Skocz do zawartości

[Koszulka] Termoaktywna czy rowerowa?


said

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, jestem zupełnym amatorem, który od czasu do czasu lubi spędzić czas na rowerze, w okresach letnich do 100km. Poruszam się "góralem". Chciałbym zakupić jakąś odzież, w miare tanio - jednak nie wiem co warto, co nie. Interesuje mnie koszulka albo bielizna górna. Nie wiem czy to ma być odzież termoaktywna czy rowerowa. Zależy mi na wygodzie i podtrzymywaniu ciepła, właśnie na taką pogodę jak teraz, chętnie bym pojeździł, jedank trochę chłodno. Przy okazji chętnie się dowiem o wskazówkach jak ubrać się w taką pogodę, ale najbardziej zależy mi na tej koszulce/bieliźnie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej warstwowo. Proponuję koszulkę funkcyjną (bezrękawnik)-(będą w lidlu od 14 marca po 35zł) lub coś z bielizny firmy bubeck-mają fajne z długim rękawem. Taka bielizna termoaktywna odprowadza pot i nie masz uczucia lodowatych pleców. Na to można założyć jakąś koszulkę rowerową lub bluzę i kurtkę typu softshell gdy jest zimno. Jeżeli zakładasz bieliznę to w samej się nie jeździ bo raz że wyglądasz jak w piżamie a dwa że tkanina jest delikatna i mało odporna na zaciągnięcia. Generalnie temat rzeka i wszystko zależy od zasobności portfela oraz tego jak intensywnie będziesz jeździł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy taka bielizna rowerowa przeszkadza w wysokich temperaturach czy też nawet tani "tank top" z lidla będzie niezauważalny? Lekko zbaczajac w stronę spodenek. Czy pod krótkie spodnie z pampersem zakłada się bieliznę?

Pozdrawiam, do niedawna nieświadomy zwolennik bawełny w sporcie amatorskim;)

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie, odnośnie tej koszulki rowerowej ( coś do 70zł ? :/ ) ktoś może coś polecić? A ta bluza - zwykła? Czy też coś specjalnego... ?

 

Jest tego cała masa ale np. KOSZULKA ROWEROWA DŁUGI RĘKAW + EL. ODBLASKOWE L (3002438381) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i do tego Męska kurtka softshell 276162 w Tchibo

 

Jeśli chodzi o bieliznę to w za wysokiej temperaturze będzie za gorąco :) Choć czasami dobrze się sprawdza jako potówka-dobrze odprowadza wilgoć a przylegając do ciała zapewnia komfort termiczny gdy zatrzymamy się nas odpoczynek lub zawieje wiatr. Ja nie stosuję pod krótkie spodnie, jeśli już to pod długie jak jest mróz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można ale zwykła bluza bawełniana zrobi się mokra, zwłaszcza z plecakiem na plecach. Zresztą wszystko zależy od temperatury i od subiektywnego odczuwania chłodu, to tak jak z wyjściem na ulicę. Ważne jest tylko jedno-jeżeli już się chce ubierać w odzież termoaktywną to muszą to być wszystkie warstwy, ponieważ wilgoć będzie się zatrzymywać na tej najmniej przepuszczalnej. Więc pod bluzę termo jeżeli jakiś podkoszulek to też termo a nie bawełniany. Jeżeli kurtka z membraną to pozostałe warstwy muszą być przepuszczalne. Chodzi o to aby w przypadku spocenia się-ta wilgoć wydostała się na zewnątrz i odparowała a nie spowodowała nasiąknięcie jakiejś bawełnianej tkaniny czy zatrzymała się na nieprzepuszczalnej warstwie.

Ja zimą przy -16 ubrany w taki komplet (podkoszulek, drugi z długim rękawem, dwie bluzy , kurtka) potrafiłem mieć szron na plecach-pot wydostał się na zewnątrz tylko ze względu na niską temperaturę nie mógł odparować lecz zamarzał :) Zaleta też jest taka że taka odzież szybko schnie w pracy na krześle i można ponownie założyć suchą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pewnie, że ważna jeśli chcesz jeździć komfortowo. Ja jeżdżę w koszulce kalenji z Decathlona, przeznaczona właściwie to biegana ale z oddychającego materiału i jest dużooo lepiej w porównaniu z bawełnianym t-shirtem który zaraz robił się mokry i nie chciał schnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie to samo, daj znać jak coś znajdziesz, również zaczynam ten rok, chciałbym się nieco lepiej przygotować, w poprzednim roku wyjeździłem 700km ale wstyd wspominać w jaki sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak samo jak ja :D

 

Co do ubrania to jak zawsze wszystko rozchodzi się o kase. Ogólnie nie zglębiałem jeszcze dokładnie tematu ale myślałem na kupnem softshella (takiego prawdziwego), a dokładnie HiMountain Rim, koszt 300zł. Wiem, że to nie jest odzież typowo na rower ale mógłbym w takim chodzić też na codzień :)) Obawiam się tylko że np, w maju, sierpniu w chłodniejsze dni (gdy sam t-shirt to za zimno) będzie w Rimie za gorąco i przydałaby się jakaś cieńsza bluza co znowu generuje koszty.

