[rowery nietypowe] Faty, Różnokołowce, 29+, MX, Single, Bezprzerzutkowce, Bikepacking/rafting itp...

[Kopusleg]

Panowie.. to juz prawie sakwiarstwo 

[MikeSkywalker]

Taka brzydsza i droższa wersja koszyka Blackburna. 

[gyrill]

W dniu 28.09.2020 o 21:45, Kopusleg napisał:

Dziekuje za pomoc. Znalazlem (tak mi sie wydaje) producenta " Poison Bikes GmbH " Niestety nic wiecej nie potrafie odszukac.. na ramie nie ma oznaczen... nic... Firma ta oferuje swoje modele, sklada rowniez rowery na zamowienie. Dobor czesci, podzespolow a nawet malowanie dowolne... 

No to myślę, że zagadka rozwiązana  przypuszczam, że to jakiś ich stary model, w obecnej ofercie mają już lepiej pospawane ramy i prostsze haki tylnego koła. Niemiecki rynek jest widać tak chłonny że takie firmy spokojnie funkcjonują. Miałem kiedyś niemiecki rower miejski Froschrad z kołami 26 przód, 28 tył. Nie szło dojść co to za firma, dopiero po paru latach odkryłem, że działają na Kreuzbergu i mają swoją linię rowerów miejskich. 

[rambolbambol]

Coś ty chłopie najlepszego uczynił?

 

[itr]

Jak wiecie nie jestem fanem singlowania. zdarzyło się że w Szkocji na zawody musiałem zapiąć singlowo napęd w mtb, a poprzednio w Zawierciu była opona przełajowa raz z taką grzechotką DictA połączona.... 

Ad rem, lekko popsuty nie pedałowałem jakiś czas, w zasadzie od lipca nie za bardzo z przerwą na Borne... wczoraj zrobiłem sobie już trasę do pracy na moim ostrym ale bez ostrego. ( głównie dlatego że nie mam pod ręką zębatek, gdzieś się pochowały,  a jazda 53/16  w ramach regeneracji byłaby głupotą, a na kole z Zawiercia mam Dictę 18, mięciutko.)

Miłe szpileczki w nogach w mięśniach takich nie pedałowanych od dawna, ale fajnie. Kilka próbnych Przestań Pedałowawczych i taki terkot   ale generalnie masakra z braku ostrego... w tym rowerze, szosowym wąskiej gumie, ( w zasadzie na szosówce z biegami w tym roku byłem dwa dni w czerwcu czy maju) brak sprzężenia łańcuchem kompletnie zaburza flow kiedy trzeba stać na cz. świetle, zwalniać na pochyłościach i inne takie tam... oczywiście wrażenia takie za dwa trzy dni się zatrą, ale zaskakujące jest to że mimo że mieszałem zawsze rodzaje napędów, to jazda praca dom z singlowym napędem kompletnie zaburza jang jong, perfidnie odcina zaparcie stopami w tył   A drugie wrażenie: jazda rehabilitacyjnie jest wolna, nogi słabe, przełożenie miękkie i jedzie się wolno, radując każdą chwilą, i czasem sobie przestaję kręcić i mam sanatorium i przyjemność wielką. Także różne zmiany na raz tak raz tak są fajne.

[MikeSkywalker]

Pytanie do osób które mają doświadczenia z tłustymi gumami - jak wypada na tle znacznie droższych rowerów fatbike Monteria? 

Nie ma chyba żadnej konkurencji, bo taniej można kupić tylko rowery marketowe, a choć nie wygląda zbyt okazale to na pierwszy rzut oka wydaje się być niezłym rowerem którego użyje się kilka, może kilkanaście razy w roku.

Jedyne co trzeba w nim zmienić to pożenić z singlowym napędem. Pytanie też jak geometria samej ramy, bo nie udało mi się na nią trafić. Strona producenta nie działa. 

Opona 2.8 niestety nie zdała egzaminu poprzedniej zimy, więc podejrzewam że jej koleżanka 3.0 wypada podobnie. 

[panSocjolog]

A nie lepiej na czymś takim podziałać? https://allegro.pl/oferta/rama-fat-bike-cr-mo-17-czarny-mat-widelec-9302389901 Kwestia ogarnięcia kół, napęd i tak singlowy więc żaden wydatek, a reszta gratów pewnie się gdzieś znajdzie.

[Rysz]

Mike, na 29x3 jeździłem nie raz w górach zimą i było ok. W puchu wszystko się zapada. Jakiś agresywniejszy bieżnik i jest ok. Jedyna różnica, jaką zauważyłem, była na łamliwej szreni, pełny fat faktycznie nie przełamuje skorupy tak często. Ale czy to deal brakeer? Dla mnie nie.

Czego szukasz - przyczepności czy wyporności?

Edytowane 9 Grudnia 2020 przez Rysz

[MikeSkywalker]

Wyporność to idealne słowo

Chodzi o jakieś podmokłe łąki czy jazdę w zimie właśnie - liczę że 4 cale będzie w stanie utrzymać się na skorupie albo że przynajmniej nie będzie zapadało się tak głęboko.

