Skocz do zawartości

[ wyprawa ] Polska, Europa - kwiecień, maj


sobieraj

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Poszukuje chętnej osoby/ osób na spędzenie wiosny na jakiejś malej włóczędze rowerowej, mam wolny kwiecień oraz maj. Proponowany rejon Polska, Europa, bliski wschód, Maroko? Gdzieś gdzie można się dostać droga lądową (ewentualnie promem tak z biegu) z naszego pięknego kraju;) Nie chce tez dokładnie planować co do dnia, raczej chciałbym spędzić te 2 miesiące na takiej swobodnej wędrowce z namiotem, ewentualnie od czasu do czasu zahaczając o hostele. Start myślę gdzieś po świetach.

Mieszkam w okolicach trójmiasta, jak ktoś by chciał się spotkać pogadać - jestem do dyspozycji hehe

Mam 24 lata, o sobie nie widzę sensu żeby pisać zresztą nie wiem co, jak ktoś ma ochotę to sobieraju@gmail.com ;)

Tempo? Myślę że w granicach 100km dziennie jest ok. Nie lubię jeździć wolno, bardziej mnie to męczy;p ale lubię się gdzieś zatrzymać jak znajdę coś ciekawego. Wyjazd raczej bez konkretnych celów, bardziej z dnia na dzień. świeży pomysł więc, chce się zorientować czy ktoś bylby chętny i "dostępny" w tym czasie.

 

Pozdrawiam


  •  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby wszystko grało jak potrzeba to może być 2 miesiące;) (zobaczymy na ile kondycja pozwoli hehe) raczej jeszcze nic nie planuje, chyba lepiej planować po drodze- kiedyś zawsze planowałem a i tak się wszystko zmieniało;p co do kasy to nie mam zielonego pojecia, tyle żeby starczyło na żarcie, raz na jakiś czas normalne posłanie z prysznicem, no i oczywiście od czasu do czasu jakiś bar i piwko/ winko (wiadomo - integracja:D) choc i tak piwko najlepsze w plenerze to wiadomo nie od dzis;) tak teraz sie zastanawiam, rozgladam po stronach i w sumie w bałkany brzmią zachęcająco. chętny?

 

p.s. mile widziany rowniez jakis treking w gorach tak dla urozmaicenia jakby byla dogodna okazja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie to jedyna rzecz jaka mnie ogranicza to budzet, mam miesiecznie niespelna 900zl na wydanie,chce podrozowac kierunek jest mi obojetny chce poznawac czuc smakowac nowych rzeczy ;D jesli chodzi o poruszanie sie w gorach to jedyne moje doswadczenie to wjazd na skrzeczne ;d jestem straszeni zdeterminowany moge sie myc w rzece dosłownie xD mieszkam w Tychach więc z Trój miasta jest podrodze dla Ciebie, tylko musial bys oszacowac koszty :) i musieli bysmy sie dogadac co do szczegolow na pw no i jakas 3 osoba jakby sie dokrecila czy cos to byl by wypas;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...