[rowery nietypowe] Faty, Różnokołowce, 29+, MX, Single, Bezprzerzutkowce, Bikepacking/rafting itp...

[walkingchair]

Właśnie patrzyłem na ramę,miezylem i o dziwo pasuje też 27.5 koło od roweru brata..a 26 nie da nic w tej konfiguracji?

Ps dodatkowo czy są jakieś dobre zamienne sztycę regulowane w cenie 600 zł?

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez walkingchair

[anarchy]

 

 

a 26 nie da nic w tej konfiguracji

Chodzi o to, że 26 będzie bardzo odstawało pracą od przedniego 29. Poczujesz to. Tam gdzie przód jeszcze wejdzie w zakręt tył już wyleci, tam gdzie przód przepchniesz tył się zakopie. Choć może udało by sie to zrównoważyć oponami - gorsza na przód - ale to już brzmi bezsensownie i pachnie przekombinowaniem.
Przy podziale 27,5/29 czuć to "jak by" mniej.
Ale jak masz dostęp do różnych kół to tylko próbować, kombinować, testować na własnej skórze.

[walkingchair]

Nie mam dostępu do kół 29. Nie wiem czy źle patrzę ale nie mogę znaleźć widla pod 29 który by odpowiadał 140 mm amortyzatorowi 27.5 aby geo była zachowana.

[anarchy]

A ile ma taki amor długości po wstępnym ugięciu?

 

[itr]

dzis kogoś na facie potrącili w moim miescie zdjecie smutne i wiesc o reanimacji,

 

...

 

sam wyladowałem w Gdyni, za Wejcherowem lekko zbładziłem korzystając z goglowej rowerowej nawigacji, bo ona prowadzi szlakami pod mtb, piękne szutry i krzaki, piaski gdzieś za Orle. Gdybym miał takie dukty to nawet przełaj czy monster były by fajne, tymczasem moją stalową triathlonówką srodze się umordowałem, opona 25 i bycze rogi .

Natomiast lemondka i na niej plecak 30 litrow, całkiem się sprawdza

[walkingchair]

Kurde opis tej ramy mówi że ona współpracuje najlepiej z widelcem o skoku 130 140 mm a że jest to do koła 27.5 to chciałbym jakoś się wpasowac z rigrid widlem 29 aby te geo było zachowane tak jakbym miał 27.5 wideł 130-140 mm.

Taki amor ma 105 mm skoku dla 140 mm z uwzględnieniem sagu.

A jaki wideł masz w tej swojej sarnie?, jeszcze to znalazłem Salsa El Mariachi steel 29er-bedzie pasować?

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez walkingchair

[adamos]

Te "wyrypy beskidzkie", to ja bym jednak rekomendował z jakąś amortyzacją robić. Mam nadzieję, że jakieś doświadczenie ze sztywnym widelcem na dłuższych (zwłaszcza górskich) wyprawach już masz?

_____________________

@itr

Marek, jesteś hardcorem.

_____________________

A na dobranoc, coś spod znaczka uśmiechniętego księżyca...

Edytowane 27 Sierpnia 2015 przez adamos

[panSocjolog]

@@walkingchair, Napisz co to za rama, to będzie łatwiej coś doradzić myk myka do 600 znajdziesz, tylko podaj średnicę. 

[walkingchair]

Średnica wewnętrzna rury podsiodlowej 30,9 mm a rama to ns bikes surge evo pod koło 27.5

[panSocjolog]

No to sztyca choćby taka:

 

http://allegro.pl/kind-shock-eten-r-sztyca-regulowana-100mm-30-9-i5591985896.html

 

Co do widła - najdłuższy sztywniak jakiego kojarzę to Surly Krampus - 483mm. 

[walkingchair]

A ten wideł Salsa El Mariachi steel 29er?pasuje?

Co do tej sztycy dobra jakościowo? Warto?

Adamos pisze że jednak potrzeba zawiechy.a użytkownik Ramborambolol ma sztywny wideł w 29 i daje radę.

