[rower] Maxim Caffe 28 18 MC 1.6.7 czy Batavus Mambo 7 damski

[saphira77]

Jestem kompletnym laikiem, dlatego proszę o radę. Potrzebuję do jazdy miejskiej + przejażdżki rodzinne. Zachorowałam;) kompletnie na rower Batavus Mambo 7 , jednak dużo tańszy a podobny przynajmniej wizualnie jest polski Maxim Caffe MC 1.6.7 . Czy jednak poza wyglądem chociaż trochę oba rowery można porównywać? Czy nie ma co się zastanawiać i wybrać Batavusa?

[Burak]

Batavus Mambo to jeden z bardziej popularnych modeli miejskich w Holandii. Jest w zasadzie modelowo wyposażony. Ma dokładnie to co jest potrzebne w klasycznym rowerze miejskim. To bardzo dobry rower i jeśli jesteś w stanie go kupić i upilnować (przed niechcianą zmianą właściciela) to jest on godny polecenia.

 

Maxim Caffe jest tańszy, ale też niepozbawiony wad. Tylna piasta wielobiegowa z wbudowanym hamulcem torpedo to kiepskie rozwiązanie. Kiepskie bo w praktyce zabiera to co najlepsze w piastach wielobiegowych - możliwość zmiany biegu podczas postoju i ustawiania pedałów w wygodnej pozycji do startu. Możliwość zmiany biegu ciągle jest, ale pedałów już nie przekręcisz. Znacznie lepsze jest zestawienie tej piasty z hamulcem rolkowym, tak jak w Batavusie. Hamulec przedni w Batavusie (rolkowy) też jest znacznie lepszym rozwiązaniem do codziennej jazdy niż w Maximie (v-brake). Skuteczność v-brake w czasie opadów (lub ogólnie przy morkej obręczy) dramatycznie spada. Wystarczy spojrzeć na bagażniki w obu rowerach by zobaczyć różnicę w jakości. Do tego cała reszta wyposażenia, choćby błotniki. Doskonałe błotniki z tworzywa w Batavusie i stalowe (rdzewiejące) w Maximie.

 

Różnica w cenie jest jednak znaczna więc musisz to dobrze przemyśleć.

[saphira77]

Dzięki serdeczne. O to właśnie mi chodziło. Jasne, że różnica w cenie jest prawie dwukrotna. Więc jest co przemyśleć. Ale właśnie chciałam wiedzieć czy są jakieś istotne różnice czy bardzo minimalne, a cena Batavusa wynika porostu z wykorzystania dobrej znanej marki. Dzięki.

[Burak]

Cena Batavusa jest efektem tego, że rowery tej marki są produkowane w Heerenveen w Holandii (jeśli czyta to jakiś Holender to przepraszam za błędne określenie, wszyscy wiedzą że Heerenveen jest we Fryzji a nie w Holandii... :-)) i tego że fabryka nie jest wypełniona "niewolnikami ze wschodu". Ma to przełożenie zarówno na cenę jak i jakość roweru.

[saphira77]

i to się nazywa wyczerpująca odpowiedź. Dzięki serdeczne.

A gdybym mogła jeszcze zawrócić Ci troszkę głowę, takim przyziemnym pytaniem, ale już naprawdę ostatnim : co sądzisz o męskim Krossie Trans Pacific http://www.kross.pl/pl/2013/trans-pacific, to czy mogę liczyć na podpowiedź? czy warto czy raczej w podobnej cenie można dostać coś lepszego?

Zastosowanie podobne jak u mnie, czyli jazda miejska + przejażdżki z fotelikiem dziecięcym. Z góry dziękuję.

[Burak]

Według mnie do takich zastowań jak przedstawiłaś, jedynym rozsądnym rozwiązaniem są przerzutki wewnętrzne. Zewnętrzne przerzutki w spokojnej miejskiej jeździe nie mają zalet, wymagają jedynie częstrzych zabiegów konserwacyjnych. Szczególnie przy niesprzyjającej pogodzie.

Co do firmy (Kross) ani modelu (Trans Pacific) nie mogę się wypowiadać bo nie miałem styczności. Na forum zdarzają się nieprzychylne opinie, ale pozytywnych tez jest sporo.

Jeśli chcesz jakąś alternatywę od polskiego producenta to rozważ Unibike Amsterdam

(http://unibike.pl/amsterdam8rlds.html).

To jest również sensownie złożony rower.

 

Nie zauważyłem, że chodzi Ci o model męski. Też mają:

http://unibike.pl/amsterdam8rgts.html

[saphira77]

No właśnie:) chciałam pisać, że w tym przypadku chodziło mi o wersję męską, dzięki już zerkam na tą propozycję i wczytuję się

 

Dzięki Krzysiek wielkie, i to jest chyba to, tym bardziej, że mąż okazuje się, że już myślał o tych rowerach, wiedział, że one są na ramach Romet'ów tylko nie mógł sobie teraz nazwy firmy przypomnieć. Także chyba strzał w 10;) z Unibike, dzięki

[saphira77]

Witam,

no więc mam swój wymarzony rower. Zdecydowałam się na Batavusa Mambo 7 i co się okazało;)? Okazało się, że będę miała teraz problem z montażem fotelika dziecięcego na bagażniku:))) Czaaad Tak przynajmniej poinformował mnie sprzedawca w sklepie. Między siodełkiem a ramą pod siodełkiem jest mało miejsca. Z tych fotelików, które mieli na stanie nie dało się zamontować. Muszę teraz poszukać takiego, który się da zamontować. Nie poddaję się!!!!

[Burak]

Jeśli ten sprzedawca próbował zamontować fotelik między siodełkiem a ramą (czyli na sztycy) to nie idź więcej do niego!

Foteliki tylne montuje się najczęściej do rury podsiodłowej na ramie, jak ten:

http://www.bobike.nl/products/en/bobike_maxi+.htm?fluxmenu=m11____m3

 

lub do bagażnika, jak ten:

http://www.bobike.nl/products/en/bobike_maxi_city.htm?fluxmenu=m12____m3

 

Tu masz dwie werje od innego producenta:

http://www.yepp.nl/collectie/yepp-maxi

 

Batavus Mambo to zalecany przez batavusa model pod foteliki dziecięce. Tam nie brakuje na nic miejsca, trzeba tylko wiedzieć jak prawidlowo zamontować fotelik. Trochę ręce opadają...

[saphira77]

Witam nie no pewnie ja się źle wyraziłam, raczej temu chłopakowi chodziło o tą rurę podsiodłową a nie o sztycę, ale na stanie mieli raptem 2 sztuki fotelików i te akurat rzeczywiście nie pasowały, ta obejma była chyba za gruba i nie mieściła się między błotnikiem a rurą podsiodłową na ramie. Sprzedawca twierdził też, że może będę musiała zdemontować tą blokadę z koła (którą widać na zdjęciu- ja jednak się nie zgodziłam). A jak zaproponowałam że poszukam fotelika montowanego do bagażnika, to mówił, że żadna renomowana firma takich nie robi, ze względu na beznadziejną amortyzację. Jednak okazuje się, że spokojnie są takie foteliki i renomowanych firm jak te, które podałeś na przykład (Bobike Maxi City). Też nie dawałam temu wiary, że niby taki idealny rower;))), a tak ciężko by było z montażem fotelika dziecięcego ?? Dzięki znowu za dobre rady!!!!