Jurcyk Napisano 12 Stycznia 2014 Napisano 12 Stycznia 2014 Witam, czy jest jakaś alternatywa dla sztycy Suntour NCX 2013 z przeznaczeniem do XC do 29 era (350mm chcę zamienić na 400 mm), ważę ok 100 kg, w sklepie internetowym Rowertour mi ją odradzono do XC ale Cane Creek Traumbuster jest dla mnie za droga. Jurek
halabala Napisano 30 Stycznia 2014 Napisano 30 Stycznia 2014 Chciałem się zapytać jakie macie sposoby na pozbycie (lub zmniejszenie) luzów w szytcy NEX? Posiadam taką wersję: http://mtbikes.pl/wp-content/uploads/2008/02/suntour_nex_d3.jpg Czy da się te podkładki, które powodują luz, wymienić? sklepie internetowym Rowertour mi ją odradzono Sprzedawca zawsze będzie doradzać Ci droższy towar :-)
dziobolek Napisano 30 Stycznia 2014 Napisano 30 Stycznia 2014 Luzy w tej sztycy, to nie wina podkładek IMHO, a wyrobionych łożysk/tulejek ślizgowych. Wymiana podkładek na "ciaśniejsze" da chwilowe złudzenie poprawy, ale nie tu leży problem. Cztery tulejki które trzeba wytoczyć, nabić i spasować dość ciasno do sworzni. Da się to regenerować, ale trzeba znaleźć chętnego tokarza który zrobi to za korzystną kwotę lub przysłowiowe "Pifko", inaczej... nowa sztyca może być bardziej opłacalna, tym bardziej, że ten model, który posiadasz, jest na rynku (jeszcze) dostępny za nieduże pieniądze.
hetmanek Napisano 27 Marca 2014 Napisano 27 Marca 2014 Odświeżę temat, czy mógłby ktoś dokładnie zmierzyć nowego NCXa ile się maksymalnie chowa w ramie? Nie wiem czy obniżę siodło wystarczająco dla dziewczyny. Jaki jest sag po poprawnym ustawieniu?
arekm Napisano 9 Lipca 2014 Napisano 9 Lipca 2014 Przerobiłem sobie rok temu jarzemko tak żeby pozbyć się offsetu i mieć ją w linii rury i czasem sobie jeżdżę tak lub oryginalnie (większa czułość). Jak to przerobiłeś, jakieś fotki może? Interesował by mnie taki patent w jednym rowerze gdzie siodełko jest już max do przodu, a chciałem tam zmienić zwykłą sztycę na NCX (czyli 25mm offsetu do zniwelowania).
Gość Napisano 29 Lipca 2014 Napisano 29 Lipca 2014 Mam Suntour Nex. Dobrze się jeździ, jednak sztyca potrafi skrzypieć i strzelać. Zamówiłem w sklepie internetowym pokrowiec neoprenowy, zobaczymy czy brak kurzu i piachu zlikwiduje hałasy. Luzy próbowałem likwidować podkładkami z blachy, ale pomaga to na krótko. Natomiast ten gumowy odbojnik ( http://www.os-bikes2.de/SR-Suntour-Parallelogramm-Federsattelstuetze-SP12-NCX - dotykający środkowego pręta z lewej) można zastąpić kilkoma (u mnie weszły 3) uszczelkami grzybka głowicy 1/2'' http://www.hydraulikasklep.pl/towar/uszczelka-grzybka-glowicy-silikon-1-2-c-695062-onnline (są też w Castoramie w torebkach po 5 szt.) - co prawda białe ale nie widać,( szczególnie w pokrowcu).
andrzej91 Napisano 24 Sierpnia 2014 Napisano 24 Sierpnia 2014 Dopisze i ja kilka uwag. Po wielu wahaniach: Cane Creek LT czy Suntour NCX, kupilem do nowego roweru zony (goral lady) Suntoura NCX12, czyli nowego typu. Po pierwszych jazdach wszystko wydaje sie OK. Bardzo pomaga na wertepach, nie za bardzo buja. Troche zajelo odpowiednie dobranie napiecia wstepnego. Potwierdzam klopoty wzmiankowane przez innych wczesniej. Offset, czyli przesuniecie siodelka do tylu o 2-3 cm w stosunku do sztywnej sztycy oraz ograniczenia w pochyleniu siodelka. Offset mozna oczywiscie zniwelowac przesunieciem siodelka do przodu, ale pomimo jego max. przesuniecia na sankach, siodelko i tak pozostaje przesuniete o 1 cm do tylu w stosunku do stanu poprzedniego. Szkoda, ze Suntour nie wymyslil tu jakiejs regulacja, nawet kosztem gorszej amortyzacji. Wydaje sie, ze podobny problem mialbym ze sztyca Cane Creek LT. Aha, warto naprawde mocno dokrecic sruby mocujace siodelko, inaczej ma ono tendencje do przesuwania sie. I drugi problem: ograniczenie pochylenia przodu siodelka w dol. Nie da sie go bardzo pochylic, bo prety siodelka zaczynaja dotykac pantografu. Na szczescie w moim przypadku maksymalne dopuszczalne pochylenie, jeszcze bez dotkniecia pantografu, jest wystarczajace, ale gdyby trzeba pochylic przod siodelka jeszcze bardziej w dol bylby klopot. Reasumujac, pomimo wspomnianych niedoskonalosci, ktore warto uwzglednic przed zakupem, sztyca jest warta swojej ceny. Kregoslup powinien jest byc wdzieczny.
