Skocz do zawartości

[~ 1000 zł] Kross Evado 1.2 vs Lazaro Integral v3


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich serdecznie,

 

Jako że mój stary rower się rozpadł, planuję zakup nowego. Preferuję szybką jazdę po asfalcie, zazwyczaj na dystansach ok. 50 - 150 km. Mój poprzedni rower raczej słabo się do tego nadawał i wyglądał bardziej jak zjazdowy (grube opony, pełna amortyzacja). Kupowałem go dawno temu i kierowałem się zapewne wyglądem, zresztą do tej pory słabo znam się na rowerach, ale z tego co się zorientowałem już na tym forum to powinienem rozejrzeć się za jakimś crossem. Mój budżet to ok. 1000zł, przy czym parę stówek mogę dorzucić jeśli to naprawdę będzie niezbędne do komfortowej i bezawaryjnej jazdy.

Czytałem tutaj dobre opinie na temat Lazaro Integral v3, którego cena to ok. 1100zł (zakup przez internet), natomiast w salonie 1km od mojego domu mają jeszcze Evado 1.2 z 2011 roku za 1300zł, i tutaj pojawia się moje pytanie czy warto dopłacić te 200zł do Krossa czy raczej brać Lazaro a może jeszcze jakieś inne propozycje? Z różnic jakie sam zauważyłem to evado ma hamulce tarczowe a integral v-brake. Poza tym są chyba podobne, w obu kaseta 8 biegowa, na osprzęcie się słabo znam...

Dodam jeszcze że evado jest dostępne chyba tylko w rozmiarze 19" (mam 182cm wzrostu przy 64kg).

Proszę więc o wszelakie porady, wskazówki i propozycje bardziej doświadczonych rowerzystów.

Napisano

Witam wszystkich serdecznie,

 

Jako że mój stary rower się rozpadł, planuję zakup nowego. Preferuję szybką jazdę po asfalcie, zazwyczaj na dystansach ok. 50 - 150 km. Mój poprzedni rower raczej słabo się do tego nadawał i wyglądał bardziej jak zjazdowy (grube opony, pełna amortyzacja). Kupowałem go dawno temu i kierowałem się zapewne wyglądem, zresztą do tej pory słabo znam się na rowerach, ale z tego co się zorientowałem już na tym forum to powinienem rozejrzeć się za jakimś crossem. Mój budżet to ok. 1000zł, przy czym parę stówek mogę dorzucić jeśli to naprawdę będzie niezbędne do komfortowej i bezawaryjnej jazdy.

Czytałem tutaj dobre opinie na temat Lazaro Integral v3, którego cena to ok. 1100zł (zakup przez internet), natomiast w salonie 1km od mojego domu mają jeszcze Evado 1.2 z 2011 roku za 1300zł, i tutaj pojawia się moje pytanie czy warto dopłacić te 200zł do Krossa czy raczej brać Lazaro a może jeszcze jakieś inne propozycje? Z różnic jakie sam zauważyłem to evado ma hamulce tarczowe a integral v-brake. Poza tym są chyba podobne, w obu kaseta 8 biegowa, na osprzęcie się słabo znam...

Dodam jeszcze że evado jest dostępne chyba tylko w rozmiarze 19" (mam 182cm wzrostu przy 64kg).

Proszę więc o wszelakie porady, wskazówki i propozycje bardziej doświadczonych rowerzystów.

 

witam, jak ja na tym forum zapytałem się o doradę w sprawie kupna podobnego roweru to nie otrzymałem odpowiedzi wiec może chociaż ja postaram się udzielić porady. Sam niedawno się zastanawiałem co kupić i w końcu zdecydowałem się na nowe Lazaro z 2013. Większość ludzi doradzi pewnie, żeby szukać używanego, może i się kupi lepszy ale jakoś wolę mieć coś całkowicie swojego od nowości. Co do Lazaro to zdecydowałem się na niego ze względu na cenę i osprzęt na jakim on jest. Kupiłem go ledwo kilka dni temu i na razie czeka złożony na lepszą pogodę. Co do samego roweru to na początek minusy:

- jak dla mnie chwyty na kierownicy są beznadziejne i już je wymieniłem na takie za 12 zł ale znacznie lepiej leżą w dłoni. Czeka mnie jeszcze wymiana siodełka bo wydaję się beznadziejne, ale to jeszcze musze potwierdzić po pierwszych kilometrach. Jeszcze do czego można się przyczepić to jakość samej ramy, ogólnie rama wygląda na solidną i spawy porzadne choć można mieć zastrzeżania co do jakości naklejek i lakieru. W kilku miejscach wydaję się jakby była niedokładnie przyklejona i dostało się tam odrobinę powietrza choć jest zamalowana lakierem są wyczuwalne delikatne gózki ale szczerze mówiąc jak dla mnie to nie jest wielki problem. Myśle, że za takie pieniądze wart jest swojej ceny a resztę kasy możesz przeznaczyć na osprzęt, kask, zabezpieczenie albo zaoszczędzić i z czasem wymieniać jakieś cześci, np hamulce, suport, piasty, myślę że to są najsłabsze elementy choć o lepsze ciężko poniżej 1500-2000zł. Mi jeszcze udało się dostać w gratisie pełne błotniki, zamiast tych co dają standardowo w gratisie, choć brakowało śrubek mocujących :)

Co do rowerów kilkuletnich to wszystko ładnie pięknie ale wydaje mi się, że jedną z pierwszych rzeczy do wymiany byłby opony i dętki bo ko paru latach stania i niejużywania góma po prostu się niszczy dużo bardziej niż jeśli się jeździ na takich kołach. A poza tym liczę, na to że jest jednak może minimalnie ale jednak trochę niższa szansa że ktoś pokusi się na Lazaro niż na np Krossa ale z tym to i tak nigdy nie wiadomo.

