[licznik z makro] będzie działał?

[Jack Danniels]

Niestety dziś podczas zdejmowania zakończył żywot mój stary licznik. Urządzenie "marki" ATECH miało jakieś 10 lat (kupione na giełdzie w połowie lat 90), więc miało prawo. Wyłamała się blaszka przekazująca impuls w zaczepie na kierownicy.

I właśnie... Jestem aktualnie biedny jak mysz kościelna, a w każdym razie nie uśmiecha mi się wydanie 100zł na markowy licznik. Potrzebne mi są dwie funkcje; prędkość i przebieg. Może być jeszce stoper. A te posiadają liczniki za 9.90 z super hiper megamarketów.

Czym różnią się one od podstawowych modeli znanych producentów?

Jak myślicie, ile to może wytrzymać i przede wszystkim czy to nie będzie kłamać?

Może ktoś posiada takie cudo?

Mój staruszek wcale nie był żadnym karbonowo-kosmiczno-kwarcowym wytworem, a służył mi przez tyle lat. Może nie warto inwestować w bajery..

 

Pozdrawiam

Jacunio

[Odi]

Czym różnią się one od podstawowych modeli znanych producentów?

Jakością.

Jak myślicie, ile to może wytrzymać

Od kilku godzin do kilku miesięcy, zależy jak trafisz.

czy to nie będzie kłamać?

Różnie bywa, jak kupisz to się okaże.

Może ktoś posiada takie cudo?

Kilka razy miałem styczność z tymi wynalazkami i zdecydowanie odradzam ich zakup.

[Gogiel]

Ja mam licznik za 15zl http://www.allegro.pl/show_item.php?item=98968619 juz 2 lata i nie narzekam ^^

Za jakis czas postaram sie sprawdzic predkosciomierz z GPS.

[Ecia]

Jeśli zależy ci jedynie na tych podstawowych funkcjach - na Allegro można dostać Sigmę 500 za np. 35 zeta: http://forumrowerowe.jgc.pl/index.php?act=...t=0#entry195040.

A do artykułów rowerowych z marketu nie mam zaufania - kiedyś moja mama skusiła się w takim przybytku na bidon; bo teoretycznie co może się popsuć w takim bidonie? Okazało się, że jednak może: bidon przeciekał . A licznik, nawet najprostszy, to wszak urządzenie dużo bardziej zaawansowane technologicznie niż bidon ...

Pozdrówko przestrzegające .