Skocz do zawartości

[dieta] codzienna jazda i chudy człowiek


logistic

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Mam pytanie.

Codziennie jeżdżę do pracy 13 km w jedną stronę 5 razy w tygodniu. Jeżdżę mtb Kelly's Salamander, średnia prędkość: na prostych odcinkach 30-36 km/h. Jazda do pracy jest bardzo fajna (dużo korzyści), niestety jedna wada. Jestem bardzo chudy i mimo kilku dużych posiłków na dzień (mowa o śniadaniu, obiedzie i kolacji) oraz innych (drugie śniadanie, coś w stylu podwieczorku) nie jestem w stanie przytyć. Ważę 60 kg, a mam 20 lat.

Macie propozycje co do diet, żeby przytyć i jeździć nadal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeszcze ile masz wzrostu?

Chcesz przytyć - nabrać masy mięśniowej czy zapuścić tłuszczyk?

 

Mam podobnie jak Ty. Jem dużo, nawet bardzo. Dziennie około 3000 kcal, czasami nawet trochę więcej. W wieku prawie 15 lat ważę 53kg/172cm wzrostu.

W sezonie spada jeszcze o 3-4kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuję na początek

1) pic dużo piwa

2) nie jeść sniadań

3) podjadac słodycze i drożdzówki podczas dnia + (jeżeli praca ,szkoła pozwala) piwko

4) zjeść bardzo obfity obiad o 16-17 + piwko

5) zjeść kolację około 21-22 + piwko

2-3 miesiące i na pewno przytyjesz

 

a tak serio to proponuję dietę wysoko białkowa -sporo tego w sieci ,poczytaj

i siłownia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co przytyć- to raz. A dwa- zaczniesz jeść więcej, może nawet przybyczysz kilo czy dwa, ale jak skończysz 23 lata to metabolizm zwolni, a nawyki żywieniowe zostaną i w wieku 25 lat będziesz chciał tylko po ciemku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kłaniam,

 

A po kij chcesz utyć?

 

Ja mam prawie 2x tyle lat co ty, 179cm i 65kg wagi. Aktualnie jeżdżę do pracy 4 razy w tygodniu, 39km w jedną stronę.

 

Mniejszą ilość smalcu wygodniej się wozi...

 

Szacunek...

I.

Po co przytyć? Choćby żeby wyglądać jak człowiek :)

Jakbym proporcje przełożył na siebie to: 185 i powiedzmy 70 kilo, tak powinienem się "prezentować". Przy 72 "kaleczę oko" jak patrzę na siebie w lustrze. Obecnie 76-77 kilo i już jest lepiej. Najlepiej czułem się i noga podawała jak miałem "na karku" 80 kilogramów. Ja się lubię bardziej, żona mnie lubi bardziej, więc...

 

Jak oglądam relacje z wyścigów i widzę "zabiedzone dzieci szosy" to żal d.pę mi ściska.

 

Logistic, nie oczekuj sensownej odpowiedzi dotyczącej masy rowerzysty na pedalskim forum, masz marne, nawet bardzo marne szanse... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie.

Codziennie jeżdżę do pracy 13 km w jedną stronę 5 razy w tygodniu. Jeżdżę mtb Kelly's Salamander, średnia prędkość: na prostych odcinkach 30-36 km/h. Jazda do pracy jest bardzo fajna (dużo korzyści), niestety jedna wada. Jestem bardzo chudy i mimo kilku dużych posiłków na dzień (mowa o śniadaniu, obiedzie i kolacji) oraz innych (drugie śniadanie, coś w stylu podwieczorku) nie jestem w stanie przytyć. Ważę 60 kg, a mam 20 lat.

Macie propozycje co do diet, żeby przytyć i jeździć nadal?

 

 

Chcesz przytyć, to dieta wysoko węglowodanowa powinna ci pomóc. Jeżeli jesteś ektomorfem to ciężko będzie ci zbudować masę mięśniową. Tak jak wyżej Ci napisali z wiekiem twój metabolizm spowolni. Jeżeli chcesz oblać się tłuszczem to dla chcącego nic trudnego ;-). Natura wie co robi.

Chudsze ciało to zdrowsze ciało, mniejsze obciążenie stawów, serce ma mniej roboty. Na twoim miejscu tylko spróbował wyrzeźbić mięśnie na siłowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym bardzo chciał ale nie mogę. Chyba że "dla chcącego" oznacza całkowitą rezygnację z jakiejkolwiek aktywności, nawet pracy, to wtedy tak. Nawet wtedy nabranie paru kilo zajęło mi przysłowiowe "lata".

Chudsze ciało - zdrowsze ciało - chiba masz "rowerowe" skrzywienie. :) Nie widzę nic aż tak zdrowego w ciele 70 kilogramów o wzroście 185cm. Miałem takowe i zdecydowanie czułem negatywny wpływ takiej masy na moje samopoczucie, siłę, wytrzymałość.

