Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

135mm to stary standard na rychłoupinak (quick release).  Rama zaś ma offset aby pomieścić gruby papuć bez kolizji z łańcuchem. 
 

 

IMG_9193.jpeg

https://theradavist.com/throw-the-parts-bin-at-it-morgans-26-surly-pugsley/


…mając to na uwadze należy zapleść koło asymetrycznie aby siedziało centralnie w ramie:

https://surlybikes.com/uploads/downloads/Pugsley_Instructions.pdf

  • +1 pomógł 1
Napisano

Koledzy, a jak to jest z rozstawem kolan? Bo skoro rama ma offset, to i suport nienormatywny? 

Zdaje się, że widziałem kiedyś jakąś recenzję tłuścioszka, gdzie ów recenzent o owe kolana zatroskał się....

  • +1 pomógł 1
Napisano

Suport ma setę szerokości.  Warto giąć giry na beczce zanim się zacznie przygodę na grubo 🤡

  • Haha 2
Napisano

Zależy od tego na której półkuli jest rzeczony podmiot, którą półkulę ma dominującą oraz od kierunku wiatru wypuszczanego z opony.  Chyba.

Napisano

Wejdzie guma 29x3”, suport jest szerszy o 27mm od standardowego.  Jak kto stoi jak John Wayne to obejdzie się bez beczki. 

  • Haha 3
Napisano

Można mieć bekę z beczką brzeczki ;)

Trek to masówa z puszek po budwajzerze, nie twierdzę, że nieudana ale taka jakaś…dająca komerą i pospolitością, jak na moje gusta.
Surly jawi się na tym tle jako wybór bardziej świadomego antymejnstrimowca a przy tym z chęcią przywdziewający różne buty jak najdzie wola i ochota.
Bierz Pan, będziesz rad i kontent. 

  • +1 pomógł 3
Napisano

Mityczny q-factor jest akurat moim najmniejszym zmartwieniem fatowym, jakoś się przesiadam z roweru na rower i nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Ale ja jestem duży, więc może nadrabiam to długością nóg, która te odczucia niweluje? Ciężko stwierdzić. 

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Spoko, tak z czystej ciekawości dopytałem, bo mi to utkwiło w pamięci, sam kiedyś miałem krótką fascynację takim rowerem (fatem); chociaż tak naprawdę żałuję, że nie kupiłem na OLX starego Pine Mountain jeszcze ze sztywnym widelcem, mimo wszystko byłby to bardziej sensowny zakup niż retro 26" :) na którego się napaliłem swego czasu

No ale chcę się fulla pozbyć, nie moja melodia, jak trochę lochy przewietrzę to może coś do ciorania i ciągłego przerabiania przytulę :) 

Edytowane przez spidelli
Napisano

Tak samo jak stare Audi z 78’ nie jest warte przepłacania.  Dla jednego, a dla drugiego jak najbardziej.  Każdemu wedle gustu, sakwy i biustu 😘

Faktem jest, że cena samego ramsetu to obecnie około 800-900 łabędzi czy tam ojro.  Są sprzęty popularne tańsze i droższe wychodzące w mniejszym nakładzie, efekt skali.  Poza tym, w ciągu kilku lat śledzenia OLki widziałem kilka (kilku?) Staszków a Pugsley jakoś nie bardzo…

Jak kto chce wydać dwa kafle a wymagania ma za cztery, to lepiej być turbo cierpliwym.

22 minuty temu, spidelli napisał:

(…) to może coś do ciorania i ciągłego przerabiania przytulę :) 

Pokaż lepiej co masz w kartonie 😄

Szyszkowa Góra nadal do wyrwania bywa…powodzenia i trwałości w związku życzę!

41 minut temu, akkwlsk napisał:

Mityczny q-factor jest akurat moim najmniejszym zmartwieniem fatowym, jakoś się przesiadam z roweru na rower i nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Ale ja jestem duży, więc może nadrabiam to długością nóg, która te odczucia niweluje? Ciężko stwierdzić. 

Stalove cojones, innit bruv? ;) 

  • +1 pomógł 1
  • Haha 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...