Silver400 Napisano 12 Marca 2013 Napisano 12 Marca 2013 Kół, korby, przerzutek i klamkomanetek - szukałbym używanych, choć z korbą (zużycie) i kołami (krzywe) ostrożnie to w tych dwóch ostatnich ciezko coś popsuć poza oczywistym solidnym dzwonem.
rzezniol Napisano 12 Marca 2013 Napisano 12 Marca 2013 Tak na szybko przewertowałem wątek i chyba nie padło tu jedno moim zdaniem dość kluczowe pytanie ... Pytanie które zadam na podstawie moich doświadczeń z modernizacją staruszka ... a konkretnie Gianta GSR300 z 95r. Jaki masz rozmiar steru w tej ramie ? Bo jak stery to 1 cal i nie masz zamiaru posiadania 2 rowerów to osobiście skierowałbym się w stronę wymiany roweru. Dziś nowe kola, nowy napęd, lepsze przerzutki ... a jutro lepszy amorek którego na 1 cal na rynku NIE MA. U mnie ostatecznie skończyło się ze rama Giant`a poszła na haki i zastąpiła ją rama GT w której siedzi wiekowy ale powietrzny SID przy którym XCM ( najlepsze co robią na 1 cal) nie może nawet sznurować chłopskich sandałów . Pozdro
nieborak Napisano 12 Marca 2013 Napisano 12 Marca 2013 Mi to wygląda na 1 i 1/8, z resztą na dojazdy do pracy nie ma co ładować sida.
rzezniol Napisano 12 Marca 2013 Napisano 12 Marca 2013 No widzisz u mnie SID zawitał w zimówce ... fakt ze to rocznik 2000 ale zawsze SID ;D Nieistotne zresztą ... nikt nie każe ładować SID`a ale aktualny RST w końcu wyzionie ducha i nawet jakby chciał założyć coś mniej wyszukanego jak Dart, XCR czy najtańszy powietrzny Raidon to na 1 cal jest opcja tylko z dodatkowymi kombinacjami w postaci ekspandera sterów ... Wiek ramy i zdjęcie sugeruje też że byłą "projektowana" pod amorek rzędu 50 - 63 mm skoku i nawet jak ma 1 i 1/8 ... to znowu klops, mniejszy ale zawsze ... niemal wszystko co nowe z rurą 1 i 1/8 cal ma 100 mm i aby nie zrobić z roweru kaleki trzeba będzie kombinować ze skokiem ... W starym Giancie GSR300 który fabrycznie był ze sztywniakiem nawet jak z XCM`a wywaliłem 30 mm skoku ( pozostało 70 mm) to rower wymagał przyzwyczajenia się do prowadzenia zrobiło się dziwnie. Do tego współczesne amorki przy tym samym skoku w większości przypadków są wyższe od starych konstrukcji Moim zdaniem to kryterium jest dość istotne aby je brać przy decyzji co dalej... Pozdrawiam
malysek Napisano 26 Marca 2013 Autor Napisano 26 Marca 2013 A co myślicie o zakupie tych rowerków http://allegro.pl/merida-matts-tfs-100-d-black-gratisy-2013-lublin-i3115002933.html albo http://allegro.pl/merida-matts-tfs-300-d-team-gratisy-2013-lublin-i3115002814.html bo jednak podliczyć koszty remontu to tak dłuuuugo myślałem i nie wiem, czy to się opłaca, bo odnowię sprzęt, a zaraz będzie coś innego albo coś będzie dalej siadało (amorek lub coś innego) Te rowerki mógłbym mieć po 2000 zł TFS 100D lub 2400 zł TFS 300D. Wystarczą również na długie lata i jestem skłonny do ich zakupu tylko, który wybrać? Skłaniam się ku modelowi 300D bo ma lepszy osprzęt no i kolor teamowy mnie przekonuje ale czy warto dokładać te 400 zł do niego?