No ale jak kto chce i lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że "dla chcącego" oznacza całkowitą rezygnację z jakiejkolwiek aktywności, nawet pracy, to wtedy tak. Nawet wtedy nabranie paru kilo zajęło mi przysłowiowe "lata". Chudsze ciało - zdrowsze ciało - chiba masz "rowerowe" skrzywienie. Nie widzę nic aż tak zdrowego w ciele 70 kilogramów o wzroście 185cm.

 

 

Nie mówię tutaj o skrajnych przypadkach ze znikomą ilością tkanki tłuszczowej tylko o ludziach którzy z wiekiem nabierają niezdrowej sylwetki. Pewnie że anorektyczka postać nie wygląda super. Jak zaczniesz organizmowi dostarczać zamiast 3000kalorii 6000kalorii to jasne że powoli przytyjesz. Pyza tym autor wątku mógłby określić czy chce nabrać mięśni czy tylko złapać tłuszczyk.

Ja przy wzroście 169cm ważę 72 kg i nie jestem oblany tłuszczem. Zależy od sylwetki i jaką się odziedziczyło w genach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

chopie

poczekaj do 40-ki

to będziesz miał 90 kg

i nawet nie wiesz skąd

 

Hmmm... No to został mi rok i 25 kilo do nadrobienia. Myslisz ze dam radę :P ?

 

 

ja mam kumpla lat sporo 185 cm 59 kg.

 

 

Mhhmmm... To jak mój Bracki. 183/57... No ale on zdrowy zupełnie nie jest :whistling:

 

Bradzo dużo zależy od oragnizmu. Są tacy którym pomimo nieródbstwa i obżarstwa waga nie skoczy ani o kilka gram a inny sie pilnuje, liczy kalorie i kazdy posiłek 2 razy oglada przed spożyciem a i tak mu przybywa...

 

Szacunek...

I.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie, tylko dla młodego człowieka niedowaga to poważny problem. Takiego mlodego czlowieka facynują piękni ludzie z wyrzeźbionymu ciałami. O kompleksy nie trudno kiedy równieśnik prezentuje potężna klatę. Sam miałem problem bo w dzieciństwie byłem chudy i wszyscy zwracali na to uwagę, zwlaszcza babcie ;) I pomimo tego, że juz w liceum ni emiałem z tym problemów bo chodziłem na silownie, jeździłem na rowerze i ogólnie byłem "małym bysiem", to kompleksy mi zostały i wciąż uważałem, że jestem za chydy.

Teraz mam 36 lat, lubię piwko do późnej kolacji i chciałbym być znowu taki chudy jak kiedyś. Chociaz gruby nie jestem: 77kg przy 175 cm. Ale brzuszek czasem musze wciągnać aby jakos przyzwoicie sie prezentować ;)

 

Resumując, do autora wątku, nie przejmuj się wagą. Śmigaj na rowerse ile wlezie i kupuj fajne, modne super dopasowane ubrania zarówno cywilne jak i rowerowe. Nie jeden facet chciałby byc chudy ale nie zawsze sie do tego przyzna bo zawsze może powiedzieć, że "każdy ptaszek lubi daszek" albo "kto nie ma brzucha ten dobrze nie ru..a"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duży posiłek nie zawsze okazuje się taki duży jak się nam wydaje. Na stwierdzeniu, jem dużo nie da się ocenić, czy twoje dieta jest odpowiednia.

W tej chwili wniosek nasuwa się prosty jesz za mało lub zjadasz potrawy zbyt mało kaloryczne jak na twoje zapotrzebowanie.

Rozwiązanie jest tylko jedno, musisz liczyć kalorie.

Jeśli dziennie wchłaniasz np. 2,5 - 3 tys. [kcal], a waga stoi w miejscu to dokładasz do 4 tys. [kcal]. W pewnym momencie dojdziesz do wartości, kiedy będziesz widział efekty. Wtedy trzeba utrzymać odpowiednią kaloryczność przez pewien okres czasu i jeśli nie jesteś na nic chory to masa przybędzie.

Najlepiej budować masę na tzw. zdrowych produktach, ale jeśli ci się spieszy i jesteś zdrowy to przez pewien okres możesz aplikować sobie coś z repertuaru niezdrowej żywności np. hamburgery na wieprzowinie lub wołowinie i koniecznie wypijać codziennie tłustą śmietanę. Trzeba to pilnować, bo tłuszczyk się pojawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luk33 --> bazujesz na przekonaniu, że w przybieraniu czy traceniu na wadze liczy się tylko bilans kaloryczny. A np cukrzycy typu I którzy nie produkują dość własnej insuliny nieleczeni są chudzi jak patyki, niezależnie od tego co zjedzą. Jak ktoś ma bardzo dobry metabolizm insuliny też przez większość życia będzie chudy. Z kolei ktoś insulinooporny będzie gruby jedząc mało - dopóki nie ograniczy węgli i nie unormalizuje metabolizmu insuliny.