@panSocjolog tę ramę kiedyś już znalazłem i sam nie wiem co o niej sądzić. Rama marki rama, CrMo za 3 stówki, nie jestem jakoś przekonany - choć to stal. No i nie widzę już rozmiaru 19" - choć ta 17-tka nie jest wcale duża. Sprawdzam właśnie ile kosztowałoby złożenie jakiś niedrogi kół, bo reszta faktycznie się znajdzie. 

[rambolbambol]

Tę ramę już ktoś na forum opisywał i bardzo chwalił. Nie jest to może Salsa czy Ritchey, ale z Surly by szło pomylić:

https://www.fatbike.com.pl/ramy/168-oozee-brutus-czyli-tani-fatbike-po-polsku

[Sobek82]

Czysta złotych za frameset to aż w kciuki kole, ale może i warto.

[MikeSkywalker]

Przeczytałem recenzje i nie ma dramatu. Pytanie tylko czy mniejsza rama nie będzie za mała, spróbuję zasięgnąć języka u źródeł. 

No i jak całościowo wyjdzie za złożenie roweru, bo gotowiec Monterii jednak powala ceną - zapewne oszczędzili na kołach. 

[akkwlsk]

Kolega miał fata na tej ramie, mega ciulata geometria (krótki przód, dłuuuuugi tył, niski stack), ale poza tym (zwłaszcza za ten pieniądz) to na kilka jazd w roku ujdzie. Jakbym miał tym jeździć na codzień, to bym nie chciał. Lepiej chyba poszukać ramy on-one fatty z drugiej ręki, tylko tam z kolei "stary" rozstaw haków może być problematyczny. 

Jakie te 2.8 cala? trzymające wymiar, czy tylko na ściance napisane? na prawilnie szerokiej feldze? 

3.0 na niskim ciśnieniu idzie sprawnie po śniegu i po piasku. W kopnym śniegu nie jedzie nic, nawet fat niestety. 

[MikeSkywalker]

Alexrims MD4 i WTB Trailblazer 27,5x2.8. Nie mierzyłem realnych rozmiarów. Ale jak sprawdzałem przed sprzedażą to szerokość podobna do obecnych XR2 29 2.6. W każdym razie trochę brakuje balonu, nawet na mokradłach. Stąd myśl o czymś szerszym, na 2-3 godzinny wyjazd dookoła komina jak to mówią. 

A z Mongoose Argus się zetknąłeś? Jakoś tak lepiej wygląda całościowo. 

Fatty to była pierwsza myśl, pytanie kiedy jakaś wypłynie. 

Edytowane 9 Grudnia 2020 przez MikeSkywalker

[akkwlsk]

Mongoose wygląda lepiej, tam tylko problem był z fabrycznymi łożyskami w piastach i sterach, bo ładowali najtańsze badziewie - jeżeli czaisz się na cały rower, to zapewne trzeba będzie pomyśleć o wymianie.  Chłopaki z Fatbike Polska mają takiego, chyba nawet w wypożyczalni - jeździ już kilka zim. Może zagadaj do nich na fb? Na pewno będą mieli najwięcej doświadczenia i najwięcej fatów pod tyłkiem ujeżdżali. 

W UK Fatty przewija się dosyć często, jak coś trafię to dam namiar. 

[MikeSkywalker]

Będę wdzięczny

A mam jeszcze jedno pytanie - bo nie mam dotychczas zimowego porównania. Samo duże koło poprawia "wyporność"? Bo może się okazać że zmiana kół z 27,5 na 29 coś poprawiła w stosunku do roku ubiegłego. Może jeszcze spróbowałbym wcisnąć jakieś niedrogie opony 3.0.

[akkwlsk]

Nie wiem, nigdy nie próbowałem mniejszego  W teorii, niby powierzchnia styku z podłożem powinna być ciutke większa. Czy jest to wyczuwalne w praktyce? Wątpię, na pewno większe znaczenie ma bieżnik opony i ciśnienie. 

[MikeSkywalker]

Coś czuję że czając się na frameset zaryzykuję zmianę opon, inwestycja niewielka. Pamiętam że pisałeś kiedyś że między 2.6 a 3.0 jest przepaść. Mam nadzieję że obręcz 35 mm wystarczy do tych drugich. 

Nie wiesz jak wypada ta CST? https://swiatrowerow.com.pl/opona-cst-premium-bft-29x3-0-c1752-60-tpi-dual-com-wire-drut.html Bo to w sumie jedyna tania alternatywa do T-Fatty. 

[Prz]

To jest drut, dużo cięższy i nie nadający się na bezdętkę. Bez mleka bym 29+ nie próbował.

Bikestacja ma Chronicle 29x3.0 za 149 zł sztuka, drożej niż VTF ale wciąż dość tanio jak na plusy. Ostatnio od nich zamawiałem i aż byłem zaskoczony na plus szybkością wysyłki znając historie z forum.

[MikeSkywalker]

Cena świetna, to prawda. Ale czego się boję - podobną do Chronicle mam teraz, XR2. Fajna, uniwersalna opona. Taki mam wrażenie jest też Chronicle.

