[Licznik]Czy dobrze zamontowany?

[Gorthin]

Witam,

mam pewien problem. Dziś próbowałem zamontować licznik. Ale okazało się, że jest tak strasznie mało miejsca, że nijak nie mogę go dobrze ustawić.Zostawiłem go w takiej pozycji jak na zdjęciu (mam nadzieję, że dobrze widać):

 

 

Zdjęcie robione od przodu. Ten większy element na sztycy jest nieco przekoszony w przód.Przerwa między elementami jest malutka, o grubość włosa. Czy tak może zostać?Czy może obrócić ten większy element w stronę tyłu roweru, bo od tamtej strony nadchodzi nadajnik?

 

W sumie sam nie wiem, bo to jest chyba zczytywane w jakiś magnetyczny sposób? Zczytuje prędkość i dystans, pytanie czy prawidłowo. Dziś pogoda nie pozwoliła na oględziny, mógbym ewentualnie sprawdzić przy pomocy tel i GPSa.

 

Co o tym sądzicie?

[spons92]

Jak sczytuje, to prawidłowo. Łopatologicznie - Magnes na szprychy wytwarza impuls w czujniku. Częstotliwość impulsów przekłada się na prędkość. Jeśli licznik jest ustawiony pod Twoje koło, to pokazuje dobrze. Odległość czujnika od magnesu nie jest istotna pod warunkiem, że czujnik reaguje na magnes. Jeśli przystawisz ucho do czujnika podczas obracania kołem, to usłyszysz delikatne cykanie w momencie gdy magnes będzie na wysokości czujnika.

[michuuu]

Wysoko masz magnes założony. Jak działa to wszystko ok. Ta szczelina na włos - byle czujnik nie walił w magnes.

[Gorthin]

No wysoko, ale inaczej nie mogłem. Jedyne miejsce na tyle szerokie, że zmieściły się oba elementy. Więc widzę, że wszystko jest ok. Instrukcja mówi rzecz jasna o innym ustawieniu, ale cóż

Zczytywać zczytuje, i wszystko chodzi jak należy.

[Niedzwiedz1]

Szczelina włos to by groziła, że magnes może zacząć uderzać o czujnik, na zdjęciu jest raczej większa - taka wystarczy.

Tylko nie wiem gdzie to "strasznie mało miejsca", przecież na zdjęciu widać, że można to spokojnie w dół przesunąć.

[tomiz1]

No nie do końca. Jak chyba wiesz, im bliżej piasty, tym szprychy są bliżej widełek, więc w miarę "opuszczania" w dół dystans szprycha-wideł się zmniejsza.

[Gorthin]

Znaczy się powiem tak.

Gdybym miał zainstalować zgodnie z instrukcją, czyli ten większy element zamontować po wewnętrznej stronie sztycy, to u mnie nie ma szans na takie zamontowanie w żadnym miejcu na długości sztycy.

Jedynie to mogę ją zamontować taką przekoszoną. W sumię taką przekoszoną mogę zamontować w dowolnym miejscu.

Na jakiej wysokości od opony ją zamontować?

[spons92]

Bez różnicy. Byle nie obijało i byle 'czuło'.

[rybciasum]

Ja w szosówce musiałem na maxa u góry, na dodatek montowałem magnez naprzeciwległej szprysze (?) .

[michuuu]

A magnes gdzie założyłeś?

[Gorthin]

Ja w szosówce musiałem na maxa u góry, na dodatek montowałem magnez naprzeciwległej szprysze (?) .

 

Hehehe tak samo kombinowałem, ale ostatecznie przekosiłem czujnik.

Zczytuje prędkość, więc pewnie jest dobrze. Współczynnik wprowadziłem na zasadzie zmierzenia obwodu opony i wyliczenia promienia. Więc powinno być dobrze.

[konoo]

Podłącze się dziś założyłem speedmaster 5000 w instrukcji jak byk piszę aby magnes ustawić jak najwyżej do końca szprychy. Nurtuję mnie jedno jeśli opuszczę go do powiedzmy połowy wysokości koło, bo jakoś tam najlepiej podchodzi, to na chłopski rozum zmieni się ustawienie co do rozmiaru koła bo przecież będzie już inny obrót mniejszy i inaczej będzie zliczał. W takiej sytuacji jakoś da radę samemu to obliczyć i wpisać do licznika, w instrukcji są zamieszczony wpisy do konfiguracji prawie pod każde koło, no z tymże że z zachowaniem tego że magnes jest na samej górze

 

 

Gorthin

 

mógłbyś jakoś to opisać albo podać linka jak to obliczyć, wtedy chyba mogę zamontować czujnik na dowolnej wysokości

[Sandacz]

1. Wysokość montażu nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla prawidłowego zliczania, bo komputerek przetwarza nie drogę, jaką przebędzie magnes w trakcie jednego obrotu (im dalej od osi, tym dłuższa przebyta droga magnesu), ale impulsy z czujnika - czyli jeden impuls na jeden obrót koła. Ponieważ licznik wie, jaki jest obwód koła, bez problemu wylicza niezbędne dane. W tym kontekście prawidłowo wpisany obwód koła ma podstawowe znaczenie dla dokładności licznika.

