GWASK Napisano 23 Marca 2013 Napisano 23 Marca 2013 Jako nowicjusz grzecznie się witam. Czy moglibyście mi pomóc dobrze wybrać nowy rower. Nie chciałbym wydać więcęj niż 2000 PLN (przynajmniej na początku, zakładam, że z czasem będę dokupował akcesoria). Przeznaczenie: wycieczki rodzinne po asfalcie i leśnych duktach oraz przyjemne narzędzie do spalania nadmiernych kalorii. Zamierzam wozić dzieciaka w foteliku. Rozważam rowery trekkingowe i crossowe. Zależy mi na Waszej ocenie, porównaniu trzech modeli z tematu, tj.: Kellys Axell, Unibike Viper i Romet Wagant 3.0. Wszystkie się mieszczą w zakładanych budżecie (sprawdzone w sklepie). Najbardziej ekonomiczny byłby Romet, który nie wymaga dodatkowego uzbrojenia w akcesoria (jego jednego nie widziałem na żywo). Przymierzałem się do ramy Unibike'a i pasowała mi 17-tka, dobrze się też czułem na Kellysie 19". Podpowiedzcie, proszę, który z tych rowerów będzie najsolidniejszy i który charakteryzuje się największą kulturą techniczną :-) Z góry dziękuję za pomoc.
Radek0909 Napisano 23 Marca 2013 Napisano 23 Marca 2013 Sam niedawno stałem przed podobnym wyborem: Axell, Viper czy jeden z podobnych cenowo Scottów, Merida lub Specialized. Trzy ostatnie odpadły że względu na cenę/jakość (osprzęt co najwyżej Acera). Na forum zapewne polecą Ci Vipera. U mnie jednak wygrał Axell, mimo że był o 80zł droższy i nieco gorszy pod względem części. Osprzęt różni się minimalnie i o ile nie jesteś maniakiem pamiętającym kod produktu każdej części, to różnicy nie zauważysz (pozdrawiam maniaków ). Dla mnie Axell wyglądał na "lżejszy" i "szybszy": cieńsze obręcze, bardziej pozioma górna rura, inne opony. Wygląd/malowanie też na plus, a co tu dużo mówić, rower do jazdy rekreacyjno-sportowej ma mnie do tejże jazdy zachęcać. Powiem szczerze, że jeszcze go nie przetestowałem, bo czekam na lepszą pogodę, ale pierwsze wrażenie jest świetne i już nie mogę się doczekać jazdy
GWASK Napisano 24 Marca 2013 Autor Napisano 24 Marca 2013 No tak, rower powinien się podobać. Jednak mnie podobają się wszystkie te modele (wagant wirtualnie). Tylko mała wiedza, mimo kilku wieczorów edukacji ta forum, nie pozwala mi obiektywnie porównać jakości amortyzatorów, przednich przerzutek, hamulców, jakości ramy, napędu. Na takiej ocenie tutejszych specjalistów mi zależy. Argument o patriotyźmie też będę brał pod uwagę, jeśli będzie remis :-) Jakby to miało istotne znaczenie, to dodam, że obecnie rozpoczynam aktywną walkę z wagą. Dziś 100 kg, niestety.
