Skocz do zawartości

[książki]Co czytacie i polecacie? cz. 2


Pixon

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mod Team

 

 

Nie wiem czy ktoś to już tutaj pisał, nie chce mi się czytać 18 stron postów
 

 

rewelacyjne wręcz podejście do tematu i do życia... Nie chce mi się czytać tematu, nie chce mi się skorzystać z wyszukiwarki... Czyżby kolejna ofiara reformy szkolnictwa z 1999 r?

Za takie podejście dziękujemy :devil:
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czyżby kolejna ofiara reformy szkolnictwa z 1999 r?


Doprawdy dowcipna uwaga mająca na celu obrazę i uznanie mnie za dziecko. Nie dam się sprowokować. Ja też dziękuję za takie podejście. Nie wiem jak ma się to przekładać na podejście do życia, ale ok. Zapomniałem o tym, że wyszukiwarka jest też w stanie prześwietlić posty zawarte w tematach w poszukiwaniu słów kluczowych, nie korzystam często z for. Jak dla mnie ostrzeżenie nie było konieczne, ale zostanie zarzucona mi subiektywność względem tego więc niech sobie będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla fanów post-apokaliptycznych i nie tylko :D

Mnie obie książki urzekły, są świetnie napisane i można się wkręcić w fabułę.

 

Dmitry Glukhovsky - Metro 2033

Dmitry Glukhovsky - Metro 2034

 

Jeśli chodzi o czytniki, od niedawna mam Kindle All New Touch 2014.

Zakochałem się w nim.

W szkole, pociągu, samochodzie bije papierowe książki na głowę pod względem wygody :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dmitry Glukhovsky - Metro 2033 Dmitry Glukhovsky - Metro 2034   Jeśli chodzi o czytniki, od niedawna mam Kindle All New Touch 2014.
Aż muszę przeszukać swoje biblioteki w księgarniach i na dysku. Chyba gdzieś jakieś Metro dostałem w promocji jako dodatek. Co do czytnika to zmienia on diametralnie spojrzenie na czytanie, bo przerzucenie się z kilkudziesięciu  wyrazów na kilka słów w linijce nieporównywalnie przyśpiesza i ułatwia czytanie. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko że czytniki nie pachną jak świeżo kupiona książka... czy też ta upragniona, upolowana i wygrzebana w antykwariacie, delikatnie zalatująca starością, co też ma swój urok :)

 

Jestem obojętny/nie polecam:

Ernest Cline "Ready Player One" (przetłumaczone jako "Player One")

Pozycja napisana przez geeka dla geeków, dla pokolenia obecnych 30-40latków co też zachęciło mnie do lektury. Czytelnik zostanie jednak zalany niekończącą się falą trivii o latach 80' do tego płascy i papierowi bohaterowie których których los przestał mnie obchodzić po około stu stronach. Dystopia i lekkie postapo z domieszką cyberpunku, lecz apokalipsy mało nudy za to powyżej przeciętnej a do Gibsona czy Sterlinga autorowi niestety daleko.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Zachowuj się jak porządny trup - zbiór opowiadań rożnych autorów

 

Do książki przyciągnął mnie chwytliwy tytuł, ciekawie ilustrowana okładka ze świetnymi żartami na niej oraz znajomość jednego z autorów opowiadań Miroslawa Zambocha, którego nie tak dawno skończyłem czytać. Wydawało mi się, że wszystko to sprawi, ze będzie to kawał dobrej lektury. Książka składa się z różnych opowiadań nie powiązanych ze sobą. Opowiadania się przeplatają na przemian te dobre, by za chwilę czytać coś kompletnie niezrozumiałego i nudnego. Generalnie książki nie polecam. Jest średnia, początek ma jakby lepszy. Końcówka zaś to już kompletne rozczarowanie.

 

Oby kolejna pozycja okazała się lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wpadło mi w oko wiszące na płocie przy ul. Czarniakowskiej zaproszenie na spotkanie z Philipem Zimbardo w ramach Warszawskich Targów Książki, który będzie opowiadał o swojej książce o interesująco brzmiącym tytule "Gdzie ci mężczyźni?". Książki nie czytałam, ale tytuł zachęca. Panie na pewno zachęca /mam tylko nadzieję, że nie jest to pytanie retoryczne/. Ciekawe czy zachęca też panów. Nota bene lepiej nie znać tytułu w oryginale. Czytałam natomiast Zimbardo "Efekt Lucyfera", w podtytule: Dlaczego dobrzy ludzie czynią zło? - co można rozwinąć w następne pytania: dlaczego w sprzyjających /odpowiednich/ warunkach z ludzi wychodzą złe instynkty a nie dobre?Czy gdyby uszło ci to płazem, zrobiłbyś krzywdę drugiemu bez powodu? Szybciej/łatwiej staniesz się bezwolną ofiarą czy zbuntujesz się przeciwko złu?

Zimbardo jest profesorem psychologii, byłym wykładowcą na Uniwersytecie Stanforda. Efekt Lucyfera traktuje o przeprowadzonym w 1971r stanfordzkim eksperymencie więziennym. Polegał on na stworzeniu więziennych warunków w budynku uniwersytetu. Piwnicę zaaranżowano jak prawdziwe więzienie. W eksperymencie wzięli udział studenci, których weryfikowano pod kątem dobrej kondycji psycho-fizycznej i braku kryminalnej przeszłości. Losowo podzielono ich na grupę strażników i więźniów. To, co zadziało się między więźniami i strażnikami nie było zabawą. Eksperyment miał trwać dwa tygodnie, a przerwano go po 6 dniach. Strażnicy zbyt mocno wczuli się w swoją rolę. Więźniowie uwierzyli, że rzeczywiście wsadzono ich do więzienia. Zimbardo szczegółowo opisuje eksperyment i wyciąga wnioski. Książkę, bądź co bądź naukową, czyta się jak literaturę sensacyjną. Włos się na głowie jeży, gdy człowiek uświadamia sobie, że to nie rzeczywistość wirtualna i wytworzeni psychopaci znęcają się nad kolegami lecz zwykli ludzie, którzy całkiem chętnie odnaleźli się w roli oprawców. Włos jeży się jeszcze bardziej, gdy człowiek uświadamia sobie, że gdyby dano mu narzędzia i stworzono odpowiednią sytuację, bardzo prawdopodobne, że też zachowałby się jak oprawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Stuart Macbride - Zimny Pokój

 

Najgorsza stylistycznie, najnudniejsza fabuła, najmniej ciekawe opisy, najgorzej przetłumaczona, tragiczny styl, największy chaos. Najgorsza książka jaką kiedykolwiek przeczytałem.

Straciłem na tę książkę około trzech tygodni. Straciłem, ponieważ w tym czasie mogłem zabrać się za (Sz)koła życia Maji Włoszczowskiej i wiele wiele innych ciekawszych tytułów. Straciłem cenny czas na coś co według mnie nigdy nie powinno zostać wydane. Być może nie rozumiem idei autora, nie przywykłem do takiego chaosu i beznadziejnego tłumaczenia (tauseny... itp.), choć patrząc na to trzeźwym okiem autor nie nadaje się by być pisarzem i męczyć kolejnych nieświadomych czytelników swoimi dziełami.

Książka niskich lotów, wulgarny język, poprzetykany mało śmiesznymi uwagami powoduje, że Stuart Macbride trafia u mnie na czarną listę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

A ja polecam rewelacyjną książkę Billa Browdera pt. "Czerwony Alert". Jest to autobiograficzna opowieść amerykańskiego finansisty robiącego Interesy w Rosji. Książkę czyta się jak najlepszy thriller, a najbardziej przerażające w niej jest to, że historia którą opisuje wydarzyła się naprawdę. W dzisiejszych, politycznie niezbyt stabilnych i niezbyt przewidywalnych czasach tą książkę powinien przeczytać każdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Lee Child - Płonące Echo

 

Godna polecenia, przeczytana drugi raz z dużym odstępem czasowym. Ciekawa, wciągająca, sporo zwrotów akcji. Ponad to jest to cały czas bardzo dobry thriller od Childa. Polecam

 

 

Lee Child - Bez pudła

 

Niby cały czas główny bohater , nieustraszony Jack Reacher. Jednak fabuła jakaś taka nie pociągnęła mnie. Reacher tym razem musi znaleźć słabe punkty w ochronie prezydenta. Do pomocy wciąga koleżankę z wojska. Być może wątek polityczny, nie wiem. Nie urzekła mnie ta książka.

 

 

Harlan Coben - Tęsknie za Tobą

 

Jak zawsze mistrzowski thriller. Książka wciąga od samego patrzenia na jej okładkę. Przewracając strona po stronie wpada się w wir intrygi i ciągłego błądzenia po omacku. Według mnie to kawał dobrej literatury dla każdego miłośnika thrillerów.

 

Andy Weir - Marsjanin 

 

Opis na okładce i jest zauroczenie. Znów mnie wciągnęło na najbliższy czas. I już po. Książka dobra, zdążyłem akurat przed wejściem filmu do kin. Ciekawie napisana, trochę naukowego piśmiennictwa podanego w zjadliwej formie. Fajne przypomnienie fizyki, chemii, matematyki i mechaniki w jednym. A dodatkowo trzeba mocno pracować wyobraźnią, a jeszcze lepiej być w tej tematyce obeznanym. Dla miłośników kosmosu polecam. Pozostałym pozostawiam wolny wybór. Można przeczytać.

 

Lincoln Child - Głębia

 

Biorąc tę książkę wzrok i mózg zrobił sobie ze mnie żarty, bo tak naprawdę myślałem, że biorę kolejną serię znanego i lubianego przeze mnie Lee Childa. Dowiedziałem się o moim błędzie dopiero w domu. No ale nic. Przeczytałem całość. Szybka, miła lekturka. Trochę naciągana, ale jako lekka przygodówka może być.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Właściwie OT, nie czytałem wiekszości ale może komuś sie przyda

http://wrower.pl/ksiazki/beletrystyka.html?ItemCountOnPage=100

 

"Ślepowidzenie", Peter Watts, było juz polecane i słusznie, kawal dobrego SF, "Echopraksja" juz mniej mnie wciagnęła. Trylogia Ryfterów zawiodła, pierwszy tom ok ale reszta mecząca jak dla mnie.

"My" Eugeniusz Zamiatin, antyutopia, pierwowzór 1984, dobrze się czyta, pozycja konieczna dla lubiacych temat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ksiązki Ciszewskiego Marcina:

www.1939.com.pl

www.1944.waw.ru

Major

Mróz 

Upał

i inne. 

 

Seria autorstwa Vincent. V. Severski. Były oficer polskiego wywiadu. I głownie o akcjach wywiadu są jego ksiązki

 

Cała seria Lee Child z bohaterem Jack Reacher, kilka tytułów wcześniej już wymieniono. Po kilku książkach wiadomo, że Jack zawsze sobie poradzi, ale i tak ciekawie się czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

"brakeing The Chain. Drugs and Cycling: The true Story" Willy Voet, Yellow Jersey Press, London 2001. 

 

breaking-the-chain-cover.jpg

 

Ten masażysta Festiny z 1998 roku tłumaczy się jak doszło do jego zatrzymania i na czym polegała cala afera podczas TdF. Przy okazji kulisy oszustw w kolarstwie - głównie dopingowych, ale również oszukiwania na trasie, podwózka kolarzy przez samochody techniczne, skracanie drogi i inne takie:) Fascynująca opowieść jak ktoś interesuje się kolarstwem. 

 

Mam angielskie tłumaczenie - napisane prostym językiem, szybko się czyta. 

pozdr

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...