Skocz do zawartości

[Łańcuch] problemy ze smarowaniem


qkrzych

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wymoczyłem łańcuch w benzynie ekstrakcyjnej No i było wszystko dobrze. Założyłem naoliwiłem wszystko potem wytarłem ale jak jade to skrzeczy łańcuch. Wcześniej jak miałem tej oliwy nawalone to było cichutko ale piach się czepiał. Co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym nasmarowałeś łańcuch?

Druga sprawa to sprawdź czy dobrze przeprowadziłeś łańcuch przez wózek. Poniżej górnego kółka jest mały występ. Ja za pierweszym razem poprowadziłem łańcuch na zewnątrz. Też "skrzeczało", ale zorientowałem się zawczasu - podczas wycierania po naoliwieniu.

 

 

A tak przy okazji to proponuję poczytać zasady pisania:

 

http://forumrowerowe.jgc.pl/Zasady-Pisania...atow-t9018.html

 

 

Dostanie ci się od Eci :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to najlepiej nie czyścić łańcucha niech będzie oklejony piachem to przynajmniej rower cicho będzie pracować.

A tak poważnie to obecnie mam ten sam problem. Ja również wyczyściłem łańcuch wyszorowałem go naprawdę super następnie naoliwiłem smarem dobrej jakości rower zostawiłem na 24h a jak się nim przejechałem to tylko siąść i płakać.

A wszystko zrobiłem zgodnie z tym jak zalecali inni użytkownicy forum.

 

Obecnie łańcuch wysmarowałem smarem w sprayu „wytaplałem” go na maxa i jest w miarę ok.

 

Zatem łańcuch musi być naprawdę porządnie nasmarowany „wysmarowany” a te wszystkie „finish line” czy „michelin” to chyba do smarowania drzwi w szafkach od mebli się nadają żeby nie piszczały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze umieć smarować. Jak psikacie sobie na wózek przez 30 sekund i koniec smarowania to sie nie dziwie

 

Ja nakładam około 1,5 warstwy po czyszczeniu napędu oznacza to ze na kazde ogniwo jedna porządna kropla FL a potem jeszcze co drugie ogniwo a potme porządne wycieranko.

 

I jakos zadnego problemu nie było..

 

 

 

Druga sprawa to sprawdź czy dobrze przeprowadziłeś łańcuch przez wózek. Poniżej górnego kółka jest mały występ. Ja za pierweszym razem poprowadziłem łańcuch na zewnątrz. Też "skrzeczało", ale zorientowałem się zawczasu - podczas wycierania po naoliwieniu.

 

dokladnie też tak ostatnio zrobiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba jeszcze umieć smarować. Jak psikacie sobie na wózek przez 30 sekund i koniec smarowania to sie nie dziwie

 

Pisząc, że postępowałem zgodnie z instrukcjami na forum miałem na myśli smarowanie każdego ogniwa po kropelce finish linem. A nie wylewawnie na łańcuch pół butelki.

 

A po wizycie w serwisie w Harfa Haryson panowie stwierdzili że jest łańcuch do bani a ma on 1300km dopiero. Co do tego to nie jestem przekonany do końca, że jest on do wyrzucenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie to najlepiej nie czyścić łańcucha niech będzie oklejony piachem to przynajmniej rower cicho będzie pracować.

 

No to jestem ciekaw jak długo będzie pracował.

 

 

Obecnie łańcuch wysmarowałem smarem w sprayu „wytaplałem” go na maxa i jest w miarę ok.

 

Zatem łańcuch musi być naprawdę porządnie nasmarowany „wysmarowany” a te wszystkie „finish line” czy „michelin” to chyba do smarowania drzwi w szafkach od mebli się nadają żeby nie piszczały.

 

 

Jakoś smaruję "tymi wszystkimi" - czyli FL teflon - potem wycieram do sucha i nie mam takich problemów.

 

Popieram Marix'a - może to być też zużyty łańcuch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój łańcuch ma prawie 8 tysięcy km. Smaruje go oliwą nie wiem jak się nazywa bo to taty jest gęsta i ciemna ładnie się rozprowadza. Ojciec to ma specjalnie do łańcucha od gościa który naprawia rowery. smaruje pędzelkiem dbając żeby każde ogniwo było nasmarowane potem 2-3 godziny rower jest dogóry kołami i od czasu do czasu kręce żeby się ładnie rozprowadziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Popieram Marix'a - może to być też zużyty łańcuch.

 

Zużyt to racze on nie jest, bo w serwisie został sprawdzony pod względem "rozciągnięcia" i wszystko jest ok.

Po wysmarowaniu go smarem w sprayu firmy "Loctite"(jest to smar przeznaczony do łańcuchów w motoryzacji i rolnictwie) i po przejechaniu ok 3 km jakoś powoli wszystko wraca do normy i jest cicho.

 

Tylko nurtuje mnie jedno pytanie: Dlaczego po dokładnym wyczyszczeniu następnie wyszuszeniu i nasmarowaniu (każdę oczko osobno) i pozostawieniu na 24h łańcuch pracował tak głośno?

 

Czy po tak dokładnym wyczyszczeniu za słabo został on nasmarowany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Benzynka ekstrakcyjna ma to do siebie, że dokładnie wszystko wypłucze ojjjjjjjjjj dokładnie!

Ja tam się tylko w niej taplam - głównie motorki, ale do czyszczenia roweru też stosuje. Po prostu musisz dokładnie rozprowadzić smar ... zapewne jest gęsty i potrzebuje dużo czasu aby wniknąć w głąb ogniw. Albo coś źle złożyłeś :)

 

To, że po czyszczeniu ekstraktą musisz nał,ozyć dużo smaru to normalka :) O wiele więcej niż podczas "normalnego" (między serwisowego) smarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...