nonamed Napisano 14 Marca 2013 Napisano 14 Marca 2013 Składam pierwsze koła bezdętek . Obręcze to Alpine a opony Schwalbe RoRo TL-ready . Zestawu jeszcze nie zalałem mleczkiem , natomiast tylko nabiłem kompresorem żeby zobaczyć jak się ułoży sama opona na obręczy . Wszystko ładnie, opona ładnie wskoczyła na swoje miejsce i tutaj zagwozdka , zauważyłem że w dóch miejscach ucieka powietrze ale nie przy krawędzi obręczy z oponą a bardziej na boku opony . Jakby tam była minimalna dziurka . Powietrze ucieka dość intensywnie, jak się przyłoży ucho/palec to słychać/czuć wyraźnie miejsce skąd wydobywa się powietrze. Pytanko czy to normalne że opona nigdy nie jest tak szczelna i są jakięś pory czy czasem opona nie jest uszkodzona ? Czy zalanie mleczkiem powinno tutaj rozwiązać problem ? Drugie pytanie ile powinienem wlać mleczka [stans No Tubes] do kół ? Obręcze 26" , opony 2.1 . I trzecie pytanko: zastanawiam się czy jest sens już teraz zalewać mleczkiem opony, mając na uwadze to że rower jeszcze stoi nieużywany i pewnie się to nie zmieni jeszcze przez najbliższy miesiąc bo czekam jeszcze na napęd do roweru. Czy ma to jakieś negatywne skutki takie zastanie się kół z oponami , czy po prostu należało by co kilka dni 'zakręcić' kołami żeby mleczko nie stało cały czas na dole opony. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
Mod Team safian Napisano 14 Marca 2013 Mod Team Napisano 14 Marca 2013 Nie zalewaj teraz, poczekaj aż będziesz jeździł, mleko wytrzymuje ok 2-3 miesiące, więc nie ma sensu teraz tego robić. Zastać się to to nie ma jak, jedynie na rancie opony pojawi się silikonowy glut, ale to tylko tyle, nie będzie to trwałe połączenie Co do uciekania przez ścianki to tak, jest to możliwe, aczkolwiek w przypadku opon Schwalbe nie spotkałem się z tym, generalnie obręcz ZTR i opony tej firmy w moim przypadku dobrze współpracowały (do czasu aż opona spadła z obręczy i trwale się uszkodziła...). Jesteś pewny, że to z boku opony? Może ucieka przy rancie, ale sprawia tylko takie wrażenie. Możesz założyć oponę na mydliny to będziesz miał 100% pewności, że to nie przy rancie. Samym faktem, że powietrze bez mleka ucieka nie przejmuj się, to zdecydowanie normalne. 80 ml mleka powinno być ok.
Mod Team Maniak Napisano 14 Marca 2013 Mod Team Napisano 14 Marca 2013 Przy tym modelu i wersji schwalbe zupełnie normalne jest uciekanie powietrza przez ścianki, tylko jedna na 3 trafiła mi się względnie szczelna od razu. TL-ready od schwalbe nadaje się wyłącznie pod płyn, jak chcesz bez to niestety tylko pełne UST. Najlepiej jak je zakładasz to wlać mleko i z miejsca jechać na trening (zabrać pompkę na wszelki wypadek), ładnie się uszczelni i potem powinna już trzymać, bez niespodzianek. Osobiście daje 2 pełne miarki mleka w identycznej konfiguracji jak twoja. Przy ew. kapciu jedna miarka to za mało, bo nie zawsze uszczelniacz załapie od razu, często sporo go najpierw wycieknie. Lepiej mieć też w miarę świeży płyn, po 3 miesiącach nie zastygnie ani się nie zastoi ale nieco ciemnieje i mam wrażenie że mocno traci na skuteczności, da się również zauważyć pływające ścięte i pozbijane grudki lateksu, mowa o stan's no tubes, nie wiem jak wyroby innych producentów. Przy wymianie proponuję, natychmiast (kwestia nawet 30-60sek i mleko się ścina) spłukać prysznicem opony i obręcz, wtedy nie ma problemu z czyszczeniem, wszystko z miejsca schodzi.
nonamed Napisano 14 Marca 2013 Autor Napisano 14 Marca 2013 Właśnie najbardziej mnie martwiło to uciekanie powietrza przez ścianki w Rocket Ron [sprawdzone po namydleniu opony, ewidentnie widać jak w 2 miejscach syczy powietrze i to całkiem z boku opony - nie przy rancie. Co ciekawe na drugim kole opona też EVO Tl-Ready Racing Ralph trzyma powietrze i nie widać nigdzie namacalnie żeby powietrze uciekało. Zrobię tak jak radzicie. I wielkie dzięki za cenne rady . Pozdrawiam
sivydym Napisano 14 Marca 2013 Napisano 14 Marca 2013 Nie spotkałem się z oponą tr która byłaby totalnie bez dziur. Jedynie prawdziwe opony tubeless można robić bez mleka ale niestety waga od 700 g w górę. W Schwalbe właśnie dużo otworów jest na tym zgrubieniu z boku opony gdzie prawie zaczyna się bieżnik. Ja używam płynu Geaxa który moim zdaniem dużo lepiej sobie radzi dziurami, Stana nim uszczelni na pierwszy montaż można zużyć naprawdę dużo, a i poźniej można w oponie znaleźć cudowne konstrukcje z niego. Geax wysychając pozostawia warstwę którą zrywa się jak naklejkę i dolewajac co jakiś czas dużo lepiej uszczelnia. Czyszczę do zera może raz na kilkanaście maratonów, a tak to tylko dolewam co miesiąc. 50-60 ml na koło 26" wystarczy spokojnie tzn tyle powinno pozostać po uszczelnieniu.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.