wojciecho Napisano 27 Marca 2013 Napisano 27 Marca 2013 giant to ginat przetrwa wyszystko...sam miłem 3 wczesniej a teraz mam nowego i poki co nic innego mnie nie interesuje ewentualnie spec znajomy mnie namawia na testy speca,pobawic sie mozna ,...zainwestuj w remoncik.ramy nie masz peknientej a nawet gdyby to da sie ja uratowac
Silver400 Napisano 29 Marca 2013 Napisano 29 Marca 2013 Te rowerki mógłbym mieć po 2000 zł TFS 100D lub 2400 zł TFS 300D. Wystarczą również na długie lata i jestem skłonny do ich zakupu tylko, który wybrać? Skłaniam się ku modelowi 300D bo ma lepszy osprzęt no i kolor teamowy mnie przekonuje ale czy warto dokładać te 400 zł do niego? Ogólnie to drogo, ja swojego 300-d dostałem jeszcze 300zł taniej a osprzętem nie ustępował a wręcz odwrotnie. Rozumiem jednak że nowy model i sezon sie zaczyna, inflacja itd. itp. Rozejrzyj się za czymś z 2012 albo jeszcze starszym leżakiem magazynowym. Jeśli jednak zależy Ci na nowym modelu i jednym z tych dwóch (!) to jeśli chodzi o stosunek ceny do tego co dostaniesz, to wychodzi na to samo. Jeśli byś się bawił i wyciągnął z 100-d cały napęd, sprzedał go i dołożył 400zł na pewno przeskoczysz to co ma 300-d. Za te 400zł można też pokusić sie o wymiane XCM - sprzedając nowego i przeskakując np. na Epicona Jak nie chcesz się bawić, nie znasz się, albo poprostu chcesz po jutrze pojeździć na niezłym sprzęcie to bierz 300-d (z tych dwóch! ). Ogólnie to jednak ja bym się porozglądał za czymś innym, 2400zl to jest trochę możliwości manewru. Napisz jeszcze co ty chcesz jeździć bo ciężko bez tego pomóc. http://allegro.pl/merida-matts-trail-300-d-przecena-kurier-gratis-i3135139595.html może takie coś ? ma inna geometrie niż wersje które podałeś (bardziej w teren), jednak dostajesz osprzęt na poziomie twojego 300-d w cenie twojego 100-d
Kinik Napisano 30 Marca 2013 Napisano 30 Marca 2013 Witam Ja na jesień stałem przed podobnym dylematem remontować czy nowy, tez posiadalem stary rower (trawers) rama cro-mo 21" pamiętający na pewno lata 90-te, tylko że ja miałem sztywny widelec i odpadł mi problem amortyzatora i pewnie przez to tylko remontowalem w innym przypadku zakupił bym najprawdopodobniej kandsa 1300 lub lazaro v3 ( ograniczony budżet na rower ), ale do rzeczy remont w sumie nie wyszedł mnie tak drogo ramę sam sobie przemalowalem sprayem strukturalnym do zderzakow co bardzo fajnie wyszło, i zakupiłem części (korba m311 80 zł wahalem się miedzy 411 ale nie potrzebuje rozkrecanych zebatek a różnica w cenie jest i z tego co się dowiedziałem to podobno ten sam materiał został użyty do produkcji) jakiś tani suport neco za 30 zł , tylna przerzutka alivio m410 60 zł, przednia alivio M412 - 52 zł, łańcuch HG 41 z kaseta HG40 za 66 zł, oraz zmuszony byłem na wymianę kół więc zakupiłem koła na obreczach mach1.exe z piastami maszynowymi novatec czarne w sumie za 190 zł oraz klamkomanetki alivio m410 za 80 zł oraz hamulce za 40 zł , oczywiście wszystkie części były nowe, tak ze remont nie wyszedł mnie bardzo drogo i miałem frajdę ze sam sobie wszystko zrobiłem bez niczyjej pomocy. Tak ze koszt części ok 600 zł ( teraz cieżko kupić niektóre cześci w tej cenie ale trzeba szukać przerzutke tylna i klamkomanetki kupiłem od prywatnych osób którym zakup się nie udał i się chciały pozbyć) a malowanie ramy kosztowało mnie raptem 30 zł ( spray + 4 papiery wodne), z efektu jestem bardzo zadowolony gdyż napęd i rower jeździ bardzo fajnie , ale gdybym miał 2k zł na rower to pewnie bardziej pomyślał bym o jakimś nowszym z dobrym amorkiem cieżko mi powiedzieć jaki bo się nie rozgladalem w tym przedziale cenowym. Pozdrawiam P.s ja raczej rowerem jeżdżę po asfalcie i utwardzonych ścieżkach czasem tylko wypad w jakiś niewielki teren ale wtedy bez szaleństw ( nie ten sprzęt ) ale może w przyszłości jak dorobię się lepszego sprzętu to się to zmieni a jeżeli ty myślisz częściej w teren zaglądać to chyba lepiej zakupić coś lepszego (nowszego)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.