Skocz do zawartości

[serwis] Czyszczenie roweru w Pile


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, mój rower jest trochę posolony;p i chciałbym go doprowadzić do dobrego stanu. Ogółem był na przeglądzie stosunkowo niedawno (w styczniu czyszczenie, smarowanie, itp.) ale niestety przejechałem się nim parę razy i co najgorsze... był przewożony samochodem na bagażniku w czasie zimy. Nie został zabezpieczony i teraz jest cały w soli. Sól dostała się w każdy zakamarek:/. O ile z grubsza rower już przetarłem, to syf jest nadal na łańcuchu, zębatkach, w szczelinach itd. Sam niestety nie mam umiejętności i miejsca, żeby wyczyścić dokładnie rower.

Może jesteście w stanie polecić serwis w Pile, gdzie mógłbym go oddać na czyszczenie i ponowne smarowanie. Dawno mnie nie było w Pile i jedyny serwis, o którym wiem, to ten pod Piła Wita.

Napisano

zebatki możesz skutecznie wyczyścić szczoteczką do zębów,łańcuch też po zdjęciu (jeżeli masz spinke lub skuwacz pod ręką) najlepiej wykąpąć w benzynie ekstrakcyjnej a potem nasmarowac.Spokojnie zrobisz to sam i zaoszczędzisz paredziesiąt złotych ;) ja sam to musze robić co 2 dni...;/

Napisano

@ Darek1990

Nigdy tego nie robiłem, choć chciałbym się nauczyć. Brak umiejętności i narzędzi jest mniejszym problemem od tego, że nie mam miejscówki na to. Nie mam garażu, ogródka, działki, itp. Piwnice mam strasznie małą i wypchaną gratami.

 

@ venom2000

Chętnie bym się zaopatrzył w takie coś, ale tak czy siak przy soli, która się skrystalizowała na wszystkim musiałbym całość rozkręcić. Tak samo pedały, bo teraz już czuć przy kręceniu tak, jakby tam był piasek.

 

A mogę to zrobić tak, że kupiłbym na początek jakiś smar w puszcze z wężykiem, rower bym dokładnie opłukał wodą, tak aby zmyć sól i wtedy bez ściągania łańcucha nakładałbym smar między ogniwa?

W niedalekiej przyszłości poszukałbym miejsca, aby już wszystko samemu zrobić, a teraz mógłbym chociaż jeździć.

 

W ogóle sól jest bardzo szkodliwa dla napędu? Jeżeli smar nie będzie zmyty podczas jazdy na deszczu, to może faktycznie sól się rozpuści i spłynie z roweru.

Napisano

sól jest zabójcza dla napędu,w poloczeniu z pisakiem są to rany śmiertelne.miej nienalezycie nasmarowany łańcuch,zrób przejażdzke,zostaw rower bez nalezytego czysczenia a po tyg zobaczysz jak pieknie kasta i łańcuch brązowieją...

Mycie wodą łańucha nic nie da,ponieważ woda bedzię spływała po smarze który związał sie z piaskiem i solą,jedynym wyjściem jest zdjecie łańcucha ,wykąpanie go w beznzynie ekstarkcyjnej,rozpuszczalniku badz jakims płynie dedykowanym do tego celu,tak aby wymyc cały stary smar i wtedy ponowne nasmarowanie.

Co do czyszczenia roweu ja to robie u sb w pokoju z niewielka szmata na podłodze i nic sie nie brudzi ;)

CO do mycia ramy i innych nie mechanicznych elementów polecam letnią wodę z kropelka płynu do naczyń.

Jeżeli rzeczywiście nie masz jak ogarnąć roweru to postaraj sie chociaz wyczyscic łańcuch,korbe i kasete szmata czy czymś aby wiekszosc syfu zebrac,ale najlepsza bd do tego szczoteczka ;)

Napisano

@ up

Zaraz ogarnę jakąś szczoteczkę i się za to wezmę. Zawsze trochę soli się pozbędę i będę mieć czyste sumienie, że próbowałem. Zadzwonię też do kumpla, bo może będzie mieć jakiś smar w puszcze z tym wężykiem. Korbę spróbuję też rozkręcić. Najwyżej jak źle złożę, to wtedy zostanie serwis;p, chyba że znajdzie się jakiś pilanin, który posłuży pomocą.

 

Btw. Mogę dać + za posty? Bo nie widzę tego tutaj.

Napisano

Stary podbij z rowerem do Złotowa to ci sam zrobie :D Nie a tak serio to ten z meridami chyba najlepszy w Pile. Rówież zachęcam cie do samodzielnego podłubania:)

Napisano
Stary podbij z rowerem do Złotowa to ci sam zrobie

Haha Ty mi 2 razy nie pisz takich rzeczy, bo zaraz rower w pociąg albo samochód wrzucam i jestem w Złotowie.

Tak jak pisałem wyżej, zrobię teraz trochę samemu, na tyle ile mi przedpokój pozwoli i narzędzia, a potem i tak będę musiał się udać do serwisu albo z kimś dogadać na wspólne, dokładne czyszczenie.

