anko Napisano 24 Marca 2013 Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Witam, chciałbym zapytać kogoś bardziej doświadczonego, jak wytyczyć taką trasę rowerową. Chodzi mi o to aby raczej unikać głównych dróg. Szukałem w google, ale niestety nie udało mi się znaleźć na ten temat informacji. Może ktoś jechał z Krakowa nad morze? Jak zaplanować taką trasę? Dziennie chciałbym przejachać około 100-150km. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyrafa Napisano 24 Marca 2013 Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 No cóż, trzeba wziąć mapę i nad nią usiąść . Polecam wersję papierową. Drogi w polsce oznaczane są numerami. Im mniej cyfr w numerze tym bardziej ruchliwa droga. Przede wszystkim unikaj jedno i dwucyfrowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
refiko Napisano 24 Marca 2013 Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Unikaj dróg o oznaczeniach S,K,W i są chyba jeszcze E. wszystko inne jest ok. Ja z kolei polecam google map Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anko Napisano 24 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 No cóż, trzeba wziąć mapę i nad nią usiąść . Polecam wersję papierową. Drogi w polsce oznaczane są numerami. Im mniej cyfr w numerze tym bardziej ruchliwa droga. Przede wszystkim unikaj jedno i dwucyfrowych. No właśnie to jedyne kryterium na podstawie którego można by oceniać uciążliwość jeśli chodzi o ruch samochodów. Te drogi o oznaczezniu podwójnym np. 41 mają pobocza z reguły więc może smigać po takim. Nigdy nie miałem z czymś takim do czynienia. Do tej pory biegałem długodystansowo, ale kontuzja spowodowała, że muszę poszukać czegoś innego dla siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zadra1965 Napisano 24 Marca 2013 Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Mogę ci polecić trase od Płocka do Gdańska. Musisz i tak dojechać od Krakowa do Warszawy lub okolic Warszaw. Nie podam ci trasy , gdyż tędy nie jechałem, dalej przez Wyszogród do Płocka Płock- Toruń przez Dobrzyń nad Wisłą ,Włocławek dalej przez Lubanie i Ciechocinek do Torunia około 120 km Toruń - Grudziądz przez Łysomice, Sławkowo , Chełmża, Zalesie, Błędowo - około 70 km Grudziądz - Gdańsk- Szlakiem Doliny Dolnej Wisły i dojeżdżasz do Mikoszewa - około 130 km. Trase Płock, Toruń Gdańsk przejechałem wiele razy i w razie pytań pisz na priv No właśnie to jedyne kryterium na podstawie którego można by oceniać uciążliwość jeśli chodzi o ruch samochodów. Te drogi o oznaczezniu podwójnym np. 41 mają pobocza z reguły więc może smigać po takim. Nigdy nie miałem z czymś takim do czynienia. Do tej pory biegałem długodystansowo, ale kontuzja spowodowała, że muszę poszukać czegoś innego dla siebie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cracovia Napisano 24 Marca 2013 Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Witam, chciałbym zapytać kogoś bardziej doświadczonego, jak wytyczyć taką trasę rowerową. Chodzi mi o to aby raczej unikać głównych dróg. Szukałem w google, ale niestety nie udało mi się znaleźć na ten temat informacji. Może ktoś jechał z Krakowa nad morze? Jak zaplanować taką trasę? Dziennie chciałbym przejachać około 100-150km. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Witam. Mam tą trasę dokładnie opracowaną i chętnie ci pomogę. Jestem z Krakowa, więc możemy się spotkać i obgadać temat. Mój nr tel.-667495796. Trasa, którą opracowałem omija wszystkie ruchliwe drogi. Kraków-Dolina Będkowska-Łazy-Sułoszowa-Jangrot-Pilica-Kroczyce-Janów-Gidle-Radomsko-Kopalnia Bełchatów-Zelów-Pabianice-Łódż-Zgierz-Sokolniki-Kutno-Włocławek-Ciechocinek-Toruń-Świecie-Bory Tucholskie-Kartuzy-Gdynia. 