Gość Napisano 19 Września 2014 Napisano 19 Września 2014 Chciałem się zapytać jakie macie sposoby na pozbycie (lub zmniejszenie) luzów w szytcy NEX? Próbowałem kasować luzy podkładkami wycinanymi z cienkiej blachy mosiężnej. Ale pomaga to na krótko. Luzy wracają W tej chwili gdy sztyca ma zrobione ok. 7000 km zaczynam się trochę bać czy nie skończy się to wypadkiem. Czy ktoś z Was wie jaka jest trwałość tej sztycy? Jak by co to sztyce starszej konstrukcji NEX są na Allegro po 199 zł zaś nowsze NCX po 259 zł.
jip Napisano 8 Listopada 2014 Napisano 8 Listopada 2014 @arekm (przepraszam, że teraz, ale coś powiadomieniami z forum było nie tak, całkiem możliwe, że moja wina lub mojego maila) Zrobiłem tak: 1) dobrałem inne jarzemko - o innym promieniu gięcia - bardziej "płaskim", żeby jak najmniej zbierać aluminium przy profilowaniu siodełka pod jarzmo 2) nawierciłem dziurę - pozycję ustaliłem nie pamietam jak dokadnie, ale przykładałem jarzemko i śrubę tak ze 2 dni i kombinowałem jak będzie najlepiej i jaki kąt - najbardziej problematyczne było to, że musiałem tak wiercić, żeby śruba mocowania tam weszła i dało się ją zakręcić (śruba daje się wsadzić tylko po rozebraniu sztycy) 3) pilnikiem okrągłym zgrubnym, delikatnie - przykładając jarzmo co paręnaście lekkich posunięć - profilowałem siodełko pod jarzmo 4) zrobiłem rowki - pilnikiem małym frójkątnym 5) do zakrecania śrruby musiałem prawie do końca uciąć krótkie ramię imbusa (cholernie mało miejsca tam, ledwo tyle co na jeden skok) powstał spec. imbus kikut - zakręcać trzeba siodło mocno Efety: - offset zmniejszył się o 30 mm, - zmniejszyła się czułość sztycy, oceniam, że tak w połowie między amortyzowaną pionową a pełnym pantografem, rozwiązaniem okazała się zmiana ramy na mniejszą na której jeżdżę z tą sztycą w oryginalnym ustawieniu (i mimo jej wagi, po przetestowaniu innych rozwiązań, zachowałem). Foto x2 załączam.
Gość Napisano 6 Grudnia 2014 Napisano 6 Grudnia 2014 Ciekawi mnie, czy ktoś z was używa tych sztyc i jak one się sprawują w praktyce. Czy rzeczywiście ich konstrukcja sprawia, że są funkcjonalne w przeciwieństwie do klasycznych zwykłych sztyc amortyzowanych? Czy one charakteryzują się jakimś skokiem konkretnym? Czy mierzy się tu sag jakoś? Przykład sztycy: http://alerower.pl/galerie/w/wspornik-siodla-suntour_4110.jpg Parę dni temu poddałem się wreszcie z reanimowaniem Suntour NEX i wczoraj kurier przywiózł mi zamówioną Suntour NCX. (250 zł z przesyłką) Dzisiaj wypróbowałem zakup. W porównaniu ze starą (luzy były takie, że siodełko latało na wszystkie strony) rewelacja . Zero luzów i hałasów. Widać, ze poprawiono konstrukcję. Zawieszenie zrobiło się twardsze, co oznacza że sprężyna w starej sztycy też już miała dość
Gość Napisano 8 Grudnia 2014 Napisano 8 Grudnia 2014 i jeszcze instrukcja obsługi sztycy Suntour NCX po polsku http://www.srsuntour-electric.com/customGates/scripts/download.php?filename=owners_manuals_2012%2FSEAT_POST_MANUAL_2014_PL.pdf Niestety nie widzę rysunku złożeniowego tej sztycy na stronie producenta http://www.srsuntour-electric.com/index.php?screen=mi.downloadarea&downloadtyp=explosions2014&downloadyear=explosions2008
bazzz Napisano 17 Stycznia 2015 Napisano 17 Stycznia 2015 Witam. Jak poradziliście sobie z cofaniem siodełka na prętach względem sztycy NCX? - mam tak mimo mocnego skręcenia.
arekm Napisano 17 Stycznia 2015 Napisano 17 Stycznia 2015 Podobno dwustronny papier ścierny się sprawdza. Dajesz kawałek pod pręt i skręcasz.