To nie jest takie proste że zje się więcej => utyje się.

Ale poradzić coś jest ciężko w takim przypadku, ja mam dokładnie odwrotne problemy :). Ludzie nabierają masy na diecie paleo - więcej białka, mniej węgli i sporo tłuszczu, w skrócie chude mięso, owoce, warzywa i jajka. Ale czy to zaskutkuje? Generalnie trzeba sprowokować organizm do wydzielania większej ilości hormonu wzrostu: białeczko, sen, ćwiczenia np crossfit. Ale wiadomo, że jak ktoś jest genetycznie chudy, to nie będą oszałamiające rezultaty.

Na pocieszenie powiem, że z wiekiem chudy człowiek prezentuje się coraz korzystniej :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też kilka lat temu próbowałem przytyć 63kg/182cm , zmieniłem na pracę taką żeby cały dzień siedzieć przy biurku, jadłem kiedy tylko mogłem, nie jeździłem na rowerze, w domu też jak najmniej ruchu i tylko jeść kiedy się da, codziennie się ważyłem i praktycznie bez zmian po roku przytyłem o 1KG!

 

Stwierdziłem że nie ma co się męczyć wciskając w siebie jedzenie i zmieniłem całkiem podejście (olałem to)

Zmiana pracy na fizyczną, jazda na bajku po górach głownie strome podjazdy, czasami pograć trochę w piłkę kopaną, zacząłem robić po 100 pompek co drugi dzień, brzuszki podciągane.

Dzięki temu wyrzeźbiłem sobie brzuch ręce nogi plecy (na podjazdach używasz ponad 80% mięśni całego ciała - na discavery słyszałem :P)

dalej jestem chudy że widać kości ale teraz widać też i mięśnie, waga wzrosła do 66kg.

 

Jeżeli jesteś chudy i jeździsz te 26km dziennie to spokojnie... bardziej nie schudniesz, a jeżeli chodzi o kobiety to wiele woli wysportowanych niż przypakowanych "kabanów"

 

Jeżeli chcesz koniecznie zdobyć trochę tłuszczyka to idź do dietetyka (jakiegoś dobrego) który zbada jak twój organizm radzi sobie z przemianą materi, z cukrem i takie tam, zbada wątrobę nerki, florę bakteryjną i dopiero dobierze Ci dietę.

 

Z tego co wiem pod każdy organizm powinno się indywidualnie diete ustalić, a nie stosować czyjeś diety które innym pomogły.

 

Mój ojciec przez to przytył sporo kg, chciał zbić wagę a wyszło mu 122kg. okazało się że ktoś mu polecił dietę białkową(Dukana, proteinowa), dostał od znajomego listę tego co może jeść.

Kiedy trafił do porządnego dietetyka dowiedział się że jego organizm nie toleruje białka i tą dietą cud od znajomego doprawił się jeszcze bardziej.

 

Ps. mój starszy kiedyś był alpinistą w wieku 25 lat ważył 55kg/175cm a teraz ma 55lat 117kg/170cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zaznaczyłem, że mówią o osobach zdrowych, a nie cukrzykach, czy innych chorobach.

Zdrowy człowiek nawet z przyspieszonym metabolizmem zawsze coś przytyje, jeśli dostarczy odpowiednią ilość kalorii. Za to w odwrotna stronę już to nie działa.

Tyle, że musi być to konsekwentne, a nie dzisiaj zjem więcej, bo wczoraj nie zdążyłem. Ogólnie trzeba temu poświęcić trochę czasu. policzyć.

Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś jest w 100% pewny, że dostarcza sobie odpowiednią ilość przez określony czas, a nic z tego nie wynika. Wtedy najlepiej udać się do lekarza, by zrobić pewne badania.

Kiedyś miałem identyczny problem, wszystko zwalałem na geny, metabolizm, stres itd. 187 cm i trochę powyżej 60 kg.

Międzyczasie na studiach pojawiła mi się dietetyka, jako przedmiot. Postanowiłem to wykorzystać i zrobić coś z moją masa.

Efekt był taki, że w ciągu roku przytyłem 20 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skurczył sie o 5cm?

 

ja w wieku 19 lat byłem chudy jak patyk

zacząłem "pakować" i przytyłem w 7miesięcy 9kg

3 razy w tygodniu.........1 - 1,5h na siłowni.

przestałem ćwiczyć regularnie i waga spadła

na rowerze utrzymywałem wagę nawet w mniej aktywnym okresie zimowym

niestety w wieku 25-26lat zaczołem się zaokrąglać w obszarach brzusznych.

niestety trzeba o siebie dbać rzeby sie nie zapuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...