem oraz dużo bardziej ergonomiczna pozycja? sposób? ogólna ergonomia wypinania się. Polecam.

Napisano

Wydaje mi się, że zacząć trzebaby od podstawowej kwestii,a mianowicie jakie ma być przezanczenie tych pedałów. Ja używam cranków od 3 sezonów do ścigania w xc i maratonach i nie wyobrażam sobie przesiadki na shimano. Wielokrotnie po błotnistych podbiegach nie miałem absolutnie zadnego problemu z wpięciem.

Shimano niestety potrafią się zapychać, co jest kłopotliwe.

Za shimano przemawia na pewno wyższa wytrzymałość pedałów i samych bloków( które zresztą sa ponad połowę tańsze niż cranka) . Na lookach nie jeździłem, więc się nie wypowiadam.   

Podsumowując, jeśli raz w sezonie ( po intensywnym ściganiu) jesteś w stanie wydać trochę złotych na rebuilt kit oraz nowe bloki to polecam cranka.

Ja dla jakości działania i szybkości wpięcia jestem w stanie przymknąc oko na słabe strony ubijaków.

Napisano

Chodzi oczywiście o XC.Właśnie też często po podbiegu itp. gdy na bloku zgromadzi się błoto mam problem z wpięciem i muszę trzepać butem o pedał.

Napisano

przesadzasz...jakoś do tej pory ani mi się nie zapchały ani nie miałem problemu z wypięciem buta w kluczowej sytuacji ...ciekawi mnie to jak one sa odporne na uszkodzenia...bo moje shimanowskie przeżyły wiele i działaj jak należy a te time no cóż daj znać jak to działa.

pewnie zależy od tego w jakich warunkach się jeździ; ja w Shimano miałem bardzo wiele problemów z wpinaniem się po przejściu kilku metrów w błocie/glinie, albo po śniegu (chociażby wczoraj pod Murowańcem); dlatego kilka lat temu przeszedłem definitywnie na lżejsze Cranki i jestem bardzo zadowolony, a Shimano używam w szosie :P

 

z Crankami nigdy nie miałem większych problemów z wpięciem, ale podobno łatwiej je uszkodzić, choć ja przez 30 tys. km na modelu C nigdy nie miałem z nim problemów :) z minusów - to bloki, które są droższe i zdecydowanie szybciej się zużywają niż Shimano

Napisano

Panowie. Temat stary jak konstrukcja koła. Każdy lubi co innego i na nic Wasze dysputy na temat wyższości systemu Shimano nad CB czy innych. Jeździłem na Sh. 540. Po kilku spektakularnych szlifach i widowiskowych glebach stwierdziłem, że żaden pedał Panem mi nie będzie w mym wlasnym rowerze. Sh. poszly do zyda i ich miejsce zajely smukle Kranki Ti. Niewatpliwa zaleta Sh. jest masywnosc ktora idzie w parze z trwaloscia. Wiecej plusow nie pamietam. Ciezko sie wypinaly (w porownaniu do CB) co bylo turbo negatywem. W CB mialem moze 3 niekontrolowane wypiecia, jednak nawet na mocno stromych zjazdach czuje sie bardzo pewnie i kontroluje odleglosc miedzy mna a granica bezpieczenstwa. O katach wypiecia nie wspominam gdyz protezy jeszcze nie domagaja sie ulzenia.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...