4-5 dni jazdy. Pozdrawiam. Witam, chciałbym zapytać kogoś bardziej doświadczonego, jak wytyczyć taką trasę rowerową. Chodzi mi o to aby raczej unikać głównych dróg. Szukałem w google, ale niestety nie udało mi się znaleźć na ten temat informacji. Może ktoś jechał z Krakowa nad morze? Jak zaplanować taką trasę? Dziennie chciałbym przejachać około 100-150km. Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. Witam. Mam tą trasę dokładnie opracowaną i chętnie ci pomogę. Jestem z Krakowa, więc możemy się spotkać i obgadać temat. Mój nr tel.-667495796. Trasa, którą opracowałem omija wszystkie ruchliwe drogi. Kraków-Dolina Będkowska-Łazy-Sułoszowa-Jangrot-Pilica-Kroczyce-Janów-Gidle-Radomsko-Kopalnia Bełchatów-Zelów-Pabianice-Łódż-Zgierz-Sokolniki-Kutno-Włocławek-Ciechocinek-Toruń-Świecie-Bory Tucholskie-Kartuzy-Gdynia. 4-5 dni jazdy. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anko Napisano 26 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Witam. Mam tą trasę dokładnie opracowaną i chętnie ci pomogę. Jestem z Krakowa, więc możemy się spotkać i obgadać temat. Mój nr tel.-667495796. Trasa, którą opracowałem omija wszystkie ruchliwe drogi. Kraków-Dolina Będkowska-Łazy-Sułoszowa-Jangrot-Pilica-Kroczyce-Janów-Gidle-Radomsko-Kopalnia Bełchatów-Zelów-Pabianice-Łódż-Zgierz-Sokolniki-Kutno-Włocławek-Ciechocinek-Toruń-Świecie-Bory Tucholskie-Kartuzy-Gdynia. 4-5 dni jazdy. Pozdrawiam. Super a masz to może pod postacią jakiego pliku aby do GPS wrzucić? Rozumiem że już jechałeś kiedyś taką trase. :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zyrafa Napisano 26 Marca 2013 Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Super a masz to może pod postacią jakiego pliku aby do GPS wrzucić? Rozumiem że już jechałeś kiedyś taką trase. :-) IMHO jak chcesz taką wyprawę dobrze zaplanować i potem coś oprócz kręcenia korbą z niej wynieść to warto zaopatrzyć się w mapy. Patrząc na ślad GPS możesz nawet nie wiedzieć, że przejeżdżasz nieopodal czegoś bardzo ciekawego i wartego zwiedzenia, że nie wspomnę o szukaniu trasy alternatywnej (z różnego powodu), poszukiwaniu noclegu itd itd. Nie żebym był całkiem przeciw elektronice ale uważam, że jest dobra np. do dużego miasta bo oszczędza masę czasu, natomiast samo planowanie przy użyciu mapy w domowym zaciszu to etap wyprawy wcale nie mniej ekscytujący niż sama trasa. Inna sprawa, że z samą mapą odważył bym się pojechać wszędzie. Z samym GPSem już nie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cracovia Napisano 26 Marca 2013 Udostępnij Napisano 26 Marca 2013 Super a masz to może pod postacią jakiego pliku aby do GPS wrzucić? Rozumiem że już jechałeś kiedyś taką trase. :-) Nie mam tego na żadnym pliku, gdyż nie używam takich wynalazków. Ja jestem tradycjonalistą i mam tą trasę własnoręcznie rozrysowaną w zwykłym zeszycie 60-cio kartkowym. A trasy tej jeszcze nie jechałem, gdyż będę ją jechał w tym roku pod koniec czerwca. Do Gdyni jechałem trzy lata temu, ale bardzo okrężną drogą przez Kielce-Radom-Puszczę Kozienicką-Garwolin-Węgrów-Wysokie Mazowieckie-Nadbiebrzańskie Bagna-Augustów-Puszczę Augustowską-Suwałki-Stańczyki-Puszczę Borecką-Giżycko-Lidzbark Warmiński-Bisztynek-Pasłęk-Elbląg-Żuławy Wiślane-Trójmiasto na Hel. Oczywiście z pominięciem wszystkich ruchliwych dróg. 7 dni jazdy. Było przepięknie. Najkrótszy odcinek-120 km, a najdłuższy-202 km z Krakowa do Szydłowca. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anko Napisano 27 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2013 IMHO jak chcesz taką wyprawę dobrze zaplanować i potem coś oprócz kręcenia korbą z niej wynieść to warto zaopatrzyć się w mapy. Patrząc na ślad GPS możesz nawet nie wiedzieć, że przejeżdżasz nieopodal czegoś bardzo ciekawego i wartego zwiedzenia, że nie wspomnę o szukaniu trasy alternatywnej (z różnego powodu), poszukiwaniu noclegu itd itd. Nie żebym był całkiem przeciw elektronice ale uważam, że jest dobra np. do dużego miasta bo oszczędza masę czasu, natomiast samo planowanie przy użyciu mapy w domowym zaciszu to etap wyprawy wcale nie mniej ekscytujący niż sama trasa. Inna sprawa, że z samą mapą odważył bym się pojechać wszędzie. Z samym GPSem już nie . yhym, ja to trochę chciałem zrobić na zasadzie japońskiego turysty. Czyli dojechać jak najszybciej do punktu przeznaczenia, bez specjalnego przejmowania się co jest po drodze :-) Nie mam tego na żadnym pliku, gdyż nie używam takich wynalazków. Ja jestem tradycjonalistą i mam tą trasę własnoręcznie rozrysowaną w zwykłym zeszycie 60-cio kartkowym. A trasy tej jeszcze nie jechałem, gdyż będę ją jechał w tym roku pod koniec czerwca. Do Gdyni jechałem trzy lata temu, ale bardzo okrężną drogą przez Kielce-Radom-Puszczę Kozienicką-Garwolin-Węgrów-Wysokie Mazowieckie-Nadbiebrzańskie Bagna-Augustów-Puszczę Augustowską-Suwałki-Stańczyki-Puszczę Borecką-Giżycko-Lidzbark Warmiński-Bisztynek-Pasłęk-Elbląg-Żuławy Wiślane-Trójmiasto na Hel. Oczywiście z pominięciem wszystkich ruchliwych dróg. 7 dni jazdy. Było przepięknie. Najkrótszy odcinek-120 km, a najdłuższy-202 km z Krakowa do Szydłowca. Pozdrawiam. aha a te dystanse to jakoś bardzo ciśnięte? Czy raczej tempo takie spacerowe :-) Powrót też planujesz na rowerze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cracovia Napisano 27 Marca 2013 Udostępnij Napisano 27 Marca 2013 yhym, ja to trochę chciałem zrobić na zasadzie japońskiego turysty. Czyli dojechać jak najszybciej do punktu przeznaczenia, bez specjalnego przejmowania się co jest po drodze :-) aha a te dystanse to jakoś bardzo ciśnięte? Czy raczej tempo takie spacerowe :-) Powrót też planujesz na rowerze? Nie wiem co według Ciebie znaczy bardzo ciśnięte. Pierwszy dzień planuję nocować za Radomskiem ok.140 km. Wyjazd ok. 7 rano, przyjazd 19-20-ta. Drugi dzień nocleg albo w Kutnie ( 140 km ) albo pod Włocławkiem ( 180 km ), w zależności od samopoczucia, ale myślę, że raczej to drugie gdyż drugi dzień jazdy przypada na najbardziej równinne tereny naszego pięknego kraju. Trzeci dzień to około 150 km jazdy i nocleg na granicy Borów Tucholskich i Kaszub. Czwarty dzień to dojazd nad morze w okolice Władysławowa. Następny dzień to kąpiele w morzu i zjazd do Trójmiasta i powrót pociągiem do Krakowa. Oczywiście pewne szczegóły tej wyprawy można zmienić, np. zostać jeden dzień dłużej nad morzem. Średnia prędkość jazdy na takich wyprawach wynosi ok. 19 km/h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anko Napisano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 28 Marca 2013 Nie wiem co według Ciebie znaczy bardzo ciśnięte. Pierwszy dzień planuję nocować za Radomskiem ok.140 km. Wyjazd ok. 7 rano, przyjazd 19-20-ta. Drugi dzień nocleg albo w Kutnie ( 140 km ) albo pod Włocławkiem ( 180 km ), w zależności od samopoczucia, ale myślę, że raczej to drugie gdyż drugi dzień jazdy przypada na najbardziej równinne tereny naszego pięknego kraju. Trzeci dzień to około 150 km jazdy i nocleg na granicy Borów Tucholskich i Kaszub. Czwarty dzień to dojazd nad morze w okolice Władysławowa. Następny dzień to kąpiele w morzu i zjazd do Trójmiasta i powrót pociągiem do Krakowa. Oczywiście pewne szczegóły tej wyprawy można zmienić, np. zostać jeden dzień dłużej nad morzem. Średnia prędkość jazdy na takich wyprawach wynosi ok. 19 km/h. Ciśnięte czyli ze 20km/h ;-) tu jest mój nr gg jakbyś chciał pogadać: 4786205 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.