Skocz do zawartości

[Jedzenie] Wcinacie batony w czasie jazdy?


robB

Rekomendowane odpowiedzi

pomysł z porcjowaniem batonów jest genialny...

 

Ja mam pod ręką(w kieszeni plecaka/saszetce) 2-4 duże snickersy i je wcinam chociaż ostatnio wsuwam 2 tabliczki czekolady(taka w czerwonym kartoniku z wielkimi orzechami; "z okienkiem") i jest cacy

 

PS ostatnio zrobiłem rano naczczo 40km bez posiłków(tylko woda). No i jak dowlokłem się do domu to 0,5godziny odklejałem brzuch z kręgosłupa czyszcząc lodówkę i próbowałem złapać normalny oddech

 

hardcore :twisted: :twisted: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maraton czy wyścig XC to nie czas na testowanie żelów i batonów, zanim się wybrałem na maraton na treningu testowałem żele energetyczne, dla mnie najlepszy Nutrend Enduro smak do wyboru, jednak jeśli jedziesz dystans giga to taki żel nie zapełni ci uczucia głodu , fakt szybko dostarcza energii ale energia potrzebna do pracy to również wolne kwasy tłuszczowe wieć warto wchłonąć coś wartościowego... baton jest ok, najlepiej właśnie na małe porcje sobie pokroić tak jak chłopaki pisząi jednorazowo do buzi wrzucić chwilę pożuć i popić , sam tak robie oddycham nosem i daje rade ;) ale wole też cos typu corny bo snickers czy mars moga sie roztopic i potem kicha -- jesli się je wozi w koszulce w kieszonce. Ale generalnie polecam wam wszystkie wariaty czy to batonów czy żeli czy napojów izo przetestować na treningu niż później męczyć się z bólami brzucha na maratonie! powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wogóle to wszystkie snikersy, marsy itp to strasznie tłuste są i ciężkie. Nie mówię że złe, ale zdecydowanie lepsze są batony bez polewy i karmelu (lu petitki, corny, cinimini i takietam)

Mają więcej białka i cukrów, a mniej "pustych kalorii".

 

Tylko jak takie coś poporcjować i jeść nie wysypując okruszków z torebki do buzi... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak wogóle to wszystkie snikersy, marsy itp to strasznie tłuste są i ciężkie. Nie mówię że złe, ale zdecydowanie lepsze są batony bez polewy i karmelu (lu petitki, corny, cinimini i takietam)

Mają więcej białka i cukrów, a mniej "pustych kalorii".

 

Tylko jak takie coś poporcjować i jeść nie wysypując okruszków z torebki do buzi... B)

 

Dobrze mówisz - ja też wolę batony takietam. I rzeczywiście jak zaczynam je dzielić, to potem mam takietam kulki i trochę takiejtam mąki z nich w kieszonce. Trzeba w zasadzie rozpakować i wtrząchnąć od razu całego. Kiedyś myślałem o zaczepieniu takiego aluminiowego etui - akurat na kamerę - gdzieś w okolicach kiery, które byłoby na tyle sztywne i szczelne, żeby wozić w nim (w bezpiecznym i łatwo osiągalnym miejscu) podstawowe rzeczy typu komóra, klucze i pasza. Kieszonki na plecach nie są do tych celów najlepsze niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Od jakiegoś czasu "testuję" nowy produkt w tej dziedzinie. "Crunchy" - batony musli robione przez firmę Sante (to ci od musli i sojowych paskudztw). Jabłkowy (bez polewy) i śliwkowy oraz malina-żurawina (w polewie jogurtowej) 0.98 PLN za sztukę. W mieście Łodzi dostępne w Geant.

Polecam. Tani, lekko strawny. Na godzinę jazdy starcza. Zero czekolady więc się nie rozmaślają...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TO porsciej jest jak ktoś ma troche kasy pójść do sklepu z odżywkami i sprzetem sportowym kupić tak zwanego gainera. np. Mass XXL 3kg 84zł. Wymieszac w mikserze bądź w shakerze i wlać do bidonu i podcas jazdy pić. chyba zrećzniej i lepiej niż wpychać batony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam tego samego patentu co Witt2 tylko nowe butelki z nowym smoczkiem nie bardzo mi się podobają... Niestety wszyscy producenci w tym roku przeszli na takie - bo poza Nałęczowianką można jeszcze spotkać Cisowiankę i Żywca w takich butelkach.

Mam też drugi koszyk na bidon przystosowany pod Gatorade. Drogo wychodzi ale jak na razie lepszej alternatywy nie znalazłem.

Ale same płyny nie wystarczą. Zaczynam jazdę zwykle wcześnie rano i na porządne śniadanko nie mam czasu ani ochoty. Muszę sie w trasie wspierać batonami (kiedyś Cerbona - teraz Crunchy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A nie lepiej zrobić sobie mieszankę woda+carbo? 1kg carbo przyzwoitej jakości kosztuje około 20-25 zł za kilogram (np. olimpu kosztuje 20). Biorąc pod uwagę, że to prawie same węglowodany proste, taka mieszanka idealnie nadaje się do szybkiego uzupełnienia energii w trakcie intensywnego wysiłku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jak to jest z tymi odżywkami carbo? Czy to daje dobry efekt? Czy jest opłacalne?