2. W zależności od grubości widelca, wielkości czujnika i magnesu montujesz wszystko na takiej wysokości, by odległość czujnik-magnes nie przekraczała kilku milimetrów.

[Fenthin]

@konoo Polecam zaznajomić się z pojęciem prędkości obrotowej lub chociaż prędkości kątowej oraz wzorem na obwód okręgu. Mniej więcej poziom 2 klasy gimnazjum.

[konoo]

1. Wysokość montażu nie ma jakiegokolwiek znaczenia dla prawidłowego zliczania, bo komputerek przetwarza nie drogę, jaką przebędzie magnes w trakcie jednego obrotu (im dalej od osi, tym dłuższa przebyta droga magnesu), ale impulsy z czujnika - czyli jeden impuls na jeden obrót koła. Ponieważ licznik wie, jaki jest obwód koła, bez problemu wylicza niezbędne dane. W tym kontekście prawidłowo wpisany obwód koła ma podstawowe znaczenie dla dokładności licznika.

2. W zależności od grubości widelca, wielkości czujnika i magnesu montujesz wszystko na takiej wysokości, by odległość czujnik-magnes nie przekraczała kilku milimetrów.

Dziękuję bardzo za odpowiedź nie myślałem że te liczniki to takie sprytne są, szczerze myślałem że będę musiał przeliczyć sam w zależności od wysokości czujnika

[adrionn]

W jakich jednostkach wpisuje się obwód koła do licznika? Teraz mama podane 2.155 i nie wiem czy prawidłowo.

[sosna119]

Do licznika wpisuje się obwód koła podany zwykle w milimetrach (stare sigmy miały centymetry, ale teraz już się nie zdarza).

Nie powiemy Ci, czy 2.155 jest poprawne, ponieważ każde koło i każda opona ma inny obwód, a jest on jeszcze uzalezniony od cisnienia w oponie. Musisz sobie zmierzyć.

[adrionn]

A jeśli odległość liczy prawidłowo to prędkość też? Bo wyzerowałem licznik i ustawiłem się na ulicy równo ze słupkiem oznaczającym kilometry, są one rozstawione chyba co 100m, i od słupka do słupka licznik pokazał równo 100m.  

[kadargo]

Jak czytam pytanie o wysokość montażu czujnika i wątpliwości co do poprawnego pomiaru z tym związanego, zastanawiam się czego uczą w szkołach i jak ludzie dają radę przejść z klasy do klasy... przecież są na lekcjach też zagadnienia bardziej skomplikowane. :lol:

[spons92]

Skoro odległość pokazuje dobrze, to prędkość też musi pokazywać dobrze, bo prędkość wynika z pokonanej odległości w danej (niezmiennej) jednostce czasu. I znowu się tu kłania podstawówka, czy tam gimnazjum.

[s2power]

Jak czytam pytanie o wysokość montażu czujnika i wątpliwości co do poprawnego pomiaru z tym związanego, zastanawiam się czego uczą w szkołach i jak ludzie dają radę przejść z klasy do klasy... przecież są na lekcjach też zagadnienia bardziej skomplikowane. :lol:

 

Masz racje, jednak tylko po czesci. Nie kazdy musi bowiem wiedziec, ze zasada dzialania takiego licznika polega na zliczaniu impulsow w czasie i mnozeniu ich przez zaprogramowany obwod kola Sam lapie sie czesto na tym, ze ktos nie potrafi pojac o czym mowie gdy dla mnie wlasnie to cos wydaje sie po prostu oczywiste i banalnie proste. Nie wszyscy wsrod nas sa inzynierami i technikami

[kadargo]

Właśnie o tym mówię... smutne.

 

To nie ma nic wspólnego z inżynierami i technikami ale z Panią psor z podstawówki.

[CrossV6]

Ja mam ustawione na samym srodku i mierzone samochodem to roznica była 1km/h wiec nie wiem  takie moje zdanie zakładałem po swojemu bez zadnej instrukcji

[kadargo]

Bo, to nie ma żadnego znaczenia na jakiej wysokości będzie ten czujnik. Jedyną ważną rzeczą jest przerwa między magnesem a czujnikiem.

[spons92]

Samochód też nie musi pokazywać idealnie, nawet jeśli ma cyfrowy licznik. Ja mam licznik w Polarze, który czasem pokazuje więcej, czasem mniej niż w GPSie Mainnav'a. Różnica 1km/h podczas jazdy jest ciężka do wychwycenia, ale może mieć znaczenie dla prędkości średniej, bo średnie 29km/h i 30km/h po pokonanych 100km już stwarzają jakąś zauważalną różnicę.

Jednak jeśli licznik jest używany w celach treningowych to porównujemy nasze osiągnięte wyniki zarejestrowane na tym samym sprzęcie i tutaj już dokładna wartość nie ma takiego dużego znaczenia.