mklos1 Napisano 24 Marca 2013 Napisano 24 Marca 2013 Kilka uwag: 1) Amortyzatorów w rowerach tej klasy się nie porównuje, bo to nie ma sensu, gdyż są warte zwykle mniej niż 200 PLN. W tak tanich produktach trudno doszukiwać się istotnych różnic. 2) W tego typu jeździe, jaką chcesz uprawiać z przedniej przerzutki zbyt często się nie korzysta, więc nie jest ona tak istotna jak np w rowerze mtb. Podobnie z resztą napędu. Z tyłu zwykle ustala się jakiś jeden bieg i się leci. Nawet w mieście nie operuje się dalej niż +/- 1 przełożenie (chyba że ma się podjazdy, albo ostro startuje ze skrzyżowania). Zatem grupa Acera daje już zupełnie wystarczającą jakość i kulturę pracy, by być zadowolonym z napędu. Alivio to już bardzo dobrze, a Deore to już jest "top of the top" dla jazdy rodzinno-trekingowej. Wszystko powyżej to już wyrzucanie pieniędzy w błoto, bo nie wykorzystuje się możliwości sprzętu. 3) Co do hamulców to generalnie większość zależy od kocków i jakości obręczy. Trudno powiedzieć jakiej jakości stosują klocki dani producenci, bo to może się zmieniać. W razie problemów z fabrycznymi klockami można zmienić na coś innego i różnica będzie znacząca. Przy twojej masie poleciłbym czerwone Clarks'y, tym bardziej że chcesz jeździć z dzieckiem, a sam jesteś ciężki - zobaczysz, sam ocenisz czy skuteczność jest wystarczająca. Masz zamiar jeździć rodzinnie, więc rower cross'owy nie ma większego sensu. Po pierwsze jest to rower sportowy (choć z tym bywa różnie, w zależności od producenta). Po drugie zapewne będziesz go chciał dozbroić w co najmniej błotniki, więc to traci już sens zupełnie. I jeszcze jedna adnotacja do lasu... Jazd po lesie jeździe po lesie nie równa. Las potrafi zaskakiwać. Rower crossowy czy trekingowy radzą sobie na ubitej ścieżce... Poza to już raczej walka z kierownicą i jazdą już nie można tego nazwać.
ptachu Napisano 24 Marca 2013 Napisano 24 Marca 2013 W piątek kurier dostarczył Axell'a do domu dla żony. Po przeczytaniu dokumentacji, która była dołączona do roweru muszę Cię przestrzec, że Kellys dopuszcza maksymalną wagę 110 kg (rower+rowerzysta+bagaż). Powinieneś wziąć to pod uwagę.Kupiliśmy Axell'a z rocznika 2012, więc może w serii 2013 jest inaczej.
GWASK Napisano 24 Marca 2013 Autor Napisano 24 Marca 2013 mklos1 - dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Między wierszami odczytuję, że wg Ciebie bez różnicy, który z tych rowerów wybiorę z małym wskazaniem na waganta lub inny tańszy model. A ja mam cichą nadzieję, że jakościowo dobry rower spowoduje u mnie dodatkową chęć do aktywnego spędzania czasu, nie tylko na niedzielnej wycieczce, ale na codzień. Wcześniej dysponowałem treningowym rometem, dawno nabytym, który był dla mnie za duży, na przerzutkach schimano SIS, hamulcach, których energia pożytkowana była głównie do efektów dźwiękowych etc. roweru się pozbyłem, a teraz szukam takiego, z którym się zaprzyjaźnię. ptachu - to ważna informacja, dzięki. Doczytałem też wcześniej o ograniczeniach wagowych Krossa, co spowodowało, że nie rozglądam się wśród rowerów tej firmy, choć sprzedawcy sugerują, żeby przymnkąć oko na te gwarancyjne ograniczenia.
mklos1 Napisano 24 Marca 2013 Napisano 24 Marca 2013 @@GWASK, Jak wsiadałem na Krossa pierwszy raz to ważyłem 105 kg. To standardowa "dupokrytka" w instrukcji obsługi. Fakt, że klocki które zastosowali w Trans Alpie 2011 nie były najwyższych lotów, więc je zmieniłem na czerwone Clarks'y (rewelacja, nawet na kiepskiej obręczy). Jak będziesz dysponował budżetem to generalnie Twoja decyzja. Chciałem powiedzieć w ogólności, że nie jest tak, że rower musi mieć koniecznie deore, bo inaczej się rozpadnie. Mojej kobiecie kupiłem rower na osprzęcie Acera/Tourney (Medano Beyond B.03) i chodzi całkiem nieźle, szczególnie przedni Tourney, który jest przerzutką top swing i chodzi lżej niż Altus w moim Alpie...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.