lucek Napisano 3 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 mi sie dziś śniło że jechałem na rowerze i na rogu koło sklepu stał jakiś wszechpolak, strzelał do mnie z pistoletu na kulki i trafił mnie w jaja. potem sie okazało że to był giertych i jakiś gość go zlał. jak zawsze totalnie porypane sen . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 3 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Mi się dzisiaj śniło, że przyszły mi zamówione koła i miały nieponaciągane szprychy horror. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzYm Napisano 3 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 A mi się dziś śniło że skakałem sobie z takiej dużej rampy skakałem. Tak fajnie się na niej latało hehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orzech89 Napisano 3 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Nie mam snów, albo ich nie pamiętam. Albo pamiętam jak by przez cały mój sen było wokół mnie czarno... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek Płatek Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 często mam taki motyw, że śni mi się, że jestem na jakiejś mega miejscówce i umiem jeździć. niestety tylko sen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 ja raczej nie mam rowerowych snów. Ale podobno zdarza mi sie, że jak śpie to przebieram nogami jakbym na biku jechał xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Nie wiem skąd sny są takie głupie, ale mam ich coraz więcej. Ostatni: Jadę na maratonie i schodzę z roweru na bufecie, i on gdzieś znika. Dowiaduję się, że ktoś go wziął żeby mi go eskortować i ... przeszedłem cały maraton z buta i na mecie zapytałem się, to każdy udawał że nie widział roweru. W końcu dotarłem do biura zawodów i zacząłem wypytywać, a jak wszyscy mówili że nie widzieli to zlałem ich miotłą I wtedy jak lałem... pana Grabka (no co ) to w końcu wyciągnął z innego pokoju mój rower ale najpierw... pompkę authora (moją) z takiego dziwnego pojemnika, więc dalej zacząłem bić go miotłą żeby mi oddał kasę za transport i start, a jak już oddał to zabrałem jeszcze na nowe kółka, napęd i rurki w odwecie za bezczelne złodziejstwo. No comments, ja to wszystko pamiętam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nastySX Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 ladnie masz.. swoich snów nie pamiętam, czasem dziewczyna rano informuje mnie że znów ją kopnąłem ileś tam razy lub że przewracałem się jakoś dziwnie na łóżku. pewnie snił mi się jakiś wysoki drop.. pamiętam że na wyjazdach snowboardowych też tak miełem, śniło mi się że skacze na rampie efekt podobny, laska poobijana, lekko wściekła z rana:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strider Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Podczas ostatniego tygodnia spędzonego na wakacjach śnił mi się, jakiś katastroficzny rower który szybko sprzedałem i kupiłem sobie lepszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wacha333 Napisano 8 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 ...hehehe... sny o rowerach... chyba wszyscy je mamy... nasze rumaki staja sie czescia zycia ... a sny je tylko odzwierciedlaja... snu nie pamietam... ale pewnie sie jakis trafil hehehe jak bedzie jakis masakrycznie idiotyczny to na pewno sie nim podziele Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kathar Napisano 8 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 8 Lipca 2007 ...hehehe... sny o rowerach... chyba wszyscy je mamy... A mnie się nigdy nic nie śni . Jak byłem mały to coś mi się tam śniło. A teraz od chyba 10 lat nic. Ile bym dał, żeby mi się chociaż jakiś malutki nypelek przyśnił... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 9 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Rozpoczynam czwarty tydzień bez roweru (jestem po wypadku) i zaczynają mnie powoli gnębić rowerowe sny. Śniło mi się, że jechałam w wyścigu i załapałam się do ucieczki. W czubie peletonu wpadłam na rynek jakiegoś miasta. Potem dojechała reszta zawodników. Miał się właśnie zacząć drugi etap wyścigu, gdy zadzwonił budzik... a tak normalnie, gdy mogę sobie jeździć na rowerze kiedy mam ochotę i nie jestem w tym ograniczona przez jakieś wredne kontuzje, to nie miewam rowerowych snów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 9 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 mnie sie ostatnio snilo, ze nie dziala mi przedni hamulec oO oczywiscie zaraz po wstaniu sprawdzilam w realu... dzialal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzYm Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A mi się dziś śniło, że nauczyłem się rear pivot'a 180 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 10 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Dzisiaj to mnie nieźle sny wymęczyły. Dwa maratony jechałem na jednym byłem w czołówce, gdy pod koniec okazało się, że nie miałem chipa i numeru startowego bo zapomniałem Potem na drugi maraton się spóźniłem i zniknęło biuro startowe i wszędzie były wielkie kupy bananów ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Śnilo mi się, ze z kumplami ze studiów wybraliśmy się na wycieczke w góry. Po przerwie na szlaku wszyscy ruszyli, aj a zostałem bo dużo bagażu mialem rozpakowanego, więc się pakowalem. W pewnej chwili podeszla do mojego roweru wykładowczyni of fizyki ( ta u której mam warunek, ta u której mało kto zdaje 1 termin) podniesła rower, zakręciła przednim kolem i powiedziała, ze jest krzywe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Otter Napisano 12 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 Ja mam coraz więcej snów z rowerem, mam wiele pasji ale tylko rower sie przewija w moich snach, często robie jakieś tricki streetowe i trialowe, aż sam sie dziwię że tak dobrze mi one wychodzą Ostatnio jednak miałem inny sen gdzie mój rower (wydawało mi sie, że mój) został jakoś dziwnie przerobiony, jakaś rama z damki makrokesza, inny widelec i coś tam jeszcze. Ogólnie mało ciekawie to wyglądało. Powiedziałem sobie "A pojade z garażu do domu to naprawie wszystko, przynajmniej takiego szmelca mi nie ukradną" I w drodze do domu zatrzymali mnie jacyś kolesie i sie smiali z tego mojego roweru, który do tego wydawał masę dziwnych odgłosów jak sie jechało Potem sen sie zmienił na coś innego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PrzYm Napisano 13 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 13 Lipca 2007 A mi znów śniło się że robie rear pivot'a 180 od niechcenia. To już 2 czy 3 raz. Może w końcu i w realu tak będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bax21 Napisano 19 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Mi zazwyczaj się śni, że mi mój ukochany sprzęt kradną. Jestem wtedy załamany, budzę się jak z koszmaru i na szczęście okazuje się, że Author stoi sobie w moim pokoju i nic mu nie jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 przecież wy macie wszyscy nerwicę z tym okradaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bax21 Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 przecież wy macie wszyscy nerwicę z tym okradaniem tak jest! to się jakos nawet nazywa - cykloza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
majster Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 ja mam cyklozę, ale bez takiej fobii. bo roweru nigdy nie zostawiam samego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Mi się ostatnio śniło, że byłem na rowerku z jakimiś bardzo ładnymi dziewczynami ... i one sie mnie o wszystko pytały a ja im tłumaczyłem jak działa rower ehh.. szkoda że to tylko sen był Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bax21 Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 ja mam cyklozę, ale bez takiej fobii. bo roweru nigdy nie zostawiam samego heh, gdyby znaczenie snów było takie proste... nie można ich rozumieć dosłownie. To, że mi się śni coś takiego nie oznacza że cały czas się boję że mi sprzęt zakoszą, bo w sumie tak nie jest. Z resztą nigdy mi się to nie zdarzyło.Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Dziś w nocy miałem pierwszy raz w życiu sen rowerowy Śniło mi się podróżowanie z masą rowerzystów po ogromnych hałdach... Wiem niestety tylko tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.