Nikolaos Napisano 27 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 27 Lutego 2013 Specyfikacja techniczna ze strony Scott Polska: Waga 13,30kg Rama Sportster Alloy 6061 D.B., Integrated headtube, Scott urban kit ready Widelec Suntour NEX 4610 V4 HLO, Lockout Susp.fork 11/8, 63mm travel, Integr. 700C Stery Ritchey OE Logic Zero, semi integrated Przerzutka (tył) Shimano Deore, RD-M592, Shadow Type, 27 Speed Przerzutka (przód) Shimano Alivio, FD-M430, 34.9mm Manetki Shimano Alivio, SL-M430, R-fire plus 2 Klamki hamulca Scott Comp Hamulce Scott Comp, V-Brake Korbowód Shimano FC-M431-8, 48x36x26 w CG Oś korbowodu Shimano BB-ES-25 Kierownica Scott Sportster OS Men: 600mm, 9° bend Lady: 610mm, 15° bend Mostek Scott Comp, JD-ST58 A, 31.8mm Pedały Wellgo C 128 Sztyca Scott Comp, 31.6mm Siodło Scott Sportster Men / Lady Piasta (Przód) Scott FM-21FQR Piasta (Tył) Shimano FH-RM70 Łańcuch KMC X9 Kaseta Shimano CS-HG20-9, 11-32 T Szprychy Stainless black, 14G, 2mm Obręcze Araya TX-733, 700C, 32H, D-Wall, black, CNC Opony Schwalbe Smart Sam, 700x35C Rower kupiłem w styczniu b.r. i póki co wykręciłem na nim ponad 500 km. Zanim kupiłem nie widziałem nigdzie w necie solidnego testu, czy opisu wrażeń z jazdy i obiecałem sobie, że sam napiszę jak tylko będę już miał co. Rower jest lekki, pod warunkiem, że nie jesteśmy maniakami lekkich ram, jak dla mnie jest idealnie. Lekko opadająca górna rama to dobre rozwiązanie, zwłasza jeśli nie chce się obtłukiwać swojego własnego prywatnego nabiału:) choć minusem jest to, że na uchwyt do wożenia U-lock-a w normalnym rozmiarze nie ma tam miejsca. Mi przy ramie"L" udało się na styk tylko w jednym ułożeniu go zamontować, więc trzeba trochę pokombinować. Jest to rower cross-owy, ale rama ma geometrię taką rzekłbym (napisał) usportowioną, tzn. nie da się na nim jechać zupełnie wyprostowanym jak na mieszczuchu. W każdym razie żadnych bólów pleców czy temu podobnych mój układ nerwowy nie zarejestował. Pomimo 28 calowych kół rower jest wg mnie zwrotny i prowadzi się bardzo dobrze. Na asfalcie blokuję mu amor i cała para idzie w napęd. Rama jest naprawdę sztywna, nie odczuwa się tego dziwnego min. pływania tyłu. Malowanie ciemne więc, w nocy nieoświetlony rower prawie nie widoczny. Przedtem miałem gorsze rowery, więc może dla wielu z Was to nic nowego, ale dla mnie przerzutki są super! Pracują płynnie, szybko i precyzyjnie, nawet w warunkach zimowo - chlapowych i przyznam się pod obciążeniem też. Manetki początkowo dla mnie były mało czytelne (głównie ta od tylnej przerzutki gdzie zaznaczono tylko oznaczenie biegu 1 i 9), ale już się przyzwyczaiłem i okazuje się, że to kwestia czepiania się, bo teraz rzucam okiem i doskonale wiem który bieg jest ustawiony. Linki poprowadzone są na zewnątrz pod górną ramą, a rama jest przystosowana do montarzu hamulców tarczowych. Napęd jest bardzo dynamiczny i ma spore spektrum przełożeń. Tych najlżejszych nie miałem jeszcze nawet okazji w bojowych warunkach sprawdzić. Rower rozpędzić można bardzo szybko, hamulce (zależało mi, żeby to były V-brake-i) tak samo szybko spełniają swoje zadanie a takie mam co do nich główne wymagania. Kiedy mokro to bywa, że piszczą, czy wyją jak kto woli, ale taka ich natura. Rower oprócz techniki, także jest wykonany estetycznie i prezentuje się bardzo ładnie Dziennie mam na nim dopokonania do i z pracy ok. 40 km. więc jak już ukręcę więcej kilo, chętnie coś dopiszę, bo wrażenia na pewno będą bogatsze. Póki co dziękuję za uwagę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 24 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2013 