Napisano

Mam mtb ale robię na nim kilometry i tu i tu. Chętnie z kimś pojeżdżę bo przeprowadziłem się niedawno z powrotem do Piły, rower dopiero zwieziony i nie jeździłem w tych okolicach od 15 lat. Pierwszy wypad o jakim dzisiaj pomyślałem do pojeździć po lasku przy Płotkach i Jelonkach.

Napisano

Byłem dzisiaj z ciekawości w Kolarzu zapytać się, ile by to kosztowało. O zgrozo, 60 zł za regulację i smarowanie nic nie rozkręcając, ani zdejmując. Jakbym chciał, żeby wyprali mi łańcuch, itd., to 120 zł. Nie wiem, czy jest to normalna cena, bo rower oddałem tylko raz na przegląd i płaciłem za wszystko tylko 40 zł w Poznaniu.

Teraz to dopiero mam motywację do nauki serwisowania rowerów:D.

 

@ czervco

Spoko, będzie pogoda to wpadnę do Złotowa, albo spotkamy się w Krajence. Nie wiem jak moja kondycja po leniwej zimie.

Napisano

trochę dużo....u mnie rozłożenie roweru na czynniki pierwsze,wyczyszczenie wszystkiego,nasmarowanie,złożenie i regulacja 130zł za całośc.....

Napisano

Cholerna sól... Dopiero teraz miałem czas coś ruszyć. Oświetliłem sobie dobrze rower. Oczywiście po wcześniejszym przetarciu sól i tak się trzyma. Wziąłem miskę z wodą i płynem do naczyń, gąbkę i jechane. Przetarłem łatwo dostępne miejsca 2 razy. Gąbkę oczywiście co chwilę płukałem, a ta sól i tak wychodzi:/. Ale i tak już jest lepiej. Jutro z rana wezmę szczoteczkę i wezmę się za szczeliny.

Rozumiem, że koła, tak jak są złożone mogę zdjąć i opłukać je pod bieżącą wodą z prysznica? Nic im chyba nie powinno dolegać po małym prysznicu?

Napisano

Nic głupszego nie mogłeś napisać

 

Możesz uzasadnić ?

 

Zasolony lub ubłocony i zaschnięty rower najlepiej 'rozmoczyć' obficie opłukując i obmyć delikatnie pod bieżącą wodą miękką szczotką lub szmatą. Po tym zabiegu powycierać i dopiero zabierać się za smarowanie lub dalszy serwis.

O ile z myjką ciśnieniową trzeba przy tym uważać (bezpieczniejszy jest wąż ogrodowy), to czyszczenie błota i soli na sucho wcale nie jest najlepszym pomysłem.

 

 

... O, właśnie, cały do wanny jak wejdzie :) tylko bez zatapiania :) i przy łożyskach bez szaleństw.

Napisano

Mogę, zasugerowałeś mu myjkę samochodową ciśnieniową. Dla roweru to nie jest dobre rozwiązanie więc zasugerowałem że to głupie. W poście powyżej napisałeś o małym ciśnieniu co jest wiele mądrzejsze. Osobiście chyba pod bieżącą wodą mocno namokniętą gąbką bym szorował

Napisano

Mogę, zasugerowałeś mu myjkę samochodową ciśnieniową.

 

To nie ja :)

Ale uważam, że myjka nie jest najgorszym rozwiązaniem. Trzeba tylko poznać trochę rower i wiedzieć gdzie i kiedy można przyłożyć więcej ciśnienia a gdzie ustawić bezpieczny kąt albo większą odległość.

Napisano

Wróciłem właśnie do domu i idę na klatkę sąsiadów podenerwować. Miska z wodą, płyn do naczyń, gąbka i szczoteczka przygotowane. Jakiś tam specyfik do łańcucha też mam, więc czas się wziąć za te zakamarki.

Mam też olej wazelinowy i teraz pytanie. Czy mogę go użyć przy amortyzatorze? Nie znam dokładnie nazewnictwa, ale chciałbym polać trochę rurki od amortyzatora, aby wprowadziły ten olej do środka. Jest Wasza zgoda na to :D czy mam się puknąć w łeb hehe?

Napisano

jeśli jest dość rzadki to możesz zaryzykować,byle nie lepił sie jak tawot;p musi być w miare rzadki aby ułatwiać ślizganie a nie odwrotnie ;)

Napisano

@ Darek1990

Jest bardzo rzadki, więc użyję go. Poczytałem teraz trochę o serwisowaniu tego amorka, ale to może jak się cieplej zrobi albo po sezonie.

 

Rowerek wygląda coraz lepiej <hura>.

A mam jeszcze pytanie o pewien szczegół.

W miejscu, gdzie kierownica wchodzi w ramę jest nakładka, która jest strasznie luźna. Ona jest po prostu przykręcana czy jak? A może to normalne, tylko ja dopiero zwróciłem na to uwagę;p.

Na zdjęciu oznaczone czerwoną strzałką.

kierownica.png

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...