Napisano

Dzięki za porady. Ja też zdecydowanie wolę kupić nowy rower z gwarancją. Najchętniej przymierzyłbym się do obu rowerów ale niestety ciężko jest z dostępnością Lazaro. A właśnie co do ew. kradzieży to też się tego obawiam, bo 1000zł piechotą nie chodzi a ja często zostawiam gdzieś rower. Sprawiłeś już sobie jakieś porządne zapięcie czy nie będziesz go spuszczał z oka?
 

Napisano

Kross Evado 1.2 to chyba jedyny Evado (w tych z niższej półki) który oferuje cokolwiek w tej cenie.

Jest naprawdę dobrym rowerem lecz niestety w porównaniu do Lazaro Integral V3 jest rowerem osprzętowo gorszym.

Pewnym plusem dla gadżeciarzy mogą być hamulce, które pełnią tutaj rolę wabika.

 

Jeżeli byś znalazł Evado 1.2 w cenie tego integrala to można się zastanawiać.

Napisano

Dzięki za porady. Ja też zdecydowanie wolę kupić nowy rower z gwarancją. Najchętniej przymierzyłbym się do obu rowerów ale niestety ciężko jest z dostępnością Lazaro. A właśnie co do ew. kradzieży to też się tego obawiam, bo 1000zł piechotą nie chodzi a ja często zostawiam gdzieś rower. Sprawiłeś już sobie jakieś porządne zapięcie czy nie będziesz go spuszczał z oka?

 

jak na razie jeszcze nie znalazłem odpowiedniego zapięcia ale na 90%

będzie to jakiś u-lock w cenie 100-150zł, może łańcuch ale te tanie to takie badziewie jak linka a dobre to ważą koło 2kg. ewentualnie jakby któś mógł coś polecić w tej cenie to byłbym wdzięczny :thumbsup: nie będę do na to zakłądał nowego tematu bo chyba i Ty jesteś zainteresowany.

Co do lazato to po pierwszych kilometrach musze stwierdzić, że poza chwytami to i siodełko jak dla mnie będzie dość szybko do wymiany. Widze też na alledrogo, że nieźle zchodzą te rowery, w 10 dni sprzedali ich ponad 60 szt.

Napisano

W takim razie czekamy również na sugestie dotyczące odpowiedniego zabezpieczenia roweru przed kradzieżą. Szczerze mówiąc to dziwię się, że jeszcze nie wynaleziono czegoś mniej topornego niż u-lock czy łańcuch. Człowiek patrzy na masę roweru, kupuje bez błotników, bagażnika i lampek a później i tak musi jeździć z niezłym balastem...

Co jest nie tak z siodełkiem? Zbyt "sportowe" czy wprost przeciwnie? Jak wygląda sprawa z amortyzatorem - można zablokować czy nie? Mostek jest regulowany?

 

A jeszcze co do samych rowerów to pochodziłem po sklepach w okolicy i dostałem takie propozycje:

Kellys Saphix - 1450zł,

Kross Evado 1.2 - 1350zł,

Northtec Caledon - 1350zł

 

Czy któraś z tych propozycji jest warta rozważenia czy pozostać jednak przy Lazaro?

Napisano

W takim razie czekamy również na sugestie dotyczące odpowiedniego zabezpieczenia roweru przed kradzieżą. Szczerze mówiąc to dziwię się, że jeszcze nie wynaleziono czegoś mniej topornego niż u-lock czy łańcuch. Człowiek patrzy na masę roweru, kupuje bez błotników, bagażnika i lampek a później i tak musi jeździć z niezłym balastem...

Co jest nie tak z siodełkiem? Zbyt "sportowe" czy wprost przeciwnie? Jak wygląda sprawa z amortyzatorem - można zablokować czy nie? Mostek jest regulowany?

 

 

no niestety nie wymyślili choć jest jeszcze to:

http://allegro.pl/mocarny-abus-bordo-big-6000-120-cm-sklep-i3167720480.html

fajne ale i drogie i cięzki

ja chyba ostatecznie zdecyduje się kupić gdzieś kilka metrów łańcucha hartowanego, kilka kłódek i tam gdzie na ogół zostawiam rower, w piwnicy, pod pracą zostawie sobie takie "stacjonarne" zabezpieczenie a z sobą będę coś woził lżejszego np cieńszy łańcuch. Co do siodełka to jak dla mnie zbyt sportowe, za twarde, praktycznie bez pianki i widać że budżetowe, takie samo widziałem w Romecie. Amortyzatora zablokować się nie da, ale da się go dość mocno przykręcić i utwardzić, mostek nie jest regulowany, co akurat myślę że jest zaletą bo te tanie regulowane po pewnym czasie trochę mocniejszej jazdy po diurawych drogach zaczynają skrzypieć.

Co do wyboru, to ja sam dużo myślałem i w końcu zdecydowałem się, że najlepiej będzie kupić coś po taniości i dla tego zdecydowałem się na Lazaro. Jak się rozsypie, to pozbieram tym razem koło 2000 i kupię Unibike Viper, albo wezmę podzespoły z Lazaro, dołożę jakieś 1000-1300, kupię jakoś fajną ramę, koło, hamulce i złoże coś fajnego. Mam tylko nadzieję, że posłuży choćby ze 2-3 sezony co wydaje mi się jak najbardziej realne.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...