Kupiłem ostatnio CARBO 1000 g Olimpu za 16 zł i w sumie żadnego działania nie stwierdziłem, poza tym wkurza mnie to bo zmienia ślinę w taką lepką i ciężko się nawilża jamę ustną w trakcie wysiłku. Wolę stosować glukozę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie glukoza lub izotonik jest lepszy w trakcie wysilku. Carbo to raczej odzywka dla kolarzy po wysilku, zeby szybko uzupelnic niedobor weglowodanow i nie bedzie nam juz przeszkadzac ten dziwny posmak w ustach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maraton czy wyścig XC to nie czas na testowanie żelów i batonów, zanim się wybrałem na maraton na treningu testowałem żele energetyczne, dla mnie najlepszy Nutrend Enduro smak do wyboru, jednak jeśli jedziesz dystans giga to taki żel nie zapełni ci uczucia głodu , fakt szybko dostarcza energii ale energia potrzebna do pracy to również wolne kwasy tłuszczowe wieć warto wchłonąć coś wartościowego... baton jest ok, najlepiej właśnie na małe porcje sobie pokroić tak jak chłopaki pisząi jednorazowo do buzi wrzucić chwilę pożuć i popić , sam tak robie oddycham nosem i daje rade :( ale wole też cos typu corny bo snickers czy mars moga sie roztopic i potem kicha -- jesli się je wozi w koszulce w kieszonce. Ale generalnie polecam wam wszystkie wariaty czy to batonów czy żeli czy napojów izo przetestować na treningu niż później męczyć się z bólami brzucha na maratonie! powodzenia

100% racji

Same żelki to nie jest dobry pomysł :P

Taki żelek daje kopa na początku i szybciorem sie wypala :eek: no i brakuje energii :035:

Nutrend Enduro są dobre

Do tego jescze trzeba coś zjeść co daje energię w dłuśzym czasie wolniej się wchłania niż żelek

Marsy czy snikersy są dość ciężkostrawne jak dla mnie wolę crunchy Imho są dobre

BTW pomysł z pocięciem na małe kawałki jest super (będę musiał przetestować)

Dobrze jest też zabrać odgazowaną colę (też daje niezłego kopa)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam.Za 8 dni wybieram sie na pierwszy wyscig :P , szosowy na 82km. I wlasnie nie wiem, co zabrac do jedzenia i co zjesc przed wyscigiem. ;)

 

Upss.. sory za odgrzebanie tematu :)

 

A jakby tak rozmieszal miod z woda i do bidonu? :P A w drugim izotonik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.Za 8 dni wybieram sie na pierwszy wyscig :) , szosowy na 82km. I wlasnie nie wiem, co zabrac do jedzenia i co zjesc przed wyscigiem. :)

A jakby tak rozmieszal miod z woda i do bidonu? :D A w drugim izotonik :P

 

jeśli wybierasz sie na pierwszy wyscig 80km to rozumiem że takie dystanse kilka razy juz przejechałes i mogłes zaobserwować zmiany w organiżmie powstające w miare zmeczenia

 

ja stosuje na sniadanie spaghetti mniuma makarroni z kupa mięcha lecz co najmniej dwie godziny przed wyjazdem

a potem jade albo na samej wodzie albo jakiegoś powerade ale maxymalnie dwie butelki i oczywiscie wode wode wode co 8-12min kilka łyczków nie czekając aż organizm stanie i zapyta czy nie zapomniałem zatankowac

mieszanka miodu z izotonikem ? nie podoba mi sie , może być róznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, ze jurasek stosuje szkołe sprzeczną z powszechnie przyjętymi zasadami.

 

Na sniadanie powinno się naładować węglowodanami, a nie węglowodanami, tłuszczem i białkiem, bo te dwa kolejne skladniki odzywcze spowalniaja trawienie i przyswajanie węglowodanów. Tłuszcze i białko owszem, ale po zawodach[i po uzupelnieniu weglowodanów].

 

Do tego energydrinki to nie jest raczej to co sie nadaje na dlugotrwaly wysilek...można sobie coś takiego walnąć na ostatnie kółko, jak już jest blisko meta, ale nomalnie to poprostu izotonik pić.

 

Ważne przed zawodami dobrze nawodnić organizm i najlepiej brać magnez[nie tylko w dzien zawodow... najlepiej regularnie- zapobiegnie kurczom].

 

http://bikeboard.pl/index.php?d=porady&g=36 - tu jest pare artów o żywieniu. Nie jestem jakimś ekspertem, przeczytalem poprostu kilkadziesiąt artykulow na necie, jest paru dietetykow na forum co sie lepiej znają na sprawie :).

 

Mieszanki z herbatą do bidonu nie wlewaj- herbata odwadnia, a chyba nie tego chcesz?

 

Jak masz kasę i ci zależy to w trasie wcinaj żele, jak nie to banany :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sniadanie wegle porste + bialko(bialka jaj, bialko wpc) jest idealne!!

Tluszcze juz NIE :)

 

Na trasie zawodow zadnych wynalazkow typu mars, lion, corny etc. mozna dostac ######i.. z otwieraniem tego i zjedzeniem.

Tylko zele i izotonik w bidonie.

Najlepiej tez bedzie jezeli na kilka dni wczesniej przestujesz zele i izotonik ktory bedziesz pil i jadl, glupio bedzie jak poniesie Cie w krzaki ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blue

ja jestem tylko dziadkiem jeżdżącym do pracy ;)

no od czasu do czasu cos człowieka poniesie

 

kiedys była gadka że makaroni jest w porzo wiec szamie makaroni, a że małżonka do makaroni robi przesmaczny sosik to wyboru nie mam

mi czasu jazdy nikt nie mierzy , a po trym na trasie czuje sie świetnie , a wiec dla mnie jest OK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurasek

Kiedyś kupiłem to paskudztwo do którego link zapodałeś , po pierwszym użyciu czułem się fatalnie , spróbowałem drugi raz i byłem pewny , że moje złe samopoczucie jest spowodowane użyciem tego czegoś :)

Teraz rozpuszczam sobie Power Bar, tworzę izotonika (wiem przynajmniej, że to działa i nie ma odczuwalnych skutków ubocznych) to w zasadzie mi wystarcza :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...