Edytowane 28 Sierpnia 2015 przez walkingchair

[anarchy]

Zapytaj Rambola ile razy był swoim bikem w Beskidach
Ja też mam sztywniaka, dwa widły - jeden 445mm a drugi 415mm. I spokojnie daje radę! Wow! No rower sam leci.
Ale po szczecińskiej ziemi
.. a w góry bierę 150mm skoku i jest OK.

[panSocjolog]

 

 

Salsa El Mariachi steel 29er

Nie kojarzę żeby Salsa sprzedawała taki wideł, ramę to owszem. Z widłów Salsy to jedynie Firestarter, też 483mm. Będzie drożej niż Surly, ale też lepiej dla nadgarstków. Choć wciąż nie wiem czy 483mm wystarczy do tej ramy  

[walkingchair]

Za pioruna nie mogę znaleźć wysokości widla 140 Rs revelation dla 27.5 od haków do korony. Czy Dla koła 29 odpowiednikiem 140 mm 27,5 będzie 120 mm?

[panSocjolog]

Revela nie znalazłem, ale widły 650b 140mm mają zwykle koło 535mm A-C.

[walkingchair]

Zakładam że jednak nie 140 ale 130 mm na koło 27.5 bym celowal. Więc 10 mm mniej, dodatkowo kolo29 jest większe o25 mm od 27.5. Wychodzi 35 mm mniej. Skoro 535 mm wysokość ac to wychodzi równo 500 mm. I teraz pytanie, czy 485 mm czyli 15 mm mniej zaburza geo? Czy można wytoczyc pierścień 15 mm pod główkę ramy aby zniwelować różnice?

[anarchy]

15mm to tak bardzo, bardzo na oko i szybko coś koło 0,7- 0,8 *, suport siądzie w dół około 4mm
Teraz pomyśl jak prowadzi się rower z amortyzatorem ugięty 60-80mm )a czasem 120...), jak wyostrza kąt, jak spada suport.... i jak bardzo Ci to przeszkadza w prowadzeniu
 

[walkingchair]

To w takim razie surly czy salsa? Który ogółem lepszy?

[rambolbambol]

Zapytaj Rambola ile razy był swoim bikem w Beskidach

Ja też mam sztywniaka, dwa widły - jeden 445mm a drugi 415mm. I spokojnie daje radę! Wow! No rower sam leci.

Ale po szczecińskiej ziemi

.. a w góry bierę 150mm skoku i jest OK.

Niech pomyślę ... w Beskidach byłem rowerem ZERO razy.

Ale byłem w Górach Izerskich. Wszystkie ścieżki singletrack, oprócz tych wyłożonych telewizorami, da sie tam zjechać na sztywno spokojnie. Cobia jest nielotem, ale 510mm sztywnego przodu radzi sobie nad wyraz dobrze w terenie. Ja już na miękko nie umiem, za stary jestem albo za młody na to.

 

W październiku jadę z rodziną i Cobią co Padwy na tydzień. Stamtąd rzut beretem mamy Alpy Weneckie, więc będzie okazja się wyjeździć.

 

@walkingchair

Poczytaj: Jak to jest na sztywnym widelcu?

 

 

Co do widła - najdłuższy sztywniak jakiego kojarzę to Surly Krampus - 483mm. 

Charge 29er Rigid Fork - 510mm sztywnej radości... Patrz mój opis w linku powyżej.

Nie ma już ich na ebay i może się okazać że ja i Kazafaza mamy totalne unikaty w kategorii "rigid fork" już.

Edytowane 28 Sierpnia 2015 przez rambolbambol

[walkingchair]

Rambo a jaki masz wideł z przodu?