A tutaj jak szersza opona ma być głównie na zimę to obawiam się że może brakować konkretnego klocka. 

Przygarnąłbym z chęcią szerszą Kendę Nevegal, ją wspominam świetnie jako oponę na śnieg. 

[akkwlsk]

Godzinę temu, MikeSkywalker napisał:

Pamiętam że pisałeś kiedyś że między 2.6 a 3.0 jest przepaść. Mam nadzieję że obręcz 35 mm wystarczy do tych drugich. 

No i tu jest właśnie pies pogrzebany. Owszem, między 2.6 a 3.0 jest moim zdaniem przepaść, ale tak samo między Vee t-fatty a Kroniką od maxxisa. Kompletnie różne opony, vee nie osiąga pełnych 3 cali na obręczy 45mm, a Kronika to chyba największy balon wśród 3calowych opon. jednocześnie Vee jest wyższa niż szersza, a kronika szersza niż wyższa. Ta druga jest zdecydowanie lepsza na śnieg/piach i lepiej trzyma w zakrętach (vee praktycznie nie ma bocznych klocków, kronika odwrotnie - ma tylko boczne klocki  ). 

Co do szerokiej gumy na obręczy 35mm to była dyskusja niedawno, jeden rabin powie że wystarczy, drugi tylko wzruszy ramionami... 

Edit: dodam jeszcze, że ta kronika co ją bikestacja sprzedaje, to jest mega trwała opona. Przejeździła u mnie wiele km, z przodu i z tyłu, a potem skończyła żywot jako osłona dolnej rury w fullu - ten oplot 120tpi jest tak mocny, że nawet nożem miałem problem ją dociąć. Mieszanka dual, więc nie ściera się zbytnio na asfalcie, ale oczywiście kosztem przyczepności, chociaż przy odpowiednio niskim ciśnieniu dramatu nie ma.
 

Vee T-fatty też się trzyma dzielnie, w rękach ścianki wyglądają na mocne, zdecydowanie nie jest to papier. Guma jest bardziej miękka niż dual maxxisa, no ale w tym porównaniu właśnie kształt opony jest kluczowy. 

Edytowane 10 Grudnia 2020 przez akkwlsk

[itr]

w zimie z zimą to szansa że opona będzie dopasowana akurat na wymarzony dzień jest niewielka. Nie wiem w jakich terenach korzeniach i co się pod śniegiem będzie wydrapywać, ale generalnie bywa że nie ponton a łyżwa z klockiem jest potrzebna np 1,9. W przypadku mlecznych opon to już częste zmiany nie wchodzą w grę... sam na Kampinos mam mocno łagodne Rangery i na lato i zimę, na wyjazd w góry generalnie chciałbym mieć inny zestaw, ale jeszcze ten rower w górach nawet nie był. na pewno papeć z tyłu na mokrych kamieniach czy korzeniach przy depnięciu bedzie ślizgał, taka to opona. Na zmarznięte śniegi po pieszych i koniach rozdeptane zamrożone to 3 cale na flaku jak znalazł, na sypkim płytkim też ale już na klejącym  śniegobetonie byłoby gorzej...

reasumowaniując kupiłbym inne nowe ładne opony aby je przetestować, a jak bedzie to będzie  jest okazja wepchnąć w ramę 3 cale- trzeba korzystać !!! 
 

Co rozważasz MajkuSkajWoku do wyboru oprócz Maxissa? 

[MikeSkywalker]

No chyba tylko wspomniane Vee albo CST. Może jeszcze coś Bontragera jakby się w dobrej cenie trafiło - ale rynek niesprzyjający. 

Z tym wepchnięciem trzech cali to mam mieszane uczucia - zaglądałem dziś do Kony i różnie to może być. Niby ludziska pchają ale jak Maxxis miałby nadmiar może być cienko. 

Z drugiej strony - jak nie spróbuję grubasa, nawet jakiejś używki z Oliksa to się nie przekonam jaka jest różnica  

No ciężki temat. 

Edytowane 11 Grudnia 2020 przez MikeSkywalker

[MikeSkywalker]

No i wcisnąłem. Więc może dla potomnych się przyda. Kona Unit 2017 L, haki przesunięte maksymalnie do tyłu. 

Od lewej: Vee Tire T-Fatty, Maxxis Chronicle, CST BFT C1752. Wszystkie według producenta 29x3.0. Obręcz o szerokości wewnętrznej 35 mm. Szerokość opon zmierzona suwmiarką: 69 - 74 - 67,5 mm

Gdybym miał zostawiać opony jedynie na zimę wziąłbym pewnie Vee, bo są 3x tańsze. I nie czuć tego jak w przypadku drutów CST.

Ale myślę że zostawię ten rozmiar na stałe w Konie, także padło na Maxxisy. Jazdy próbnej jeszcze nie było  

[akkwlsk]

Vee jako napędowa jest super, na przodzie tylko nie domaga. A tak to poza błockiem po korby, raczej będze Pan zadowolony