Obiecywałem, że dopiszę jeszcze jak już pojeżdżę, więc się teraz ze zobowiązań wywiązuję. Jestem już po pierwszym przeglądzie roweru, więc od nowości wszystko trochę popracowało i teraz było warto to poustawiać. Była już pierwsza guma i pierwsza usterka, więc chyba już na dobre się z rowerem otrzaskałem. Teraz jestem na etapie ustawiania jak najlepszej postawy na nim. Siodełko o przodu czy do tyłu, wysokość itp. Jak każdy kto chce zachować zdrowe stawy i jeździć z "powerem" muszę znaleźć swoje ustawienie. Początkowo zmieniłem siodełko na żelowe selle royal lookin moderate, które zostało mi z poprzedniego roweru, ale po paru dniach wróciłem do firmowego siodła scott-a dedykowanego dla Sportstera. Jednak ta usportowiona sylwetka w moim przypadku wymusiła bardziej sportowe siodło. Teraz mam w planach buty i pedały SPD. Żeby już więcej nie stukać w tym miejscu - konkluzja. Rower wg mnie warty polecenia i warty swojej ceny, być może część kasy poszła w logo firmy, ale przy 400pln-owym rabacie, to chyba nie aż taki ból. Rower wygodny, choć nie dla lubiących jeździć w pozycji całkowicie wyprostowanej. Szybki, zwinny i dobrze pomyślany jako całość, jak i dobór osprzętu. Zakup uważam za bardzo udany, spełnia moje oczekiwania, jestem zadowolony. Teraz to już tylko dbać o siebie i o rower i czerpać przyjemność z jazdy. Z cyklo-pozdrowieniem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
missmisery Napisano 16 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 16 Kwietnia 2013 (edytowane) Jestem od dwóch miesięcy użytkowniczką takiego samego roweru. Moje pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, choć przyznam, że przejechałam dopiero ok. 300 km, więc jeszcze wiele przede mną. Natomiast zaliczyłam już pierwszą spektakularną glebę w lesie, co traktuję jako chrzest bojowy. Siodełko fabrycznie zamontowane poszło od razu w odstawkę ze względu na bardzo nieadekwatny rozmiar do moich damskich kości kulszowych Zmieniłam też gripy na piankowe - fabryczne były zbyt twarde i raziły moje poczucie estetyki (białe do czarno-szarej ramy). Rzeczywiście rower wymusza sportową sylwetkę, co mi akurat odpowiada (od jeżdżenia w stylu księżniczki mam mieszczucha). Po zrobionych jednorazowo ponad 55 km żadnych bólów pleców nie odczułam. Niezbyt dobrze radzi sobie w warunkach leśno-piaszczystych, za to na asfalcie - sama przyjemność z jazdy. Przerzutki chodzą płynnie i cicho, lekko i stabilnie się prowadzi. Jest szybki, na równym asfalcie z zablokowanym amotyzatorem nawet ja, babka z (póki co) niezachwycającą kondycją, mogę przycisnąć do 30km/h. Rozważam wymianę opon na semi-slicki. Według mnie nie jest szczególnie lekki, ale przez to stabilny. W związku z tym, że na rowerach się nie znam (ale poznaję się coraz bardziej ) w szczegóły techniczne nie wchodzę. Wady? Aż nazbyt przyciąga wzrok (ale kupiłam go właśnie dlatego, że mi się podobał, więc co sie dziwię, że i innym się podoba ). Mam również zastrzeżenia co do hamulców (klocki piszczą), ale nad tym dam popracować mądrzejszemu koledze. Rower zdecydowanie spełnia moje oczekiwania. Edytowane 16 Kwietnia 2013 przez missmisery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nikolaos Napisano 18 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Kwietnia 2013 Dzisiaj miał chrzest bojowy w terenie (Puszcza Kampinoska). Sprawdził się znakomicie, oczywiście z racji niegrubych opon najgorzej odczuwał piach, ale gałęzie, korzenie dukty i ścieżki, górki i pagórki pokonuje się wspaniale. To był dobry zakup. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi