[rowery nietypowe] Faty, Różnokołowce, 29+, MX, Single, Bezprzerzutkowce, Bikepacking/rafting itp...

[adamos]

Koledzy bardzo proszę nie zaczynać tutaj kolejnej, małej wojenki - wystarczy, że sam założyciel tematu przestał się w nim udzielać, choć do powiedzenia miałby zapewne najwięcej z nas...Peace & Love

Co do słitfoci też bym się skłaniał do lat 20-tych i Alp francuskich...
Jeszcze kilka szczegółów: zauważcie jak szlakowy szuka ścieżki dla koła bez większych kamoli, zapasowe gumy owinięte wokół ramion i pytanie czy ten ostatni "leci" z papierosem między zębami?

A podobno MTB wynaleziono dopiero w latach 80-tych XX-wieku...

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez adamos

[anarchy]

ok
To ja Cię, Adamos love i peace też
A za te lata 80 powinieneś dostać po łapskach...

To może tak: było o krzywo o różnokołowcach, strasznie o monsterach, grubo o fatach, co następnego bierzemy w obroty?

Jakiś kolarz wstępnie podsumowujący w międzyczasie? Proszę bardzo:)

 

 

...a może rower... miejski?
Nie ten z za lady, nie współczesne glinoidalne chińskie zabaweczki ale rowery dla prawdziwych kobiet pachnących męskim OldSpicem i mężczyzn w kolorowych skarpetach?
Wszak każdy z nas (mam nadzieję) ma/marzy/poszukuje tego jednego wiernego na co dzień jak pies przy nodze roweru.

spróbujmy?(najwyżej temat umrze)
na początek różnokołowo:
dla niej (mini odpada):

i dla niego (mój od lat ulubiony):

i kto teraz powie, że nie lubi TREKa?
stal, raw i skóra z motywem smoka nawet przy 35C na plusie
MadMax V?

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez anarchy

[adamos]

Ufff...dobrze, że dorzuciłeś te fotki anarchy, bo pierwszej części posta z tym "kolarzowym" zdjęciem i wpisie o kobietach pachnących Old Spice i facetach w kolorowych skarpetach, na poważnie chciałem Cię zapytać czy Ty, za tą pracę w tym biurze bierzesz dodatek do pensji za pracę w szkodliwych warunkach, lub może zamawiacie na lunch capricciosę ze "specjalnymi grzybkami" z zaprzyjaźnionej pizzerii?

Jak dla mnie idea OK, bo choć przypadkowych "wrzutek" już jakoś dawno nie było, to jednak tłuste beach-cruisery i temu podobne już się tutaj pojawiały, o ile mnie pamięć nie myli.

Bam! - "siedzę na koniu...od tyłu"


 

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez adamos

[anarchy]

(...ale ja sam noszę kolorowe skarpety, bez podgryzania grzybków Ciotki Halucynogeny )
Próbowałem rozruszać kości tematu -i tak pewnie zaraz wrócimy do "tłustych bab" - ale przynajmniej dwa krzywokołowce udało się wrzucić (!).
A tego drugiego sam bardzo, bardzo bym chciał. Pytanie co na to Mistrz Rychtarski np :) (skoro Sarna była wyzwaniem).
(a ten kolarz (skąd tam to RZ?) to reminiscencja tegorocznego NAHBS)


Adamos - no właśnie TAK NALEŻY REKLAMOWAĆ FATY!!!
tak to ja też chcę!

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez anarchy

[adamos]

Skoro tak już tak lecimy "po bandzie", to proszę bardzo rowerowo-motocyklowo:

- dla bandyty:



- dla policjanta:



i jeszcze takie dwa customowe fatole (sorka za jakość fotki):



PS. ja tam nic do kolorowych skarpet nie mam, onegdaj posłanka Błochowiak miała, ale jej już na szczęście nie musimy słuchać w publicznych wystąpieniach

Edytowane 11 Czerwca 2013 przez adamos

[panSocjolog]

Post z cyklu "Jakie to fajne rzeczy w US&A majo"

 

Skoro zeszliśmy na mieszczuchy, to będzie pasował jak ulał, a i monstercrossa da się z tego zrobić:

Fyxation Quiver

Cromo, haki pod singla, zdejmowane przelotki przerzutek, mieści kapcia 700x47, tylnie haki 132,5. Cena za frameset? 299,95$...

http://www.fyxation.com/products/catalog/quiver-road-frameset

 

A jako mieszczucha taką małpkę bym kochał:

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

Bez przesady panowie... Za rączkę prowadzać Was nie trzeba, dajecie rade bez stabilizatorów.

 

Nie mam nic fajnego do napisania to nie piszę...

 

 

A jednak znaleźli się idioci aby kreować definicje niedefiniowalnego

Człowiecza pogoń za szufladkowaniem powala mnie czasem na przysłowiowe cycki...

 

Szacunek...

I.

 

[adamos]

 

A jednak znaleźli się idioci aby kreować definicje niedefiniowalnego

Przeczytałem ten lamerski artykuł, z którego wynika dla mnie tylko tyle, że jeździ się praktycznie tymi samymi rowerami - tylko, że jak pomykasz po błocie i piachach na jakichś singlach to wtedy masz cyclocross'a/przełajówkę, a jak po szerszych szutrowych drogach to juz wtedy dosiadasz gravel-grinder'a. To ja się teraz pytam, co ja mam biedny począć jak jeżdżę i w takim, i takim terenie?
Jakaś totalna bzdura...

Post z cyklu "Jakie to fajne rzeczy w US&A majo"

Ano fajne...aż czasem myślę, czy nie wyemigrować jak w końcu zniosą te wizy

[panSocjolog]

 

To ja się teraz pytam, co ja mam biedny począć jak jeżdżę i w takim, i takim terenie?

 

Musisz kupić drugi rower

[anarchy]

zrób taki rower dwukolorowy
Z jednej biały z napisem: "CX".
Z drugiej np czerwony z dużym napisem: "ŻWIROWNIA" i będzie ok (tylko zawsze jedź właściwą stroną roweru )

[adamos]

LOL

Wiedziałem, że zaraz posypią się tego typu odpowiedzi, cwaniaczki jedne Zapamiętam to sobie

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

Z cyklu ciekawostki ale w temacie.

 

 

Defiant Big Easy - czyli tłuścioch z elektryczna asystą.

 

Więcej detali w materiale z Bikerumor

 

Szacunek...

I.

 

[anarchy]

elektrycznym asystentom, skryto-wibratorom mocy mówię stanowczo NIET!

[adamos]

Koledzy, jeśli jeszcze nie trafiliście na tego wyprawowego foto-bloga, to szczerze polecam:

http://therepublicofdoom.blogspot.com/

Sprzęt najróżniejszy - tłuściochy też się pojawiają, jednak rowery spadają tutaj na dalszy plan. A na zachętę:

[artoor]

Ten blog to pjur pleżer. Dzięki Adamos za skoligacenie.

 

Adekwatny do wyżej poruszanych jest poniższy cytat z autora bloga i uczestnika wyprawy. 

W dobie powszechnej znajomości, zamieszczam w oryginale:

 

"This (trip) was also the maiden voyage for my new bike from Surly. The Krampus (as they are called) is the new fat 29'r or 29+ . Call it what you will, it is the bike that I've been dreaming about for over a decade and now it is finally here!!!   3 inch tires on 44mm rims.
I could go on and on about the pros and cons of fat bikes vs. this new 29+ bike, but that kind of crap bores me to death!!  My simpleton thoughts are below.
Basically fat bikes are slower and heavier than the new Krampus. The Krampus gets up to speed faster than a fat bike, and likes to stay there, especially in sandy soft conditions like those pictured here. If your route takes you through long streches of hard pack of even pavement you will be hating a fat bike. Got a Krampus, no problem, just top of the psi and you'll be flyin.
But the Krampus will never be a fat bike. Take these 29+ bikes out in the snow against a fat bike, and you will be walkin, while the fat bikes ride away from you.
Got it? Good!"