[anarchy]

Rambolu, oczywista to nie był żaden przytyk ale jak chłopak pisze o rypance beskidzkiej i podaje przykład Twojego bika to jakoś tak mi się to nie zgrało
Na drugim biegunie może być ostatni filmik Ishiego (tam jest pokazana minimalna właściwa jazda po terenie) i jego wypowiedzi o młocie pneumatycznym. Tylko, że on miał poduchę a nie oponę.
 

walki, a Ty może poczytaj trochę, poszperaj w tym watku i rometowym a nie tak "a ile ma" "a co to było" a "lepszy taki czy siaki".
Pewnie nie wiesz ale są tu tacy co zbyt leniwych pierogów nie lubią
Ewentualnie część pytani precyzyjnych (jak np o wideł Rambola) rzucaj na prywatny?

[walkingchair]

No nic zmywam się. Pzdr

[rambolbambol]

@anarchy
Z tą "poduchą" trafiłżeś na w sumie coś, co mnie nurtowało, że się aż muszę uzewnętrznić. Więc, jak ktoś czuły na moje fizjoloficzne wydzieliny, to niech nie czyta dalej.
29er z tłustym przodem, ale 26 calowym.

Jako, że królika się goni a nie łapie to coraz częściej w moich marach sennych taka koncepcja przedstawia się, jako interesująca. Na razie bardzo budżetowo, byle jak. Tak tylko żeby sprawdzić, jak to może jeździć. No bo kopyto rowerowi zapodawało by lekkie koło z tyłu podczas, gdy przednie służyło by do pożerania wszystkiego stworzenia napotkanego po drodze. Ktoś powie: „weź se pan 29+ wstaw i tyle”. Ale tłuste 26 bardziej potworne jest i z uwagi właśnie na tę jego potworność intryguje mnie nieziemsko. Tu sprzedają nawet gotowca do takiej operacji:
http://www.charliethebikemonger.com/bikemonger-big-fat-front-end-kit---snow-bike-for-29er-1908-p.asp
Chodzi mi o uzyskanie takiego stadium:

Tylko na mojej Cobii. Czego po takim czymś można się spodziewać i ile taki wideł+koło budżetowe mogło by kosztować?

W oficjalnej dystrybucji są tylko drogie podzespoły (Surly, Salsa), ale przecież do makrofatow, Mongoose czy innych Authorów nie pakują takich. Skąd oni biorą tanie facioriwe koła?

[itr]

w każdy teren mozna pchać się ze sztywnym widelcem i mam spore w tym doświadczenie, ale w prawdziwie trudnym terenie warto miec rower do niego dostosowany co wiecej warto miec rower na którym jesteśmy wyjeżdżeni, czyli szykujac sie na wyrype prawdziwie gorska warto z dwa tygodnie pojeździć tylko na tym górskim pomykaczu. Rok 2014 to dla mnie rok rowerowego wyciszenia, mniej mniej mniej, do lasu głównie na ostrym inbredzie z salsa z przodu. Kiedy pojechalem na maraton z normalnym Garym reba 100mm z przodu jechałem nie ścigajac sie bez numeru za peletonem cukierki w biedronki mniam mniam i delektowanie sie dobrze znana trasa. ale nastepnego dnia były rychleby i tam chcialem sobie po używać. i okazalo sie ze cale mnóstwo odruchów ze sztywnego widla i ostrego przeprogramowalo mi automatyzm skoków i roznych innych manewrow, bylo naprawde dziwnie trzeba miec odświeżyc stere nawyki wcześniej, nie na wariackich zjazdach

[panSocjolog]

Aaaaaj.... Widzę nie ja jeden mam głupie pomysły Swego czasu trochę wybadałem temat, więc tak:

 

Piasta - najtaniej zapodać tylnią dirtową, np. taką lub taką

 

Obręcz - dedykowane fatowe są ciut drogie, więc trzeba się ratować zamiennikami. Są do wyboru 3 drogi: obręcze trialowe, monocyklowe lub cruiserowe.

 

Nie słyszałem o tańszych zamiennikach opon, ale dętek można używać standardowych. Z widłem też jest problem, tu raczej nie ma tańszej drogi.