Co do bluzy do wpadła mi w oko polskiej firmy Kwark, cena 350zł :/ Minusem takiej bluzy jest to, że nie wyskoczyć w niej na codzień bo jest typowo rowerowa. Jak widzisz sumy całkiem wysokie więc chyba będzie trzeba poszukać tańszego zamiennika bluzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kompletowania ciuchów to ja zacząłem w zeszłym roku i skompletowałem następujący zestaw:

 

- potówka bez rękawów brubeck

- cienka bluzka brubecka, długi rękaw

- bluzka nike pro combat, długi rękaw

- ocieplacze ramion, brubeck

- bluza endura fs260

- rękawiczki wiosenno/jesienne z zakrytymi palcami

 

- bielizna brubeck

- długie spodnie lekko ocieplane, bardziej wiosenno/jesienne

- ocieplacze kolan

- skarpety do kolan ocieplane brubeck

- letnie buty spd

- ocieplacze na buty

 

- opaska na uszy

- komin na szyję i część twarzy

- okulary

 

W miarę jak się zbliża wiosna i robi się coraz cieplej zakładam mniej warstw, we wszystkich komfortowo się jeździ do 0st. przy średniej prędkości na trasie w granicach 25 km/h

 

Na lato t-shirt nike pro combat i krótkie spodenki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak reasumując, ta termoaktywna odzież jest taka istotna co do jazdy... ?

 

Jest istotna tak samo jak przy każdej aktywności fizycznej większej niż spacer.

 

 

To tak samo jak ja :D

 

Co do ubrania to jak zawsze wszystko rozchodzi się o kase. Ogólnie nie zglębiałem jeszcze dokładnie tematu ale myślałem na kupnem softshella (takiego prawdziwego), a dokładnie HiMountain Rim, koszt 300zł. Wiem, że to nie jest odzież typowo na rower ale mógłbym w takim chodzić też na codzień :)) Obawiam się tylko że np, w maju, sierpniu w chłodniejsze dni (gdy sam t-shirt to za zimno) będzie w Rimie za gorąco i przydałaby się jakaś cieńsza bluza co znowu generuje koszty.

Co do bluzy do wpadła mi w oko polskiej firmy Kwark, cena 350zł :/ Minusem takiej bluzy jest to, że nie wyskoczyć w niej na codzień bo jest typowo rowerowa. Jak widzisz sumy całkiem wysokie więc chyba będzie trzeba poszukać tańszego zamiennika bluzy.

 

Nie obskoczysz całego roku jedną kurtką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojego doświadczenia powiem tak, że nie warto inwestować w kurtkę zimową. Ja kupiłem i to był błędny zakup bo przy intensywnej jeździe w zupełności wystarcza po prostu ubrać się na kilka warstw. Z perspektywy kupiłbym sobie lepszego softshella na cały rok, a inwestowałbym w niższe warstwy. Na lato na pewno kupię sobie bieliznę (pewnie w lidlu) + jakąś koszulkę dł/kr rękaw + softshell. Myślę, że to powinno załatwić sprawę.

 

W grubsze ciuchy warto inwestować moim zdaniem gdy ktoś jeździ na długie wycieczki zimą i pojawia się ryzyko wychłodzenia itp. Jak ktoś tak jak ja pomyka te 20km w jedną stronę rześkim tempem to kurtka się w ogóle nie sprawdza. Ja pod koniec zimy (w temp. ~0 stopni) jeździłem tylko w koszulce termicznej z długim rękawem i wiatrówce). Było spoko, tylko oczywiści wiatrówka słabo odprowadzała pot - dlatego zmieniłbym ją teraz na softshell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podobnie 20- 30km szybkim tempem w softshelu z Lidla z tamtego roku i do 0 stopni jest OK pomimo że dopiero teraz kupię bilizne termo z długim.

Właśnie dzwoniłem do Martessport i mają za 59zł taką na wyprzedaży: http://hi-tec.com.pl/pl/kolekcja/bielizna_termoaktywna/bielizna_termoaktywna/gemm

co myślicie? brać?

 

czy lepsza taka ?

https://www.sklepmartes.pl/koszulka-bezszwowa-meska-iguana-iknl202.html

 

macie doświadczenia z tymi firmami/ modelami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojego doświadczenia powiem tak, że nie warto inwestować w kurtkę zimową. Ja kupiłem i to był błędny zakup bo przy intensywnej jeździe w zupełności wystarcza po prostu ubrać się na kilka warstw. Z perspektywy kupiłbym sobie lepszego softshella na cały rok, a inwestowałbym w niższe warstwy. Na lato na pewno kupię sobie bieliznę (pewnie w lidlu) + jakąś koszulkę dł/kr rękaw + softshell. Myślę, że to powinno załatwić sprawę.

 

W grubsze ciuchy warto inwestować moim zdaniem gdy ktoś jeździ na długie wycieczki zimą i pojawia się ryzyko wychłodzenia itp. Jak ktoś tak jak ja pomyka te 20km w jedną stronę rześkim tempem to kurtka się w ogóle nie sprawdza. Ja pod koniec zimy (w temp. ~0 stopni) jeździłem tylko w koszulce termicznej z długim rękawem i wiatrówce). Było spoko, tylko oczywiści wiatrówka słabo odprowadzała pot - dlatego zmieniłbym ją teraz na softshell.

 

Softshell to jest wiatrówka. :) To co jest teraz nazywane softshellem nie jest softshellem.

Żaden "softshell" nie oddycha tak jak prawdziwa wiatrówka, która nie ma membrany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy jak się jeździ i w jakich warunkach.

 

Kurtka zimowa rowerowa jest spoko. Może jeszcze będziesz kiedyś chciał zrobić 60km przy -10st.C i wtedy będzie jak znalazł.

 

Uważam, że przy temperaturach powyżej 0, wystarczy bielizna oddychająca, ale nie żadne thermo bo będzie za cieplo i do tego coś chroniącego przed wiatrem - jakiś softshell albo wiatrówka - w zaleznośći od warunków pogodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...