[rowery nietypowe] Faty, Różnokołowce, 29+, MX, Single, Bezprzerzutkowce, Bikepacking/rafting itp...

[yarr]

Macałem w berlinie

Przyjemna.

Chyba muszę obrobić te zdjęcia  kiedyś

[anarchy]

Ty nie obrabiaj zdjęć ino spawy

[yarr]

jest takie piękne powiedzenie:

 

"Jeśli twoje spawy wymagają szlifowania to jesteś szlifierzem a nie spawaczem"

[akkwlsk]

Hehe, też kiedyś czytałem opinię któregoś z framebuilderów (chyba 44bikes), że owszem, szlifowane/polerowane spawy (zwał jak zwał) wyglądają fajnie, ale zazwyczaj świadczy to o tym, że spawacz miał coś do ukrycia

[adamos]

Tak się kiedyś jeździło przełaje - na pełnoprawnych monsterach (zwłaszcza ten pierwszy z prawej), a nie cienkich parówkach.



 

[anarchy]

To między słowami - retro, wspomnień czar i klunkierka pojawia się tu i tam.
Czy to będzie nowa fala na obrzeżach roweromanii? Takie mnie naszło po zobaczeniu informacji o nowej kierownicy stooga (!?)



Masakryczne 800mm, ale środek stały i szeroki -jak sami piszą - na liczniki, gpsy i packmany
Więcej tu.

ps: tak, wideł też daje do myślenia...

 

[porcelanowy]

Powitoł

Kierownik ojtamojtam...

Ten widelec   Na razie proto. Będę śledził.

Ten wcześniejszy goły tytanowy nie wyglądał tak dobrze

[yarr]

 

 

Tak się kiedyś jeździło przełaje - na pełnoprawnych monsterach (zwłaszcza ten pierwszy z prawej), a nie cienkich parówkach.

 

 

Kto zwrócił uwagę na fork rake we wszystkich tych bicyklach łapka w górę?

[adamos]

 

 

Kto zwrócił uwagę na fork rake we wszystkich tych bicyklach łapka w górę?

W tamtych latach raczej norma...

http://davesbikeblog.squarespace.com/blog/2007/5/4/trail-fork-rake-and-a-little-bit-of-history.html

 

A'propos kierowników i pakunków - słowo o dirt dropach od SOMY:

 

http://somafab.blogspot.com/2016/05/dirt-drops-what-why-how.html?m=1

 

[anarchy]

Yarru, a to po części nie wrażeniówka - jak masz proste jak drut widły wychodzące w osi sterówki to potem nagle te 50mm musisz skądeś brać no i podginali że aż w oczy szczypie
(ale zejdę zaraz do piwnicy i aż zobaczę ile tam tego wyprzedzenia mam w biku z 39 ) 


ps: bo niestety ale katalogi z tamtych lat tak istotnego parametru nie podawały




ps2: widzę po wpisie Adamosa, że jednak chłopcy mieli fantazję

[adamos]

 

 

(ale zejdę zaraz do piwnicy i aż zobaczę ile tam tego wyprzedzenia mam w biku z 39

W podlinkowanym artykule twierdzą, że najczęściej około 9cm...  

 

 

 

Bicycles built in the 1930s through the 1950s typically had as much as 3 ½ inches (9cm.) of fork rake resulting in very little trial, often zero. There was a theory at that time that trail made steering heavy and sluggish. 

 

[yarr]

W tamtych latach raczej norma...

 

 

To że norma to wiemy kapitanie ale pytanie kto zauważył i zatęsknił

 

 

----

 

ha wiedziałem

 

----

 

3 Marki rzeszy za wideł toż to okazja  

Edytowane 17 Czerwca 2016 przez yarr

[adamos]

Zatęsknił? No niekoniecznie...Skoro aż tak duże wyprzedzenie miało negatywny wpływ na prowadzenie roweru...
__________________________________________

Mnie jeszcze jedno zastanawia w tym pierwszym zdjęciu kolarzy. Co niemal wszyscy z nich pod koszulkami na torsie chowali?

 

[yarr]

Dętki zawinięte w motylek prawdopodobnie albo wałóweczka.

 

A co do zatęsknienia to była prowokacja w kierunku prezesa. (Tłumacze bo wyraźnie nie zastartowałeś )

Edytowane 17 Czerwca 2016 przez yarr

[anarchy]

że niby jak mi szkoda mojej sarenki z 55mm offsetu?
No k.. szkoda jak diabli! 
IĆ się pakuj lepi i szykuj dupsko bo z tego co czytałem Rysz szykuje Wam przetyrkę jakiej nawet na stallovym nie doświadczyłeś 

[adamos]

 

 

Dętki zawinięte w motylek prawdopodobnie albo wałóweczka.

 

No nie wiem...Dętki, to się raczej nawinięte na ramionach woziło. Nie było potrzeby chować ich pod koszulką. Bardziej podejrzewałbym, że to jakiś prowiant.

[yarr]

 

 

Rysz szykuje Wam przetyrkę jakiej nawet na stallovym nie doświadczyłeś 

 

Chyba mnie znasz i wiesz gdzie ja mam przetyrki. Kiedy ci ludzie się nauczą.

[itr]

ciekawe to jest ze pan kolarz numerem 31 uzywa takiego patentu do przestawiania biegów, gdzieś przy tylnym widle.

 

ciekawe jest tez to ze cześć rowerów ma blotniki mini na przednim kole.

[ludz]

@itr: http://www.bikeraceinfo.com/photo-galleries/derailleurs-1.html a tu nawet zdjęcia takich w kolorze.

[yarr]

Chyba już kiedyś o tym dysputowalismy tutaj.

Nie zmienia to faktu że trzeba było mieć jajka ze stali żeby zmieniać tak biegi.

[ludz]

Albo jajka, albo palce

[ArtD]

Taka oferta : http://roweryuzywane.com/trek-stache-5-29-rozm-185

Może kogoś zainteresuje

Bo na mnie na szczęście a mały

Edytowane 21 Czerwca 2016 przez ArtD

[itr]

Dla mnie taki Trek to było by cudowne panaceum, startówka z przerzutką amorem i wąską kiszką,i  zlotówka z ostrym kołem i na zimę,  tylko na paprykarz zakaz wstępu....  Na szczęście ciut za mały... poza trym wciąż drogo, opony tysiąc, koła tysiąc, rama tysiąc widelec tysiąc,  a za trzy pozostałe kafle przerzutki deore?  okazja słaba jak za alumelinium...

ale kolor i satysfakcja z odtylniego trókąta -bezcenna

Dla warszawskich korpo-bananów oferta

ps  ... ciekawe cza jak się założy kasetę z max 42 to łańcuch zacznie drzeć lakier na widle?   ciasno tam  na oko

[raffik]

Podejrzewam zamysł konstruktora, że miał tam być pasek, ale dział księgowości dał łańcuszek i deore. I tak już został...

[porcelanowy]

Powitoł

Oglądałem stasha w krakowskim mudserwisie i też zachodziłem w głowę o co ten cały fuzz about

Prawie 8 za s5, ponad 8,5 za 8... nie wiem, nie znam się, ledwo normalnego 29era ogarniam.

Chyba podatek od "bycia innym"

 

@itr - tu coś na paprykarz

Edytowane 22 Czerwca 2016 przez porcelanowy