BikerLight Napisano 17 Stycznia 2015 Napisano 17 Stycznia 2015 Jeszcze pasta do zębów, pasta ze startego pumeksu wymieszanego ze smarem i pasta do karbonu
Tauler Napisano 17 Kwietnia 2015 Napisano 17 Kwietnia 2015 Niedawno zamontowałem sztycę Suntour NEX SP-8, którą udało mi się jeszcze kupić za ok. 80PLN. Jako że jest ona na średnicę 26.6, a w ramie mam 27.2, wykonałem redukcję z blachy aluminiowej 0.3mm (można zakupić dość duży kawałek za 12PLN), która jest miękka i ładnie się przycina i formuje. Gotowej redukcji nigdzie nie uświadczyłem. Wszystko super pasuje. Może komuś się przyda ta informacja.
frigodaw Napisano 26 Kwietnia 2015 Napisano 26 Kwietnia 2015 Lepiej jest zapłacić 200zł za sztycę z pantografem i kupić siodło za +-100zł czy kupić lekką sztywną sztycę do 100zł a za 200zł jakieś wygodne siodło? Jazda cross/ trekking, przeważnie asfalt. Wiem, że siodło siodle nie równe i cena też nie jest jakimś wyznacznikiem, ale mówiąc ogólnie to na co postawić?
zekker Napisano 27 Kwietnia 2015 Napisano 27 Kwietnia 2015 Wygodne siodło, potem popatrzeć ile kasy zostało i zastanawiać się nad sztycą. Z siodłem zawsze będziesz miał kontakt, czy to równy asfalt, czy dziurawe szutry. Amortyzowana sztyca pomoże tylko na wertepach (i chyba tylko w ograniczonym stopniu, to nie full).
frigodaw Napisano 27 Kwietnia 2015 Napisano 27 Kwietnia 2015 Co do samej sztycy, na dłuższe jazdy (+100km) to zdaje egzamin? To bujanie, ciągła zmiana odległości od pedałów.. Na pierwszy rzut oka wydaje się być trochę irytujące.
Tauler Napisano 6 Maja 2015 Napisano 6 Maja 2015 Osobiście, używając takiej sztycy, nie czuję dyskomfortu zwizanego z bujaniem. Bo nie buja cały czas. Tylko przy relatywnie większych nierównościach terenu rower "zafaluje". Ma się po prostu poczucie czegość bardziej miękkiego pod tyłkiem w porównaniu ze sztywną sztycą.
Tauler Napisano 6 Maja 2015 Napisano 6 Maja 2015 Na to pytanie każdy musi sam sobie odpowiedzieć. Ja kupiłem trochę profilaktycznie, bo czasem łapie mnie lumbago (chciaż nie na rowerze ). W ogóle jestem przeciwnikiem zbytniego skompliowania roweru, więc unikam w zasadzie amorów (nie np. używam z przodu) i hydrauliki. Gdyby nie to lumbago, to pewnie bym nie kupował tej sztycy. A tak się skusiłem, w końcu to 80 dyszek (nie wiem, czy dałbym za to ponad 2 stówki). Póki co nie żałuję, chociaż coś mi ostatnio skrzypi - nie w kręgosłupie , ale chyba w sztycy. A propos. Do jej serwisowania zalecają chyba w instrukcji Brunoxa do amortyzatorów. Takowego jednak nie posiadam. Czy używacie czegoś innego do smarowania tej sztycy?
BikerLight Napisano 6 Maja 2015 Napisano 6 Maja 2015 Smar w spreju silikonowy lub teflonowy na sworznie pantografu. Ale przyznaję się do teoretyzowania bo tej sztycy nie mam
Tauler Napisano 9 Maja 2015 Napisano 9 Maja 2015 Dzięki. Pewnie nasmaruję. Dzisiaj zrobiłem 40 km, częściowo po leśnych ścieżkach i nic nie skrzypiało. Może to nie sztyca... Ciekawe jak taka sztyca chodzi i ile kosztuje. Ich kierownice są w dobrych cenach. http://www.satoribike.com/pro.php?m=d&pid=103&cid=16&f=14
bazzz Napisano 16 Lipca 2015 Napisano 16 Lipca 2015 Kilka uwag po 5 miesiącach stosowania sztycy. Fajna sprawa. Na początku nie miałem dobrze jej skonfigurowanej. Obecnie nie ma żadnego bujania przy pedałowaniu. Nie ma też uciążliwego "puknięcia " przy powrocie sztycy do "pionowego" położenia. Osiągnąłem to właściwie ustawiając napięcie sprężyny. Z położenia wyjściowego dokręcałem ją po pół obrotu ( i test pod pupą) aż do uzyskania takiej jej twardości, aby zniwelować oba wyżej opisane odczucia. Teraz jest super. Także początkowy problem z przesuwaniem się prętów sodła w chwycie sztycy dało się skutecznie wyeliminować - na pręty nawinąłem wycięty z rękawiczek chirurgicznych prostokąt o wymiarach 5cmx5cm ( wyszły 3 warstwy) i mocno skręciłem. Działa jak należy. Po kilku miesiącach stosowania mogę polecić tą zabawkę. Zarówno kręgosłup, jak i pupa są NCX-owi wdzięczne.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.