 

 

Edytowane 12 Czerwca 2013 przez artoor

[panSocjolog]

 

Defiant Big Easy - czyli tłuścioch z elektryczna asystą.

Fat na śprund?   Jakoś to do mnie nie przemawia, tak samo jak mtb ze wspomagaczami. Jeśli chodzi o miejskie sprzęty, to w pełni rozumiem, ale mtb i pokrewne... rower to jest ona wojna, a nie pitu-pitu i ma być ciężko

[IvanMTB]

Kłaniam,

 

Przytaczany juz tutaj Retroshift zajawkuje nową, przełajo-przyjazdną tylną zmiieniarkę.

 

 

Ciekawe czy będzie to faktycznie RETROshift i czy bedzie obsługiwać 6,7,8 biegowe napędy...

 

Pono inspiracją do powstania powyższej była ta galeria FPC Deaths

 

Ponownie utwierdzam się w przekonaniu że jednak singiel pomimo oczywistych kompromisów posiada również niezaprzeczalne atuty

 

Szacunek...

I.

 

[adamos]

Ano ma...zwłaszcza patrząc na te pourywane zmieniarki.

PS. a gorszej fotki już nie mogli zapodać - nic w tym chaosie nie widać na niej porządnie...

Edytowane 14 Czerwca 2013 przez adamos

[IvanMTB]

... i o to chodzi W końcu to tylko przystawka majaca pobudzić Twoje ślinianki, budowanie tajemniczości i elitarności...

 

Już czujesz jak marketingowy makaron nawija Ci się na uszy ?

 

Szacunek...

I.

 

[adamos]

 

Już czujesz jak marketingowy makaron nawija Ci się na uszy

Ivan ja za stary już jestem na takie numery - poczekam sobie aż zrobią i będzie można w łapkach to to poobracać, ale te manetki od nich na testy bym chętnie przytulił....

PS. Kiedy wypchniesz w końcu tego Peżota i o co biega z tą pralką   (jeśli można spytać oczywiście)?

[IvanMTB]

Budżet się na razie zakorkował...

 

Spokojnie, do zimy jeszcze sporo czasu

 

Szacunek...

I.

 

[adamos]

W nawiązaniu do wcześniejszej fotki, album z fotosami z pierwszych TdF w historii:

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.386501851414857.87899.287610211304022&type=3

Koniec OT.

[grzegosz]

Najlepszy wątek forum
teraz, jak już go znalazłem, cały czas śledzę
Nie mam MC, ale zwykła przełajówka też może jakoś się wpisze w wasze gusta (zresztą już się chwaliłem na podforum wagowym, ale chyba tam nie pasuję jednak, nie zależy mi aż tak na zrzucaniu wagi, bynajmniej nie z roweru ):

[adamos]

 

Nie mam MC, ale zwykła przełajówka też może jakoś się wpisze w wasze gusta

Wiemy, wiemy grzegosz - prawie wszyscy już chwaliliśmy Twój Milelecki projekt. Jeszcze tylko szersze gumy - jeśli nie zależy Ci na zrzucaniu wagi (BTW. jak Ci się jeździ na tych Conti CX-ach?), mechaniczne dyskacze, skrócenie linki przy wózku i będzie naprawdę miodowo

 

[anarchy]

.... a anarchy w międzyczasie skrobie nowe siodło do Krzywokołowca (w miejsce zdradzieckiego Thoorka )...
https://picasaweb.google.com/117547601064736857011/NaWarsztacie#

 

..w sumie przydał by nam się wątek podobno do "lutowane/czapki z głów" dotyczący bikepornografi - jest trochę tego na świecie, trochę ludzi u nas rzeźbi
Można podpatrzec/zainspirowac się/podzielic wiedzą.