Skocz do zawartości

[pulsometr] kupno pulsometru aby nie chudnąć?


knocker

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nigdy nie używałem pulsometru i nie znam nikogo kto go ma więc nie mam z kim pogadać dlatego zakładam ten temat.

Chciałbym kupić pulsometr aby nie chudnąć od roweru. Przez cały rok mam siłownie i zależy mi na budowaniu masy mięśniowej jednak gdy w sezonie dorzucam rower to wszystko co zbudowałem przez zimę spalam na rowerze. Jestem ektomorfikiem i myślę, że rower mnie wykańcza ale tak go kocham, że nie mogę go odstawić. Zastanawiam się czy jeśli kupię pulsometr to będę mógł go jakoś ustawić aby np pikał gdy palę mięśnie lub spalam za dużo kalorii? Czy da się to w ogóle jakoś kontrolować?

Napisano

Z reguły pulsometr nie pokazuje kiedy chudniesz, albo nie chudniesz, tylko może informować o strefie treningu w jakiej się aktualnie znajdujesz. Wg różnych źródeł, trenując na poziomie 60-75% maksymalnego pulsu, stwarza się optymalne warunki do spalania tkanki tłuszczowej. Więc.. skoro da się mniej więcej określić, kiedy można chudnąć, to myślę, że można też określić kiedy się nie chudnie podczas treningu. Myślę, że dużo zależy od tego jak jeździsz, ale jeśli są to treningi o średnim natężeniu, to spalał tkankę będziesz zawsze. Sam mam podobną budowę do Ciebie (biorąc pod uwagę określenie, którego użyłeś - 176cm i 55-58kg wagi) i wiem jak ciężko jest przytyć w takim wypadku. Zauważyłem, że bez względu na to ile bym nie jadł (oczywiście nie mówię tutaj o skrajnych przypadkach) i bez względu na to czy aktualnie trenuję i pracuję(w magazynie przerzucając ręcznie tony towaru dziennie), moja waga się utrzymuje w tym zakresie.

Podsumowując - myślę, że ciężko Ci będzie utrzymywać taką wagę jaką byś chciał, jednocześnie trenując na rowerze. Pulsometr w jakimś stopniu może w tym pomóc, ale nie musi.

Napisano

Z reguły pulsometr nie pokazuje kiedy chudniesz, albo nie chudniesz, tylko może informować o strefie treningu w jakiej się aktualnie znajdujesz. Wg różnych źródeł, trenując na poziomie 60-75% maksymalnego pulsu, stwarza się optymalne warunki do spalania tkanki tłuszczowej. Więc.. skoro da się mniej więcej określić, kiedy można chudnąć, to myślę, że można też określić kiedy się nie chudnie podczas treningu. Myślę, że dużo zależy od tego jak jeździsz, ale jeśli są to treningi o średnim natężeniu, to spalał tkankę będziesz zawsze. Sam mam podobną budowę do Ciebie (biorąc pod uwagę określenie, którego użyłeś - 176cm i 55-58kg wagi) i wiem jak ciężko jest przytyć w takim wypadku. Zauważyłem, że bez względu na to ile bym nie jadł (oczywiście nie mówię tutaj o skrajnych przypadkach) i bez względu na to czy aktualnie trenuję i pracuję(w magazynie przerzucając ręcznie tony towaru dziennie), moja waga się utrzymuje w tym zakresie.

Podsumowując - myślę, że ciężko Ci będzie utrzymywać taką wagę jaką byś chciał, jednocześnie trenując na rowerze. Pulsometr w jakimś stopniu może w tym pomóc, ale nie musi.

Mam 182cm przez zime uda mi się zawsze nabić te 65kg a jak wiosną wsiądę na rower to sapdam na 60 obojętnie ile bym nie jadł a przeważnie jem więcej.

Napisano

Mam 182cm przez zime uda mi się zawsze nabić te 65kg a jak wiosną wsiądę na rower to sapdam na 60...

 

Ale zdajesz sobie sprawę, że przy Twoim wzroście idealny przedział wagowy to ok. 60-84kg???

Zakładając, że jesteś dorosłą osobą, oczywiście ;)

 

Oczywiście najlepiej by było być pośrodku tego zakresu, ale...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...